Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest N cze 16, 2024 8:34 am

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 18015 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 534, 535, 536, 537, 538, 539, 540 ... 601  Następna strona

Czy ktoś Ci pomógł w tym wątku?
Tak, jestem zadowolona/y 45%  45%  [ 177 ]
Niestety nie 4%  4%  [ 15 ]
Zamieszali mi tak, że wiem mniej, niż przed pytaniem 3%  3%  [ 13 ]
To jakieś chore towarzystwo - same zboki i debile 15%  15%  [ 58 ]
Nikt nie pomógł, ale i tak Was kocham 8%  8%  [ 31 ]
Krowa cie wysrała 15%  15%  [ 59 ]
Wali mnie to 11%  11%  [ 42 ]
Liczba głosów : 395
Autor Wiadomość
PostNapisane: Pn lis 16, 2015 10:19 am 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Cz wrz 04, 2008 11:35 am
Posty: 1231
Ja tylko tak dyskretnie w temacie - Karkonosze (nawet zimą) to inna bajka, niż Tatry (nawet latem).
Jeśli NIGDY nie byliście w Tatrach - a szczególnie na szczytach - to tym razem zdecydowanie nie idźcie.
Idźcie sobie w Tatry latem, przy ładnej pogodzie. I też nie od razu na Rysy (co ludzie z tą górą mają? inne ładniejsze).

Jak przedmówcy pisali - dolinki, Gęsia Szyja itepe.
Koleżanka mocno obeznana z górami była parę dni temu w Tatrach - m.in. na Rysach - wszystko zdrowo oblodzone, pisała, że nie było całkiem bezpiecznie.

Nie musicie od razu szczyty zdobywać. Powoli. Jak pisze tu wielu - góra poczeka.

_________________
pozdrawiam
---------------------------
Lepsze od gór są tylko góry!
- krasnoludzkie


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pn lis 16, 2015 10:25 am 
Weteran

Dołączył(a): N lip 28, 2013 5:37 am
Posty: 100
Lokalizacja: Skarżysko -Kamienna / Chlewiska
_Sokrates_ napisał(a):
batmik napisał(a):
Lód się pisze przez "ó". Masakra jakaś...


gb już sobie pewnie w brodę pluje, że go wyprzedziłeś :mrgreen:


Z założenia plucie sobie w brodę jest nieeleganckie. A najgorzej jak się sobie pluje w brodę na mrozie i w nocy. Jak w noc bezchmurną to tak szybko się nie roztopi i można nawet cały dzień tak chodzić z zamarzniętą śliną na brodzie. Ale jak noc jest z chmurami, to nie ma zmiłuj, wtedy do gry wchodzi tajemnicze "albedo"...


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pn lis 16, 2015 10:31 am 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt kwi 12, 2011 7:46 am
Posty: 2195
batmik napisał(a):
Lód się pisze przez "ó". Masakra jakaś...

można napisać lut i to jest poprawne

_________________
SPROCKET
viewtopic.php?f=11&t=17068


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pn lis 16, 2015 10:41 am 
Swój

Dołączył(a): Wt lip 21, 2015 9:25 pm
Posty: 69
Ok, z lodem dowaliłem równo, proszę jednak zauważyć, że to literówka wynikająca z prędkości pisania. W pierwszym poście nie pomyliłem lodu z ludem. Niemniej durny błąd, przyznaję...


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pn lis 16, 2015 5:02 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Cz maja 02, 2013 1:05 pm
Posty: 1693
Gruszka02 napisał(a):

Z założenia plucie sobie w brodę jest nieeleganckie. A najgorzej jak się sobie pluje w brodę na mrozie i w nocy. Jak w noc bezchmurną to tak szybko się nie roztopi i można nawet cały dzień tak chodzić z zamarzniętą śliną na brodzie. Ale jak noc jest z chmurami, to nie ma zmiłuj, wtedy do gry wchodzi tajemnicze "albedo"...


A może gb akurat spożywal alkohol i popluł się procentami? To tak łatwo nie zamarza, nawet na mrozie ;-).

_________________
"Ostrożnie, tam przepaść!", Maria Bandrowska, 27 lipca 1914 r.
"Ile razy widziałeś schodzącą lawinę w Tatrach w grudniu?" magis, 2018


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pn lis 16, 2015 6:46 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 07, 2008 11:33 am
Posty: 6314
Brodę noszę od ponad 30 lat, oduczyłem się w nią pluć już dawno :)

Cieszę się, że nie tylko ja zwracam uwagę na rażącą nieznajomość języka polskiego :)

serdecznie pozdrawiam
gb 8)
ps
tu gdzie przebywam nie ma jeszcze ani mrozów, ani nawet przymrozków (bez względu na ich genezę). Nic nie zamarza... :)

_________________
wszystko już było - ergo: nie panikuj
http://jaskiniar.blogspot.com/
http://puzzlepamieci.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pn lis 16, 2015 10:23 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): N paź 05, 2008 8:16 pm
Posty: 1359
Lokalizacja: silesia
Krasz napisał(a):
Ok, z lodem dowaliłem równo, proszę jednak zauważyć, że to literówka wynikająca z prędkości pisania. W pierwszym poście nie pomyliłem lodu z ludem. Niemniej durny błąd, przyznaję...

