Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Tatry - wypadki i zdarzenia w Tatrach
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=4&t=1006
Strona 7 z 231

Autor:  Hubert [ N sie 20, 2006 9:04 pm ]
Tytuł: 

To ze lata smiglowiec TOPRu nie oznacza odrazu ze cos sie musialo stac ;) Czesto sa to zwykle cwiczenia.

Autor:  radzioo [ N sie 20, 2006 9:28 pm ]
Tytuł: 

Hubert napisał(a):
To ze lata smiglowiec TOPRu nie oznacza odrazu ze cos sie musialo stac ;) Czesto sa to zwykle cwiczenia.


Myślisz że ich stać na ćwiczenia z śmigłowcem ? :)

Autor:  piomic [ N sie 20, 2006 9:37 pm ]
Tytuł: 

Stać. Ćwiczą.

Autor:  Hubert [ N sie 20, 2006 9:45 pm ]
Tytuł: 

Pewnie ze stac ;) Sam obserwowalem cwiczenia kiedys przy Koziej Przeleczy ;)

Autor:  margo [ N sie 20, 2006 10:56 pm ]
Tytuł: 

hm. być może. w sumie to wcześniej o tym nie pomyślałam, ale to bardzo prawdopodobne i właściwie wyglądało to bardziej na ćwiczenia niż na akcję ratunkową.

to, że ich stać jest zastanawiające, dla mnie jednak dziwniejszym zdaje się być fakt, że oni w ogóle potrzebują jeszcze ćwiczeń - biorąc pod uwagę częstotliwość wypadków w Tatrach, a tym samym - częstotliwość ich nieocenionych interwencji.

choć właśnie mi się przypomniało, że na Karbie pewna pani schodząca z Kościelca mówiła coś o wypadku na Zawracie. więc może jednak akcja ratunkowa. jak już wspomniałam - zwykła ciekawość (dodam, że babska :) )

Autor:  radzioo [ Pn sie 21, 2006 7:34 am ]
Tytuł: 

piomic napisał(a):
Stać. Ćwiczą.


A to dobrze. Miałem mylne wyobrażenie że kiedyś w tv narzekali na brak finansów.

Autor:  Ataman [ Pn sie 21, 2006 9:41 am ]
Tytuł: 

radzioo napisał(a):
A to dobrze. Miałem mylne wyobrażenie że kiedyś w tv narzekali na brak finansów.


Przyznam, że ironia w odniesieniu do ćwiczeń z uzyciem śmigłowca w niektórych postach mnie razi. Czyli najlepiej by było jakby śmigłowiec stał nieużywany /z wyjatkiem akcji ratowniczych/ a eksploatowany był tylko wtedy jak coś sie dzieje tak ? Czyli kontynuując taki tok rozumowania niech aktorzy nie ćwiczą tylko wychodzą w teatrze na zywca i grają od razu, tak ? Niech lekarze nie czytają nowinek ze swojej branży tylko leczą wedle zasad nabytych na studiach tak ?

margo napisał(a):
dla mnie jednak dziwniejszym zdaje się być fakt, że oni w ogóle potrzebują jeszcze ćwiczeń - biorąc pod uwagę częstotliwość wypadków w Tatrach


A nie wpadłaś na to, ze moze ćwiczą przede wszystkim po to by cały czas ulepszać swoja pomoc i zwiększać jej efektywność ? Czasem to czy akcja potrwa godzinę zamiast półtorej ma znaczenie decydujace dla czyjegoś "być albo nie być" na tym łez padole.

Autor:  Hubert [ Pn sie 21, 2006 9:51 am ]
Tytuł: 

Ataman napisał(a):

margo napisał(a):
dla mnie jednak dziwniejszym zdaje się być fakt, że oni w ogóle potrzebują jeszcze ćwiczeń - biorąc pod uwagę częstotliwość wypadków w Tatrach


A nie wpadłaś na to, ze moze ćwiczą przede wszystkim po to by cały czas ulepszać swoja pomoc i zwiększać jej efektywność ? Czasem to czy akcja potrwa godzinę zamiast półtorej ma znaczenie decydujace dla czyjegoś "być albo nie być" na tym łez padole.


A ponadto nie kazdy ratownik ma 40 lat, 20 lat doswiadczenia w ratownictwie i kazda mozliwa sytuacje juz przezyl. Im wiecej cwicza, tym pozniej w sytuacji prawdziwej, szybciej i pewniej beda sie zachowywac. A od tego zalezy czesto zdrowie i zycie.

