Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Wiek a chodzenie po górach
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=4&t=1180
Strona 7 z 8

Autor:  Łukasz T [ Wt sty 17, 2006 11:50 am ]
Tytuł: 

Konrad napisał(a):
kilerus napisał(a):
[...]

Nie ma sensu zatem dyskutować, każdy postaje przy swoim zdaniu.
Ja wiem, że będę dzieciaki zabierał w góry :)


Ania S i ja zabieramy stale Pati K. Jak miała 6 lat to była na Wrotach Chałubińskiego, 9 na Kościelcu. Ale zawsze szła sama. Takie rozwiązanie jest jak najbardziej w porządku. Nosidełko na szlakach tzw. łańcuchowych nie przekonuje mnie.

Autor:  don [ Wt sty 17, 2006 11:51 am ]
Tytuł: 

Pax,Pax,Pax.
Jak już pisałem to wolny kraj i każdy ma swobodę wyboru.
Góry sa dla kazdego. Konrad będzie swoje dzieci zabierał w góry jak najwcześniej, Inni zabronią dzieciom jezdzić w góry bo będą "bezpieczniejsze". Każdy ma swoje racje.

A swoją droga nie słyszałem aby dziecko z rodzicami uległo tragicznemu wypadkowi w górach.

Autor:  Łukasz T [ Wt sty 17, 2006 11:57 am ]
Tytuł: 

Nie ma pokoju :twisted: :bron9mm: :2guns: :badpc: :mur: Dyskusja to dyskusja, ma trwać :cheers: :wink:

Autor:  kilerus [ Wt sty 17, 2006 11:59 am ]
Tytuł: 

Łukasz T napisał(a):
Ania S i ja zabieramy stale Pati K. Jak miała 6 lat to była na Wrotach Chałubińskiego, 9 na Kościelcu. Ale zawsze szła sama. Takie rozwiązanie jest jak najbardziej w porządku. Nosidełko na szlakach tzw. łańcuchowych nie przekonuje mnie.


przeciwko wrotom nie mam wlasciwei nic ale jak przeszla ostatnia czesc na koscielec?
przeciez tam trzeba sie troszke podciagnac?

Autor:  Łukasz T [ Wt sty 17, 2006 12:02 pm ]
Tytuł: 

Bez problemu. Gorzej było ze zejściem. Ale pilnowaliśmy Ją z góry i z dołu.

Autor:  Konrad [ Wt sty 17, 2006 12:02 pm ]
Tytuł: 

Suseł napisał(a):
mówisz, że pierwsze kroki będą stawiać na szlaku :wink:
mali szczęściarze :!:

Marta już była w górach - miała pół roku :)
Obrazek

Autor:  kubi [ Wt sty 17, 2006 12:02 pm ]
Tytuł: 

Łukasz T napisał(a):
Nie ma pokoju :twisted: :bron9mm: :2guns: :badpc: :mur: Dyskusja to dyskusja, ma trwać :cheers: :wink:


czy zrobilem blad wklejajac te zdjecie ze Swinicy???



Robert

Autor:  Łukasz T [ Wt sty 17, 2006 12:04 pm ]
Tytuł: 

Nie, dzięki temu poznaliśmy pare naszych przekonań turystycznych :lol: . Dysputa jest na wysokim i KULTURALNYM poziomie.

Autor:  Konrad [ Wt sty 17, 2006 12:06 pm ]
Tytuł: 

Łukasz T napisał(a):
Konrad, piszesz że można przewidzieć pogode. Ale latających kamieni za nic nie przewidzisz. Dziecko regeneruje się szybciej. Owszem. Ale rozbitej głowy szybko nie odtworzy ...

Ale ten kamień może rozbić głowe niezależnie od tego, czy masz lat 5, 25, czy 75.
Mi chodzi tylko o to, żeby nie popadać w paranoję pt "nie zabieraj dziecka w góry, bo zrobisz mu krzywdę", czy "dziecko ma czas, żeby poznac góry".
Rozsądni rodzice wiedzą, co mogą zrobić. Juz napsiałem, że dużo większe niebezpieczeństwo to zostawienie dziecka "samopas" niż wycieczka z nim w góry.

