Forum portalu turystyka-gorska.pl

Kurcze.... a myslicie ze mozna spokojnie udać sie na szczyt bez raków i czekana w sumie tego sniegu az tak duzo nie ma.... no sam nie wiem

_________________
Witajcie, kochane góry,
O, witaj droga ma rzeko!
I oto znów jestem z wami,
A byłem tak daleko!
Jan Kasprowicz

ja ostatnio byłem. Na zdjęciu wygląda to że jest trochę mniej od mojej wizyty (początek czerwca) i wtedy widziałem ludzi którzy chodzili bez czekana i raków, nie szło im się najgorzej. Poradzisz sobie, ale fakt że można nieźle zjechać i bezpieczniej było mieć czekan.

I Jak zakladalem bylem na Koscielcu w okolicach godziny 13;) Troche luda bylo zdjec prawie 1000, Musze sprawdzic czy gdzies po drodze nie bylo CIE o ile Miales te czapke non stop:D
Pozdrawiam:)

_________________
DRAGONISCH LUSTIGE SACHE

Ave. Czapke miałem stale Około 13 bylismy nad Czarnym i potem wracaliśmy do Murowańca. Którędy wchodziłeś ?

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"

Wlazilem od CZarnego Stawu pierwszy raz.
Schodzilem do Zielonego...

Pozdrawiam;)

_________________
DRAGONISCH LUSTIGE SACHE

No tośmy się mogli minąć. Na trasie lub nad Czarnym.

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"

TeZ byłam nad czarnym, ale ja szłam na Zadni Granat

_________________
Bo gdy raz spojrzysz w oczy TATROM
zakochasz się z wzajemnością.
Powroty do nich będą...
jak świeży powiew wiatru....

Drodzy forumowicze. Szybkie pytanie: czy jak aura dopisze, to czy wejście w obecnych warunkach śnieżnych na Orlą i Przełęcz pod Chłopkiem jest możliwe bez czekana/raków/innego szpeju? Sezon turystyczny 2007 czas zacząć

Za tydzień w piątek zamierzam na weekend skoczyć w Taterki. Plan: Kuźnice - Murowaniec - Krzyżne - DPS (nocleg). Następnego dnia przez Szpiglas - Wrota Chałubińskiego - MOko - Zakopiec i do Poznania. Nie wiem czy teraz ktoś z Was jest w tych rejonach, ale byłbym wdzięczny za info o dalszym losie "płatów śniegu" na tej trasie

_________________
www.npm.pl
WCHODZĄC NA SZCZYT NIE WKURZAJ LUDZI, BO SPADAJĄC W DÓŁ SPOTKASZ ICH PO RAZ DRUGI...

Nie wiem jakie masz doświadczenie górskie, ale czy na początek (biorąc pod uwagę, że jeszcze miescami leży śnieg) nie warto czegoś lżejszego niż MPPCH? Tak na rozkulanie? Jesli wypad dojdzie do skutku, to za tydzien będę wiedział jak wyglądają okolice MOka. Pozdrawiam

_________________
www.npm.pl
WCHODZĄC NA SZCZYT NIE WKURZAJ LUDZI, BO SPADAJĄC W DÓŁ SPOTKASZ ICH PO RAZ DRUGI...

Na OP bardzo możliwe,na MPPCH nie wiem,ale może się dowiem

_________________

Doświadczenie turystyczne jest. W Polsce większość szlaków przeszedłem poza właśnie Mięguszowiecką (w tym Zawrat pod koniec kwietnia rok temu i Liptowską Grań na początku maja).

Bardzo proszę o info o warunkach tam. Chętnie bym się wybrał na początku następnego tygodnia.

poszukaj w relacjach
jest coś o Chłopku

_________________
Tatrzańskie szlaki..

Byłem na Orlej w ostatnią środę. Spokojnie jest już do przejścia bez żadnego sprzętu. Na Zmarzłej przełęczy Wyżniej jeden łańcuch był pod śniegiem, ale dało się przejść.
Na Granackiej przełęczy było trochę śniegu przykrytego lodem, ślisko, trzeba uważać, ale łańcuch na wierzchu więc też spokojnie dało się przejść.
Trzecie miejsce z odrobiną śniegu to pod przełęczą Buczynową (ostatnie łańcuchy przed Krzyżnem). Jeden łańcuch przykryty śniegiem - obszedłem bez problemu bokiem.
Tak więc Orla jest już jak najbardziej dostępna.

