Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Tatry - wypadki i zdarzenia w Tatrach
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=4&t=1006
Strona 43 z 231

Autor:  ginger [ So sty 31, 2009 11:34 pm ]
Tytuł: 

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80277,6222545,Wypadek_w_Tatrach__28_letnia_snowboardzistka_z_Polski.html

Cytuj:
Na Słowacji zginęła 28-letnia polska snowboardzistka. Kobieta wpadła pod pojazd, który przygotowywał stok dla narciarzy w ośrodku narciarskim Jasna na trasie zjazdowej Biela Put w Niskich Tatrach.

Autor:  tatromaniak24 [ N lut 01, 2009 10:38 am ]
Tytuł: 

Do wypadku doszło wieczorem, po zamknięciu trasy zjazdowej. Świadkowie twierdzą, że Polka, razem z grupą przyjaciół, wjechała na zamkniętą trasę nie respektując przepisów. W tym czasie trasę odświeżał gąsienicowy pług - ratrak[i]

i znowu sie zacznie że należało się jej skoro weszla na zamknięty teren.
Tylko że większość z tego forum - nie ubliżając nikomu - nie respektuje zakazu zejścia ze szlaku.

Tyle chciałem powiedzieć

Autor:  Mazio [ N lut 01, 2009 12:32 pm ]
Tytuł: 

Ale chyba czymś innym jest chodzenie poza szlakiem, a innym zjeżdżanie zamkniętym do konserwacji szlakiem narciarskim. Przecież można chyba sobie wyobrazić ratrak. Do tego podejrzewam, że w miejscu gdzie wchodziła była odnośna informacja na temat prac i zamknięcia szlaku - bo jeśli nie to ponosi odpowiedzialność firma go konserwująca.

Szkoda człowieka i niech spoczywa w spokoju, oraz wcale nie myślę, że jej się "należało".

Ludzie popełniają mnostwo głupot. Odkąd przeczytałem Nagrody Darwina nic mnie już nie zdziwi.

Autor:  Łukasz T [ N lut 01, 2009 1:04 pm ]
Tytuł: 

tatromaniak24 napisał(a):
znowu sie zacznie że należało się jej skoro weszla na zamknięty teren.
Tylko że większość z tego forum - nie ubliżając nikomu - nie respektuje zakazu zejścia ze szlaku.

Tyle chciałem powiedzieć


Piękny bełkot.

Po pierwsze nikt nie powie, że "należało się". Taki poziom prezentuje jedynie Tatrzański Miś.
Po drugie, jak słusznie zauważył Mazio, porównujesz rzeczy nieporównywalne.

Jak kolejny raz będziesz chciał coś powiedzieć to bardzo Cię proszę - pomyśl.

Autor:  tatromaniak24 [ N lut 01, 2009 2:51 pm ]
Tytuł: 

nie chciałem aby to tak zabrzmiało i nikomu nie życze smierci chodziło mi tylko że bedzie jak w wątku poniżej
http://forum.turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?t=6798

Autor:  mpik [ N lut 01, 2009 3:44 pm ]
Tytuł: 

tatromaniak24 napisał(a):
i znowu sie zacznie że należało się jej skoro weszla na zamknięty teren.
Tylko że większość z tego forum - nie ubliżając nikomu - nie respektuje zakazu zejścia ze szlaku.
Tyle chciałem powiedzieć


niewiele mądrości w tej "tylości"...
i mylisz pojęcia... nikt tutaj raczej nie życzy nikomu żeby łamiąc jakiekolwiek przepisy od razu musiał za to ponosić konsekwencje, a już szczególnie tak wysokie że okupione własną śmiercią... natomiast mówimy o odpowiedzialności i świadmości tego, że jawne nieprzestrzeganie pewnych praw może skończyć się przykro...
wypadkiem, kalectwem, śmiercią czy w najlepszym przypadku karą i mandatem...

Autor:  Jacek [ N lut 01, 2009 11:46 pm ]
Tytuł: 

Tatromaniak24
jak już coś cytujesz to zrób to tak jak powinno być link +
Cytuj:
cytat


Proszę o powagę w tym wątku.

i warto posłuchać rady ŁukaszaT. to chyba nie takie trudne.

Autor:  ginger [ Pn lut 02, 2009 10:07 am ]
Tytuł: 

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80269,6225539,Tatry__odnaleziono_turyste_ze_Slaska__poszukiwanego.html

Cytuj:
Ratownicy TOPR odnaleźli w poniedziałek rano turystę ze Śląska, który dzień wcześniej zgubił się w Tatrach. 29- letni mężczyzna spędził noc w rejonie Doliny Chochołowskiej.

