Forum portalu turystyka-gorska.pl

Co prawda nie szedłem tamtędy (po słowackiej stronie grani są akurat w okolicy dużo ciekawsze turystycznie perci), ale gdyby się przyjrzeć, to może znalazłyby się jeszcze miejscami ślady farby.

A gdzie żeście to wyczytali?

Napisał tylko, że był w schronisku po wodę. Nie ma ani słowa aby było to schronisko przy Morskim Oku ani jakiekolwiek inne tatrzańskie schronisko.
Choć oczywiście mogło być. No ale to tylko gdybanie.

_________________
Wiem, że nic nie wiem

Tego Ci zazdroszczę Ja też przez kilka lat przyglądałam się Przełęczy znad Stawu.Jest nawet duży "drogowskaz"

Tylko wtedy nie miałam ochoty sprawdzać czy tam są ślady farby

Hej!
Wybieram się w przyszłym tygodniu w Tatry. Pierwszego dnia pójdziemy pewnie na Gęsią Szyję/Wielki Kopieniec czy inny szlak o podobnej długości (z racji przyjazdu około/po południu i żeby się rozchodzić). Bardzo chciałabym pójść na Krzyżne (od Murowańca do Pięciu Stawów). Zastanawiam się czy ta wycieczka nie jest zbyt męcząca, jak na drugi dzień pobytu: 22,5 km, suma podejść 1240 m (z Ronda 23,9km i 70m więcej), niby nie dużo ale słyszałam, że męcząco. Jeśli uważacie, że jest zbyt długa to moglibyście mi coś polecić na drugi dzień? Tak, żeby nie było za mało ani za bardzo męcząco. Dodam, że w trakcie pobytu chciałabym iść na Czerwone Wierchy i Starorobociański, ale to później. Zakładam ładną pogodę O kondycję towarzysza się nie martwię O swoją może ciut, ale jak wyjdziemy bardzo wcześnie i nie zaczniemy za mocno to będzie ok. Prosze o poradę

P.S. W zeszłym roku w drugim dniu pobytu byłam na Szpiglasie i było ok - trochę dalej ale mniejsza suma podejść, nawet nie miałam zakwasów, byłam tylko troszkę zmęczona następnego dnia, ale teraz kondycję mam troszkę gorszą

Jeśli drugiego dnia chcesz operować w pobliżu Murowańca to polecam Kościelec lub Zawrat+Świnicę w zamian za Krzyżne choć akurat w przypadku tej przełęczy bardziej mi przeszkadzała kruszyzna do D5S niż suma podejść

Napieraj! Gdzie byś nie poszła i tak będzie pod górę

_________________
Wiem, że nic nie wiem

Zdaniem moim dużo zależy od wrażliwości na ekspozycję. Z tym "znacznie", to chyba jednak IMO lekka przesada, bądź co bądź i tam 0+, i tu 0+. Ale faktem jest, że moja żona miała w tym miejscu spory problem, czemu sam się wówczas mocno dziwiłem. Przykładowo taką Orlą (skoro porównujemy do szlaków znakowanych) zrobiła w całości (parę lat wcześniej) w ok. 4 godziny. A przed Lodowym byłem z nią m.in. na MSW, Pośredniej Grani czy Staroleśnym.
Potem, gdy na Gankowym Koniu było to samo, przestałem się już dziwić...

Będę tydzień po Tobie.
Na pierwszy dzień planuję przejść z Kir do Smreczyńskiego Stawu via Wąwóz Kraków , a drugiego na Trzydniowiański z Siwej Polany.
Potem już "poważniejsze tematy": Kościelec i "zapięcie OP", czyli pierwszy i trzeci odcinek (via Świnica do Koziej Przełęczy i ze Skrajnego na Krzyżne).
Gdzieś pośrodku dzień czilautowy - Sarnia Skała.
Odnoszę wrażenie, że kondycję też mam... troszkę... tego...

No hej!
Idź. Widoki rekompensują wysiłek. Warto dojechać do Kuźnic autobusem imo.
Była to moja pierwsza wycieczka w Tatrach, zaraz po wyjściu z autobusu. Spokojnym tempem uwinęliśmy się od 7:00 do 16:00

Pamiętasz policjantów z lornetką ?

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"

Obywatelu gb - pytanie z innej beczki. Nie orientujesz się czy jest w planach kolejne wydanie Bedekera Tatrzańskiego ?

P.s. Też nie jestem tatromaniakiem, nie jestem entuzjastą - mogę chodzić po górach ?

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"

Czy mnie oczy nie mylą, że gb jest współautorem tej zacnej pozycji? Chylę czoła.

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'

Nie mylą. Dlatego Go o to pytam. I liczę na krótką i jednoznaczną odpowiedź

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"

Jasne że możesz

Raczej niekoniecznie - aczkolwiek - poza śmiercią i podatkami nie ma zbyt wielu rzeczy 100% pewnych
Ale jeśli, kiedyś - to z pewnością nie w takiej jak poprzednio formie - i raczej nie w tym samym zestawie Autorów . Zapewne też nie w tym samym wydawnictwie...


pozdrawiam
gb

_________________
wszystko już było - ergo: nie panikuj
http://jaskiniar.blogspot.com/
http://puzzlepamieci.blogspot.com/

Dziękuję za odpowiedź. Pozostaje mi bardziej dbać o posiadany egzemplarz



No nie wiem ... Tak bez żadnej ideologii ... Bez przynależności do jakiejś grupy ...

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"

Tak najlepiej... próbowałem przez jakiś czas "przynależeć" tu i ówdzie... ale (w moim przypadku) nie do końca się to sprawdza

pozdrawiam
gb
ps
Wracając do wydawnictwa - największy problem to właśnie kwestia wydawcy. Bo na aktualizację i poprawki chętni by się znaleźli

_________________
wszystko już było - ergo: nie panikuj
http://jaskiniar.blogspot.com/
http://puzzlepamieci.blogspot.com/

A jakie to są podobne do Orlej szlaki na Słowacji ? Pytam jak najbardziej poważnie bo mało znam słowackie szlaki.

P.s. Moim pierwszym miejscem o wysokości powyżej 2000 metrów były Wrota Chałubińskiego. Potem wszedłem na Beskid, a dzień później na Wołowiec. Czy moja droga rozwoju turystycznego jest odpowiednia ?

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"

A Świstówka?

Też była. Tylko nie pamiętam kiedy.

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"

Wiem, że była, bo pamiętam Twój opis. Tylko czy w odpowiednim momencie?

Pod względem ilości żelaza to coś w Słowackim Raju by się znalazło.

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'

Idealna, żeby zakończyć karierę.

Ok - unikać Słowackiego Raju !



Nie wiem jak u Ciebie ale mi do kariery jeszcze daleko.

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"

Nie bądź taki skromny.

Pozwolisz, że jednak będę. Karierę to ja zakończyłem piłkarską. Na okręgówce.

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"

Ja w juniorach. grzałem ławę na lewej obronie .

Witam serdecznie!
Łysa Polana - Morskie Oko - Rysy - Morskie Oko - Łysa Polana
Pytanie brzmi czy ta trasa jest do zrobienia w jeden dzień?
Chcemy się wybrać a nie mamy pewności czy zdążymy zejść ok 20 - 21 startując ok 6 z Łysej.
Z góry dziękuję za pomoc!

Ps: Pilnie proszę o pomoc.

Są ponoć kozaki, którym sztuka ta się udała, ale raczej musiałbyś pytać na forum
http://wspinanie.pl/forum/

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'

Dzięki za podpowiedź Odpowiedź uzyskałem, temat do zamknięcia.

W Tatrach Słowackich to Rohacze - emocjonujący i jeden z najtrudniejszych szlaków w Tatrach Zachodnich, nazywany "Orlą Percią Tatr Zachodnich"