Autor:  Konrad [ Wt sty 17, 2006 12:08 pm ]
Tytuł: 

Łukasz T napisał(a):
Ania S i ja zabieramy stale Pati K. Jak miała 6 lat to była na Wrotach Chałubińskiego, 9 na Kościelcu. Ale zawsze szła sama. Takie rozwiązanie jest jak najbardziej w porządku. Nosidełko na szlakach tzw. łańcuchowych nie przekonuje mnie.

Mnie nie przeokuje 6-letnie dziecko w nosidełku, ale co tam :)

Autor:  Łukasz T [ Wt sty 17, 2006 12:11 pm ]
Tytuł: 

Ale idąc na własnych nogach masz jakąś szanse uskoku przed kamieniem ( małą ale zawsze ). A jak rodzic nie zauważy niebezpieczeństwa?
Konrad zgadzam się z Tobą, że dzieci mają prawo ( wręczz obowiązek :lol: ) chodzić po górach od "dziecka " :wink: , tylko nie po szczytach pokroju Świnki w nosidełku. Ave.

Autor:  Suseł [ Wt sty 17, 2006 12:13 pm ]
Tytuł: 

Konrad napisał(a):
Suseł napisał(a):
mówisz, że pierwsze kroki będą stawiać na szlaku :wink:
mali szczęściarze :!:

Marta już była w górach - miała pół roku :)
Obrazek


no proszę,nim zaczła raczkować, już ujrzała góry...to prawie jak narodziny w górach :wink:

Autor:  Łukasz T [ Wt sty 17, 2006 12:13 pm ]
Tytuł: 

Konrad napisał(a):
Łukasz T napisał(a):
Ania S i ja zabieramy stale Pati K. Jak miała 6 lat to była na Wrotach Chałubińskiego, 9 na Kościelcu. Ale zawsze szła sama. Takie rozwiązanie jest jak najbardziej w porządku. Nosidełko na szlakach tzw. łańcuchowych nie przekonuje mnie.

Mnie nie przeokuje 6-letnie dziecko w nosidełku, ale co tam :)


Mnie też nie. Tu się chyba zgadzamy :lol:

Autor:  kilerus [ Wt sty 17, 2006 12:14 pm ]
Tytuł: 

Łukasz T napisał(a):
Ale idąc na własnych nogach masz jakąś szanse uskoku przed kamieniem ( małą ale zawsze ). A jak rodzic nie zauważy niebezpieczeństwa?
Konrad zgadzam się z Tobą, że dzieci mają prawo ( wręczz obowiązek :lol: ) chodzić po górach od "dziecka " :wink: , tylko nie po szczytach pokroju Świnki w nosidełku. Ave.


popieram

Autor:  Ataman [ Wt sty 17, 2006 1:12 pm ]
Tytuł: 

Wiem co zrobię: w niezidentyfikowanej blizej przyszłosci gdy potomka sie swego doczekam :twisted: zabierał będę go w góry odkąd tylko będzie to możliwe. W nosidełku jednakowoż nie zamierzam porywac sie z nim wyzej niż na wysokosc schronisk /jest tyle pięknych szlaków w Tatrach na tej wysokości/. natomiast wypady w wyższe rejony gór z dzieciakiem dopuszczam jedynie wówczas gdy pociecha ma będzie w stanie pononywac te trasy samodzielnie /jedynie przy mej lub Asi niewielkiej pomocy a nie na naszych plecach/ bo jeżeli mówimy tez o pewnej chęci zaszczepienia w naszych dzieciakach pasji do gór to myślę jednak ze o wiele bardziej stymulujaco podziała tutaj to gdy dane trasy przebedą na swoich nogach. wtedy o wiele bardziej docenią to czym są góry i jakim szacunkiem należy je obdarzyć.

