Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest N cze 23, 2024 7:56 pm

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 2090 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66 ... 70  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: Pt sie 10, 2012 1:54 pm 
Swój

Dołączył(a): Pn lis 21, 2011 7:14 pm
Posty: 38
Lokalizacja: WAT
Wracamy z Orlej do Roztoki po godzinie 23, zmordowani ponieważ załamała nam się pogoda.W środku rozbawione towarzystwo zagaduje, kilku nastolatków podczas pierwszej górskiej przygody, i pyta o szlak na Świnice. Jestem zmęczony, nie mam ochoty udzielać szczegółowych informacji, przestrzegam ich tylko nie żartując, że tydzień wcześniej były tam dwa śmiertelne wypadki, jest slisko i żeby uważali..
na co jeden z przerażeniem odpowiada bez namysłu:
- pi****ole nie idę

Przypomniał mi się C.Pazura ;)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt sie 10, 2012 2:01 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 09, 2012 2:17 pm
Posty: 2995
Lokalizacja: Kraków
Ja miałem coś podobnego z Orlą Percią, tyle, że w D5S. Siedzę z kumplem na ławce i jem śniadanie - akurat mieliśmy wyruszyć na Świnicę. Przychodzi grupka chłopaków (widać, że raczej rekreacyjnie wpadli w góry bo jeden w glanach ze spadochronem, drugi w adidaskach i krótkie spodenki itp) i pytają czy my też idziemy na Orlą? Mówię, że nie, że my na Świnicę
-aha aha...
(pogadali chwilę o jakiś tam trudnościach, z której strony jest szlak jednostronny itp)
i nagle mówią tak
- ok to my idziemy na orlą, na razie! (i odchodzą w stronę Świstówki :lol:)
Nie wytrzymałem. Zacząłem się śmiać, zawołałem ich i mówię, chłopaki, ale to w drugą stronę jest :lol: :lol: :lol: Podziękowali, uśmiechnęli się i poszli :D

_________________
blog.marcinszymkowski.pl

"W warunkach normalnych najwięcej pomaga technika. Natomiast w sytuacjach wyjątkowych najważniejszy jest hart ducha." - Walter Bonatti


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt sie 10, 2012 6:05 pm 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn mar 26, 2012 9:09 pm
Posty: 377
Lokalizacja: Zachód Polski
lu.steR napisał(a):
Wracamy z Orlej do Roztoki po godzinie 23, zmordowani ponieważ załamała nam się pogoda.W środku rozbawione towarzystwo zagaduje, kilku nastolatków podczas pierwszej górskiej przygody, i pyta o szlak na Świnice. Jestem zmęczony, nie mam ochoty udzielać szczegółowych informacji, przestrzegam ich tylko nie żartując, że tydzień wcześniej były tam dwa śmiertelne wypadki, jest slisko i żeby uważali..
na co jeden z przerażeniem odpowiada bez namysłu:
- pi****ole nie idę

Przypomniał mi się C.Pazura ;)


dobre :D :P oblałam się herbatą ze śmiechu :)

m_s dużo ludzi chojraków gra w górach :)

_________________
"Nie wystarczy zatem być raz na górze i powiedzieć, że widziałem wszystko to co ma nam ona do pokazania, bo każde kolejne wejście na jej szczyt jest zazwyczaj nowym okryciem, doznaniem, czy po prostu zdobyczą dla serca i ducha".


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt sie 10, 2012 10:00 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn wrz 01, 2008 8:10 pm
Posty: 4694
Ale nie ma co ukrywać, że dla sprawnego fizycznie, młodego człowieka bez lęku wysokości Orla Perć przy dobrej pogodzie i dużej frekwencji nie jest jakimś specjalnym wyzwaniem.

_________________
http://3000.blox.pl/html

"Listy z Ziemi" Twaina: poszukaj, przeczytaj... warto


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt sie 10, 2012 10:07 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Pn kwi 20, 2009 11:34 pm
Posty: 1491
Lokalizacja: zdecydowanie za daleko
Nawet będąc pierwszy raz w Tatrach.

_________________
wiśnia jest wiśnia


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt sie 10, 2012 10:12 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 09, 2012 2:17 pm
Posty: 2995
Lokalizacja: Kraków
Luiza napisał(a):
Nawet będąc pierwszy raz w Tatrach.

ja bym tutaj nie przesadzał...

_________________
blog.marcinszymkowski.pl

"W warunkach normalnych najwięcej pomaga technika. Natomiast w sytuacjach wyjątkowych najważniejszy jest hart ducha." - Walter Bonatti


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt sie 10, 2012 10:18 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Pn kwi 20, 2009 11:34 pm
Posty: 1491
Lokalizacja: zdecydowanie za daleko
Nie przesadzam. EOT.

