Forum portalu turystyka-gorska.pl

Najfajniejszy na Czerwone Wierchy jest niebieski na Małołączniak z Przysłopu Miętusiego. A z tych dwóch co podałeś to raczej kombinacja zielony - czerwony.
Dość strome zejście kamiennymi stopniami, raczej bez trudności ale chyba trudniejsze niż trasa na Kasprowy.Jeśli obawiasz się trudności to idź przez Zawrat w kierunku Gąsienicowa - Pięć Stawów. Wtedy trudności będziesz podczas wejścia na przełęcz.

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'

Niestety niebieski szlak nie wchodzi w grę gdyż planuję przejść od Ciemniaka właśnie do świnickiej przełęczy Trudności się nie obawiam. Sam też chciałem najpierw wejść na Zawrat lecz gdzieś czytałem że z Krzyżnego dosyć niespodziewanie wyłania się najładniejszy widok na D5SP i dlatego chyba wybiorę jednak Krzyżne na początek

To prawda. Zresztą nie tylko na tę dolinę, panorama jest przepiękna i efekt otwarcia się widoku na drugą stronę po wejściu na Krzyżne jest super. Zdecydowanie lepszy niż na Zawracie.
Więc jeśli...to potwierdzam: Twój plan jest ok.

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'

Nie wiem jak w czasie zamieci śnieżnej ale we mgle to chyba trzeba się specjalnie postarać aby się na Czerwonych Wierchach zgubić. Rok temu byłem tam w totalnym mleku i nie było żadnych trudności orientacyjnych.



Szlak z Kasprowego na Świnicką Przełęcz bez trudności. Jeśli będzie mokro to trzeba uważać na początku zejścia z przełęczy (kawałek po stopniach w skałach), potem już luz.

_________________
Wiem, że nic nie wiem

Z książki Jagiełły wynika jednak że to zdradzieckie szczyty. Teraz to może się wydawać że to tylko czerwone wierchy ale po przeczytaniu tej książki się trochę zmienia podejście. A wystarczy że ktoś we mgle spanikuje i zacznie szukać zejścia z grani w innym miejscu niż to wyznacza szlak.

Jak widzisz przedeptaną wte i wewte ścieżkę to faktycznie się trudno zgubić. Wyobraź sobie, że jest na niej metr śniegu i już nie jest tak różowo.

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'

We mgle i bez przedeptanej ścieżki to i Nad Reglami miałbym pewnie kłopoty

_________________
Wiem, że nic nie wiem

Witam, moglibyście podać parę inf. o szlaku Dol. Chochołowska - Przełęcz Iwaniacka - Ornak - Dol. Kościeliska.

Jak możecie to podajcie średni czas przejścia, ile może być kilometrów + ew. trudności jeżeli takowe są.

Jest to odpowiedni szlak dla osób z niewielkim doświadczeniem? (Trzydniowiański, Grześ, Kopa Kondracka, Piątka)

Dolina Chochołowska- Kościeliska raczej bez trudności, długość oraz czas przejścia możesz sprawdzić np na stronie szlaki.net.

Natomiast jeśli dobrze zrozumiałem trasa Trzydniowiański- piątka to wedle mojej wiedzy jest dłuuga trasa, plus z Kopy do Doliny 5 Stawów zahaczasz o Świnicę, gdzie trudności i ekspozycja zwłaszcza w zejściu na zawrat będą (dla początkujących ZNACZNE)

A mapy nie ma? Jak nie ma to niech patrzy tu:
http://www.mapytatr.net/PRODUKTY/MAPY_T ... ach_i.html
Celem jest sam Ornak? To niech idzie z Chochołowskiej Doliną Starorobociańską na Siwą Przełęcz i stamtąd przejdzie Ornak na Iwaniacką i w dół do Kościeliskiej. Co będzie chodził w obie strony tą samą drogą.

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'

Chyba chodziło bardziej o to, że już był w wymienionych miejscach.