- Turysta w niedzielę wieczorem zadzwonił po pomoc. Nie wiedział jednak gdzie się znajduje - powiedział dyżurny ratownik TOPR. W nocy ratownicy wyruszyli na poszukiwania. Niestety nie odnaleźli turysty.

W poniedziałek rano toprowski śmigłowiec przeszukiwał rejon Doliny Chochołowskiej. Ratownicy odnaleźli mężczyznę pod Wołowcem, kiedy szedł w kierunku Doliny Chochołowskiej.

Turysta został śmigłowcem przetransportowany do Zakopanego. - Jest zmarznięty, ale jego życiu nic nie zagraża - dodał ratownik TOPR.

W wyższych partiach Tatr warunki do uprawiania turystyki pieszej są trudne. Szlaki są pozawiewane i nieprzetarte, miejscami oblodzone. W górach obowiązuje drugi, w pięciostopniowej rosnącej skali, stopień zagrożenia lawinowego.

Autor:  leppy [ Wt lut 03, 2009 8:28 am ]
Tytuł: 

Ww. turysta ze Śląska to niejaki Marcin z Tych/Tychów..

Autor:  Łukasz T [ Wt lut 03, 2009 8:31 am ]
Tytuł: 

Ten Marcin jest trochę starszy ...

Autor:  leppy [ Wt lut 03, 2009 8:31 am ]
Tytuł: 

:wink:

Autor:  leppy [ Wt lut 03, 2009 8:44 am ]
Tytuł: 

Rozumiem, bo już się bałem. Ja jak mam do pracy przed ósmą wychodzić to mi się płakać chce, a co dopiero o 5 w zimną ciemną noc gdzieś w górach. A imię niedawno usłyszałem w programie 1 radia, i mi się skojarzyło.. ;)

Autor:  Jakub [ Śr lut 04, 2009 5:01 pm ]
Tytuł: 

A więc prorocze okazały się słowa "pierwsze ostrzeżenie " ( lawina pod Rohaczem Ostrym Tatry TPN ) przed lawinami na Słowacji. Ale warto podkreślić że to pierwsza tej zimy ofiara lawiny w Tatrach i dopiero pierwsza w Tatrach Słowackich w ciągu ostatniego kwartału. Ciekawe czy to nie przypadkiem wynik rygorystycznych przepisów słowackich dot. poruszania się turystów w terenie wysokogórskim przez większą część roku

Autor:  mpik [ Śr lut 04, 2009 6:20 pm ]
Tytuł: 

Jakub napisał(a):
(...) Ciekawe czy to nie przypadkiem wynik rygorystycznych przepisów słowackich dot. poruszania się turystów w terenie wysokogórskim przez większą część roku

coś się tam u nich zmieniło w związku z wprowadzeniem ojro :?:

Autor:  Charlie-Mariano [ Cz lut 05, 2009 11:30 am ]
Tytuł: 

Jakub napisał(a):
A więc prorocze okazały się słowa "pierwsze ostrzeżenie " ( lawina pod Rohaczem Ostrym Tatry TPN )

A skąd wiesz, że to była lawina z Rohacza Ostrego? Jeśli znaleźli go w okolicay Rohackich Stawów, to raczej nie zasypała go lawina z Rohacza.

Autor:  Łukasz T [ Cz lut 05, 2009 11:36 am ]
Tytuł: 

Wielki teoretyk Jakub nawiązywał raczej do artykułu w zimowych Tatrach.

Autor:  prof.Kiełbasa [ Cz lut 05, 2009 5:30 pm ]
Tytuł: 

Jakub napisał(a):
Ciekawe czy to nie przypadkiem wynik rygorystycznych przepisów słowackich dot. poruszania się turystów w terenie wysokogórskim przez większą część roku

:lol:

Autor:  Lechuu [ Cz lut 05, 2009 5:47 pm ]
Tytuł: 

i to nie pierwsza ofiara bo pod Liliowym zginął człek.

