Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Wasz pierwszy dwutysięcznik
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=4&t=1374
Strona 8 z 20

Autor:  WiolkaS [ So sty 06, 2007 4:01 pm ]
Tytuł: 

To prawda tak już w życiu bywa :!: :wink:

Autor:  maniek [ Wt sty 09, 2007 8:33 am ]
Tytuł: 

Pierwsza była Kozia Przełęcz albo Kościelec,już nie pamiętam,bo to dawno było i dzień po dniu,musiałbym w zdjeciach pogrzebać.

Autor:  Jaro_dcg [ Śr sty 10, 2007 6:42 am ]
Tytuł:  Re: Wasz pierwszy dwutysięcznik

Beskid. To byla specjalna wyprawa z Kasprowego zeby dwutysiecznik zdobyc.:)

Autor:  Maras [ Śr sty 10, 2007 3:12 pm ]
Tytuł: 

Kondracka Kopa 2005 :)

Autor:  3d [ Śr sty 17, 2007 2:49 pm ]
Tytuł: 

Mój pierwszy 2000-sięcznik to był Kościelec.

Autor:  kwinto77 [ Śr sty 17, 2007 6:16 pm ]
Tytuł: 

Kopa Kondracka - 2005 w 2006r - jeszcze po resztkach śniegu

Autor:  krzyss [ Cz sty 18, 2007 1:15 am ]
Tytuł: 

1975 - "Lomnickie Sedlo" zimą - uwaga na cudzysłów !!!! ale krzesełkiem na 2200, pieszo Zawrat 1977r, szczyt to Świnica w 1981r.
Ponieważ za często powtarza się tu Zawrat i Kopa K. (z całym szacunkiem dla obu) - to proponuję:
PIERWSZY SZCZYT/TRASA poza szlakiem (nie dotyczy posiadających karty taternika, wopistów i strażników ochrony przyrody - Ci wyeliminowani). Można jeszcze z rokiem przejścia. To może być ciekawe - jak rozwijała się Prawdziwa Turystyka.

Autor:  Łukasz T [ Cz sty 18, 2007 7:27 am ]
Tytuł: 

krzyss napisał(a):
jak rozwijała się Prawdziwa Turystyka.


Tak hartowała się stal :lol:

Ja mam ubogie wspomnienia :cry: . Jaskinia Naciekowa, Zbójnickie Okna i spacerek po Organach w sierpniu tamtego roku. Do Zimnej też mnie wciągło. Plus pare małych spacerków :cry: trochę :wink: wyżej . Ale będzie lepiej :lol:

Autor:  krzyss [ Cz sty 18, 2007 8:38 am ]
Tytuł: 

Jedna, pierwsza trasa. Ta przełomowa. Z duszą na ramieniu :-) No i z rokiem wykonania, bo w różnych latach różnie bywało. No bo np. Rajd Lenina - tak komplikował zabawę, że... Wop stał na niektórych szlakach co kilkadziesiąt metrów, nie trzeba było patrzyć na znaki, szło się od wojaka do wojaka :-) Mieli łączność wzrokową :-)

Autor:  Gosia [ So sty 20, 2007 5:37 pm ]
Tytuł: 

Ciemniak, i całe to stado Czerwonych Wierchów - rok 2004, sierpień, lało...

Autor:  tomek_lipa [ N sty 21, 2007 12:11 pm ]
Tytuł: 

ja zaliczyłem pierwszy dwutysięcznik to Rysy było to 4.07.2005 Obrazek

Autor:  don [ N sty 21, 2007 12:34 pm ]
Tytuł: 

tomek_lipa napisał(a):
ja zaliczyłem pierwszy dwutysięcznik to Rysy było to 4.07.2005


Czy dziewczyna na zdjęciu ma na imię Ewa?

Autor:  tomek_lipa [ Śr sty 24, 2007 12:14 am ]
Tytuł: 

don napisał(a):
Czy dziewczyna na zdjęciu ma na imię Ewa?

nie nie to towarzyszka naszej wyprawy edyyta :lol:

Autor:  leppy [ Cz sty 25, 2007 11:50 am ]
Tytuł: 

Mój pierwszy dwutysięcznik to Kościelec z ojcem (do dzis mój ulubiony szczyt w Tatrach), a pierwsze poważniejsze zejście ze szlaku to próba na Wielkiego Mięgusza z Przełęczy pod Chłopkiem (niestety nieudana z powodu problemów z odnalezieniem drogi i do dziś MSW nie zdobyty).

