Forum portalu turystyka-gorska.pl

Koleżanka znalazła posty mac_apa, autora maksymy "ekspozycja jak na Krzyżnem"
Zgadłam?

_________________
[https://wordpress.com/view/3000stop.home.blog]239, zostało 43[/url]

Tu jest kierunek Cię interesujący
http://www.tatry.turystyka-gorska.pl/krzyzne.htm
Nie ma przepaści ani wielkich trudności. Za to sporo chodzenia. Na podejściu w jednym miejscu ścieżka wchodzi na skałę i trzeba tam może użyć rąk. W zejściu z przełęczy z początku stromiej, potem już mniej.

_________________
Tatrzańskie szlaki..

Zejście z Krzyżnego wygląda mniej więcej tak, że ok. połowa jest średnio stroma z pojawiającymi się sporadycznie miejscami nieco bardziej stromymi, gdzie pewnie trzeba będzie lekko pomóc sobie rękami, później podobnej długości odcinek idzie się przeważnie płasko, a chwilami nawet pod górę, i na koniec kawałek zejścia, ale już łagodniejszego.

_________________
Nie zaglądam już na forum, kontakt tylko przez maila.

Dziękuję za odpowiedzi i linki.



Chyba zabrzmiało to trochę zbyt dramatycznie, nie jest aż tak źle Poza tym na pewno nie mam zamiaru brać odpowiedzi i rad kompletnie bezkrytycznie, sami ocenimy jak to ostatecznie wyjdzie, także spokojnie


Czy to jest ten fragment, który na pierwszym filmiku od Wilczycy zaczyna się 3:17? Jak długi to jest odcinek?
Ale w sumie nie będzie problemu Wspinanie się to najmniejszy problem, gorzej właśnie jak by było jakieś mega strome zejście, ale wygląda na to, że damy radę

Pewnie tak. Nie ma tam jakiś większych trudności.

_________________
Tatrzańskie szlaki..

Specjalnie poprosiłam koleżanke zeby zerkneła na filmiki bo obrazuja teren. "Przepaść"w tym przypadku to dośc dziwne określenie ale ową "przepascistość" "widać " na filmiku nie moim zreszta a googlowym.
Okreslenie problemy z równowaga kojarzą mi sie z problemami z utrzymaniem równowagi na ścieżce i być może moja wyobraźnia pracuje tu zbyt mocno więc uznałam, że tylko osoba znająca sytuację bedzie w stanie ocenić czy ów turysta sobie poradzi. (Niestety jak sie domyślam filmy nie sa na duzym ekranie i w 3D co może utrudnic ocenę .)

Ciesze sie z pomyślnej oceny sytuacji .Powodzenia.

fakt, trochę niefortunnie to określiłam A po obejrzeniu filmiku widzę, że nie można tu mówić w ogóle o żadnej "wąskiej półce". Ale właśnie nie wiedziałam co to za fragment, znalazłam tylko informacje, że trochę trudniejszy, ale teraz już wszystko jasne. Ten filmik jest bardzo dobry, wiele mi wyjaśnił

Ta osoba spokojnie radzi sobie na ścieżce:P Z tym wejściem też da radę. Najwięcej mieliśmy wątpliwości co do zejścia z przełęczy, ale myślę, że jednak problemu nie będzie.

Jeszcze raz dziękuję za pomoc

Witam

Początkiem kwietnia wybieram się pierwszy raz w Tatry.
Moje plany zawierają Kasprowy Wierch z Kuźnic.
Czy ten szlak jest do przejścia dla osoby która pierwszy raz jest w tatrach?
Proszę o jakieś rady

A może by się tak najpierw przedstawił/a?

_________________
W życiu piękne są tylko chwile. (R. Riedel)

moja rada jest taka kup bilet na kolejkę.
Z początkiem kwietnia masz tam nadal warunki zimowe ,czyli moim skromnym zdaniem nie dla osoby która jest pierwszy raz w tatrach

_________________
NIE MA LEPSZEGO OD MIĘGUSZA WIELKIEGO!

O przepraszam

Nazywam sie Piotr, mam 25 lat, mieszkam w Rzeszowie.

A czy wyżej wymieniony szlak jest udeptany? (bo chyba jest to często uczęszczany szlak) czy trzeba grzęznąc w sniegu ?

przy tej nie dopchanej zimie to wróżenie z fusów

_________________
NIE MA LEPSZEGO OD MIĘGUSZA WIELKIEGO!

Lepiej wybrać się z Kuźnic na Gąsienicową, bezpieczniej przez Boczań i potem zobaczyć co dalej.
Ale dla osoby co jest w Tatrach pierwszy raz sugerowałam aby nawet tam nie wychodzić jeżeli będzie więcej niż lawinowa "jedynka".