Szpiglas widziałem z Orlej i leżało tam jeszcze trochę śniegu, ale nie wiem jak to wygląda z bliska więc wiele nie doradzę. Mogę pokazać zdjęcie:


Na przełęcz pod Chłopkiem wybieram się w najbliższą sobotę i mam nadzieję, że śnieg nie stanie mi na drodze. O warunkach mogę napisać po powrocie (w niedzielę).

Podejście z 5 na Szpiglasową bez problemu, śniegu tyle co na zdjęciach, i jeszcze mały kawałek na początku łańcuchów .... Wrota Chałubińskiego - język śniegu przed samą przełęczą, trzeba mijać prawą stroną podejścia....

Szlak na Rysy -śnieg w 3, 4 miejscach, przejście bez problemów.

Jaka tam pogode gorale zapowiadaja, bo w medijach niestety kiszka sie kroi na najblizsze dni

_________________
Niewazne gdzie, wazne, ze pod gore!
http://pod-gore.pl

A po wielokroć, pozytywnie sprawdzona przeze mnie strona http://www.accuweather.com podaje, że w Zakopanem i w Vysokich Tatrach od soboty kroi się dobra pogoda, stopniowo polepszająca się do upału i krystalicznie czystego nieba od następnego czwartku...

No tak, tyle za ja juz w srode jade i wracam w piatek wieczorem. Ale trzeba byc dobrej mysli, moze Taterki beda laskawe

_________________
Niewazne gdzie, wazne, ze pod gore!
http://pod-gore.pl

Uuuu w środe od ok.10 będzie lało jak z cebra,masz pecha,czwartek i piątek jeszcze nie wiem,ale nie zapowiada się ciekawie

_________________

Skad te informacje o laniu jak z cebra :S ?

Kurde jak ja kocham moje szczescie

_________________
Niewazne gdzie, wazne, ze pod gore!
http://pod-gore.pl

Z tąd: http://meteo.icm.edu.pl/

_________________

No to mam zagwozdke ... moze uda sie na przyszly tydzien przelozyc :S

_________________
Niewazne gdzie, wazne, ze pod gore!
http://pod-gore.pl

AvantaR my też jutro wyjeżdżamy w Tatry No nieciekawie się zapowiada
jesteśmy do następnej środy (11 lipiec) więc liczymy na poprawę pogody i Tobie też - może jakiś ekspresowy wyż nadejdzie

_________________
"Bo góry są po to, by przeżywać w nich radość zdobywcy,
By wznieść się ponad siebie"

Ja czekam do jutra wieczora (w sumie do srody rana) - jesli nie bedzie szans na poprawe pogody to przekladam wyjazd na poniedzialek. Ma byc lepiej ... co prawda zawsze jak jezdzilem to mialo padac, a jakos nie padalo, albo dopiero wieczorami. Ale teraz bardzo mi zalezy, zeby byla pogoda bo bede z tata a nie mam zamiaru go w deszczu po szczytach targac :S

_________________
Niewazne gdzie, wazne, ze pod gore!
http://pod-gore.pl

Najlepiej nie sugerować się prognozami!

Siedziałem w Zakopcu poprzedni tydzień - od 24 czerwca do 1 lipca. To mój jedyny urlop w tym roku i jedyny termin kiedy mogłem wyskoczyć w Tatry. Naoglądałem się prognoz przed wyjazdem i pełna załamka - zimno i deszczowo. A na miejscu padało tylko od rana we wtorek 26.06. a tak to pogoda wymarzona z rewelacyjną widocznością - z Kasprowego było świetnie widać nawet Banówkę, Pacholę i Salatyna, a z Giewontu - Rysy i Wysoką.

Dlatego nie przejmujcie się złymi prognozami pogody i śmiało uderzajcie - będzie super i z całego serca życzę wszystkim fantastycznych wycieczek przy świetnej pogodzie!

**

Tudzież to co nas zgarnęło o 23.15 w sobotę z progu Czarnego Stawu ?

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"

To był Szatan.

_________________
"Posekaj, posekaj"

Nie wiem jak było na OP w sobotę - ja rano przystartowałem na Giewont i pogoda była jak najbardziej oki.
Dopiero około 12 się przychmurzyło a o 12:30 posiąpiło kwadrans - tyle, że wtedy schodziłem Strążyską i byłem przekonany że wszędzie było tak lajtowo. Dlatego z mojej perspektywy pogoda była super a o gradzie w rejonie OP nie wiedziałem.