Autor:  Gofer [ Pn sie 21, 2006 10:04 am ]
Tytuł: 

Ostatniej nocy podczas zejścia szlakiem z Kazalnicy Mięguszowieckiej poleciała 32-letnia kobieta. Śmierć na miejscu.


http://www.topr.pl/index.php?id_news=15 ... 72dfbb9940

Autor:  radzioo [ Pn sie 21, 2006 10:22 am ]
Tytuł: 

Ataman napisał(a):
Przyznam, że ironia w odniesieniu do ćwiczeń z uzyciem śmigłowca w niektórych postach mnie razi. (...)


Tyle że ja nie ironizuje tylko pamiętam (jak przez mgłę) program gdy była jakaś awaria śmigłowca i pilot ledwie wylądował lekko uszkadzając maszynę. Potem był z nim wywiad (gość miał sporo problemów) i wspomniał właśnie o braku choćby pieniedzy na konserwację sprzętu itp. Inna sprawa że nie pamiętam czy to nie był np. GOPR czy też zupełnie inna "latająca" pomoc medyczna. Stąd moja chora teoria o braku pieniędzy na szkolenia :D Szacunek.

Autor:  margo [ Pn sie 21, 2006 12:20 pm ]
Tytuł: 

ja też nie ironizuję, stwierdzam jedynie, że siłą rzeczy toprowcy mają codziennie zapewnione takie niezaplanowane "ćwiczenia". ale jeśli mają możliwość (pieniądze) do tego, aby jeszcze się doszkalać, to tylko lepiej dla nas wszystkich :)

już wiem, co się stało tego dnia :

"W dniu 3.08. o godz. 13.50 powiadomiono TOPR, że w rejonie zawratu znajduje się turysta z urazem stawu skokowego uniemożliwiajacym poruszanie się o własnych siłach. Na miejsce wypadku ratownicy polecieli smigłowcem. Po desancie w pobliżu oczekującego na pomoc turysty ratownicy udzielili mu I pomocy. nastepnie w noszach francuskich przetransportowano go w rejon Kołowej Czuby, w miejsce gdzie mógł przyziemić śmigłowiec. Tam rannego włożono na poklad i przewieziono do szpitala. W godzinach popołudniowych z Hali Gąsienicowej przetransportowani śmigłowcem do szpitala 55-letniego turystę, ktory w wyniku upadku doznał kontuzji barku i urazu głowy."

Autor:  trekker [ Pn sie 21, 2006 3:15 pm ]
Tytuł: 

Gofer napisał(a):
Ostatniej nocy podczas zejścia szlakiem z Kazalnicy Mięguszowieckiej poleciała 32-letnia kobieta. Śmierć na miejscu.


http://www.topr.pl/index.php?id_news=15 ... 72dfbb9940


Możliwe że ją mijałem podczas schodzenia z Czarnego Mięgusza. Nad Morskim Okiem byłem troche po 18, a będąc na Kazalnicy jeszcze trochę osób szło na przełęcz.
Będąc na Kazalnicy nawet zamieniłem kilka słów z pewną dziewczyną, która udawała się własnie samotnie na przełęcz.

Autor:  tomek.l [ Pn sie 21, 2006 4:16 pm ]
Tytuł: 

Ona szła w dół po wspinaczce na Żabim Koniu.

Autor:  Hubert [ N sie 27, 2006 7:14 pm ]
Tytuł: 

do poczytania
http://wiadomosci.onet.pl/1376752,16,item.html

Autor:  Jacek [ Pt wrz 01, 2006 4:10 pm ]
Tytuł: 