_________________
Powolutku do przodu, mamy już stronę !!! http://pomagamoli.pl/

Szedłem w zeszłym roku z kościeliskiej przez ornak i siwą przełęcz. Jak krabul zauważył lepiej pójść starorobociańską na siwą przełęcz i przez ornak do kościeliskiej niż dwa razy robić odcinek iwaniacka-ornak.

Trudności brak - są chyba ze 2 miejsca gdzie trzeba użyć rąk wśród skał i to tyle.

Zakładając, że gościowi chodzi o szczyt a nie nazwe schroniska.

to moje zmęczenie, nie widzieliście tego

Ile dla przeciętnie sprawnych osób zajmuje wejście na Krywań z trzech źródeł? Plus powrót tą samą trasą ?
Bo na mapie mam około 3,5 /2.5 godziny, a w innych źródłach znalazłem dużo większe czasy

Na pewno na Krywań nie wejdziesz w 2,5h no chyba biegiem. Licz nie całe 4h. Przewodnikowo jest 4.45h

_________________
www.rafalraczynski.com.pl

3,5 pisalem,
ale to i tak mniej niż w rzeczywistości chyba.

2,5h to chyba chodzi o drogę powrotną i to jest czas całkiem realny. Pod górę trzeba doliczyć około godziny. Generalnie szlak dość lajtowy z tego co pamiętam.

Czy podczas podchodzenia pod Małołączniak od Miętusiej w Kobylarzowym Żlebie jest ciężko? Podobno jest tylko jedna płyta skalna, gdzie jest łańcuch. Chodzi mi też o ekspozycje.

''30 maja, z Dol. Kościeliskiej do Zakopanego przetransportowano niepełnosprawną turystkę, której wózkowi inwalidzkiemu, podczas zjazdu z Ornaku, awarii uległo koło. '' - wzięte z kroniki TOPR. Ornak ma takie podejście, że można nawet wózkiem? o.O

Chodziło zapewne o halę Ornak.

_________________
Wiem, że nic nie wiem

Jest banalnie, ekspozycji żadnej.

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'

Potwierdzam. Bez żadnych problemów. Wygląda to tak:

Kobylarzowy Żleb

Mam jeszcze pytanie o Szpiglasowy Wierch. W którym miejscu są łańcuchy? A może dokładniej będzie tak czy da się przejść żółtym szlakiem od Morskiego Oka do Schroniska w Dolinie 5 Stawów nie spotykając łańcuchów. Będą ze mną w górach osoby mniej doświadczone i nie chcę ich ciągnąć w takie rejony

Łańcuchy są przy zejściu ze Szpiglasowej Przęłęczy w kierunku D5SP.

_________________
Wiem, że nic nie wiem

Zasadniczo to jest najlepsze miejsce do nauki poruszania sie przy pomocy łańcuchów.

W takim razie co polecacie na naukę dla tych mniej doświadczonych? Ja pierwszy szlak jaki zaliczyłem przy pomocy łańcuchów to był ten na Giewont.

Wilczyca Ci napisała. Z D5SP na Szpiglasową Przełęcz. Łatwiej niż na Giewont

_________________
"Ludzie przeważnie nie są źli. Po prostu czasem dają się porwać jakiejś idei"
Moje pstryki

Rzeczywiście:) Sory, źle przeczytałem to przez tą pogodę

Jak wyglądają trudości na trasie Kozi Wierch -> Żleb Kulczyńskiego -> Zadni Granat; zejście Żlebem Kulczyńskiego na halę?
W których miejscach uważać i na jakie trudności się nastawiać?

_________________
Wiem, że nic nie wiem

Bez trudności, ale jakbyś szedł na Skrajny (a chyba warto jak już się tam wybierasz) to masz nie lada przeszkodę: http://www.youtube.com/watch?v=0OVoiFkIYm4



ten żleb jest przed Granatami, więc nie ma sensu się wracać - z Zadniego schodzisz szlakiem zielonym na Halę, a ze Skrajnego - żółtym

_________________