Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Tatry - wypadki i zdarzenia w Tatrach
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=4&t=1006
Strona 56 z 231

Autor:  Gustaw [ Wt gru 01, 2009 3:43 pm ]
Tytuł: 

Gustaw napisał(a):
Claudio Cortiego

Mini OT ... ciekawy krótki artykulik o wycieczce z Claudio Cortim ...

Epic on the Badile - An article from the 1963 Tuesday Climbing Club Journal
http://www.ukclimbing.com/articles/page.php?id=306

Autor:  igi [ Wt gru 01, 2009 4:02 pm ]
Tytuł: 

Mooliczek napisał(a):
Choć wolę pojedynczą 60tkę, jakoś tak, kręci mnie bardziej

Zwłaszcza gdy inny ją wnosi? :P

Autor:  grubyilysy [ Wt gru 01, 2009 4:32 pm ]
Tytuł: 

OT na całego.

Autor:  Ayla [ Wt gru 01, 2009 5:05 pm ]
Tytuł: 

a najlepsze z tego wszystkiego jest to, że dwaj główni bohaterowie pewnie nie wchodzą na to forum :lol:

przynajmniej taką mam nadzieję, bo gdyby to było na mój temat, to wolałabym żeby ktoś mnie zapytał jak to było, a nie snuł domysły za plecami i mnie na ich podstawie oceniał :twisted:

Autor:  piomic [ Wt gru 01, 2009 5:18 pm ]
Tytuł: 

Myślę, że to nie do końca tak. Większość tu piszących bywa w górach, część widuje linę z bliska. O ile złote myśli o szukaniu gleby komentarza nie wymagają to przepychanki Aliego, Kaytka i Grubego służą raczej poszukiwaniom przyczyn wypadku. Wiem, nie byli, nie widzieli, ale jak później wlezą w dupę będą się liczyć z możliwością takiego rozwoju wypadków.

Autor:  tomek.l [ Wt gru 01, 2009 5:30 pm ]
Tytuł: 

Ayla napisał(a):
przynajmniej taką mam nadzieję, bo gdyby to było na mój temat, to wolałabym żeby ktoś mnie zapytał jak to było, a nie snuł domysły za plecami i mnie na ich podstawie oceniał

Nie przejmuj się. Każde forum internetowe ma coś w sobie z onetu :D
Na brytanie jakoś nikt się na ten temat nie rozpisuje. Albo posiadają jakąś dodatkową wiedzę tajemną, albo nie muszą, bo dokładnie wiedzą jak to jest :)

Autor:  Basia Z. [ Wt gru 01, 2009 5:33 pm ]
Tytuł: 

tomek.l napisał(a):
Nie przejmuj się. Każde forum internetowe ma coś w sobie z onetu :D
Na brytanie jakoś nikt się na ten temat nie rozpisuje. Albo posiadają jakąś dodatkową wiedzę tajemną, albo nie muszą, bo dokładnie wiedzą jak to jest :)


Może wiedzą kto miał ten wypadek i głupio im tak krytykować kolegów.

B.

P.S.
Każdemu się chyba zdarzyło zrobić coś głupiego, tylko niektórzy mają większego pecha, inni mniejszego.
Ci i tak wyszli dość obronną ręką.

Autor:  tomek.l [ Wt gru 01, 2009 5:50 pm ]
Tytuł: 

Basia Z. napisał(a):
Może wiedzą kto miał ten wypadek i głupio im tak krytykować kolegów.
Jakie tam panują formy i zwyczajowe wypowiedzi mniej więcej wiadomo. Jednak nigdy nie spotkałem się tam z krytykowaniem uczestników wypadków czy snuciem wypadkowych teorii na podstawie informacji z netu czy mediów. To jednak domena forów górskich :)

Pewnie też i głupio krytykować kolegów. Pewnie też i wiedzą jak to czasem bywa i sami podobnie też często tak robią. W każdym razie nie biorą się raczej za internetowe analizy.