_________________
wiśnia jest wiśnia


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt sie 10, 2012 10:28 pm 
Stracony

Dołączył(a): Śr wrz 19, 2007 8:59 pm
Posty: 18072
Lokalizacja: Zachodnie Pomorze/Poznań
m__s napisał(a):
ja bym tutaj nie przesadzał...



Eee tam, ja trzeciego dnia w Tatrach, 18 lat, mierne warunki fizyczne. Tylko mnie przed tym nikt nie straszył jakie to chooooooooooolernie trudne.

PS.
Prowadziłem po Orlej dziewczynę, pierwszy raz w Tatrach. Była cholerne mgła - szła jak anioł.. Potem jednak mglę odwiało i wtedy miałem za swoje - m.in. dowiedziałem się, że jestem zbrodniarzem i wyrafinowanym mordercą i to były stosunkowo najłagodniejsze określenia. Ale się opanowała i doczłapaliśmy do Zawratu (zaczynaliśmy od Koziego). No i mi wybaczyła... :D

_________________
Mój kanał na YouTube: https://studio.youtube.com/channel/UC7G ... DING%22%7D
Zapraszam


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt sie 10, 2012 10:31 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Pn kwi 20, 2009 11:34 pm
Posty: 1491
Lokalizacja: zdecydowanie za daleko
Markiz napisał(a):
Prowadziłem po Orlej dziewczynę

Markiz napisał(a):
i doczłapaliśmy do Zawratu (zaczynaliśmy od Koziego)


W jakim to roku Orla Perć miała swój początek od Koziego do Zawratu?

edit:
zacytowałam gwoli niejasności

_________________
wiśnia jest wiśnia


Ostatnio edytowano Pt sie 10, 2012 11:03 pm przez Luiza, łącznie edytowano 2 razy

Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt sie 10, 2012 10:34 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 09, 2012 2:17 pm
Posty: 2995
Lokalizacja: Kraków
To musiała być bardzo "szybka" Orla :)

_________________
blog.marcinszymkowski.pl

"W warunkach normalnych najwięcej pomaga technika. Natomiast w sytuacjach wyjątkowych najważniejszy jest hart ducha." - Walter Bonatti


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt sie 10, 2012 10:58 pm 
Weteran
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lip 23, 2009 12:18 am
Posty: 142
Lokalizacja: Świdnik
:) Od Koziego do Zawratu? :wink: Z tego co się orientuję to ten odcinek jest jednokierunkowy, ale od Zawratu do Koziego Wierchu :) Może kiedyś był dwukierunkowy :?: :!:


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt sie 10, 2012 11:07 pm 
Stracony

Dołączył(a): Śr wrz 19, 2007 8:59 pm
Posty: 18072
Lokalizacja: Zachodnie Pomorze/Poznań
Luiza napisał(a):
W jakim to roku Orla Perć miała swój początek od Koziego do Zawratu?


Akurat ten kawałek wybrałem, czas był ograniczony - wyjście z 5 Stawów, czarnym na Kozi, do Zawratu, potem jeszcze zejście do Zakopanego a ja jeszcze musiałem wrócić do Piątki, oczywiście autobusem do moreny przy schronisku i potem przez Świstówkę. Kiedyś chodziłem szybciej. :P
artex napisał(a):
Może kiedyś był dwukierunkowy


taaa jest Kolego/koleżanko. To był rok? Chyba 1963, raczej na pewno.

_________________
Mój kanał na YouTube: https://studio.youtube.com/channel/UC7G ... DING%22%7D
Zapraszam


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt sie 10, 2012 11:10 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Pn kwi 20, 2009 11:34 pm
Posty: 1491
Lokalizacja: zdecydowanie za daleko
Markiz, pisząc o Orlej Perci nie powinno się pisać o z/robieniu jej kawałku. Tyle z mojej strony :)

_________________
wiśnia jest wiśnia


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt sie 10, 2012 11:14 pm 
Weteran
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lip 23, 2009 12:18 am
Posty: 142
Lokalizacja: Świdnik
Markiz napisał(a):
Luiza napisał(a):
W jakim to roku Orla Perć miała swój początek od Koziego do Zawratu?


Akurat ten kawałek wybrałem, czas był ograniczony - wyjście z 5 Stawów, czarnym na Kozi, do Zawratu, potem jeszcze zejście do Zakopanego a ja jeszcze musiałem wrócić do Piątki, oczywiście autobusem do moreny przy schronisku i potem przez Świstówkę. Kiedyś chodziłem szybciej. :P
artex napisał(a):
Może kiedyś był dwukierunkowy


taaa jest Kolego/koleżanko. To był rok? Chyba 1963, raczej na pewno.