Za taką literówkę powinien Ci ktoś lutnąć...

_________________
I was blind but now I can see...


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt lis 17, 2015 2:55 pm 
Swój

Dołączył(a): Wt lip 21, 2015 9:25 pm
Posty: 69
Widzę, iż sprawiłem Wam tym błędem dużo bulu. Nie traćcie jednak nadzieji, to już się nie powtórzy!

Pozdrawiam ;)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt lis 17, 2015 4:50 pm 
Kombatant

Dołączył(a): Wt kwi 09, 2013 5:43 pm
Posty: 500
Z bulem to przesadziles


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt lis 17, 2015 5:40 pm 
Swój

Dołączył(a): Wt lip 21, 2015 9:25 pm
Posty: 69
No, gupio wyszło, pszepraszam.

A tak serio, skąd pochodzi informacja, jakoby zimą szlak przez Smoczą Jamę miałby być zamknięty? Pierwszy raz o tym usłyszałem właśnie tutaj.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt lis 17, 2015 5:46 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lip 28, 2011 9:09 am
Posty: 5456
Lokalizacja: Białystok
Krasz napisał(a):
A tak serio, skąd pochodzi informacja, jakoby zimą szlak przez Smoczą Jamę miałby być zamknięty?


Szlak nie jest zamknięty zimą.

_________________
Wiem, że nic nie wiem


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt lis 17, 2015 7:13 pm 
Swój

Dołączył(a): Wt lip 21, 2015 9:25 pm
Posty: 69
Dziękuję za odpowiedź.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt lis 17, 2015 9:48 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Cz maja 02, 2013 1:05 pm
Posty: 1693
_Sokrates_ napisał(a):
Krasz napisał(a):
A tak serio, skąd pochodzi informacja, jakoby zimą szlak przez Smoczą Jamę miałby być zamknięty?


Szlak nie jest zamknięty zimą.


Jam sprawcą tego zamieszania, więc będę się tlumaczył:
- nie pisałem o Smoczej Jamie, tylko o Wąwozie Kraków (ze względów oczywistych - do Smoczej nie dostaniesz się bez przejścia przez Wąwóz K.)
Kiedyś w Kościeliskiej podpytałem o coś przewodnika, który do Wąwozu wprowadzal własnie grupę. Byl bardzo oburzony, że pytałem i stwierdził, że w zimie do Wąwozu się nie wchodzi, że jest tam bardzo duże zagrożenie lawinowe.

creamcheese napisał(a):
Z bulem to przesadziles

Ma kolega zaczątki na (byłego) prezydenta? Niestety co najwyżej tylko na jedną kadencję :P.

_________________
"Ostrożnie, tam przepaść!", Maria Bandrowska, 27 lipca 1914 r.
"Ile razy widziałeś schodzącą lawinę w Tatrach w grudniu?" magis, 2018


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr lis 18, 2015 12:50 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 07, 2008 11:33 am
Posty: 6314
Wolf_II napisał(a):
Kiedyś w Kościeliskiej podpytałem o coś przewodnika, który do Wąwozu wprowadzal własnie grupę. Byl bardzo oburzony, że pytałem i stwierdził, że w zimie do Wąwozu się nie wchodzi, że jest tam bardzo duże zagrożenie lawinowe.

Owszem - jest tam zagrożenie lawinowe. I praktycznie każdego roku tablica informacyjna o tym zagrożeniu stawiana jest - mniej więcej - na wysokości odejścia szlaku wiodącego przez dolne partie Wąwozu od drogi w dol. Kościeliskiej.
Podobnie jak przy odcinku pod Żandarmerią...
Tyle, że w Wąwozie nie bardzo jest jak obejść :)

Ale wyłączenia szlaku do Smoczej (ani wejścia do Wąwozu) na cały okres zimowy - przynajmniej dotychczas - nie stosowano :)
A decyzję o wejściu z grupą w jakiś teren (oczywiście gdy nie ma ogólnych zakazów) - każdy przewodnik podejmuje według własnego uznania :)

pozdrawiam
gb 8)
ps
Wolf_II napisał(a):
ze względów oczywistych - do Smoczej nie dostaniesz się bez przejścia przez Wąwóz K

