Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Sentencje i złote myśli ceprów zasłyszane na szlaku
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=4&t=2199
Strona 49 z 70

Autor:  Basia Z. [ Pn sie 31, 2009 2:23 pm ]
Tytuł: 

Markiz napisał(a):
Użyte w obronie własnej, czemu nie. Już widzę tytuł artykułu - "Przewodniczka pobiła klienta kijkami trekingowymi".


No tak, masz rację - zapomniałam o tej ewentualności.

B.

Autor:  Azyjka [ Pn sie 31, 2009 2:28 pm ]
Tytuł: 

lucyna napisał(a):
Nigdy, jeżeli chodzi o kijki, czekan czy raki nie będę oszczędzać. One mogą uratować życie.


Racja. Ja potrzebowałam pilnie kijków. Kupiłam byle jakie i żałuję. Ciężko się składają, a jako, że nie chcę mi się ich składać często noszę je przytroczone do plecaka w stanie rozłożonym. :evil: Życia mi one może nie uratowały, ale pyszczek przed obiciem nieraz, bo zdążyłam nimi wyhamować w razie potknięcia. Samoobrona to kolejna zaleta tego produktu. :lol:
Osiołek-nowicjusz sporo się musi jeszcze nauczyć o sprzęcie prawda Markizie?

Autor:  Spiochu [ Wt wrz 01, 2009 9:56 pm ]
Tytuł: 

Cytuj:
Myślę dokładnie tak samo - za dobre buty jestem w stanie zapłacić dwa razy więcej (ale już nie pięć razy więcej) niż za przeciętne.
Za dobry plecak - trzy razy więcej niż za byle jaki.
Ale uważam że nie warto dawać za kijki trekkingowe 400 zł, kiedy tylko trochę gorsze można kupić w cenie 120 zł i podobnie



A używałaś kiedyś naprawdę dobrych kijów? Czy może ogólnie nosisz je dla lansu a obciążasz je minimalnie? Tak się składa że moje treki kosztowały 300zł (choć może dołożyłbym do lepszych), mój plecak 160zł (millet pro light 35) i nic bym nie dołożył bo jest bardzo dobry. Używam natomiast węglowych kijów komperdella za prawie 400zł i różnica między zwykłymi alu za 100-300zł (miałem kilka par) jest kolosalna. Są dwa razy lżejsze, 10x trwalsze a przy tym znacznie wygodniejsze (rączka z pianki i miękki pasek). Dla mnie kije są tak samo ważne jak buty ale nieraz z nimi biegam, skaczę i używam do jazdy na nartach, czasem służą jako podpora do namiotu itp. Wg. mnie kije to jeden z najważniejszych elementów ekwipunku ale dopiero wtedy gdy faktycznie się ich używa.

Autor:  lucyna [ Śr wrz 02, 2009 7:56 am ]
Tytuł: 

O to, to Ali. Każdemu według potrzeb. Przemyślałam cały problem (co mam robić, siadły mi struny głosowe) i doszłam do wniosku, że najlepszym rozwiązaniem tego jakże lanserskiego problemu są zakupy przemyślane, znalezienie złotego środka. Przy czym zakładam, że cena= jakość, chociaż wiem, że bywają wyjątki. Są nimi m.in. skarpety wisportu (stosunkowo tanie ale moim zdaniem nie odbiegające jakością od tych 3x droższych). Najlepszymi butami jakie kiedykolwiek miałam na nogach były hanwagi alaska. Drogie, znakomitej jakości, bardzo ładne ale rozsypały się w ciągu 1 sezonu. W tym roku także chciałam sobie kupić hanwagi ale rozmyśliłam się. Prozaiczny powód to ten czy mam wydać bardzo dużo pieniędzy na coś naprawdę dobrego, czy znacznie mniej na gorsze. Wygrała druga opcja, kierowałam się także zdrowym rozsądkiem i swoimi potrzebami. Lepiej mieć 3 pary butów ze średniej półki niż 1 dobre. Za prawie taką samą kwotę kupiłam więc: 3 pary butów, koszulkę termoaktywną, ręczniczek (fajne,praktyczne maleństwo ale kolorystycznie fe (zgniła zieleń), futerał z kordury na kijki (znakomite rozwiązanie, wreszcie nie opi... mnie za rysowanie samochodów i próbę wybicia oczu w autobusie), mapnik. Każdy z nas musi sobie odpowiedzieć co dla niego jest ważniejsze.

