Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

ORLA PERĆ
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=4&t=259
Strona 52 z 69

Autor:  Chariot [ Pt lip 08, 2011 9:44 pm ]
Tytuł: 

wakacje2011 napisał(a):
Buty mam niczego sobie :D

:oops:
wrzuc fotke :prosi:
tu polowa userow to fetyszysci butow trekkingowych (np. Chariot) :D

Autor:  Chariot [ Pt lip 08, 2011 9:49 pm ]
Tytuł: 

Vespa napisał(a):
slawekskiper napisał(a):
Nie kuś , bo jak tak dalej pójdzie to Cię na Łomnicę Jordanką zabiorę :lol:


Byli tacy co tak zrobili i żałowali, przemyśl to :roll:

Vespa, liczy sie, ze załoilas
troche azerowalas, bo Mazio Ci reke podal, ale Jordanke zaliczylas
90 % populacji Polski by tam zabrudzilo spodnie od srodka :mrgreen:

Autor:  Vespa [ Pt lip 08, 2011 9:52 pm ]
Tytuł: 

Chariot napisał(a):
Vespa, liczy sie, ze załoilas
troche azerowalas, bo Mazio Ci reke podal, ale Jordanke zaliczylas
90 % populacji Polski by tam zabrudzilo spodnie od srodka :mrgreen:


Dobrze zostańmy przy tym, koniec tematu

Autor:  Chariot [ Pt lip 08, 2011 9:53 pm ]
Tytuł: 

Ali7 napisał(a):
Chariot napisał(a):
tu polowa userow to fetyszysci butow trekkingowych

To ja jestem z połowy szpilkowej.

takze dostapisz zbawienia, nawet jesli nie wyznajesz jedynego slusznego fetyszu na forum ;)

Autor:  Chariot [ Pt lip 08, 2011 10:03 pm ]
Tytuł: 

Ali7 napisał(a):
Chariot napisał(a):
dostapisz zbawienia

O, szczerze wątpię :devil2:

twe zaslugi dla szerzenia wiedzy turystycznej na forum dodadza ci duzo punktow w tym temacie 8)
razem z Poborca zamieszkacie w raju, pelnym pieknych dziewic, Orlich Perci i
najnowszych modeli samochodow
ale to jeszcze ze 200 lat bedziecie musieli poczekac (dzisiejsza medycyna coraz bardziej przedluza zycie)

Autor:  Kasia86 [ Pt lip 08, 2011 10:09 pm ]
Tytuł: 

Ali7 napisał(a):
Chariot napisał(a):
tu polowa userow to fetyszysci butow trekkingowych

To ja jestem z połowy szpilkowej.


Tak jesss! Szpilki rulezzz 8) :thumleft:

Autor:  slawekskiper [ Pt lip 08, 2011 10:59 pm ]
Tytuł: 

Vespa napisał(a):
Byli tacy co tak zrobili i żałowali, przemyśl to Rolling Eyes

eee, tam, akurat jestem fanem Twojego bloga i kilka razy to czytałem :wink: nie sądzę, by ktoś żałował, ja żałuję , że mnie tam wtedy nie było :lol: tym bardziej, że mam podobne fobie i podobnie je przezwyciężam jak Ty :lol:

Autor:  Harny [ Śr lip 13, 2011 2:00 am ]
Tytuł: 

w tym roku chcę przejść Orlą Perć - mam dwóch kolegów...
i fajne trzy Panie ;) myślę, że nam się uda - np. we wrześniu? :shock:

na 105 rocznicę założenia tego szlaku przez ks. Gadowskiego <yes!>

Autor:  rogerus72 [ Śr lip 13, 2011 9:06 am ]
Tytuł: 

Harny napisał(a):
[...]mam dwóch kolegów...[...]

współczuję...

Harny napisał(a):
i fajne trzy Panie ;) myślę, że nam się uda - np. we wrześniu? :shock:

nie uda się...
we wrześniu OP będzie śliska i mokra - lepiej zabrać trzy fajne Panie na kwaterę i sprawić, by to one były "mokre" :twisted:

Autor:  gize [ So lip 16, 2011 9:40 am ]
Tytuł: 

cześć. co lepiej przejść na początek sezonu tzn co jest łatwiejsze? Orla od Koziego do Granatów czy Rohacze?