No i wyszedł ze mnie rodzic - tyran :twisted:

Autor:  Ania S [ Wt sty 17, 2006 1:30 pm ]
Tytuł: 

Brawo Ataman :!:
Popieram :D

Autor:  Pylo [ Wt sty 17, 2006 1:53 pm ]
Tytuł: 

Ataman napisał(a):
Wiem co zrobię: w niezidentyfikowanej blizej przyszłosci gdy potomka sie swego doczekam :twisted: zabierał będę go w góry odkąd tylko będzie to możliwe. W nosidełku jednakowoż nie zamierzam porywac sie z nim wyzej niż na wysokosc schronisk /jest tyle pięknych szlaków w Tatrach na tej wysokości/. natomiast wypady w wyższe rejony gór z dzieciakiem dopuszczam jedynie wówczas gdy pociecha ma będzie w stanie pononywac te trasy samodzielnie /jedynie przy mej lub Asi niewielkiej pomocy a nie na naszych plecach/ bo jeżeli mówimy tez o pewnej chęci zaszczepienia w naszych dzieciakach pasji do gór to myślę jednak ze o wiele bardziej stymulujaco podziała tutaj to gdy dane trasy przebedą na swoich nogach. wtedy o wiele bardziej docenią to czym są góry i jakim szacunkiem należy je obdarzyć.

No i wyszedł ze mnie rodzic - tyran :twisted:

To pewnie mając lat 10 dzieciak będzie miał już wszystko co wazniejsze "obiegane" w naszych taterkach ?? :scratch:

Autor:  Ataman [ Wt sty 17, 2006 2:04 pm ]
Tytuł: 

Pylo napisał(a):
To pewnie mając lat 10 dzieciak będzie miał już wszystko co wazniejsze "obiegane" w naszych taterkach ?? :scratch:


Hahah nie przesadzajmy, jak to mówi mój kumpel choć przy zgoła innych sytuacjach: "Nie forsujmy tempa" :twisted:

Autor:  Łukasz T [ Wt sty 17, 2006 2:10 pm ]
Tytuł: 

Ataman napisał(a):
Pylo napisał(a):
To pewnie mając lat 10 dzieciak będzie miał już wszystko co wazniejsze "obiegane" w naszych taterkach ?? :scratch:


Hahah nie przesadzajmy, jak to mówi mój kumpel choć przy zgoła innych sytuacjach: "Nie forsujmy tempa" :twisted:


Nie przemycaj zakazanych treści :twisted: :lol:

Tylko żeby nie było reakcji odwrotnej> Tatry :shock: :!: :mur: :mur: :outtahere: Nigdy więcej! Tato nie ciąg mnie :bowdown: Błagam, ściąg mi łańcuch z nogi :!: :shock:

Autor:  piomic [ Wt sty 17, 2006 2:11 pm ]
Tytuł: 

Ataman napisał(a):
przy zgoła innych sytuacjach :twisted:

To nie to forum! Na ŚW z tymi sytuacjami!

Autor:  Ataman [ Wt sty 17, 2006 2:14 pm ]
Tytuł: 

piomic napisał(a):
To nie to forum! Na ŚW z tymi sytuacjami!


tylko po co ? Zwrot: "nie forsujmy tempa" odnosi się dla mnie przynajmniej do kilku przypadków w tym również do stopniowego zaznajamiania dziecka z górami /czyt. "nie wszystko od razu"/. Ot i tyle :twisted:

Autor:  piomic [ Wt sty 17, 2006 2:21 pm ]
Tytuł: 

Wyluzuj...
Ja zacząłem przyzwyczajać córkę do gór od małego (przed rokiem była na połoninie), było OK do 5lat, teraz boi się wysokości - powyżej kosówki zaczyna być "zmęczona".

Autor:  Ataman [ Wt sty 17, 2006 2:29 pm ]
Tytuł: 

piomic napisał(a):
Wyluzuj...
Ja zacząłem przyzwyczajać córkę do gór od małego (przed rokiem była na połoninie), było OK do 5lat, teraz boi się wysokości - powyżej kosówki zaczyna być "zmęczona".


OK, nie ma sprawy. Natomiast to jest właśnie to ryzyko, że każdy przypadek w sumie jest bardzo indywidualny - wiem jedno, że nie będę ciągał dziecka na siłę natomiast fakt, ze na wakacje, urlopy itepe zwykłem jeździć jedynie w góry spowoduje, ze dziecko me /choć brzmi to sformułowanie kosmicznie póki co :twisted: / prędzej czy później z tymi górami sie zetknie. Wierzę głęboko, ze je polubi - jak nie to trudno, trzeba będzie dla niego szukać innych miejsc na spędzanie wakacji i wtedy pewnie i swoje własne plany będę musiał modyfikować.