Musisz koniecznie poprawić swoją znajomość przebiegu szlaków. Do Smoczej Jamy można się - bez większego trudu (oraz po szlaku!) dostać - i z niej wrócić bez przechodzenia przez Wąwóz Kraków :)

_________________
wszystko już było - ergo: nie panikuj
http://jaskiniar.blogspot.com/
http://puzzlepamieci.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr lis 18, 2015 8:23 am 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Cz maja 02, 2013 1:05 pm
Posty: 1693
gb napisał(a):
Musisz koniecznie poprawić swoją znajomość przebiegu szlaków. Do Smoczej Jamy można się - bez większego trudu (oraz po szlaku!) dostać - i z niej wrócić bez przechodzenia przez Wąwóz Kraków :)


Na etapie pisania wiedziałem, że tak będzie :-), niestety nie masz racji. Nie możesz się dostać "po szlaku" bo na tym odcinku szlak ten jest jednokierunkowy, więc gdy idziesz pod prąd nie jest to legalne przejście :-). I Ty takie rozwiązania proponujesz? Wstydziłbyś się :-).
Mówimy o dojściu. Rozważania o powrocie są bezcelowe, skoro tam się nie można bezpiecznie i zarazem legalnie dostać :-).
Rzeczywiście, lawinowo podejście zejściowym odcinkiem chyba byłoby bezpieczniejsze.
Inna sprawa - to nie wiem czy by mi się chcialo tam w zimie chodzi. Raz, drugi, tzreci zobaczyć Smoczą Jamę - rozumiem, ale czego tam szukać kolejny raz?

_________________
"Ostrożnie, tam przepaść!", Maria Bandrowska, 27 lipca 1914 r.
"Ile razy widziałeś schodzącą lawinę w Tatrach w grudniu?" magis, 2018


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr lis 18, 2015 10:06 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 07, 2008 11:33 am
Posty: 6314
Jednokierunkowość szlaków - to zalecenia, a nie nakazy. Sugestie, by - w sytuacjach wzmożonego ruchu turystycznego nie komplikować tego ruchu i nie utrudniać - sobie wzajemnie - poruszania się po danym szlaku.
Tablice informujące o "jednokierunkowości" wystawiane są okresowo, lub tę "jednokierunkowość" regulują wolontariusze.

Pomyliło Ci się z poruszaniem poza szlakiem...

Do Smoczej Jamy prowadzi wiele ścieżek - niebędących szlakami. Gdybym zaproponował którąś z nich - rzeczywiście byłby to powód do wstydu.
Wolf_II napisał(a):
to nie wiem czy by mi się chcialo tam w zimie chodzi. Raz, drugi, tzreci zobaczyć Smoczą Jamę - rozumiem, ale czego tam szukać kolejny raz?

To akurat jest wyłącznie Twój problem - mam cichą nadzieję, że przeżywasz podobne problemy przy okazji planowania kolejnych wycieczek w Tatrach i - zapewne już niebawem - w ogóle przestaniesz w Tatry jeździć :mrgreen: Czego tam szukać kolejny raz? :lol:

pozdrawiam
gb 8)
ps

podchodząc bardzie "literalnie" - jesteś pewien, że zimowy szlak do Smoczej Jamy - zwłaszcza podczas wysokiego stopnia zagrożenia lawinowego - wiedzie tak samo jak letni? Bo - jak zapewne się świetnie orientujesz - w wielu miejscach w górach wszelakich - wędrowanie w zimie odbywa się innymi drogami niż wędrowanie w lecie...

_________________
wszystko już było - ergo: nie panikuj
http://jaskiniar.blogspot.com/
http://puzzlepamieci.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr lis 18, 2015 10:05 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Cz maja 02, 2013 1:05 pm
Posty: 1693
gb napisał(a):
Jednokierunkowość szlaków - to zalecenia, a nie nakazy

litości (cytujać klasyka :-). Nie brnij. Jakie zalecenie. Na Orlej Perci też?

wikipedia napisał(a):
przez jaskinię przechodzi żółty szlak turystyczny z Polany Pisanej przez Wąwóz Kraków z powrotem na Polanę Pisaną. Jest to trasa jednokierunkowa


gb napisał(a):
Tablice informujące o "jednokierunkowości" wystawiane są okresowo, lub tę "jednokierunkowość" regulują wolontariusze.

Co Ty wogóle wymyślasz? jacy wolontariusze? Jakie okresowo. Jest wyraźne oznakowanie o jednokierunkowości. To jest permanentnie jednokierunkowa ścieżka szlakowa. Wstydziłbyś się.