Aby być w temacie.
Jeżeli kogoś stać na dobry sprzęt, który nawet nie jest mu potrzebny to jego sprawa. Tu w tym wątku mówi się o lansie, o tym, że owi turyści byli świetnie ubrani. A co ma to do rzeczy hę? Gdyby byli w adidasach to także byłoby źle. Stać ich, mieli jakąś tam świadomość turystyczną (nie przez przypadek wybrali Rysy), a że zeszli na Słowację i to w dobrych ciuchach to co. Nic w tym złego. Widzę tu odrobinę zawiści czy zazdrości. Jakoś mnie nie rusza (no może troszeczkę) dobry sprzęt. Czasami, gdy widzę coś naprawdę fajnego to kupuję nawet, gdy jest mi to niepotrzebne.
Mój wybór, a nie lans.

Nie było mnie denerwować posądzenami, że jestem lansiarką. Macie co chcieliście czyli durnowaty post.

Autor:  Markiz [ Śr wrz 02, 2009 8:24 am ]
Tytuł: 

Ali7 napisał(a):
No, tutaj to się ubawiłem

Ali, toż to z Bieszczad... Nie ma co się dziwić...

Autor:  adhezja [ Śr wrz 02, 2009 8:51 am ]
Tytuł: 

ja tam uwielbiam sie lansowac 8) , ostatnio jak schodziłam przez Małą Łąke z plecakiem duzym na plecach, w wytartych dzinsikach marki ONYX 9lans, chociaz moze nie górski ale lans, sprzed 10 lat) i z kijkami made for jakis niemiecki supermarket (prezent, wiec nie dopytywałaam jaki) i w zgrzanej żelazkiem termoaktywnej koszulce to jakas dziewczynka powiedziala do mamay "popatrz jaka fajna pani, nie?"
dla takich chwil warto sie wylansić :D

Autor:  Łukasz T [ Śr wrz 02, 2009 8:53 am ]
Tytuł: 

lucyna napisał(a):
mieli jakąś tam świadomość turystyczną (nie przez przypadek wybrali Rysy)


Zapiszmy to dla potomnych.

Autor:  Markiz [ Śr wrz 02, 2009 8:56 am ]
Tytuł: 

Wieki przeminą a przesłanie wizjonerki pozostanie. Dzieci w szkołach o tym uczyć się będą.

Autor:  Łukasz T [ Śr wrz 02, 2009 8:58 am ]
Tytuł: 

Prawdopodobnie to o nich śpiewał Staszewski: "Miej świadomość turysto górski" !!!!!!!!!!!!!!!!

Autor:  lucyna [ Śr wrz 02, 2009 9:04 am ]
Tytuł: 

No co? Od kilku tygodni rozmawiamy z Kolegami o takim krótkim połazęgowisku w Tatrach. Mają być Rysy. Kolega twierdzi, że wejscie jest stosunkowo łatwe ( łatwiejsze niż OP) i bez problemu poradzę sobie na szlaku. Mamy wykorzystać szlak po stronie polskiej dlatego, że wejście ze słowackiej strony jest zbyt łatwe. Będą rozstawione samochody, dwa po stronie polskiej, a jeden słowackiej. Zawsze tak robimy aby nie mieć problemu z transoprtem.

Autor:  Łukasz T [ Śr wrz 02, 2009 9:08 am ]
Tytuł: 

lucyna napisał(a):
Mają być Rysy.


Niby czemu ? Bo najwyższe ? Lucyno - Rysy to taki sobie szczyt. Dziesiątki miejsc w Tatrach Polskich jest bardziej warte odwiedzenia.

Tamci mieli taką świadomość jak ze mnie palacz.