Autor:  badrel [ So lip 16, 2011 10:13 am ]
Tytuł: 

gize napisał(a):
cześć. co lepiej przejść na początek sezonu tzn co jest łatwiejsze? Orla od Koziego do Granatów czy Rohacze?


Nie ma jednoznacznej odpowiedzi na tak postawione pytanie, bo nie da się obiektywnie ocenić dwóch szlaków. Wszystko zależy od tego co kto lubi, jaka była pogoda, kondycja wchodzącego itp itd. Tu masz dyskusję zahaczająca o ten problem http://forum.turystyka-gorska.pl/viewto ... c&start=30

Autor:  Mazio [ So lip 16, 2011 12:51 pm ]
Tytuł: 

Rohacze są łatwiejsze i trudności znacznie krotsze. Jeśli więc ma to być rozgrzewka przed czymś trudniejszym to lepiej zacząć od nich.

Autor:  dawid91 [ So lip 16, 2011 2:42 pm ]
Tytuł: 

Cytuj:
Rohacze są łatwiejsze

Od odcinka Kozi-Granaty ?

Autor:  slawekskiper [ So lip 16, 2011 8:43 pm ]
Tytuł: 

Cytuj:
cześć. co lepiej przejść na początek sezonu tzn co jest łatwiejsze? Orla od Koziego do Granatów czy Rohacze?

Generalnie są to szlaki trudne. Jeśli schodziłeś już Tatry i masz obycie to w zasadzie obojętne. Jeśli są to początki to proponowałbym wpierw coś łatwiejszego jak Rysy, Świnica, Kościelec, Zawrat i Szpiglasowa do Moka itp.

Autor:  Lita [ Śr lip 20, 2011 8:19 am ]
Tytuł: 

Witam,
nie bijcie tak od razu człowiczka bez map, i może znajdzie się jakaś osóbka też bezmapowa, która da opis/link opisu Orłej od kolejki Kasprowego :bowdown:

Autor:  fenix872 [ Śr lip 20, 2011 8:45 am ]
Tytuł: 

Lita napisał(a):
Witam,
nie bijcie tak od razu człowiczka bez map, i może znajdzie się jakaś osóbka też bezmapowa, która da opis/link opisu Orłej od kolejki Kasprowego :bowdown:


Może to Ci coś pomoże: tu masz orlą:
http://tatromaniak.fr.pl/op.php

A tu masz mapę tatr wysokich:
http://www.mapytatr.net/PRODUKTY/MAPY_T ... wys_ii.htm

Autor:  Lita [ Śr lip 20, 2011 10:16 am ]
Tytuł: 

fenix872 napisał(a):
Może to Ci coś pomoże: tu masz orlą:
http://tatromaniak.fr.pl/op.php

A tu masz mapę tatr wysokich:
http://www.mapytatr.net/PRODUKTY/MAPY_T ... wys_ii.htm

Niestety... Te mapy są na tyle niewygodne, za małe, niedostosowane do Opery, że szlach od razu mnie bierze. Ja potem kupię sobie normalną mapę, nie internetową, ale póki co mi trzeba coś wiedzieć.
Ja chcę właśnie dokładnego opisu, np. z Kuźnic idziemy na kolejkę Kasprowego, wysiadamy i potem już od tego Kasprowego jaką trasę (kolor) wybrać i dalej jak iść, żeby przejść najfajniejsze miejsce Orły przez dzień normalnym tempem, z przerwami, robieniem zdjęć itp. Czas na ogół gdzieś 12 godzin.
Jeżeli tak nie można, to wtedy które trasy wybrać na dwa dni.
I w ogóle, a jak z biletami, od której tam pracuje :?: Może trza dzień przed kupować :?:

O, np. coś takiego
http://www.klubpodroznikow.com/relacje/ ... 88-orl-per
Tylko chcę najlepiej wybrać, żeby doświadczeni skomentowali

Autor:  Krabul [ Śr lip 20, 2011 10:23 am ]
Tytuł: 

Zakładając, że wjeżdżasz na Kasprowy kolejką to w 12h powinnać spokojnie całą OP zrobić i zejść (zakładając, że nie przeraża Cię poruszanie się w terenie skalnym).