http://www.topr.pl/index.php?str=6,1&id_news=222
Krótkie Podsumowanie

"We wtorek 22.08 po godz. 22-giej do TOPR zadzwonili młodzi turyści informując, że około 11-tej zostawili swojego 18-letniego kolegę na Zawracie, sami zaś poszli szybciej Orlą Percią z zamiarem dojścia do Krzyżnego. Kolegę pozostawili ponieważ szedł wolniej i opóźniał wędrówkę. Miał on sam iść za mimi i spotkać się z nimi na Krzyżnym. Koledzy dotarli tylko do Granatów skąd zeszli do Zakopanego. Ich pozostawiony w górach kolega do tej pory nie dotarł do miejsca zamieszkania. Udało się ustalić, że turyści wędrujący tego dnia po Orlej Perci widzieli samotnego, odpowiadającego opisowi turystę, który w godzinach późnopopołudniowych próbował schodzić Żlebem Kulczyńskiego. Na poszukiwania wyruszyły patrole ratowników. O godz. 0.45 jeden z partoli odnalazł w Żlebie Kulczyńskiego poszukiwanego turystę. Ratownicy sprowadzili go na Halę Gąsienicową. Jak się okazało turysta lekko ubrany, bez światła, był pierwszy raz w Tatrach. Można mu tylko pogratulować kolegów. W środę 23.08. podczas opadu deszczu i gradu utknęła na Koziej Przełęczy w raz ze swoim kilkunastoletnim synem turystka ze Świecia. Jeden z ratowników sprowadził turystów do schroniska w 5-ciu Stawach. We czwartek 24.08. tuż po godzinei 10-tej śmigłowiec przetransportował z Kotła Gąsienicowego do szpitala turystę, który schodząc z Kasprowego poważnie uszkodził kolano. W czasie trwania akcji ratunkowej w Kotle Gąsienicowym do TOPR dociera informacja o ataku padaczki w rejonie Starych Kościelisk w Dolinie Kościeliskiej. Chorego turystę do szpitala transportuje śmigłowiec. O godz. 12.20 kolejne wezwanie do ataku padaczki. Tym razem na stoku Gubałówki, skąd do szpitala ratownicy transportują chorą turystkę. O godz. 14-tej kolejne wezwanie o pomoc. W Dolinie Kościeliskiej poważnie zasłabła turystka. Ponieważ jej stan bardzo się pogarszał koniecznym był szybki transport do szpitala śmigłowcem. O godz. 17.45 znów wezwanie do Dol. Kościeliskiej, gdzie w rejonie Hali Pisanej młody turysta z Jarosławia upadając złamał rękę. Rannego do szpitala przewieziono samochodem. O godz. 18.50 do TOPR zadzwonił turysta informując, że znajduje się na Przeł. miedzy Kopami, ma kontuzjowaną nogę i nie zejdzie o własnych siłach w dół. Rannego do szpitala przewieziono śmigłowcem. W piątek 25.08. w godzinach wieczornych z Doliny Chochołowskiej przewieziono do Zakopanego 80-cio letniego turystę, który schodząc z Grzesia nabawił się kontuzji nogi. W sobotę 26.08. z Doliny Małej Łąki przetransportowano do szpitala turystkę z Mysłowic, która upadając doznała kontuzji nogi. Po godz. 18-tej z Doliny Chochołowskiej przewieziono turystkę, która schodząc z Wołowca doznała kontuzji nogi. Tuż przed 20-tą kolene wezwanie o pomoc. Turysta schodząc Głazistym Żlebem do Dol. Małej Łąki upadł i złamał nogę. Ratownicy przetransportowali go w noszach francuskich na Wielką Polanę i dalej samochodem przewieźli do szpitala.

Na najbiższe dni meteorolodzy przewidują w Tatrach opady, burze i ochłodzenie."

Autor:  Ania S [ So wrz 02, 2006 10:17 pm ]
Tytuł: 

http://wiadomosci.wp.pl/wiadomosc.html? ... caid=12417

Autor:  piohal [ Śr wrz 06, 2006 10:44 am ]
Tytuł: 

Ania S napisał(a):
http://wiadomosci.wp.pl/wiadomosc.html?kat=1342&wid=8486548&rfbawp=1157222294.477&ticaid=12417


Widziałem końcową część akcji reanimacyjnej. Człowiek leżał na połowie szerokości drogi. Drugą stroną prawie po jego głowie i plecach ratowników jeździły bryczki z roześmianymi ludźmi do Moka. Szok i skandal. Zanim doszedłem do szlabanu żeby komuś zwrócić uwagę na to, ubiegł mnie ktoś ze schroniska. Przykre to było.

Autor:  Ania S [ N wrz 10, 2006 7:37 pm ]
Tytuł: 

http://www.topr.pl/index.php?id_news=15 ... d8269b7529

Autor:  piohal [ N wrz 10, 2006 8:03 pm ]
Tytuł: 

O Shit. Szkoda człowieka. Aczkolwiek ludzie z problemami sercowymi powinni uważać. Na przełęczy byłem w czwartek...