Autor:  mobiline [ Wt gru 01, 2009 5:58 pm ]
Tytuł: 

Całkiem fajnie się to czytało bo ostatnio to saaaame nudy na forum :D Ale biorąc na logikę. Skoro mnie tam nie było, nie wiem jaka była sytuacja, jakie były te nawiewy, ile było lodu i gdzie itp to po ^&*^* kogoś oskarżam. Ale loozik jest i na to wytłumaczenie. Skoro jest to forum DYSKUSYJNO - GÓRSKIE to niech "dyskutują" :):)

Autor:  Ayla [ Wt gru 01, 2009 9:19 pm ]
Tytuł: 

aż tak przejmująca się to nie jestem :D ale fajnie się dowiedzieć że są miejsca, gdzie się nie krytykuje i nie ocenia uczestników wypadków górskich.

Autor:  Basia Z. [ Śr gru 02, 2009 5:15 pm ]
Tytuł: 

Wyjaśnienie na "Brytanie":

http://www.wspinanie.pl/forum/read.php?7,438584

Ale mieli szczęście.

B.

Autor:  golanmac [ Śr gru 02, 2009 5:32 pm ]
Tytuł: 

Dobrze że nic poważnego się nie stało, zwłaszcza że zipi chłop fajny i ambitny a i doświadczenia też niemało ma.

Autor:  Ivona [ Śr gru 02, 2009 6:00 pm ]
Tytuł: 

Fajnie że wszystko skończyło się dobrze.Nikt kto z nimi nie był nie ma prawa ich oceniać.

Autor:  Gustaw [ Śr gru 02, 2009 6:01 pm ]
Tytuł: 

Basia Z. napisał(a):
Ale mieli szczęście.

Rzeczywiście ... :|

PS
golanmac napisał(a):
a i doświadczenia też niemało ma

A teraz to nawet jeszcze więcej ... :lol: :wink:

Autor:  K.C. [ Śr gru 02, 2009 6:44 pm ]
Tytuł: 

Niewiarygodny fart. Jak ktoś napisał na brytanie, gdyby taka scena miała miejsce w filmie, lalibyśmy z niej do dzisiaj..
:shock:

Autor:  piomic [ Śr gru 02, 2009 9:49 pm ]
Tytuł: 

Ja pierdziele... Niezła jazda. W takim śniegu to nikt przelotów nie zakłada.
No chyba, że Chuck Norris, ale tylko z półobrotu.

Autor:  Kaytek [ Cz gru 03, 2009 9:18 am ]
Tytuł: 

Tiaaaa... farta to mieli - powinni w totka zagrać ;)

Autor:  zolffik [ N gru 06, 2009 8:27 pm ]
Tytuł: 

Wypadek polskiego turysty na Bystrej

Cytuj:
Polski turysta wybrał się na wycieczkę na leżący po słowackiej stronie, najwyższy szczyt Tatr Zachodnich, Bystrą (2248 metrów n. p.m.). W czasie wyprawy spadł z grani.

W wyniku 20-metrowej długości upadku turysta zranił sobie nogę. Nie mógł iść dalej. Zadzwonił po pomoc do ratowników słowackiej Horskiej Zachrannej Służby.

Ratownicy dotarli do rannego i przez Kamienistą Dolinę znieśli go na dół, a później przewieźli samochodem do szpitala w Liptowskim Mikulaszu.

Wysoko w Tatrach zalega śnieg. Jest bardzo ślisko i niebezpiecznie. Na wysokogórskie szlaki trzeba zabierać ze sobą raki i czekan.


http://www.tygodnikpodhalanski.pl/www/i ... 92c2427cb7

Autor:  LoveBeer [ N gru 06, 2009 9:40 pm ]
Tytuł: 

ciekawe, od wschodu na grani bylo troche nawisow, czyzby wlazl na ktorys ?