Mogę źle pamiętać, ale na 99 % w Kościeliskiej w miejscu do którego dochodzi zejście ze Smoczej J. stoi jak byk tabliczk a zakazem wejścia. Drogi od drogi jednokierunkowej też nie odróżniasz i jadąc pod prąd policji tez mówisz, że to tylko zalecenie, a ogólnie masz to w d.... ?

tpn napisał(a):
Większość szlaków turystycznych jest dwukierunkowa. Jednokierunkowe są tylko niektóre fragmenty, gdzie wprowadzono takie zasady poruszania, aby poprawić komfort przemieszczania oraz zwiększyć bezpieczeństwo. Są to:

* szlak przez Jaskinię Smoczą Jamę na odcinku od drabinki w Wąwozie Kraków do Polany Pisanej. Ruch na tym odcinku odbywa się w kierunku od drabinki do Polany Pisanej


gb napisał(a):
wędrowanie w zimie odbywa się innymi drogami niż wędrowanie w lecie.


Jeden taki (Ś.P. :-() "wędrował" inną "drogą" - na Czerwonych Wierchach i dostał karę :P. Pewne odstępstwa są akceptowane, ale na mapach (przynajmniej mojej) jest to wyraźnie zaznaczone - wariant zimowy (np Zawrat). W okolicach Wąwozu Kraków takiego zimowego wariantu nie moge się dopatrzyć na mapie.
Możesz się podzielić informacją: z jakiej mapy korzystasz (wydawnictwo, rok)? :P.

_________________
"Ostrożnie, tam przepaść!", Maria Bandrowska, 27 lipca 1914 r.
"Ile razy widziałeś schodzącą lawinę w Tatrach w grudniu?" magis, 2018


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr lis 18, 2015 10:32 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 07, 2008 11:33 am
Posty: 6314
Wolf_II napisał(a):
Co Ty wogóle wymyślasz? jacy wolontariusze? Jakie okresowo. Jest wyraźne oznakowanie o jednokierunkowości. To jest permanentnie jednokierunkowa ścieżka szlakowa. Wstydziłbyś się.

Mogę źle pamiętać, ale na 99 % w Kościeliskiej w miejscu do którego dochodzi zejście ze Smoczej J. stoi jak byk tabliczk a zakazem wejścia. Drogi od drogi jednokierunkowej też nie odróżniasz i jadąc pod prąd policji tez mówisz, że to tylko zalecenie, a ogólnie masz to w d.... ?

Nie twierdzę, że w czasie gdy tam byłeś - stała tabliczka informująca o jednokierunkowości szlaku... Być może teraz także stoi, choć przyzna, że gdy byłem tam raz ostatni (wrzesień tego roku) nie zwróciłem na nią uwagi...
Co więcej - zapis na stronie internetowej TPN stwierdza co następuje (co zresztą zacytowałeś :) ):
"Większość szlaków turystycznych jest dwukierunkowa. Jednokierunkowe są tylko niektóre fragmenty, gdzie wprowadzono takie zasady poruszania, aby poprawić komfort przemieszczania oraz zwiększyć bezpieczeństwo. Są to:

- szlak przez Jaskinię Smoczą Jamę na odcinku od drabinki w Wąwozie Kraków do Polany Pisanej. Ruch na tym odcinku odbywa się w kierunku od drabinki do Polany Pisane
j"
Interpretację powyższego zapisu pozostawiam Tobie, zwłaszcza, że - jak się świetnie orientujesz - u wylotu Smoczej Jamy, w miejscu zainstalowania drabinki nie ma żadnych informacji, że od momentu wejścia na nią "zakazane" jest poruszanie się w kierunku, z którego się przyszło.
:)
Pisząc o wolontariuszach "regulujących" ruchem na tych wybranych fragmentach - miałem na myśli okolice Giewontu.
To, że na Twojej mapie nie zostały zaznaczone "zimowe" warianty - nie znaczy, że się ich nie stosuje :)
Przykład, który podałeś nie ma żadnego odniesienia do tematu, o którym rozmawiamy. Co miał ilustrować - to wiesz wyłącznie Ty. I niech tak zostanie.

Wracając do głównego tematu. Dojście do Smoczej Jamy - z wykorzystaniem wyznaczonych i oznakowanych szlaków jest możliwe bez przechodzenia dolnych partii Wąwozu Kraków. To że administracyjne decyzje ograniczają/sugerują ograniczenia w korzystaniu z takich możliwości tego faktu nie zmienia.
Pomijając już sytuacje - w których informacje o tych administracyjnych decyzjach są niedostępne :)


Przypominam - byłeś uprzejmy napisać co następuje:
Wolf_II napisał(a):
ze względów oczywistych - do Smoczej nie dostaniesz się bez przejścia przez Wąwóz K.