Autor:  hwyhobo [ Wt wrz 12, 2006 12:07 pm ]
Tytuł: 

Wczoraj spod Swinicy patrzylismy na helikopter TOPR dwukrotnie nadlatujacy i zawisajacy nad grania Koscielca w odstepie kilkunastu minut. Nie wiem czy cos sie wydarzylo czy tylko robili cwiczenia.

Autor:  Ania S [ So wrz 16, 2006 7:26 pm ]
Tytuł: 

http://www.hzs.sk/index.php?lang=sk&sit ... idnews:563

Autor:  Robert18 [ So wrz 16, 2006 8:48 pm ]
Tytuł: 

Jacek napisał(a):
Miał on sam iść za mimi i spotkać się z nimi na Krzyżnym. Koledzy dotarli tylko do Granatów skąd zeszli do Zakopanego. . Można mu tylko pogratulować kolegów.


Gratulujemy kolegom Qwa skąd tacy ludzie się biorą?

Autor:  octavio [ N wrz 17, 2006 8:30 am ]
Tytuł: 

http://fakty.interia.pl/fakty_dnia/news ... 91905,2943

Autor:  radzioo [ N wrz 17, 2006 9:16 am ]
Tytuł: 

octavio napisał(a):
http://fakty.interia.pl/fakty_dnia/news/w_alpach_i_slowackich_tatrach_zgineli_polacy,791905,2943


Mnie przerażają niektóre komentarze przy takich informacjach.

Autor:  octavio [ N wrz 17, 2006 1:37 pm ]
Tytuł: 

radzioo napisał(a):
Mnie przerażają niektóre komentarze przy takich informacjach.

...i to jest piękne w demokracji-każdy ma prawo do swojego zdania.Czasami mądrzejszego,czasami mniej... :D

Autor:  piomic [ Pn wrz 18, 2006 1:52 pm ]
Tytuł: 

Tu są dokładne informacje o wypadku:
http://www.kw.warszawa.pl/aktualnosci/b ... 7c4c809f7f

Autor:  janek [ Pn wrz 18, 2006 5:21 pm ]
Tytuł: 

http://www.markiza.sk/tv_archiv/?19383d=17.09.2006&19383m=d&19383p=TNOVINY&19383v=8220

Autor:  zolffik [ Wt wrz 19, 2006 12:59 pm ]
Tytuł: 

Zwłoki 67-letniego polskiego turysty odnaleziono w poniedziałek w masywie Kołowego Szczytu w słowackich Tatrach Wysokich - poinformowało słowackie pogotowie górskie Horska Zachranna Sluzba (HZS).
Z powodu niekorzystnej pogody i trudności terenowych akcję zniesienia zwłok podjęto dopiero we wtorek.

Zamieszkały w Krakowie turysta wyruszył w góry w niedzielę, deklarując zamiar wejścia na dostępny znakowanym szlakiem Jagnięcy Szczyt lub też na położony w tym samym rejonie Tatr, ale znacznie trudniejszy, Kołowy Szczyt. Gdy nie powrócił, w poniedziałek wszczęto alarm. Około godziny 14.30 ratownicy HZS odnaleźli go w północnej ścianie Kołowego Szczytu. Nie dawał już oznak życia. Jest to piąta tegoroczna śmiertelna ofiara słowackich Tatr Wysokich. W ubiegłą sobotę na zboczach Gierlachu kamienna lawina zabiła 48-letniego polskiego taternika Ziemowita Wirskiego.

Autor:  dresik [ Wt wrz 19, 2006 8:39 pm ]
Tytuł: 

Ku..wa uwazajcie :twisted: :( Fatum jakies sie na rodaków uwzięlo czy co :?: :twisted:

http://www.tygodnikpodhalanski.pl/modul ... e&sid=3315

Autor:  dadulek [ Wt wrz 19, 2006 11:46 pm ]
Tytuł: 

hwyhobo napisał(a):
Wczoraj spod Swinicy patrzylismy na helikopter TOPR dwukrotnie nadlatujacy i zawisajacy nad grania Koscielca w odstepie kilkunastu minut. Nie wiem czy cos sie wydarzylo czy tylko robili cwiczenia.


Kur... Ja też go widzialem przy wejsciu na Zawrat ...slyszelismy glosy tych ludzi jak wolali o pomoc... w koncu ktos po TOPR zadzwonil... Moze Ktoś wie cos wiecej (czy tym ludziom sie nic nie stalo) to piszcie...

Strona 7 z 231 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/