Autor:  batmik [ Pn gru 07, 2009 7:28 am ]
Tytuł: 

Wkleję opis ze strony wspinanie.pl bo nie wszyscy tam siedzą:

to ja poleciałem 150 metrów,

Wspinaliśmy sie północno wschodnim żlebem Świnicy, w dolnej części drogi było kilka dobrze wylanych lodów na progach i to nas skłoniło do wybrania tej drogi. Powyżej dwóch lodowymi wyciągów, weszliśmy z Jankiem w łatwy teren, który porównałbym do górnej części Zawratowego Żlebu. Śnieg był nawiany do głębokości kolan. Ja szedłem pierwszy, a za mną Janek na długość liny. Niestety nie założyłem żadnych przelotów, nie mieliśmy też już stanowiska :( Nie pomyślałem o możliwej lawinie ... Nagle 5 metrów powyżej mnie zsunął się śnieg uruchamiając lawinę. Zacząłem razem z nim jechać, następnie w wyrwało mnie w powietrze. Moja lina pociągnęła Janka który spadając złamał kostę. Janek spadając przpadkowo zahaczył dziabą o linę wspinającego sie poniżej nas zespołu. Zespół ten akurat miał 2 stanowiska bo prowadzący chwile wcześniej skończył prowadzić wyciąg. Dziabka Janka napięła linę drugiego zespołu (stanowiska wytrzymały), zatrzymując jego lot i w końcu mój. Ja wylądowałem głową w dół na pionowym progu zatrzymany łagodnie przez napiętą linę, 2 m poniżej mnie było połogie śnieżno lodowe zbocze, a 50m niżej sniegi pod ścianą. Obróciłem się i stanąłem w wygodnym miejscu. Skontaktowałem sie z drugim zespołem. Po jakimś czasie zjechał do mnie drugi zespół razem z poszkodowanym Jankiem. Potem wszyscy razem zrobiliśmy jeszcze jeden zjazd do śniegów pod ścianą, i tam wkrótce dotarła do nas ekipa z TOPRu.

Mam poobijane łokcie i nieco żebra, ale głowa kręgosłup i nogi be szwanku. Janek miał wczoraj operacje na nodze.

Mieliśmy naprawdę kupę szczęścia!
Mam też nauczkę żeby nie lekceważyć nawianego śniegu nawet przy zerowym stopniu lawinowym![/b]

Autor:  grubyilysy [ Pn gru 07, 2009 3:56 pm ]
Tytuł: 

Kolega zipi sie specjalnie nie ukrywa z tożsamością, to mam nadzieję że nie będzie miał pretensji. Jest co pooglądać.
http://zipi.r-k.pl/060925ZadniKoscielec ... 100608.jpg
http://zipi.r-k.pl/

Autor:  Jakub [ Pn gru 07, 2009 11:14 pm ]
Tytuł: 

No to Panie Batmik masz szczęście że jesteś z nami, podobnie jak twój kolega...A i jeszcze jedno: http://www.topr.pl/index.php?option=com ... 8b27b3835e ciekawe bo tak: dlaczego ciała nie znieśli do Zakopanego jak to był Polak i szlak polski ? nie chciało sie a koszty transportu ze Smokowca gdzie euro wzrosną - bezsens - a no i co - spod Błyszcza by pokuta w euro dla Słowaków przekazali? może czegoś nie wiem ale TOPR ostatnio ma mało roboty a widzę że się Słowakami wyręcza i to jeszcze w niefortunnych okolicznościach :? inna sprawa że chwilowo śmigła nie mają

Autor:  Jakub [ Pn gru 07, 2009 11:23 pm ]
Tytuł: 

Kolega Zipi już dużo przeszedł inna sprawa że w ciekawych miejscach nieraz :lol: i ma fajną dupe :abovelol:

Autor:  Kaytek [ Wt gru 08, 2009 9:00 am ]
Tytuł: 

W ogóle patrząc na zdjęcia to nie tylko dupa ale i całe towarzycho jest zajebiste - fajnie, że skończyło się tak jak się skończyło.

Autor:  kilerus [ Wt gru 08, 2009 10:16 am ]
Tytuł: 

Rewelacyjna dyskusja!