Nie ma tu żadnych zastrzeżeń ani odwołań do kwestii jednokierunkowości i innych takich. Można się dostać do Smoczej Jamy bez przejścia przez Wąwóz K. A zdecydowanie odrębną kwestią jest czy i kiedy taki "dostanie" będzie naruszeniem jakiś ograniczeń... :)

pozdrawiam
gb 8)

_________________
wszystko już było - ergo: nie panikuj
http://jaskiniar.blogspot.com/
http://puzzlepamieci.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr lis 18, 2015 10:38 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 07, 2008 11:33 am
Posty: 6314
Wolf_II napisał(a):
Nie brnij. Jakie zalecenie. Na Orlej Perci też?

Nie brnę - jeśli w szczycie sezonu letniego, podczas pięknej pogody zechcesz pokonywać Orlą Perć "pod prąd" - mijający Cię turyści słusznie obsobaczą Cię - a nawet zadenuncjują do Straży. Jeśli natomiast będziesz chciał dokonać tego wyczynu po sezonie, - czy nawet przy znacznie mniejszym natężeniu ruchu - raczej nie usłyszysz od mijanych wędrowców żadnych pretensji...
Chyba, że tym wędrującym "z przeciwka" będziesz Ty, lub ktoś Tobie podobny (charakterologicznie)...

pozdrawiam
gb 8)

_________________
wszystko już było - ergo: nie panikuj
http://jaskiniar.blogspot.com/
http://puzzlepamieci.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr lis 18, 2015 11:19 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Cz maja 02, 2013 1:05 pm
Posty: 1693
gb napisał(a):
Nie brnę - jeśli w szczycie sezonu letniego, podczas pięknej pogody zechcesz pokonywać Orlą Perć "pod prąd" - mijający Cię turyści słusznie obsobaczą Cię - a nawet zadenuncjują do Straży. Jeśli natomiast będziesz chciał dokonać tego wyczynu po sezonie, - czy nawet przy znacznie mniejszym natężeniu ruchu - raczej nie usłyszysz od mijanych wędrowców żadnych pretensji...

brniesz podwójnie. Gb nie idz taką drogą. Nie rozmawiamy o tym co usłyszę a czego nie i co turyści na ten temat mi powiedzą, tylko o tym co jest legalne i dopuszczalne, zgodne z przepisami parkowymi (czy to jest logiczne, zdroworozsądkowe to inna sprawa).

Jak pójde do ściśłego rezerwatu i nikogo nie spotkam albo nikt mi nic nie powie to jest ok, bo nic nie usłysze, a jak spotkam Wlazłe, to dopiero wtedy będzie źle? :P. Bardzo jest pokrętna ta Twoja logika :P. To może najlepiej od razu zalożyć słuchawki, głośna muzyka i pod prąd po szlakach, wtedy na pewno nic nie usłyszę :P.

Podaje Ci zapisy ze strony parku "szlak jednokierukowy", a Ty brniesz dalej. Przyznaj się, że dałeś ciała i pójdziem spać ;-). Czy Park napisał, że to obowiązuje w sezonie albo przy dużym ruchu (co znaczy duży? 10 osob na godzine to chodzenie pod prąd jest ok, a 11 to już nie?)

_________________
"Ostrożnie, tam przepaść!", Maria Bandrowska, 27 lipca 1914 r.
"Ile razy widziałeś schodzącą lawinę w Tatrach w grudniu?" magis, 2018


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr lis 18, 2015 11:26 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Cz maja 02, 2013 1:05 pm
Posty: 1693
gb napisał(a):
Pisząc o wolontariuszach "regulujących" ruchem na tych wybranych fragmentach - miałem na myśli okolice Giewontu.
To, że na Twojej mapie nie zostały zaznaczone "zimowe" warianty - nie znaczy, że się ich nie stosuje :)
Przykład, który podałeś nie ma żadnego odniesienia do tematu, o którym rozmawiamy. Co miał ilustrować - to wiesz wyłącznie Ty. I niech tak zostanie.


Owszem ma i nie wyślizguj mi się tutaj. Podałeś argument z zimowymi wariantam. Mam takowe na swojej mapie zaznaczone, m.in. na Zawrat, podejście do Piątki. Nie mam takiego w kościeliskiej do Smoczej Jamy. Dlatego zapytuje: czy masz na mapie zimowe obejście zaznaczone, czy podałes argument bez pokrycia?