Autor:  Markiz [ Śr wrz 02, 2009 9:13 am ]
Tytuł: 

Nowe pieśni powstaną w poetów i muzyków zgodnym trudzie. Szkoda, że to nie lata pięćdziesiąte, powstałyby prawdziwe ody rewolucyjne np.:
Wykonaliśmy 6-letni plan, czas na Rysy iść nam, oczywiście z FWP, tylko tak nam iść się chce.
albo:
Na Rysy, ukochana, iść nam
tężyzna i fizkultura,
Po Rysach lepiej wykonamy plan,
fizkultura, ura, ura, ura
albo
Ukochany, na Rysy już czas,
towarzysz Lenin już tam był,
Leninowski zew wzywa nas,
wykonaj plan, wykonaj plan

Autor:  lucyna [ Śr wrz 02, 2009 9:16 am ]
Tytuł: 

Łukasz T napisał(a):
lucyna napisał(a):
Mają być Rysy.


Niby czemu ? Bo najwyższe ? Lucyno - Rysy to taki sobie szczyt. Dziesiątki miejsc w Tatrach Polskich jest bardziej warte odwiedzenia.

Tamci mieli taką świadomość jak ze mnie palacz.


Sławek tak chce więc idziemy. Każdy z nas może prosić o jakieś wejście, On wybrał Rysy, więc na nie pójdziemy. Oczywiście jak będziemy mieli czas.

Autor:  Markiz [ Śr wrz 02, 2009 9:29 am ]
Tytuł: 

Nosal byłby w sam raz, Baśka ponoć jeszcze tam nie była...

Autor:  Basia Z. [ Śr wrz 02, 2009 9:35 am ]
Tytuł: 

Spiochu napisał(a):
A używałaś kiedyś naprawdę dobrych kijów? Czy może ogólnie nosisz je dla lansu a obciążasz je minimalnie?


Kojów używam od 8 lat, wykańczam w tym czasie drugą parę. Pierwsze to były kupione na Słowacji za równowartość 80 zł "Masters", po prostu nie do zdarcia, miałam je 6 lat, a obecnie mam "Hi-mountains", które są jakościowo nieco gorsze (mimo że z amortyzacją, która mi jednak przeszkadza).
Obciążam kije bardzo mocno, po każdy kilkugodzinnym przejściu z kijami mocno mnie bolą mięśnie za tyłu ramienia.

Ja mniej chodzę po Tatrach a więcej po górach typu "Czarnohora" po których łażę często z dużym plecakiem a wtedy kije się na prawdę przydają.
Po jednym z przejść w Czarnohorze na rękach porobiły mi się pęcherze od kijków.

Czego nie lubię w kijkach:

- amortyzacji (chodziłam i z amortyzacją i bez niej)
- krzywych rączek (również próbowałam, nie pasują mi zupełnie)

Co się przydaje:

- korkowe rączki (ręka mniej się poci, chociaż potem za to śmierdzą)
- "pancerność"

Nie zależy mi specjalnie na lekkości, zależy na "pancerności".
Obecne moje kijki używam drugi rok i już mi się krzywią dolne części.
Kiedy je pożyczyłam mojemu synowi na wyjazd w Gorgany to w temperaturze -20 stopni miały jedną poważną awarię (złamała się plastikowa część łącząca dwa elementy) ale za 25 zł mi ją naprawiono.

Pozdrowienia

Basia

Autor:  kilerus [ Śr wrz 02, 2009 10:06 am ]
Tytuł: 

Jak dla mnie kijki powinny być wytrzymałe, lekkie, jak najkrótsze po złożeniu i tanie.

Ja takie mam :mrgreen:

Autor:  lucyna [ Śr wrz 02, 2009 10:17 am ]
Tytuł: 

Ali7 napisał(a):
lucyna napisał(a):
Każdy z nas może prosić o jakieś wejście

O co poprosisz, Lucyno?


Moje marzenia są takie nijakie. Wejść i przeżyć.

Autor:  lucyna [ Śr wrz 02, 2009 10:25 am ]
Tytuł: 

kilerus napisał(a):
Jak dla mnie kijki powinny być wytrzymałe, lekkie, jak najkrótsze po złożeniu i tanie.

Ja takie mam :mrgreen:

No to za cudo?
Zdję-cie, zdję-cie, zdję-cie

Autor:  kilerus [ Śr wrz 02, 2009 10:27 am ]
Tytuł: 

Tutaj na zdjęciu co nieco widać

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pel ... a467c.html

Autor:  lucyna [ Śr wrz 02, 2009 10:29 am ]
Tytuł: 

No dobra Baśka czy kiedykolwiek chodziłaś z markowymi, drogimi kijkami. Nie próbowałaś ale długo użytkowałaś? Chodzi mi o skalę porównawczą. Dopóki nie łaziłam w hanwagach alaska to nie wiedziałam co do markowy but. Teraz mogę porównywać te z wyższej , średniej i niskiej półki (bo też takie miałam). Nie wspomnę o młodości siermiężnej, gdy łaziłam w butach jakie miałam, w czechosłowackich trampkach także.