Dzięki za info :) Dopiero od lipca 2007 Zawrat - Kozi Wierch jest jednokierunkowy. Odrobina historii nie zawadzi :lol: Serdecznie pozdrawiam :)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt sie 10, 2012 11:15 pm 
Stracony

Dołączył(a): Śr wrz 19, 2007 8:59 pm
Posty: 18072
Lokalizacja: Zachodnie Pomorze/Poznań
Luiza napisał(a):
W jakim to roku Orla Perć miała swój początek od Koziego do Zawratu?


Gwoli wyjaśnienia - przed wojną ciągnęła się przez Wołoszyn i kończyła gdzieś w okolicy Wodogrzmotów. Po wojnie wpierw od Zawratu do Krzyżnego. Potem zaprzestano odnawiania znaków na odcinku Grnacka Przełęcz - Krzyżne, ale i tak ludziska chodzili - ja np. w 1953 roku. Jakiś czas później wznowiono znowu (chyba w 1956) z sporymi zmianami na Wielkiej Buczynowej w stosunku do lat przedwojennych.

_________________
Mój kanał na YouTube: https://studio.youtube.com/channel/UC7G ... DING%22%7D
Zapraszam


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt sie 10, 2012 11:17 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Pn kwi 20, 2009 11:34 pm
Posty: 1491
Lokalizacja: zdecydowanie za daleko
artex, bądź poważny

_________________
wiśnia jest wiśnia


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt sie 10, 2012 11:21 pm 
Stracony

Dołączył(a): Śr wrz 19, 2007 8:59 pm
Posty: 18072
Lokalizacja: Zachodnie Pomorze/Poznań
Luiza napisał(a):
Markiz, pisząc o Orlej Perci nie powinno się pisać o z/robieniu jej kawałku. Tyle z mojej strony



Toż napisałem - "Prowadziłem po Orlej dziewczynę" co nie oznacza, że po całej. A poza tym, to nie apteka. A w dodatku robienie Orlej na dwie raty to zwyczaj dość rozpowszechniony, w dodatku słuszny, trasa jest choplernie widokowa, warto mieć więcej czasu a przy całości to trochę gonitwa - byłem szybki ale znowu nie aż tak bardzo, wiem, że byli i są szybsi ode mnie. :D

_________________
Mój kanał na YouTube: https://studio.youtube.com/channel/UC7G ... DING%22%7D
Zapraszam


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt sie 10, 2012 11:29 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Pn kwi 20, 2009 11:34 pm
Posty: 1491
Lokalizacja: zdecydowanie za daleko
O.K. :)
Zauważ, ilu mędrców już edukuje o kierunku.

Jeden wieszcz powiedział: "Niech się chamy uczą" :mrgreen:

_________________
wiśnia jest wiśnia


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt sie 10, 2012 11:38 pm 
Stracony

Dołączył(a): Śr wrz 19, 2007 8:59 pm
Posty: 18072
Lokalizacja: Zachodnie Pomorze/Poznań
Luiza napisał(a):
Zauważ, ilu mędrców już edukuje o kierunku.


Wiedzy ponoć nigdy nie za wiele. :D
No i nie zauważyłem w tej dyskusji natrętnego "scholarstwa"

_________________
Mój kanał na YouTube: https://studio.youtube.com/channel/UC7G ... DING%22%7D
Zapraszam


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt sie 10, 2012 11:45 pm 
Stracony

Dołączył(a): Pn sie 30, 2010 6:19 pm
Posty: 3425
Lokalizacja: Elbląg/Gdańsk
Luiza dzisiaj jakaś wyjątkowo cięta... :mrgreen:

_________________
Zesraj się, a nie daj się...:)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt sie 10, 2012 11:52 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Pn kwi 20, 2009 11:34 pm
Posty: 1491
Lokalizacja: zdecydowanie za daleko
:shock:

edit:
:drink:

_________________
wiśnia jest wiśnia


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt sie 10, 2012 11:58 pm 
Stracony

Dołączył(a): Pn sie 30, 2010 6:19 pm
Posty: 3425
Lokalizacja: Elbląg/Gdańsk
Luiza napisał(a):
edit:
:drink:

A to wiele wyjaśnia... robisz się agresywna po alkoholu... :mrgreen:

_________________
Zesraj się, a nie daj się...:)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So sie 11, 2012 12:06 am 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Pn kwi 20, 2009 11:34 pm
Posty: 1491
Lokalizacja: zdecydowanie za daleko
:oklaski:

_________________
wiśnia jest wiśnia


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So sie 11, 2012 12:13 pm 
Stracony

Dołączył(a): Wt sie 07, 2012 8:56 pm
Posty: 4266
Lokalizacja: Łódź
Tak kiedyś wszystkie szlaki były obukiernkowe a i tyrystow było mniej i jakoś tacy byli mniej upierdliwi.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So sie 11, 2012 12:35 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Wt sie 10, 2010 5:25 am
Posty: 2120
Lokalizacja: Poznań
WILCZYCA napisał(a):
tyrystow było mniej

Terrorystów zresztą też.
Teraz się panoszą jak nigdy, ech.