Autor:  Lita [ Śr lip 20, 2011 10:31 am ]
Tytuł: 

Krabul napisał(a):
Zakładając, że wjeżdżasz na Kasprowy kolejką to w 12h powinnać spokojnie całą OP zrobić i zejść (zakładając, że nie przeraża Cię poruszanie się w terenie skalnym).

Nie, nie przeraża. Rohatka (trasa z małej wysokiej), Czerwona Ławka zrobiona z pieskiem na plecach :wink: Rohacze też by pewnie by byly zrobione, tylko pech chciał wtedy inaczej, bo od przepalenia jeden dzień w górach podjęła się gorączka, ale tego nawet nie zrozumieliśmy i śliśmy, tylko było trudniej i żarty straszne, a nie wesołe :wink: no i ten plecak... szelka porwała się :shock: ale teraz plecak już jest ok :wink:
Więc proszę dobrego opisu i rad co do biletów jak tam jest. Chyba tylko od 8 pracuje :?: Czy siódmej :?:

Coś znalazłam, czy to jest dobre :?:
http://s-nikiel-mojegory.pl/moje%20tras ... index.html
Na pewno tylko od 9 kolejka pracuje :shock: Leniuchy wy :shock:

Autor:  Jacek [ Śr lip 20, 2011 11:04 am ]
Tytuł: 

Lita napisał(a):
Na pewno tylko od 9 kolejka pracuje

Kiedy?
Czy na prawdę tak trudno znaleźć.
http://www.pkl.pl/index.php?id=121

Autor:  slawekskiper [ Śr lip 20, 2011 10:24 pm ]
Tytuł: 

Z pieskiem na plecach na Czerwonej Ławce?
Ja ze swoim nie spróbuję, za duży, poza tym prawdopodobnie rzucił by się na idącego za mną... :twisted:

Autor:  Lita [ Cz lip 21, 2011 7:09 am ]
Tytuł: 

slawekskiper napisał(a):
Z pieskiem na plecach na Czerwonej Ławce?
Ja ze swoim nie spróbuję, za duży, poza tym prawdopodobnie rzucił by się na idącego za mną... :twisted:

No tak wychodzi. Nie robimy tego na pokaz czy tak sobie, nie mamy po prostu gdzie zostawić i piesek warjuje sam. Jak szalony za nami, do piekła idzie. Nigdzie nie bał się w górach, na łańcuchach do plecaka i już. Ciężkowato, prawie 5 kilo, no ale to nasz osobisty ciężar, krzyż, więc trzeba nieść :lol: My tak zawsze już jak 3 muszkieterowie. Piesek jest niesamowity, chociaż bardzo energiczny siedzi w torbie w sklepach, w banku, w kawiarni z nami, żyby tylko nie w domu zostać. Dobrze, że wciąż więcej trafiamy na przyjazne miejsca psom. Ona bardzo dobra dla ludzi, bardzo ich lubi, a zwierzęta ignoruje, więc żadny nie ucierpi. Jak spotkaliśmy kozy przy zamku Krasna Horka, to nic ona nie robiła, nawet nie szczekała, poszła trochę w nich stronę, a potem one jeszcze ją trochę goniły :lol:
Ludziom w górach tak ciekawo, bo ona dość mała, tylko kości twarde. Robią zdjęcia na szczytach, pytają się. Rozrywka i dla innych :D Tylko parę razy pośmiał się ktoś że jak niby pójdzie przez łańcuchy. No ale to już nasza bieda :wink:

Autor:  Łukasz T [ Cz lip 21, 2011 7:13 am ]
Tytuł: 

Lita - jak zdążysz to kup sobie to > http://www.rewasz.com.pl/php/strony/dan ... kosza=orla

P.s. Psa zostaw jednak przed wniknięciem na polski szlak.

Autor:  Rozbi [ Cz lip 21, 2011 7:18 am ]
Tytuł: 

A my ze znajomymi mieloismy okazje w dlugi weekend czerwcowy spotkać wałęsającego się samotnie psa o imieniu: "Rocky" (nieduzy kundelek) na Kondrackiej Kopie - i szedł za nami praktycznie do stacji na Kasprowym Wierchu (wlasciwie to byl tam chyba nawet 15 minut przed nami) , no moze nie caly czas za nami, ale kolega poczęstował go kiełbasą i już nas nie odstępował.