Autor:  Paweł_Młody [ Pt sty 26, 2007 9:38 am ]
Tytuł: 

Pierwszy? To było tak dawno ze nawet najstarsi górale nie pamiętają ale jak chyba w większości przypadków była to Kopa Konracka :D No i potem się zaczęło... :twisted:

Autor:  tomek_lipa [ Pt sty 26, 2007 1:39 pm ]
Tytuł: 

Paweł_Młody napisał(a):
Pierwszy? To było tak dawno ze nawet najstarsi górale nie pamiętają ale jak chyba w większości przypadków była to Kopa Konracka :D No i potem się zaczęło... :twisted:


Pierwszy? To było tak dawno ze nawet najstarsi górale nie pamiętają ale jak chyba w większości przypadków była to Kopa Konracka Very Happy No i potem się zaczęło... Twisted Evil ja też tak uważam później to jak choroba cogle wyżej i wyżej!!!

Autor:  Stysia [ Pn cze 18, 2007 12:11 pm ]
Tytuł: 

Kopa Kondracka :) wstyd się przyznać, ale na razie moj jedyny taki szczyt na usprawidliwienie mam to, ze zaczęłam przygode z Tatrami dopiero w zeszłym roku i mam plany w te wakacje poszerzyc liste moich osiągnięć :D

Autor:  prof.Kiełbasa [ Pn cze 18, 2007 12:15 pm ]
Tytuł: 

Stysia napisał(a):
wstyd się przyznać, ale na razie moj jedyny taki szczyt na usprawidliwienie mam to,

jaki wstyd i jakie usprawiedliwienie?
każdy kiedyś zaczynał -i narodził się z zerowym kontem chyba ze mama go w brzuchu targała przez OP :lol: :wink:

Autor:  Błażej [ Pn cze 18, 2007 12:35 pm ]
Tytuł: 

No a u mnie śmiwesznie było ... :) Oczywiście chciałem aby moje pierwsze 2000 padło na Krzesanicy, no ale aby się tam dostać musiałem przejsć przez Małołączniaka ... ale ostatecznie okazuje się, że mój pierwszy to Kopa Kondracka, co przeoczyłem... bo na mojej starej mapie, którą biorę w góry (aby nie niszczyć nowych map) jest zaznaczone, że Kopa Kondracka ma 1998m !! :evil: i tak dopiero po powrocie sprawdziłem, że to Kopa jest moją pierwszą :) ... no ale co tam w tym roku przekroczę wkońcu granicę 2500m :)

Autor:  Małgosiak [ Pn cze 18, 2007 4:41 pm ]
Tytuł: 

Mój pierwszy 2000-sięcznik to były Rysy. Zaczęło się pięknie w słońcu, a na szczycie - mleko z każdej strony.

Autor:  Błażej [ Pn cze 18, 2007 6:01 pm ]
Tytuł: 

Małgosiak napisał(a):
Mój pierwszy 2000-sięcznik to były Rysy

No przy okazji... to twój 2100, 2200, 2300, 2400 i rzecz jasna 2500 :) naprawdę nic wcześniej przed Rysami ?? A ja tu grzecznie pokonuje te granice co 50-100m. :) , a Małgosiak... pewnie Gubałówka i od razu Rysy :)

Autor:  Małgosiak [ Pn cze 18, 2007 6:43 pm ]
Tytuł: 

Błażej napisał(a):
a Małgosiak... pewnie Gubałówka i od razu Rysy


No nie, moja przygoda z Tatrami zaczęła się po słowackiej stronie na obozie. Pierwsza wycieczka ze Starego Smokowca do Dol. Zimnej Wody (na rozchodzenie się), a dwa dni później właśnie na Rysy. Potem też były piękne wędrówki.

Autor:  Błażej [ Pn cze 18, 2007 6:57 pm ]
Tytuł: 

Małgosiak napisał(a):
No nie, moja przygoda z Tatrami zaczęła się po słowackiej stronie na obozie. Pierwsza wycieczka ze Starego Smokowca do Dol. Zimnej Wody (na rozchodzenie się), a dwa dni później właśnie na Rysy. Potem też były piękne wędrówki.