Ruch turystyczny obowiązuje po szlakach, równiez w zimie. Jeżeli istnieje zimwoy wariant, to powinien on być udokumentowany. Praktycznie jedyne sensowne oznaczenie siła rzeczy występuej tylko na mapie. W terenie malowideł pod śniegiem nie widać, a stawianie traserów jest (zwykle) niepraktycznie, nieopłacalne.

Twierdzę, że jeżeli nie ma na mapie oznaczenia zimowego przejścia, to takie przejście jest pozaszlakowe, zatem narusza przepisy prawa parkowego (znowu - abstrhuję czy to sensowne, logiczne, "dobre"), zatem nielegalne, zatem promujesz na forum ( o zgrozo !) lewiznę. Zgadzasz się?

Cytuj:
Nie ma tu żadnych zastrzeżeń ani odwołań do kwestii jednokierunkowości i innych takich. Można się dostać do Smoczej Jamy bez przejścia przez Wąwóz K. A zdecydowanie odrębną kwestią jest czy i kiedy taki "dostanie" będzie naruszeniem jakiś ograniczeń... :)


Raczysz żartować: Na TYM forum: mówimy, myślimy i śnimy tylko o legalnym "dostawaniu się" :-).

_________________
"Ostrożnie, tam przepaść!", Maria Bandrowska, 27 lipca 1914 r.
"Ile razy widziałeś schodzącą lawinę w Tatrach w grudniu?" magis, 2018


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr lis 18, 2015 11:57 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 07, 2008 11:33 am
Posty: 6314
Wolf_II napisał(a):
czy masz na mapie zimowe obejście zaznaczone, czy podałes argument bez pokrycia?

Litości. Naprawdę spodziewasz się, że "zimowe warianty" - i to związane np. z obejściem terenu na którym zeszła lawina - będą zaznaczane na mapach? Na wszystkich?
Wolf_II napisał(a):
Mam takowe na swojej mapie zaznaczone,

Szczerze zazdroszczę takiej mapy. Na mapie, z której korzystam zaznaczone są szlaki, ścieżki, drogi - stan na rok 1948.
Z kolei na kilku arkuszach turystycznej "dziesiątki" samodzielnie pozaznaczałem zimowe "obejścia" i dojścia - czy takie coś się liczy? :mrgreen:

Wolf_II napisał(a):
Na TYM forum: mówimy, myślimy i śnimy tylko o legalnym "dostawaniu się"

Bardzo być może. Ale w tej konkretnej rozmowie kwestia "legalności" nie była ani poruszana, ani nawet sygnalizowana. :)

Rekapitulując: z Twoich wypowiedzi, do których się odnosiłem - wynikało, że dotarcie do Smoczej Jamy jest możliwe wyłącznie via Wąwóz Kraków. Jeśli nawet nie pisałeś tego co napisałeś - w takim rozumieniu - to ja odebrałem ten Twój wpis w taki sposób. Między innymi dlatego, że już wcześniej prezentowałeś - powiedzmy - specyficzną znajomość tatrzańskiej topografii oraz przebiegu szlaków. :)

Wolf_II napisał(a):
Bardzo jest pokrętna ta Twoja logika

Moja logika nie jest pokrętna - to Ty usiłujesz "włożyć" w moje wypowiedzi swoją ich interpretację.
Czym innym jest wejście (w zimie czy też w lecie) na teren ścisłego rezerwatu, czym innym jest poruszanie się - zwłaszcza świadome - poza szlakiem (np wycieczka na szczyt, w miejsce, do którego nie prowadzi żaden dopuszczony do użytkowania szlak) - czym innym natomiast - poruszanie się w warunkach zimowych po przedeptanej trasie, która nie pokrywa się w 100% z przebiegiem trasy letniej, czym innym przejście "pod prąd" odcinka szlaku "jednokierunkowego" w pełni sezonu, czym innym takie samo przejście, tego samego odcinka w czasie, mniejszego natężenia ruchu, czymś jeszcze innym jest pokonywanie takiego odcinka w wieloosobowej grupie, czym innym samotnie lub w nielicznym towarzystwie.
Zdaję sobie sprawę, że tego typu niuanse, różnice - wymagają intuicji, wiedzy, opanowania procesów myślowych, interpretacji stanu zastanego - na nieco wyższym poziomie niż konotacja zero-jedynkowa. Jednak nikt nie gwarantował, że "chodzenie" po Tatrach - będzie łatwe :)

pozdrawiam
gb 8)

_________________
wszystko już było - ergo: nie panikuj
http://jaskiniar.blogspot.com/
http://puzzlepamieci.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz lis 19, 2015 8:38 am 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Cz maja 02, 2013 1:05 pm
Posty: 1693
gb napisał(a):
zdaję sobie sprawę, że tego typu niuanse, różnice - wymagają intuicji, wiedzy, opanowania procesów myślowych,


O to to to. Przypomnij mi proszę tytuł tego forum. Turystyka czy jakoś tak?
To chbya oczywiste, że mówimy o legalnym poruszaniu się po szlakach turystycznych :-).