Na obroży miał nr telefonu własciciela - jak kumpel zadzwonil i powiedzial mu gdzie jestesmy to wlasciciel okazał niemałe zdziwienie - powiedział że często uciekał z domu, a jak był głodny to zawsze wracał. Ale nigdy nie slyszal zeby wlazl na kasprowy :D

Później zjechał podobno kolejką do kuźnic (chyba nawet na gapę bez biletu)

Autor:  zbych [ Cz lip 21, 2011 8:23 pm ]
Tytuł: 

Rozbi napisał(a):
Później zjechał podobno kolejką do kuźnic (chyba nawet na gapę bez biletu)

Nie no, wieść gminna niesie, że poszedł do kasy i kupił bilet

Autor:  slawekskiper [ Cz lip 21, 2011 9:09 pm ]
Tytuł: 

Rozbi napisał(a):
Ale nigdy nie slyszal zeby wlazl na kasprowy

Czyli mamy pierwsze letnie, samodzielne, udokumentowane zdobycie Kasprowego przez psa :lol: Chyba , że są inne , wcześniejsze :wink:

Autor:  Lita [ So lip 30, 2011 12:45 pm ]
Tytuł: 

Nie ma gdzieś głosowania czy czegoś, które jest najfajniejsze trasy podzielić na 2 dni Orłę :?: Znajduję różne pomysły i jak wybrać z tego :? Pomóżcie ktoś, co...
Czy tak najlepiej i najfajniej, czy już inaczej polecicie :?:
http://www.tatry.turystyka-gorska.pl/orla_perc.htm

A jak tam z podniesieniem się na Kasprowy :?: Do którego miejsca wtedy mniej więcej iść, żeby potem spuścić się do Zakopanego na noc :?: A na drugi dzień znowu od Zakopanego wtedy dokąd i pokąd :?:

Autor:  Otas [ So lip 30, 2011 2:13 pm ]
Tytuł: 

Rozbi napisał(a):
A my ze znajomymi mieloismy okazje w dlugi weekend czerwcowy spotkać wałęsającego się samotnie psa o imieniu: "Rocky" (nieduzy kundelek) na Kondrackiej Kopie - i szedł za nami praktycznie do stacji na Kasprowym Wierchu (wlasciwie to byl tam chyba nawet 15 minut przed nami) , no moze nie caly czas za nami, ale kolega poczęstował go kiełbasą i już nas nie odstępował.


Może taki mały czarny/ciemny kundelek?? spotkaliśmy takiego w styczniu przy schronisku na polanie Kondratowej i wchodził sobie z nami na Giewont :) szło mu lepiej niż mi ;):D

Autor:  Rozbi [ So lip 30, 2011 2:15 pm ]
Tytuł: 

Tamten którego spotkałem na szlaku wyglądał tak: http://i2.pinger.pl/pgr248/1c95e8ab001d ... e_Love.jpg

Autor:  tomek.l [ So lip 30, 2011 4:10 pm ]
Tytuł: 

Lita napisał(a):
Nie ma gdzieś głosowania czy czegoś, które jest najfajniejsze trasy podzielić na 2 dni Orłę :?: Znajduję różne pomysły i jak wybrać z tego :? Pomóżcie ktoś, co...
Czy tak najlepiej i najfajniej, czy już inaczej polecicie :?:
http://www.tatry.turystyka-gorska.pl/orla_perc.htm

A jak tam z podniesieniem się na Kasprowy :?: Do którego miejsca wtedy mniej więcej iść, żeby potem spuścić się do Zakopanego na noc :?: A na drugi dzień znowu od Zakopanego wtedy dokąd i pokąd :?:

Przecież tam masz napisane jak to sobie podzielić na dwa dni. Jak chcesz wjechać kolejką na Kasprowy to możesz podzielić tak samo i zejść ze Skrajnego i potem do Kuźnic. Albo podzielić sobie inaczej, tak jak Ci pasuje.

Strona 52 z 69 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/