Autor:  kilerus [ Śr wrz 02, 2009 10:29 am ]
Tytuł: 

Ali7 odcinki Orlej moim zdaniem ciekawsze i Kulczyński też. Dla mnie Chłopek lekko przereklamowany aczkolwiek i tak ciekawy i ciekawszy o niebo od Rysów.

Autor:  leppy [ Śr wrz 02, 2009 10:32 am ]
Tytuł: 

kilerus napisał(a):
jak najkrótsze po złożeniu

Właśnie dla mnie to również priorytet.
Jakie są najkrótsze po złożeniu kije na rynku?
A Ty swoją przeróbką osiągnąłeś jaką długość?

Autor:  Vespa [ Śr wrz 02, 2009 10:35 am ]
Tytuł: 

Ali7 napisał(a):
Długa, męcząca, nudna droga, tłum ludzi i łańcuchów nie wiadomo po co tyle, jakby krowy tam mieli pasać. Niech Cię koledzy lepiej na Mięguszowiecką Przełęcz pod Chłopkiem wezmą.

Pewnie że sam szlak jest ciekawszy, niemniej ciężko porównać widok z Chłopka do widoku z Rysów. Osobę mniej obeznaną z Tatrami ta panorama miażdży.
Lubię Rysy. Nie lubię tłumów. No ale taki urok Tatr Polskich, idzie wyjść odpowiednio wcześnie i tyle.

Autor:  leppy [ Śr wrz 02, 2009 10:36 am ]
Tytuł: 

Ali7 napisał(a):
kawałek Orlej od Skrajnego do Krzyżnego również ma pierwszą z tych zalet

Ale drugiej niestety nie (tłumy) i dodatkową poważną wadę - właśnie kruszyznę.

Autor:  Basia Z. [ Śr wrz 02, 2009 10:37 am ]
Tytuł: 

kilerus napisał(a):
jak najkrótsze po złożeniu


Otóż to moje obecne są zdecydowanie za długie i to jest ich najpoważniejsza wada.
Ale to moja wina, bo nie zwróciłam na to uwagi w sklepie.


B.

Autor:  Łukasz T [ Śr wrz 02, 2009 10:37 am ]
Tytuł: 

A jak wpływaja kijki na sentencje rozgłaszane przez mitycznych ceprów ?

Autor:  Vespa [ Śr wrz 02, 2009 10:39 am ]
Tytuł: 

Tak trochę od czapy, właśnie uświadomiłam sobie że po naszej stronie granicy został mi do wejścia tylko jeden z dostępnych szlakowo szczytów i będzie komplet :shock: Kto zgadnie, który to, ma u mnie piwo w przyszłe wakacje :wink:

Autor:  leppy [ Śr wrz 02, 2009 10:39 am ]
Tytuł: 

Ali7 napisał(a):
Jest jeden taki kawałek, po którym zjeżdżam prawie na dupie, bo inaczej ciężko :wink:

Ja też tam zjeżdżam, a i tak spode mnie wyjeżdża. :)

Autor:  Markiz [ Śr wrz 02, 2009 10:43 am ]
Tytuł: 

Łukasz T napisał(a):
A jak wpływaja kijki na sentencje rozgłaszane przez mitycznych ceprów ?

Kijowo

Autor:  kilerus [ Śr wrz 02, 2009 10:43 am ]
Tytuł: 

leppy napisał(a):
kilerus napisał(a):
jak najkrótsze po złożeniu

Właśnie dla mnie to również priorytet.
Jakie są najkrótsze po złożeniu kije na rynku?
A Ty swoją przeróbką osiągnąłeś jaką długość?


Gdzieś w temacie kijków to pisałem. Jak widać na zdjęciu nie wystają zbyt dużo ponad plecak. Sądzę jednak, że można by jeszcze je nieco skrócić. Po prostu nie chciałem przesadzić.

Strona 49 z 70 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/