_________________
"Ostrożnie, tam przepaść!", Maria Bandrowska, 27 lipca 1914 r.
"Ile razy widziałeś schodzącą lawinę w Tatrach w grudniu?" magis, 2018


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz lis 19, 2015 9:42 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 07, 2008 11:33 am
Posty: 6314
Pojęcie "legalności" jest mocno dyskusyjnym :)
Mam dla Ciebie dobrą radę - w przyszłości, gdy będziesz chciał zabrać głos w tego typu poradach/dyskusjach - staraj się, nawet w najkrótszych wypowiedziach być precyzyjnym. Gdybyś napisał - na przykład: "ze względów oczywistych (jednokierunkowy szlak) - do Smoczej nie dostaniesz się bez przejścia przez Wąwóz K." - Twoja wypowiedź nie pozostawiałaby cienia wątpliwości co rozumiesz pod określeniem: "względy oczywiste" zwłaszcza, że wcześniej padały sugestie o możliwości zasypania dna Wąwozu przez śnieg z lawin.

Miło się rozmawiało :)

pozdrawiam
gb 8)

_________________
wszystko już było - ergo: nie panikuj
http://jaskiniar.blogspot.com/
http://puzzlepamieci.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz lis 19, 2015 6:54 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Cz maja 02, 2013 1:05 pm
Posty: 1693
Ależ wypowiedź, w kontekście przeznaczenia tego forum (turystyka) była precyzyjna, lecz interlokutor nabral ochoty na parkowo wątpliwe "wariacje na temat wąwozu" ;-).

Jak ktoś napisze: czy da się wejść spokojnym pieszym tempem na Bystrą w 2.5-3 h spod schroniska na Hali Ornak to też odpiszesz, że jak najbardziej tak?:).

Obowiązują pewne realia (które osobiście mi się nie podobają) i poruszajmy się w ich ramach: na ulicy stoi nie twój, pusty samochód z otwartymi drzwiami i kluczykami w statyjce. Można się przejechać tym samochodem? :P.

_________________
"Ostrożnie, tam przepaść!", Maria Bandrowska, 27 lipca 1914 r.
"Ile razy widziałeś schodzącą lawinę w Tatrach w grudniu?" magis, 2018


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz lis 19, 2015 9:14 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 07, 2008 11:33 am
Posty: 6314
Wejść się da - pozostaje odrębna kwestia trasy tego wejścia oraz indywidualnych - fizycznych - zdolności próbującego.
Oczywistym jest, że odpowiadając - mniej więcej tak jak napisałem powyżej wypada zaznaczyć, że realizacja tego planu będzie się wiązała z naruszeniem obowiązujących obecnie rozwiązań dotyczących poruszania się po tym terenie.
Ale - w pytaniu takich wątpliwości nie zawarłeś :)
Zdaję sobie sprawę, że rozróżnienie pomiędzy przekazywaniem informacji, pouczaniem, uczeniem, przekazywaniem własnych doświadczeń - może być trudne.
Ale czy ktoś Ci - kiedykolwiek obiecywał, że będzie łatwo?

pozdrawiam
gb 8)
ps
proponuję zakończyć tę rozmowę, pozostańmy przy swoich zdaniach, a czytający - ewentualnie - wyciągną z tej rozmowy własne wnioski :)

pps
Przejechać się można - ale czy trzeba? Wolność wyboru zachowania/działania przejawia się - najczęściej w świadomej rezygnacji. Przyczyny tej rezygnacji mogą być różne. Najczęściej jednak - związane są z jakąś - zawsze indywidualną - zdolnością do współżycia w grupie. Szerszej lub bardzo wąskiej. Podejście skrajnie indywidualistyczne - faktycznie - wymaga wyraźnie zdefiniowanych, ostrych i jednoznacznych zakazów i nakazów. Ale jak pisałem wcześniej - nie wymaga myślenia. Każdy ma możliwość wyboru: nie robić czegoś dlatego, że ktoś inny nam zabrania, lub nie robić czegoś dlatego, że mamy świadomość skutków - dla innych - tego co zrobimy :)
To trudne - ale to jest warte spróbowania :) Polecam.

_________________
wszystko już było - ergo: nie panikuj
http://jaskiniar.blogspot.com/
http://puzzlepamieci.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz lis 19, 2015 9:22 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt kwi 12, 2011 7:46 am
Posty: 2195
czyli podsumowując...