_________________
-------------------------------------------------
Studenckie Koło Przewodników Górskich "Harnasie" w Gliwicach zaprasza na kurs przewodnicki
http://www.skpg.gliwice.pl/kurs/

Może lepiej czarnym od Brzezin.

_________________
W życiu piękne są tylko chwile. (R. Riedel)

Lepiej, ale pytający pytał od Kuźnic.
Z wszystkich możliwości tras Kuźnice - Kasprowy najbezpieczniejszy jest wg mnie przez Boczań (niekoniecznie ściśle szlakiem) a potem od Hali mniej więcej pod wyciągiem. Ale przy "dwójce" i wyżej początkującemu odradzam również i to.

_________________
-------------------------------------------------
Studenckie Koło Przewodników Górskich "Harnasie" w Gliwicach zaprasza na kurs przewodnicki
http://www.skpg.gliwice.pl/kurs/

Na pierwszy raz polecam Babią Górę. Zmierzysz się z zimowymi warunkami, przy nieporównanie mniejszym zagrożeniu lawinowym. I tam na pewno będzie "wydeptane". Jeśli masz możliwość idź z kimś doświadczonym, bo nawet na Babiej warunki mogą być naprawdę wysokogórskie.
A przedstawiamy się tutaj: viewtopic.php?f=7&t=527&start=9060

Może na początek wybierz trasy krótkie i łatwe - np. Rusinową Polanę (widoki są piękne jeśli jest ładna pogoda)

Ktoś wybiera się w sobotę w Tatry? My jedziemy na pewno z kumplami. Co do miejsca, to będzie to zależało od warunków. Do soboty powinna się ładna skorupa zrobić, jeśli nie dosypie za mocno.

może trochę w piątek posypać
http://new.meteo.pl/um/php/meteorogram_ ... =0u&id=663

Jak jest z drogą na Małołączniak, konkretnie mi chodzi o Kobylarzowy żleb. Bardzo lawiniasty? Da się go jakoś w miarę bezpiecznie przejść?

tam jest dość stromo z tego co pamiętam. Co do obejścia nie wiem

Jest lawiniasty i raczej nie ma żadnego obejścia, w gorszych warunkach nie chodzi się tego po prostu.

_________________
Nie zaglądam już na forum, kontakt tylko przez maila.

Dzięki Wam! Zatem trzeba nieco skorygować plany

Witam wszystkich użytkowników:)
Chciałem zapytać w temacie waszych doświadczeń na trasie Dolina Chochołowska-Grzes-Rakoń-Wołowiec na przełomie kwietnia i maja, konkretnie o czas majowego weekendu chodzi. Wiadomo że pogody i warunków nie da się przewidzieć z takim wyprzedzeniem, a pogoda jaka jest to wszyscy widzimy. Dlatego chodziłoby mi o doświadczenia z lat ubiegłych. Zdaje sobie sprawę z panujących w tym okresie warunków zimowych. Pod katem doświadczenia to byłem na Orlej Perci jesienią w tzw. warunkach przedzimowych; poza tym zima w Gorcach, Beskidach, aczkolwiek Tatry to Tatry wiec prosiłbym o jakieś wskazówki, zawsze czegoś się można nauczyć o kogoś innego:)

Też planuje majówkę spędzić w Tatrach Zachodnich. Czerwone Wierchy, Starorobociański Wierch lub Wołowiec było by dobrze. Ornak lub Trzydniowiański Wierch też było by super.

Pewnie u góry będzie sporo śniegu wiec może ktoś doradzi czy brać prócz raków jakiś inny sprzęt? Kurde muszę raki załatwić

Ma ktoś może zdjęcia z wcześniejszych Majówek w Tatrach Zachodnich? W tym roku będzie pewnie bielej ale zawsze jest jakieś porównanie.

_________________
http://wokolkominainietylko.blogspot.com/

Jak śnieg będzie rozmiękły, to raki się nie przydadzą. Czekan za to warto mieć - w przypadku poślizgnięcia na śnieżnym stoku pomoże wyhamować.

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'

Tą samą trasę planuję, widać jakie teraz są warunki, a zostało mniej niż miesiąc. Nie zapowiadane jest żadne gwałtowne ocieplenie więc warunki mogą być całkowicie zimowe także pewnie wezmę raki i kijki.

z tego co czytałem na forum, to warunki na tej trasie nie sa najgorsze,a myślę ze do maja troche śniegu jedna zejdzie; nie mniej raki i kijki to podstawa, zastanawiam sie też nad czekanem:)

no właśnie ja też

No to będzie tłoczno na tym szlaku

_________________
http://wokolkominainietylko.blogspot.com/