Autor:  prof.Kiełbasa [ Cz lut 05, 2009 5:52 pm ]
Tytuł: 

Lechuu napisał(a):
i to nie pierwsza ofiara bo pod Liliowym zginął człek.

dlatego że u nas idioci nie zamykają tatr na zimę by świstaki mogły się wyspać...
zamknijmy ulice jak spadnie śnieg bo jest ślisko i jest więcej wypadków 8)

Autor:  mischa [ Cz lut 05, 2009 6:26 pm ]
Tytuł: 

ryzyko śmierci jest wpisane w różne formy aktywności ludzkiej, a górska do takich należy, jasne że czasami razi głupota uczstników wypadków, ale i najlepszym się zdarza..takie życie

Autor:  golanmac [ Cz lut 05, 2009 7:31 pm ]
Tytuł: 

! napisał(a):
zamknijmy ulice jak spadnie śnieg bo jest ślisko i jest więcej wypadków

Śmiejesz się, a to co u nas wydaje się dziwne, gdzie indziej może być normalne, np we Francji zamyka się autostrady po opadach śniegu i otwiera po odśnieżeniu, żeby się żabojady nie pozabijały :)

Autor:  gouter [ Cz lut 05, 2009 8:34 pm ]
Tytuł: 

Ali7 napisał(a):
Żeby nie było wypadków

Proponuję aby samochód uznać za broń, a u nas broni cięzko o pozwolenie na broń :mrgreen:

Autor:  golanmac [ Cz lut 05, 2009 10:25 pm ]
Tytuł: 

gouter napisał(a):
Proponuję aby samochód uznać za broń

lawiny spaliny i hałas można też uznać za broń masowego rażenia !!!

Autor:  mischa [ Pn lut 09, 2009 8:43 pm ]
Tytuł: 

za onet.pl
"Ratownicy TOPR w ostatnim czasie mieli dość nietypowe zgłoszenia, musieli interweniować i pomagać nieodpowiedzialnym turystom - informuje "Tygodnik Podhalański".
31-letnia turystka z Łodzi postanowiła zjechać "na czterech literach" z Kasprowego Wierchu w stronę Hali Gąsienicowej. Jej zjazd zakończył się uszkodzeniem kręgosłupa na nierówności terenu. Pechowa "saneczkarka" z pomocą śmigłowca trafiła do szpitala - donosi "Tygodnik Podhalański".

Innym razem ratownicy TOPR pomagali kobiecie, która na szlaku na Kalatówki będąc pod wpływem alkoholu połknęła leki."

Autor:  margeo [ Wt lut 10, 2009 1:12 pm ]
Tytuł: 

"Około godz. 12.30 w Dolinie Kondratowej zeszła lawina, która zasypała kilku turystów. Ratownicy TOPR organizowali już akcję ratunkowš. Na szczęœcie po pierwszym sygnale o lawinie, kilka minut póŸniej do ratowników dotarła informacja, że wszyscy zasypani o własnych siłach wydostali się spod œniegu.
Tymczasem w górach i na Podhalu po porannym słońcu szybko zmienia się pogoda. W górnej częœci Zakopanego podmuchy wiatru przekraczajš 60 km na godz. W Tatrach wieje jeszcze mocniej. Stanęła kolejka linowa na Kasprowy Wierch.
Warunki dla turystów sš bardzo trudne. Wiatr wywołuje zamiecie œnieżne. Szlaki w dużej częœci nie sš przetarte. Obowišzuje drugi stopień zagrożenia lawinowego.
Ten wiatr zapowiada nadejœcie frontu atmosferycznego. Według prognoz meteorologów ma zaczšć padać œnieg. Jego opady chwilami mogš być intensywne."
za tygodnikiem podhalańskim

Autor:  Charlie-Mariano [ Wt lut 10, 2009 1:53 pm ]
Tytuł: 

Jestem ciekaw z której strony spadła lawina, z Prz. Kondrackiej, czy z Prz. pod Kopą Kondracką, czy może ze stoków Giewontu?

Autor:  tomek.l [ Wt lut 10, 2009 4:25 pm ]
Tytuł: 

topr.pl
Cytuj:
wtorek, 10 luty 2009

O godzinie 12:30 dyżurny TOPR od pracownika TPN otrzymał informację że w dol.Kondratowej zeszła lawina, która porwała turystów.Kilka minut później dociera kolejna informacji, że wszyscy zasypani wykopali się sami i nie potrzebuja pomocy TOPR-u.

Z informacje zebranych od świadków zdarzenia wynika, że turyści trawersując Koński Żleb podcięli niewielkich rozmiarów deskę śnieżną. Ogółem lawina porwała siedem osób, ale żadna nie została zasypana całkowicie.