Wolf_II napisał(a):
na ulicy stoi nie twój, pusty samochód z otwartymi drzwiami i kluczykami w statyjce. Można się przejechać tym samochodem? .

gb napisał(a):
To trudne - ale to jest warte spróbowania Polecam.

:mrgreen:

_________________
SPROCKET
viewtopic.php?f=11&t=17068


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz lis 19, 2015 9:26 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): N paź 05, 2008 8:16 pm
Posty: 1359
Lokalizacja: silesia
Że się tak po chamsku wpier...lę w tę Waszą fantastyczną debatę Panowie:
Wolf_II napisał(a):
A zdecydowanie odrębną kwestią jest czy i kiedy taki "dostanie" będzie naruszeniem jakiś ograniczeń...

Panie gb - toż to skandal w Pana wypadku by napisać "jakiś ograniczeń"... :lol: :lol: :lol:

_________________
I was blind but now I can see...


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz lis 19, 2015 9:30 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Cz maja 02, 2013 1:05 pm
Posty: 1693
Batmik napisał(a):
Że się tak po chamsku wpier...lę w tę Waszą fantastyczną debatę Panowie

Proszę tylko cytować poprawnie i nie przypiswywać mi słów gb. Nie jestem godzień być ich autorem :-).


gb napisał(a):
Każdy ma możliwość wyboru: nie robić czegoś dlatego, że ktoś inny nam zabrania, lub nie robić czegoś dlatego, że mamy świadomość skutków - dla innych - tego co zrobimy :)
To trudne - ale to jest warte spróbowania :)


Właśnie tutaj Cię (z)prowokowałem - co dla każdego z nas oznacza "nie można". Czy do "nie można" potrzebna jest bariera fizyczna (płoty, zasieki, zamknięte zamki) uniemożliwiająca fizycznie popełnienie niecnego czynu czy też do "nie można" wystarczy norma: kulturowa, społeczna, prawna ....
Odpowiedź na to pytanie ma głębszy sens - kim jesteśmy: czy prymitywnymi zwierzakami, przed którymi jedyną ochroną jest brutalna siła (i dlatego trzeba zamykać samochody i Parki na klucz) czy też rozumiemy argumenty inne niż fizyczne, miękkie - np regulacje, z których wiemy, że "nie można" bo jest zakaz (który służy wspólnemu dobru, a przynajmniej powinien ;-).

_________________
"Ostrożnie, tam przepaść!", Maria Bandrowska, 27 lipca 1914 r.
"Ile razy widziałeś schodzącą lawinę w Tatrach w grudniu?" magis, 2018


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz lis 19, 2015 9:52 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 07, 2008 11:33 am
Posty: 6314
Mimo wszystko jeszcze raz odpowiem:
Popełniasz błąd - łącząc odpowiedź (faktycznie, lekko złośliwą, traktującą pytanie literalnie) informującą - z zachęcaniem do realizacji treści zawartych w tej odpowiedzi.
Dla mnie - sam fakt, że zastanawiasz się co oznacza "nie można", "zakazane jest" - świadczy o tym, że podchodzisz do tego typu nie z punktu widzenia kogoś wolnego i świadomego, a kogoś, kto oczekuje - zewnętrznych instrukcji. :)
Nie traktuj tego co napisałem jako próby obrazy - to po prostu konstatacja dotycząca - starego jak Świat - "konfliktu pokoleń" :)
Jeden ze swoich wykładów poświęcony - generalnie - ochronie przyrody nieożywionej (głównie w oparciu o działalność parków narodowych) zaczynam od zaprezentowania kilku - moim zdaniem podstawowych - pytań, jakie każdy człowiek współczesny powinien przed sobą postawić:
co chcemy chronić w parku narodowym?
przed czym chcemy to chronić?
dlaczego/w jakim celu/po co chcemy to chronić?
w jaki sposób chcemy to chronić.?

:)
Odpowiadamy na te pytania indywidualnie - ale ze świadomością, że wszelkie decyzje podejmowane w zakresie tzw. "ochrony przyrody" (w tym nieożywionej) tak naprawdę związane są nie z "wypracowanym poglądem wynikającym z "uśrednienia" opinii specjalistów" - ale także - jak nasze indywidualne odpowiedzi - z indywidualną odpowiedzią konkretnego/konkretnych specjalistów wnioskujących o taką lub inną formę ochrony - i konkretnego (w sensie indywidualnego, pojedynczego) decydenta podejmującego decyzję...

pozdrawiam
gb 8)

_________________
wszystko już było - ergo: nie panikuj
http://jaskiniar.blogspot.com/
http://puzzlepamieci.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 18015 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 534, 535, 536, 537, 538, 539, 540 ... 601  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL