Forum portalu turystyka-gorska.pl http://turystyka-gorska.pl/ |
|
>>PYTANIA OGÓLNE O SZLAKI, TRUDNOŚCI, WYCIECZKI<< - zadaj tu http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=4&t=4020 |
Strona 58 z 601 |
Autor: | AvantaR [ N lip 01, 2007 8:45 pm ] |
Tytuł: | |
To sie nazywa rozbieznosc informacji :S Kocham polskie media - byle miec dobry temat :/ |
Autor: | tatromaniaczka [ N lip 01, 2007 8:47 pm ] |
Tytuł: | |
ja tez dzisiaj słyszałam coś ze z Koziego Mam do Was kilka pytanek Niedlugo(przynajmniej mam taką nadzieję ) jadę nareszcie w Tatry Na ten rok obrałam sobie raczej wysokogórskie szlaki i w związku z tym mam pytanka czy podołam wejściu na Świnicę od Świnickiej Przełęczy,Zadni Granat zielonym szlakiem i Wrota Chałubińskiego.Ogólnie czytałam w różnych przewodnikach opisy ale teoria to nie to samo co praktyka Aha i jak myślicie czy za jakieś ok.2 tygodnie może być na tych szlakach jeszcze dużo zlodowaciałego śniegu Z góry dziekuje za rady-pozdrawiam |
Autor: | Błażej [ N lip 01, 2007 8:48 pm ] |
Tytuł: | |
Mam takie pytanie... idąc Od Koziego W. do Granatów ... jest takie miejsce nad przełączką nad doliną Buczynową gdzie rozwidla się szlak czarny Żlebem Kulczyńskiego w dół i czerwony dalej... i właśnie na mapie Sygnatury w 1:5000 jest tam napisane ,,komin" przy punkcie wysokościowym 2178.... czy ten komin robi się w górę jak idziemy od Koziego czy w dół ... i czy może ma ktoś zdjecie tego komina ?? Bo idąc czerwonym nie idzimy nawet 1m żlebem Kulczyńskiego prawda ? On jest tylko czarnym szlakiem w strone Gąsienicowego Stawu ... |
Autor: | Jacek [ N lip 01, 2007 8:50 pm ] |
Tytuł: | |
Błażej napisał(a): czy ten komin robi się w górę jak idziemy od Koziego tak. a zdjęcie gdzieś znajdziesz w temacie o Orlej. Błażej napisał(a): Bo idąc czerwonym nie idzimy nawet 1m żlebem Kulczyńskiego prawda ? prawda. Błażej napisał(a): On jest tylko czarnym szlakiem w strone Gąsienicowego Stawu ...
zgadza się. |
Autor: | Olka [ N lip 01, 2007 8:51 pm ] |
Tytuł: | |
Z obranych celów najtrudniejsza chyba Świnica, od Świnickiej Przełęczy może być ślisko. Na Zadni, Wrota powinno być ok. Wrota chyba najłatwiejsze. |
Autor: | Błażej [ N lip 01, 2007 8:52 pm ] |
Tytuł: | |
Jacek dzięki ... muszę jeszcze raz oglądnąć temat OP bo czytałem i nie zauważyłem... no ale jak się nie wie czego się szuka ... to ... dzieki |
Autor: | mac ap [ N lip 01, 2007 8:58 pm ] |
Tytuł: | |
Ja też mam zaplanowane 4 dni w Piątce AvantaR. Zakładam dojść tam pierwszego dnia przez regle i Roztokę, a wrócić czwartego przez Krzyżne. Poza tym szlak, podany przez Ciebie i Kozi Wierch-Skrajny Granat-Czarny Staw Gąsienicowy-Zawrat-Piątka. Ten ostatni szlak to średnio jakieś 8 godzin czystego marszu. |
Autor: | dresik [ N lip 01, 2007 9:04 pm ] |
Tytuł: | |
Jacek napisał(a): Błażej napisał(a): Bo idąc czerwonym nie idzimy nawet 1m żlebem Kulczyńskiego prawda ? prawda. Hmm czyli idąc czarnym idę zlebem Kulczyńskiego, dochodzę do czerowonego i już w zlebie kulczyńskiego nie jestem To co jest Kulczyński to raczej zleb a nie szlak co nie A skoro tak to jakby nie bylo te 70 metrów musisz właśnie zlebem Kulczyńskiego zejść Jacek kufa nono, bo Ci powiem, że p.l.sz |
Autor: | Błażej [ N lip 01, 2007 9:06 pm ] |
Tytuł: | |
dresik napisał(a): i już w zlebie kulczyńskiego nie jestem
chodziło raczej o to, że dalej już nie jest to taki żleb ,,metalurgiczny" |
Autor: | AvantaR [ N lip 01, 2007 9:07 pm ] |
Tytuł: | |
mac ap napisał(a): Ja też mam zaplanowane 4 dni w Piątce AvantaR. Zakładam dojść tam pierwszego dnia przez regle i Roztokę, a wrócić czwartego przez Krzyżne. Poza tym szlak, podany przez Ciebie i Kozi Wierch-Skrajny Granat-Czarny Staw Gąsienicowy-Zawrat-Piątka. Ten ostatni szlak to średnio jakieś 8 godzin czystego marszu.
To niestety odpada - ojciec raczej by nie dal rade. O ile fizycznie byloby chyba ok, o tyle psychicznie moze byc gorzej. A jak wyglada sprawa przejscia z duzym plecakiem przez Krzyzne do Gasienicowej? Sa jakies trudnosci? Fajnie by bylo jakby mial okazje zobaczyc 3 doliny na raz - Piatke, Roztoki (z Mokiem przy okazji) i Gasienicowa |
Autor: | Olka [ N lip 01, 2007 9:08 pm ] |
Tytuł: | |
Błażej napisał(a): Jacek dzięki ... muszę jeszcze raz oglądnąć temat OP bo czytałem i nie zauważyłem... no ale jak się nie wie czego się szuka ... to ... dzieki
Proszę: http://forum.turystyka-gorska.pl/viewto ... start=1620 |
Autor: | Jacek [ N lip 01, 2007 9:11 pm ] |
Tytuł: | |
dresik napisał(a): Hmm czyli idąc czarnym idę zlebem Kulczyńskiego, dochodzę do czerowonego i już w zlebie kulczyńskiego nie jestem
nudzi Ci się no może kawałek. |
Autor: | Błażej [ N lip 01, 2007 9:12 pm ] |
Tytuł: | |
Olka napisał(a): Proszę dziękuje ...
szczerze to mnie nie zacheca ... to zdjęcie zniekształca... czy tam jest 80st. nachylenia ?? |
Autor: | Olka [ N lip 01, 2007 9:14 pm ] |
Tytuł: | |
Prawie pion ale super wygodne stopnie i chwyty, łańcuchy i klamry. Naprawdę wygodnie się nim wchodzi |
Autor: | Jacek [ N lip 01, 2007 9:16 pm ] |
Tytuł: | |
Olka napisał(a): Naprawdę wygodnie się nim wchodzi
a jak idziesz lewą jego stroną to nawet wygodniej |
Autor: | maniek [ N lip 01, 2007 9:16 pm ] |
Tytuł: | |
Błażej napisał(a): Olka napisał(a): Proszę dziękuje ... szczerze to mnie nie zacheca ... to zdjęcie zniekształca... czy tam jest 80st. nachylenia ?? Nie,88st. |
Autor: | Błażej [ N lip 01, 2007 9:21 pm ] |
Tytuł: | |
maniek napisał(a): Nie,88st.
znaczy się 97,7 gradów... ta jednostka bardziej mnie przeraża... |
Autor: | Olka [ N lip 01, 2007 9:29 pm ] |
Tytuł: | |
Jacek napisał(a): Olka napisał(a): Naprawdę wygodnie się nim wchodzi a jak idziesz lewą jego stroną to nawet wygodniej żywcowanie Ci w głowie ? Na Czerwonej Ławce lepiej się żywcuje niż leci szlakiem, ale w kominku pod Cz.Mniszkiem jeszcze nie próbowałam |
Autor: | Jacek [ N lip 01, 2007 9:35 pm ] |
Tytuł: | |
Olka napisał(a): żywcowanie Ci w głowie ? no może delikatie , ale fajnie się tam idzie Olka napisał(a): Na Czerwonej Ławce lepiej się żywcuje niż leci szlakiem dokładnie. Olka napisał(a): ale w kominku pod Cz.Mniszkiem jeszcze nie próbowałam
nie będziesz żałować |
Autor: | Olka [ N lip 01, 2007 9:37 pm ] |
Tytuł: | |
Jacek napisał(a): Olka napisał(a): ale w kominku pod Cz.Mniszkiem jeszcze nie próbowałam nie będziesz żałować Tym razem będe lecieć w dół to chyba odpuszcze Co by zbyt szybko nie polecieć |
Autor: | Jacek [ N lip 01, 2007 9:41 pm ] |
Tytuł: | |
Olka napisał(a): Tym razem będe lecieć w dół to chyba odpuszcze
a chyba, że tak |
Autor: | tatromaniaczka [ N lip 01, 2007 10:07 pm ] |
Tytuł: | |
Dziekuję Olka za radę |
Autor: | Olka [ N lip 01, 2007 10:15 pm ] |
Tytuł: | |
Kiedyś w czerwcu miałam wycof spod Świnicy z powodu zalegającego zlodowaciałego płata sniegu. Nie znaczy to, ze było to nie do przejscia ale mnie przerosło. Był facet, który pomknął szybciej niz zdążyłam krzyknąć: "uważaj ślisko", mało brakowało poleciałby, złapał równowagę w ostatniej chwili. Trzeba być ostrożnym |
Autor: | tatromaniaczka [ N lip 01, 2007 10:19 pm ] |
Tytuł: | |
o kurczę a śnieg jest tym czego najbardziej się obawawiam bo nie mam żadnego doświadczenia zimowego-chyba tylko raz przechodziłam po płacie śniegu na szlaku do Morskiego przez Świstówkę.Ale mam nadzieje ze w połowie lipca szlaki bedą w miare czyste |
Autor: | AvantaR [ N lip 01, 2007 10:53 pm ] |
Tytuł: | |
W tym roku zima byla stosunkowo lekka, takze mysle, ze w te wakacje bedzie lepiej ze sniegem niz w zeszle. Ale niczego pewnym nie mozna byc |
Autor: | gosc_w_dom [ N lip 01, 2007 10:58 pm ] |
Tytuł: | |
Wróciłem! Czerwoną Ławeczkę pokonałem dzisiaj rano i mam kilka uwag do tego co pisaliście. Po pierwsze - co Wy mi tu za dezinformacje rzucacie: jaki śnieg, jakie raki i czekany?, jakie straszące fotki !? Ten śnieg widoczny na fotce owszem tam zalega ciągle, ale idzie się nim chwilę i w miejscu , w którym się idzie jest bezpiecznie. Są wyżłobienia na nogi i do tego powtykane kamienie, żeby nie ujechać. Samo łańcuchowe podejście znajduje się po prawo od widocznego na fotce płata śniegu i jest suchutkie po skale (wczoraj późnym wieczorem lało i wiało, a dzisiaj rano było tam sucho). Samo podejście łańcuchowe trwa ok. kwadransa i jest wg mnie trudne - bardziej niż kawałki na Orlej. Nie wiem czy moja opinia powodowana jest tym, że pierwszy raz takiego typu podejście pokonuje z dużym plecakiem na plecach, czy może temu że preferuje taktykę "najpierw skała, potem łańcuch" a tutaj, zwłaszcza na początku, jest kilka miejsc typu "nie masz za bardzo gdzie nogi wstawić, trzeba łańcuch naprzeć i stawać prostopadle do skały". A ja tego nie lubię z obawy, że jeśli się pośłizgnę to... . Najgorsze, że nie ma jakichś dodatkowych bonusów za to, że się ten odcinek pokona (widoki na Orlej są dużo ładniejsze,a te które stąd widzimy zobaczymy również i bez wychodzenia). Aczkolwiek to z widokami musicie potwierdzić bo zebrało się w trakcie wchodzenia troszkę kłębów pary i chmur tu i ówdzie . Reasumując - nie jest to jakiś hardkor przez śnieg, ale zwykłe podejście łańcuchowe w skale. Z tym, że trzeba przyznać - trudne. No i zaliczyłem nocleg na ponad 2000m. Mój nowy rekord . edit: [*] dla dzisiejszego turysty :C . Swoją drogą jak można pisać coś takiego (za interia.pl) : "Do wypadku doszło na trudnym, czarnym szlaku. Turysta schodził z Koziego Wierchu, kiedy potknął się i upadł w przepaść. Mężczyzna posiadał odpowiednie wyposażenie do wysokogórskiej wycieczki.". Kolor nie ma nic wspólnego z trudnością przecież. Chyba, że źle zrozumiałem to zdanie. Jeśli czarny szlak i Orla Perć to wypadek musiał się zdarzyć przy zejściu ze szczytu.O ile dobrze pamiętam tam nie ma żadnych kawałków trasy z ubezpieczeniami. Musiał być więc to naprawdę nieszczęśliwy wypadek, potknięcie i z impetem poleciał w złą stronę :/ :/ :/ [*] To tylko obrazuje, że góry są niebezpieczne nie tylko "na łańcuchach". Ciekawe jednak, że nigdy o tym nie myślę na samym szlaku, w takich miejscach... |
Autor: | FX [ Pn lip 02, 2007 7:59 am ] |
Tytuł: | |
marx napisał(a): Kuźnice - przez Jaworzynke (żółty)/przez Boczań (niebieski) - Murowaniec - Cz. S. Gąsienicowy - Zamarzły Staw - do Koziej przełęczy (żółty) - Dolina "5" - Do Schroniska w "5" (niebieski) i z powrotem na Krzyżne (żółty) - Kuźnice
Poza jednym fragmentem: Zejscie z Koziej do 5 - tki jest najtrudnijeszym zejsciem z OP, w pionie praktycznie i sliskim miejscami. (lancuchy + klamry + ich brak a tylko skala) Reszta ok. Wiec moze zawratem prosciej.... |
Autor: | FX [ Pn lip 02, 2007 8:16 am ] |
Tytuł: | |
Błażej napisał(a): Mam takie pytanie... idąc Od Koziego W. do Granatów ... jest takie miejsce nad przełączką nad doliną Buczynową gdzie rozwidla się szlak czarny Żlebem Kulczyńskiego w dół i czerwony dalej... i właśnie na mapie Sygnatury w 1:5000 jest tam napisane ,,komin" przy punkcie wysokościowym 2178.... czy ten komin robi się w górę jak idziemy od Koziego czy w dół ... i czy może ma ktoś zdjecie tego komina ?? Bo idąc czerwonym nie idzimy nawet 1m żlebem Kulczyńskiego prawda ? On jest tylko czarnym szlakiem w strone Gąsienicowego Stawu ...
Idac czerwonym szlakiem pokonujemy ZLEB Kulczynskiego w gornej czesci (szlaki sie pokrywaja na malym odcinku) Komin przy czarnych scianach od Koziego w strone Granatow jest w gore- najwiekszy komin na OP - zdjecia i temat byly juz na forum. |
Autor: | tatromaniaczka [ Pn lip 02, 2007 8:48 am ] |
Tytuł: | |
Trudnym czarnym szlaku? nie przerażajcie mnie tam też chcę iść |
Autor: | Błażej [ Pn lip 02, 2007 8:51 am ] |
Tytuł: | |
FX napisał(a): (szlaki sie pokrywaja na malym odcinku) to zauważyłem na mapie... chodziło mi raczej... czy ten odcinek Kulczyńskiego jest równie trudny do ten na czarnym szlaku... FX napisał(a): najwiekszy komin na OP - zdjecia i temat byly juz na forum.
Tak dzięki... zdazyłem obejrzeć i sie zniechęcić... nadzieją dla mnie jest to, że to w górę... ale musze to przemyśleć... bo nie będę chodził sam i nie moge przecież się wycofać, gdyby komuś się komin nie spodobał, bo Kulczyńskim nie zejdziemy, a do Koziego się wracać |
Strona 58 z 601 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group http://www.phpbb.com/ |