_________________
http://www.flickr.com/photos/auralis1987


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So sie 11, 2012 1:13 pm 
Swój

Dołączył(a): Pn lis 21, 2011 7:14 pm
Posty: 38
Lokalizacja: WAT
Markiz napisał(a):
Jakiś czas później wznowiono znowu (chyba w 1956) z sporymi zmianami na Wielkiej Buczynowej w stosunku do lat przedwojennych.


Tym mnie Pan zainteresował. Czytałem o tym, że przez lata szlak był modyfikowany ale nigdy nie poznałem kogoś, kto na własne nogi widział wcześniejsze warianty. Jak wrażenia w/w odcinka? Uważa Pan, że zostały po starej wersji jakieś ślady?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So sie 11, 2012 2:13 pm 
Stracony

Dołączył(a): Śr wrz 19, 2007 8:59 pm
Posty: 18072
Lokalizacja: Zachodnie Pomorze/Poznań
lu.steR napisał(a):
Tym mnie Pan zainteresował. Czytałem o tym, że przez lata szlak był modyfikowany ale nigdy nie poznałem kogoś, kto na własne nogi widział wcześniejsze warianty. Jak wrażenia w/w odcinka? Uważa Pan, że zostały po starej wersji jakieś ślady?



Wszystkie te zmiany są dość szczegółowo opisane w tomie br 3 przewodniak Witolda H. Paryskiego - Tatrt Wysokie, z tym, że ostatnia informacja będzie dotyczyć stanu z przed sierpnia 1951 roku (data I wydania). Niestety Paryski nie dokonywał uzupełnień w kolejnych wydaniach, były to tylko fotograficzne przedruki pierwszego).
Czy zachowały się ślady? Dawno tam nie byłem (wiek nie ten), ale wydeptane percie mają to do sibie, że często są widoczne przez długie lata, podobnie znaki, no chyba, że zostaną mechanicznie lub chemicznie usunięte. Na "klasycznych" ścieżkach na Gierlach jeszcze w latach 70-ych było wiele lepiej lub gorzej zachowanych znaków kolorowych a ich oodnawiania zaprzestano pod koniec XIX wieku (mimo usilnych starań nie udało mi się ustalić daty) - mogę jedynie powiedzieć, że jakość farby wówczas stosowanej na pewno była wyższa niż ta która makowano po 1945 roku a pewnie i znakarze byli bardziej staranni w robocie.

Zasadnicza różnica między "trudniejszym" a "łaatwiejszym" wariantem Orlej Perci polegała na tym, że "łatwiejszy" poczynając od Przelęczy Nowickiego omijał dość niskoszczyt Wielkiej Buczynowej i kończył się na szczycie Małej Buczynowej, natomiast "trudniejszy" wiódł też od Przełęczy Nowickiego jednak do dprzez szczyt Wielkiej Buczynowej i dalej na szczyt Małej Buczynowej gdzie oba warianty się łączyły.

_________________
Mój kanał na YouTube: https://studio.youtube.com/channel/UC7G ... DING%22%7D
Zapraszam


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So sie 11, 2012 2:32 pm 
Swój

Dołączył(a): Pn lis 21, 2011 7:14 pm
Posty: 38
Lokalizacja: WAT
Dziękuję, tym samym mam pomysł na kolejną wycieczkę.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So sie 11, 2012 4:34 pm 
Kombatant

Dołączył(a): Pt mar 26, 2010 11:21 am
Posty: 546
Lokalizacja: Kraków
Kiedyś grubilysy pisał na forum jakąś relację z Wielkiej Buczynowej. Niestety nie mogę jej teraz znaleźć, ale z tego co pamiętam to był trochę mrok, przede wszystkim ze względu na kruszyznę.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So sie 11, 2012 6:45 pm 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 5:46 pm
Posty: 893
Lokalizacja: Skądinąd
Podobne rozwiązanie zastosowano, zdaje się, w Rohaczach. Pamiętam, że znaki, np. między Hrubą Kopą a Banówką, były zarówno na samej poszarpanej grani, jak również na wąskiej ścieżynce biegnącej kilka(naście) metrów poniżej. Do wyboru, do koloru - można było iść trudniej i wolniej ściśle granią, bądź podgraniową percią.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 2090 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66 ... 70  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 20 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL