Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Sentencje i złote myśli ceprów zasłyszane na szlaku
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=4&t=2199
Strona 69 z 70

Autor:  creamcheese [ Wt sie 26, 2014 4:21 pm ]
Tytuł:  Re: Sentencje i złote myśli ceprów zasłyszane na szlaku

Gusia33 napisał(a):
...padają z ust osób które rzekomo kochają góry.

Oni je kochają, może tylko inaczej :mrgreen:

Autor:  Pan Maciek [ Wt sie 26, 2014 5:19 pm ]
Tytuł:  Re: Sentencje i złote myśli ceprów zasłyszane na szlaku

jabol napisał(a):
Stefan 1856 napisał(a):
idzie baba i wali mi dzieńdobry, ja nic, ignor jak zawsze.

i co ? - korona z głowy by spadła gdybyś odpowiedział ?

Słyszałeś kiedyś kilkaset razy dzieńdobry w ciągu godziny, Janusz?

Autor:  Wolf_II [ Wt sie 26, 2014 8:45 pm ]
Tytuł:  Re: Sentencje i złote myśli ceprów zasłyszane na szlaku

Gusia33 napisał(a):
W Tatrach chyba już nic mnie nie zdziwi...pytania typu czy da się zjechać samochodem z Doliny Pięciu Stawów,

No z samej doliny może byłaby nieznaczna trudność, ale spod niemal Siklawy - czemu by nie. Pytanie skąd tam wziąć samochód?


Cytuj:
czy da się wjechać kolejką na Giewont .

Tu uważam, że odpowiedź jest pozytywna ;-). Wjeżdzasz na Kaspro i idziesz na Giewont - więcej schodzisz niż wchodzisz (Kasprowy jest wyższy). W sensie robienia przewyższenia efekt jest niemal taki jakby kolejka wwiozła Cię na Giewont.

jabol napisał(a):
i co ? - korona z głowy by spadła gdybyś odpowiedział ?


o tym już było wiele razy. Zwyczaj witania się w górach jest wspaniały, ale ma sens "w górach" - gdy spotykasz kogoś sporadycznie, powiedzmy max. pojedyncze osoby na godzinę, a już na pewno gdy przez cały dzień (np 9 h w deszczu) spotkałeś tylko jedną osobę. Przecież powitanie w górach ma głębszy sens - nie znamy się, ale pomimo tego, możemy - jako ludzie - na siebie liczyć i cieszymy się z faktu, że kogoś widzimy. W tłumie to nie znajduje zastosowania.

Na deptaku mija się to z celem, bo gdy idziemy główną arterią swojej wioski/miasta również nie witamy się z obcymi. Prawdopodobnie, gdybyś każdemu na ulicy mówił cześć/dzień dobry zostałbyś uznany za wariata :).

Jak mnie kiedyś uczono - o ile jest sens się witać, powitanie zaczyna osoba która schodzi. Osoba podchodząca może odpowiedzieć skinieniem - jako bardziej zasapana/zmęczona ;-).

Autor:  sonia [ Wt sie 26, 2014 9:11 pm ]
Tytuł:  Re: Sentencje i złote myśli ceprów zasłyszane na szlaku

Wolf_II napisał(a):
Jak mnie kiedyś uczono - o ile jest sens się witać, powitanie zaczyna osoba która schodzi. Osoba podchodząca może odpowiedzieć skinieniem - jako bardziej zasapana/zmęczona ;-).
O, to ciekawe. Ja gdzieś czytałam teorię, że jako pierwszy mówi osobnik wchodzący - taki ukłon w stronę gościa, który JUŻ wcześniej wlazł :)

Autor:  Krabul [ Wt sie 26, 2014 9:16 pm ]
Tytuł:  Re: Sentencje i złote myśli ceprów zasłyszane na szlaku

Jak ustalicie w końcu co i jak to napiszcie jakiś sawłar wiwr, co by zwykłe chamy, jak ja, potrafiły się na salonach zachować.