No gratuluję ... ja jednak... mam taką taktyke stopniowania... więc aktualnie rekord to 2301m :)

Autor:  tatromaniaczka [ Pn cze 18, 2007 7:11 pm ]
Tytuł: 

Myślałam że wpisałam swój pierwszy dwutysięcznik ale okazało się że nie :oops: Moim pierwszym dwutysiecznikiem był Zawrat :)

Autor:  Spiochu [ Pn cze 18, 2007 7:12 pm ]
Tytuł: 

Dla mnie pierwszy był Beskid czyli standard. Byłem wtedy na jakimś obozie w Białce i pamiętam że tylko część grupy wybrała sie na ten trudny i niedostępny szczyt :D Wtedy to było dla mnie wielkie osiągnięcie, jedynie nie podobała mi sie nazwa szczytu bo taka jakoś mało tatrzańska.

Autor:  mm85 [ Pn cze 18, 2007 8:09 pm ]
Tytuł: 

hmmmcóż...

standardowo Kopa Kondracka :)
i kilkanaście (kilkadziesiąt?) minut poźniej Małołączniak :mrgreen:

Autor:  Grygiel [ Pn cze 18, 2007 8:39 pm ]
Tytuł: 

Kopa Kondracka

Autor:  MegaMoc [ Pn cze 18, 2007 10:10 pm ]
Tytuł: 

ja sie nie wypowiadam.... bo u mnie to jest naprawde wstyd .... jeszcze zaden .... :( Pocieszam się tym co napisał !
naszczescie niedługo sie to zmieni :) plany mam, teraz tylko wszystko zależy od pogody :)

a narazie chodizłem tylko dolinkami i byłem na Giewoncie ale jak to sie mówi.... wszytko po kolei i będzie pan zadowolony :)

Autor:  Gustaw [ Wt cze 19, 2007 1:49 pm ]
Tytuł: 

Wołowiec przez Grzesia i Rakoń.
Jako nastolatek idąc w chmurze z Mamą za grupą turystów z wielkimi plecakami.
Circa 25 lat temu. Za tzw komuny.
Dobrze, że nie było widać dokąd szliśmy bo jeszcze byśmy zawrócili.
(W czasie stanu wojennego trzeba było się meldować na komisariacie w Zakopanem po pozwolenie na mieszkanie i poruszanie się w strefie przygranicznej !)

Potem był albo Starorobociański albo Czerwone Wierchy.
Do Tatr Wysokich zawsze było nam daleko bo bazę zawsze mieliśmy koło Witowa.
W końcu padła i Świnica i Kościelec ale w jakiej kolejności to już nie pamiętam.
Musiałbym sprawdzić notatki a te pozostały daleko stąd.
W końcu padła cała Orla Perć i to nawet w jakimś rekordowym czasie jak na moje możliwości.
Bodajże zbiegłem z Krzyżnego do Kuźnic w 2 godziny.
Też musiałbym sprawdzić z notatkami. To były szczyty formy (ach młodość !).

Ale dotąd nie zaliczyłem ... Rysów.

Autor:  Rohu [ Wt cze 19, 2007 3:23 pm ]
Tytuł: 

Mój pierwszy dwutysięcznik to Ciemniak (2096m.n.p.m.).
Dokładnie nie wiem jaką trasą szliśmy, bo było to chyba z 8 lat temu na wycieczce w liceum.
Wiem, że byliśmy na Czerwonych Wierchach, ale nie jestem pewien czy tylko na Ciemniaku, czy też na Małołączniaku i Krzesanicy.
Była to wyprawa z doktorem ornitologii, który uczył u nas w liceum biologii. Robił wtedy jakieś badania naukowe (chodził po różnych miejscach po za szlakiem w poszukiwaniu gniazd i chyba liczył jaja, albo je mierzył :scratch: ).
Oj, naoglądaliśmy się wtedy ptaków . :wink: Nawet zacząłem niektóre w locie poznawać.
Kolejne były już Rysy, ale dopiero 6 lat później . :)

Strona 8 z 20 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/