A jak Mefisto odradzał wejście na Ornak zimą jako pierwsza zimowa Tatrzańska wycieczka, to ludziska zrywali boki, bo nigdy nie był i takie tam... Wystarczy jednak być na kursie zimowym, lub wejść na Świnicę zimą i już wszystkie rozumy pozjadane... a życie jest różne Panowie i Panie... szczególnie w górach.

Autor:  mpik [ Wt gru 08, 2009 6:16 pm ]
Tytuł: 

Cytuj:
(...) weszliśmy z Jankiem w łatwy teren, który porównałbym do górnej części Zawratowego Żlebu. Śnieg był nawiany do głębokości kolan. Ja szedłem pierwszy, a za mną Janek na długość liny. Niestety nie założyłem żadnych przelotów, nie mieliśmy też już stanowiska :( Nie pomyślałem o możliwej lawinie (...)
Idąc w podobnym terenie czasem myślę o lawinach, ale nieprzypominam sobie abym kiedykolwiek pomyslał wówczas o zakładaniu przelotów, czy stanowiskach.
Przyznam jednak, że osobiście nie uważam się za kogoś szukającego guza (czy jak to ktoś wybitnie określił "gleby")... I daleki jestem od piętnowania tej pechowej dwójki.

Autor:  Mucka39 [ Cz gru 10, 2009 8:17 pm ]
Tytuł: 

Góra samobojców znowu w modzie ;)
http://www.tygodnikpodhalanski.pl/www/i ... p=&id=6774

Autor:  zolffik [ Pn gru 21, 2009 3:27 pm ]
Tytuł: 

Na Rumanowym Szczycie pod lawiną zginął słowacki turysta

Cytuj:
O wypadku poinformowała towarzyszka turysty, która w niedzielę około godz. 17 zadzwoniła na policję.

Początkowo nieznana była dokładna lokalizacja wypadku. Dopiero, gdy turystka dotarła do Popradziego Stawu podała ratownikom szczegóły tragedii.

W nocy ratownicy z pomocą psów lawinowych odnaleźli ciało mężczyzny w Rumanowej Dolince. Turysta w czasie podejścia na Rumanowy Szczyt uwolnił lawinę, z którą spadł 150 metrów w dół. W akcji ratunkowej, która zakończyła się o godz. 4 rano brało udział 23 ratowników i 4 psy lawinowe.

W Słowackich Tatrach obowiązuje drugi, a w Polskich pierwszy stopień zagrożenia lawinowego.

Rumanowy Szczyt 2428 metrów n. p. m. leży w głównej grani Tatr między Gankiem a Żłobistym Sczytem.



http://www.tygodnikpodhalanski.pl/www/i ... 6c675aa6f5

Autor:  Gustaw [ Wt gru 22, 2009 11:00 am ]
Tytuł: 

Mucka39 napisał(a):


Obywatel Wlazło znowu pokrzyżowal czyjeś plany ... :roll:

Autor:  tatromaniak24 [ Śr gru 23, 2009 9:20 am ]
Tytuł: 

kolejny mądry:

Przyjechał do Zakopanego, by skoczyć z Giewontu
Policjanci uratowali życie mężczyźnie, który przyjechał do Zakopanego, aby popełnić samobójstwo - podał "Tygodnik Podhalański".
40-letni mężczyzna z Łęczycy przyjechał do Zakopanego z zamiarem popełnienia samobójstwa, o swoich zamiarach poinformował telefonicznie siostrę. Spanikowana kobieta zaalarmowała policję, tłumacząc, że brat chce skoczyć z Giewontu - podał "Tygodnik Podhalański".

Jak się okazało mężczyzna nie wybrał się na Giewont, a w jednym z pensjonatów podciął sobie żyły. Szybka reakcja policji uratowała życie mężczyźnie. 40-latek został zabrany do szpitala, jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo - informuje "Tygodnik Podhalański".
z onet.pl

Strona 56 z 231 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/