Autor:  Gość [ Wt sty 17, 2006 3:35 pm ]
Tytuł: 

A ja juz jakis czas temu na podstawie swoich wewnętrznych przemyśleń doszłam to wniosku,że moje dziecko (którego nie mam i w najbliższym czasie miec nie zamierzam) ujrzy swoimi oczkami Tatry najszybciej jak to będzie możliwe (i tu ukłon w stronę Konrada :bowdown: ) Moje mysli nie zagłębiły się jeszcze w rozdział,jakie to konkretnie będą wędrówki,ale to wyjdzie samo w trakcie chodzenia(tzn.jak sie mojemu szkrabowi :wnik: spodobają góry) Zasada nr 1- "nic na siłe" :roll:

Autor:  Hania ratmed [ Wt sty 17, 2006 3:36 pm ]
Tytuł: 

To właśnie bylam ja-jakis czort mnie wylogował :roll:

Autor:  tomek.l [ Wt sty 17, 2006 3:59 pm ]
Tytuł: 

Ja tam oczywiście jestem za zabieraniem w góry dzieci.. O tym gdzie można je zabierać powinni, kierując się zdrowym rozsądkiem i doświadczeniem decydować rodzice.
Ale osobiście małego dziecka nie zabrałbym na Świnicę. To nie jest łatwy szlak. Jest tam trochę ekspozycji. Jakieś łańcuchy (choćby ten przed wierzchołkiem). Tak samo nie zabrałbym małego dziecka na:
- Kościelec
- Chłopka
- Rysy
- Orlą Perć
- Czerwoną Ławkę
- Małą Wysoką od strony Wielickiej
- Krywań i jeszcze kilka innych miejsc.

Natomiast bez problemu zabrałbym małego dzieciaka na:
- Grzesia, Wołowiec
- Czerwone Wierchy
- Siwy Wierch
- Bystrą
- Szpiglasową (ceprostradą)
- Wrota Chałubińskiego
- Gęsią Szyję
- do Doliny 5 Stawów
- do Gąsienicowej i jeszcze wiele innych miejsc.

Natomiast większe dziecko ok. . 6, 7 lat najpierw zabrałbym na łatwiejsze wycieczki, a jakby się sprawdziło w terenie to też i na te trochę trudniejsze np. Kościelec czy Świnicę.
Dla wrażliwszych i wiedzących jak się tym posługiwać rodziców przydatna była by wtedy uprząż i lina.

Wydaje mi się jednak za naprawdę małych dzieci w góry nie ma sensu jednak brać. Muszą już wiedzieć co się wokół nich dzieje. Mieć świadomość gdzie się znajdują i być tym zainteresowane. Jaki pożytek byłby z takiej wycieczki, kiedy taki maluch znudzony i zmęczony cały czas spałby nam na plecach?

Autor:  górolka [ Wt sty 17, 2006 10:36 pm ]
Tytuł: 

mojemu dziecięciu najpierw dawkowalam morze, bo tak niby lepiej dla zdrowotności, potem dałam jej posmakować gór i TE WYBRAŁA. Stopnowo oswajałam ją z wysokością, z ekspozycją, czyli na począrek Czerwone W. Kasprowy.Zachodnie, a potem już w Wysokie. Minęło kilka lat i role się odmieniły, to teraz Hanka mnie wyciąga coraz wyżej i dalej.

Autor:  Hania ratmed [ Śr sty 18, 2006 1:05 am ]
Tytuł: 

górolka napisał(a):
Minęło kilka lat i role się odmieniły, to teraz Hanka mnie wyciąga coraz wyżej i dalej.

To tak w ramach wdzięczności :wink:

Autor:  Tatrzanka [ Śr sty 18, 2006 8:12 am ]
Tytuł: 

To tak w ramach realności, los taki już jest. Mnie tez mama pierw wyciągała w góry a ja wyciągalam ją nad morze. Teraz ja nie moge się odessać od gór a ona dalej nie umie pływac.

Autor:  Marian [ Śr sty 18, 2006 3:37 pm ]
Tytuł: 

No ja na Kościelcu we wrześniu spotkałem małżeństwo tak na oko pod 80. Nie wiek a zapał i właściwe funkcjonowanie organizmu i kondycja grają tu najważniejsza rolę .

Strona 7 z 8 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/