Autor:  Pan Maciek [ Wt sie 26, 2014 9:47 pm ]
Tytuł:  Re: Sentencje i złote myśli ceprów zasłyszane na szlaku

Wolf_II napisał(a):
powitanie zaczyna osoba która schodzi. Osoba podchodząca może odpowiedzieć skinieniem

A jak oba idą po równym?

Autor:  miler [ Wt sie 26, 2014 9:49 pm ]
Tytuł:  Re: Sentencje i złote myśli ceprów zasłyszane na szlaku

Stefan 1856 napisał(a):
A jak oba idą po równym?

wtedy jednocześnie, na komendę :mrgreen:

Autor:  Gusia33 [ Wt sie 26, 2014 10:42 pm ]
Tytuł:  Re: Sentencje i złote myśli ceprów zasłyszane na szlaku

Wolf_II napisał(a):
Gusia33 napisał(a):
W Tatrach chyba już nic mnie nie zdziwi...pytania typu czy da się zjechać samochodem z Doliny Pięciu Stawów,

No z samej doliny może byłaby nieznaczna trudność, ale spod niemal Siklawy - czemu by nie. Pytanie skąd tam wziąć samochód?


Ja schodziłam oni wchodzili, parka,dziewczyna Polka,chłopak z tego co zrozumiałam Hiszpan,kolanko miał uszkodzone może dlatego,że był w nie odpowiednim obuwiu :roll: ...do schroniska mieli może 15 min, o autko zapytała towarzyszka Hiszpana...musiałam ją rozczarować :D .

Autor:  Wolf_II [ Śr sie 27, 2014 6:36 am ]
Tytuł:  Re: Sentencje i złote myśli ceprów zasłyszane na szlaku

Stefan 1856 napisał(a):
A jak oba idą po równym?

Schodzi dosłownie, ale też - schodzi z gór w znaczeniu wraca
A jak jedna osoba wyprzedza drugą? ;-).
Powitania zaczyna ta wyprzedzająca, bo wyprzedzana może nie zauważyć przed wyminieciem.

sonia napisał(a):
O, to ciekawe. Ja gdzieś czytałam teorię, że jako pierwszy mówi osobnik wchodzący - taki ukłon w stronę gościa, który JUŻ wcześniej wlazł :)

No a jak czasami przy podejściu brakuje tchu ? :-) :-).

Rozwiązanie mniej praktyczne, ale chyba bardziej eleganckie - wita się jako pierwszy ten kto gdzieś przychodzi/wchodzi. Podchodzący dopiero wchodzi na szczyt, wchodzi w góry ;-)

Autor:  creamcheese [ Śr sie 27, 2014 7:06 am ]
Tytuł:  Re: Sentencje i złote myśli ceprów zasłyszane na szlaku

Pierwszy ten który schodzi, wyprzedza, ale i pierwszy wita młodszy...z tym, że kindersztuby nie da się nauczyć ot tak z netu :mrgreen:

Autor:  tomasz01 [ Śr sie 27, 2014 1:36 pm ]
Tytuł:  Re: Sentencje i złote myśli ceprów zasłyszane na szlaku

a jak już ustalimy czy pierwszy sie wita ten co schodzi, wchodzi, podbiega, wymija, starszy albo młodszy, to i tak nie usłyszymy odpowiedzi, bo ten drugi stwierdzi że to jeszcze nie góry, ale na razie tylko deptak. Nawet jak mi stonka ( w formie wieloosobowej) mówi "dzień dobry" gdzieś nisko, to nawet jak czuję że to trochę bez sensu to odpowiadam i mimo to korona twardo siedzi na głowie :) . Chyba kwestia wychowania.

Autor:  maka [ Śr sie 27, 2014 5:47 pm ]
Tytuł:  Re: Sentencje i złote myśli ceprów zasłyszane na szlaku

Stefan 1856 napisał(a):
jabol napisał(a):
Stefan 1856 napisał(a):
idzie baba i wali mi dzieńdobry, ja nic, ignor jak zawsze.

i co ? - korona z głowy by spadła gdybyś odpowiedział ?