Autor:  szach_mat [ Wt lut 10, 2009 6:36 pm ]
Tytuł: 

szczęście że nikomu tym razem nic się nie stało OSTROŻNOŚĆ OSTROŻNOŚĆ I JESZCZE RAZ OSTROŻNOŚĆ!!!!!!

Autor:  margeo [ Cz lut 12, 2009 10:07 am ]
Tytuł: 

Cytuj:
W czwartek rano trzech taterników straciło orientację na Małołaczniaku w masywie Czerwonych Wierchów.
Zadzwonili oni o pomoc do ratowników TOPR. Taternicy stracili orientację we mgle i snieżnej zamieci.
Akcja TOPR zakończyła sie powodzeniem. Ratownicy dotarli do taterników.
- Wszyscy sa cali i zdrowi - podaje ratownik dyżurny TOPR.
W Tatrach jest bardzo niebezpiecznie. Dzis rano TOPR ogłosił trzeci stopień zagrożenia lawinowego. Szlaki nie sa przetarte. Najlepiej w ogóle nie wychodzić na trasy powyżej schronisk.
Na Kasprowym Wierchu leży 150 cm sniegu. Rano temperatura spadła do minus 14 stopni.


tygodnik podhalanski
topr.pl
Cytuj:
Akcja ratunkowa w Czerwonych Wierchach.
Napisał Tomasz Witkowski
czwartek, 12 luty 2009
W rejonie Małołączniaka (w Tatrach Zachodnich) zabłądziło trzech taterników, którzy w gęstej mgle i zamieci śnieżnej nie potrafili znaleźć bezpiecznej drogi zejścia ze szczytu.
Informacja do centrali TOPR dotarła o godzinie 0:20. Po bezskutecznych próbach naprowadzania telefonicznego zorganizowana zostaje akcja ratunkowa. O godz. 1:50 z centrali wyrusza czteroosobowy zespól ratowniczy. Niestety ze względu na duże zagrożenie lawinowe oraz całkowity brak widoczności ratownicy przeczekują noc w rejonie Suchego Wierch Kondrackiego. O świcie ruszają dalej w kierunku zaginionych. W międzyczasie udaje się ustalić iż poszukiwani przebywają na szczycie Małołączniaka. O godz. 9:43 ratownicy docierają do poszukiwanych. Wszyscy są w ogólnym stanie dobrym - lekko wychłodzeni. Po ogrzaniu i napojeniu poszkodowanych rozpoczyna się sprowadzanie zaginionych na dół do dol.Kondratowej.
O godzinie 13:30 ratownicy i poszkodowani zostali zwiezieni przy pomocy skutera i samochodu terenowego do centrali TOPR w Zakopanem.

Autor:  ginger [ N lut 15, 2009 10:17 am ]
Tytuł: 

http://wiadomosci.onet.pl/2681,1916950,w_tatrach_odnaleziono_dwoje_turystow,wydarzenie_lokalne.html

Cytuj:
Ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego odnaleźli o godz. 4 nad ranem dwoje turystów, którzy zabłądzili w rejonie Doliny Gąsienicowej.

- Mgła, noc, ograniczona widzialność i bardzo trudne warunki turystyczne były przyczyną zabłądzenia turystów - powiedział dyżurny ratownik TOPR.

O godz. 23.40 para turystów wyszła w Tatry z Kuźnic w kierunku Hali Gąsienicowej. W trakcie wędrówki mężczyzna osłabł i o godz. 2.40 turyści powiadomili TOPR o kłopotach. Na pomoc wyruszyło dwóch ratowników ze schroniska na Hali Gąsienicowej. Toprowcy odnaleźli poszkodowanych w okolicy Przełęczy Między Kopami.

- Akcja zakończyła się powodzeniem. Turyści są cali i zdrowi - powiedział dyżurny ratownik TOPR.

Ratownicy TOPR zalecają, aby nie wychodzić w góry, bowiem warunki do uprawiania turystyki w Tatrach są bardzo trudne.

Szlaki są pozawiewane i nieprzetarte, nawet na traktach prowadzących do schronisk. Dodatkowym utrudnieniem w wyższych partiach jest mgła, padający śnieg i wiatr powodujący zamiecie śnieżne, co znacznie ogranicza widzialność i utrudnia orientację w terenie - przestrzega TOPR.

W Tatrach obowiązuje czwarty (w pięciostopniowej rosnącej skali) stopień zagrożenia lawinowego.

Strona 43 z 231 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/