Słyszałeś kiedyś kilkaset razy dzieńdobry w ciągu godziny, Janusz?


Napewno nie godna stonka oddaje ci w ten sposób szacun,widząc kogoś obwieszonego szpejem :lol:

Autor:  Jackal [ Śr sie 27, 2014 6:00 pm ]
Tytuł:  Re: Sentencje i złote myśli ceprów zasłyszane na szlaku

A słyszeli o poszukiwaniach maści na ugryzienia stonki, która ponoć atakuje w Tatrach? :mrgreen:

Autor:  Pan Maciek [ Śr sie 27, 2014 7:29 pm ]
Tytuł:  Re: Sentencje i złote myśli ceprów zasłyszane na szlaku

maka napisał(a):
Napewno nie godna stonka oddaje ci w ten sposób szacun,widząc kogoś obwieszonego szpejem :lol:

Ze szpejem chodzę tylko i wyłącznie po Krupówkach.

Autor:  ran_hime [ Śr sie 27, 2014 9:25 pm ]
Tytuł:  Re: Sentencje i złote myśli ceprów zasłyszane na szlaku

Jackal napisał(a):
A słyszeli o poszukiwaniach maści na ugryzienia stonki, która ponoć atakuje w Tatrach?


nie tylko stonka, ale i roztocza! ostatnio w piątce słyszałam nawet panią, która świadomie i dobrowolnie wybierała się do doliny roztoczy :shock: niestety nie wiem, czy udało jej się wyjść cało z wyprawy w te straszliwe rejony...

Autor:  Valril [ Śr sie 27, 2014 9:27 pm ]
Tytuł:  Re: Sentencje i złote myśli ceprów zasłyszane na szlaku

ran_hime napisał(a):
Jackal napisał(a):
A słyszeli o poszukiwaniach maści na ugryzienia stonki, która ponoć atakuje w Tatrach?


nie tylko stonka, ale i roztocza! ostatnio w piątce słyszałam nawet panią, która świadomie i dobrowolnie wybierała się do doliny roztoczy :shock: niestety nie wiem, czy udało jej się wyjść cało z wyprawy w te straszliwe rejony...


a nie do doliny rozkoszy? :mrgreen:

Autor:  sonia [ Śr sie 27, 2014 9:54 pm ]
Tytuł:  Re: Sentencje i złote myśli ceprów zasłyszane na szlaku

Wolf_II napisał(a):
No a jak czasami przy podejściu brakuje tchu ? :-) :-)
Hmm... to na chwilę przystaje i wyzipuje uprzejme "dzień dobry", po czym rusza dalej :P

Autor:  peepe [ Pn cze 15, 2015 1:00 pm ]
Tytuł:  Re: Sentencje i złote myśli ceprów zasłyszane na szlaku

W ubiegły week pierwszy raz spotkałem się z wędrowaniem po Tatrach boso. W zasadzie wali mnie że ludzie chodzą sobie w klapkach, szpilkach i w czym tam jeszcze chcą, ale to mnie zaskoczyło.
Parka śmigała gołą stopą z pojezierza na Karb. Na Przełęcz dotarli z 10 min. po mnie i pognali w stronę Czarnego Stawu.
Szacun! 8)

Autor:  radek_z [ So cze 20, 2015 6:30 pm ]
Tytuł:  Re: Sentencje i złote myśli ceprów zasłyszane na szlaku

Na Karbie: (telefon)
Halo, my już weszliśmy na Kark i schodzimy do schroniska.

Autor:  _Sokrates_ [ So cze 20, 2015 7:00 pm ]
Tytuł:  Re: Sentencje i złote myśli ceprów zasłyszane na szlaku

Nie raz i nie dwa słyszałem o Przełeczy Krab :lol:

Autor:  Pan Maciek [ Cz cze 25, 2015 9:41 am ]
Tytuł:  Re: Sentencje i złote myśli ceprów zasłyszane na szlaku

Miejsce zdarzenia Zawrat, siedzi ok 5 osób. Wchodzi od HG drużyna - dziadek, wnuczka i dwóch ok 20-latków. Dziadek wchodzi ostatni i woła pokazując na Walentkowy:
- Jeeeest! Nareszcie! Krzesanica!!!
Na co jeden z 20latków:
- To nie jest Krzesanica! To Kondratowa!
Dziadek:
- No tak, Kondratowa. Krzesanica jest dalej.
Głos z offu (mój):
- Walentkowa
Dziadek:
- No tak tak, Walentkowa. Ale to już jest za granicą.
Głos z offu:
- Na granicy
Koniec zdarzenia.

Autor:  Michal1985 [ So cze 27, 2015 10:46 am ]
Tytuł:  Re: Sentencje i złote myśli ceprów zasłyszane na szlaku

Może to co ja usłyszałem nie należy do perełek ale kończąc wejście na Karb dostrzegłem ojca z synem schodzącego w dół. Syn pyta "przygłupiego ojca" co to za staw w dole a ojciec na to z wielkim przekonaniem że ma racje odpowiada Morskie Oko a to po drugiej stronie to "te słynne stawy chyba było ich pięć". Zrobiłem im zdjęcie bo muszę ich zapamiętać w szczególności Ojczulka :)

Autor:  Krabul [ So cze 27, 2015 11:02 am ]
Tytuł:  Re: Sentencje i złote myśli ceprów zasłyszane na szlaku

Mylenie 'Pojezierza' z 'Piątką' to jest taka norma, że nikogo nie powinna dziwić.

Autor:  raffi79. [ So cze 27, 2015 2:17 pm ]
Tytuł:  Re: Sentencje i złote myśli ceprów zasłyszane na szlaku

Ja nad Morskim Okiem usłyszałem jak ojciec do syna /około 18-20lat/ mówi patrz Giewont /a pokazuje Mięgusza/

Autor:  mazeno [ So cze 27, 2015 2:32 pm ]
Tytuł:  Re: Sentencje i złote myśli ceprów zasłyszane na szlaku

.

Autor:  raffi79. [ So cze 27, 2015 2:32 pm ]
Tytuł:  Re: Sentencje i złote myśli ceprów zasłyszane na szlaku

mazeno napisał(a):
a jakby pokazywal co innego?



:mrgreen: :mrgreen:

Autor:  Mroczny [ So cze 27, 2015 3:03 pm ]
Tytuł:  Re: Sentencje i złote myśli ceprów zasłyszane na szlaku

Moi dobrzy znajomi zmierzający pod drogę Wesołej Zabawy na Progu Mnichowym.
Gdzieś pomiędzy swoim celem i Rysą Strzelskiego zagadują dwójkę chłopaków, którzy wcześniej - w okolicy progu Doliny za Mnichem - ich wyprzedzili:

- Na co idziecie?
- Na Szpiglasa.

:mrgreen:

Autor:  Krzysiek1980 [ So cze 27, 2015 3:40 pm ]
Tytuł:  Re: Sentencje i złote myśli ceprów zasłyszane na szlaku

Na Palenicy zaczepiły nas dwie miłe panie pytając:
- A daleko jest nad Morskie Oko?
- Niecałe 9km
- A z powrotem?

Autor:  mazeno [ So cze 27, 2015 3:48 pm ]
Tytuł:  Re: Sentencje i złote myśli ceprów zasłyszane na szlaku

.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Autor:  m__s [ So cze 27, 2015 6:52 pm ]
Tytuł:  Re: Sentencje i złote myśli ceprów zasłyszane na szlaku

Krzysiek1980 napisał(a):
- A z powrotem?
Ja jebie :mrgreen: :mrgreen:

Przypomina mi to


Strona 69 z 70 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/