Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Tatry - wypadki i zdarzenia w Tatrach
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=4&t=1006
Strona 74 z 231

Autor:  Kasia86 [ Śr gru 01, 2010 10:08 am ]
Tytuł: 

Z tego co wiem, to szli bez żadnych odstępów i widocznie deska śnieżna nie wytrzymała ich ciężaru...

Autor:  piomic [ Śr gru 01, 2010 9:31 pm ]
Tytuł: 

Ale ludzie rzadko wiedzą jak wyglądają warianty zimowe, choćby pod Małym K, większość wali szlakiem przez lawiniska.

Autor:  LoveBeer [ Śr gru 01, 2010 9:44 pm ]
Tytuł: 

Ali7 napisał(a):
Rohu napisał(a):
Pragnę zwrócić uwagę, że zdarzyło się to na szlaku uważanym powszechnie za stosunkowo bezpieczny zimą i nieszczególnie narażony na jakiekolwiek lawiny.

No, nie tak do końca, jeśli to było na szlaku. Stosunkowo bezpiecznie to jest nie szlakiem, tylko grzędą na prawo od niego. Szlak prowadzi mimo wszystko żlebem.


a tak jak mowisz to nie trawersuje sie tego zlebu najpierw z lewa na prawo a potem z powrotem ? ;)

Autor:  Kasia86 [ Śr gru 01, 2010 10:30 pm ]
Tytuł: 

A idzie jakieś topo wyrysować?

Autor:  Gawith [ Cz gru 02, 2010 12:22 am ]
Tytuł: 

Obrazek

Zdaje się że jakoś tak ;)

Zdjęcie stąd:
http://mojetatry.pl/

Autor:  Jakub [ Cz gru 02, 2010 12:39 am ]
Tytuł: 

Ja myślałem że jakaś akcja TOPR-u / HZS się rozgrywa skoro wątek zaktualizowany został -a Wy se tu o topografii pleciecie ... to inny wątek o wariantach zimowych polecam. Jakkolwiek sam fakt promowania wiedzy o wariantach zimowych uważam za słuszny, to jednak nie ten temat.

Autor:  Gawith [ Cz gru 02, 2010 12:51 am ]
Tytuł: 

To Forum i tak jest jednym wielkim off topem :lol:

Autor:  Kasia86 [ Cz gru 02, 2010 9:45 am ]
Tytuł: 

Sorry :oops:

Autor:  tomek.l [ Pn gru 06, 2010 5:38 pm ]
Tytuł: 

http://tygodnikpodhalanski.pl/www/index ... 11009&typ=
Cytuj:
Tatry: Lawina porwała snowboardzistę. Halny przyniósł ocieplenie
Wczoraj w okolicach Łomnickiego Stawu po słowackiej stronie Tatr lawina porwała snowboardzistę. W niedzielę wieczorem w górach i Zakopanem zaczął wiać halny.
Lawinę wyzwoliła grupa snowboardzistów. Jeden z nich został porwany przez śnieg. Na szczęście na miejscu był ratownik Horskiej Zachrannej Służby, który razem z kolegami snowboardzisty odkopał zasypanego.

Na pomoc przyleciał też śmigłowiec z lekarzem, który pomógł w ratowaniu snowboardzisty. Mężczyzna trafił do szpitala w Popradzie. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

W górach leży przeszło pół metra śniegu. Obowiązuje drugi stopień zagrożenia lawinowego.

Wieczorem ociepliło się. W Zakopanem temperatura wzrosła powyżej zera. Przy Rondzie Jana Pawła II zanotowano podmuch wichury o prędkości 90 km na godz.

Autor:  Michun [ N gru 19, 2010 2:36 pm ]
Tytuł: 

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/ ... istow.html

Autor:  czarny_siergiej [ N gru 19, 2010 2:36 pm ]
Tytuł: 

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/ ... istow.html

Autor:  Michun [ N gru 19, 2010 2:38 pm ]
Tytuł: 

to samo
http://www.hzs.sk/?lang=sk&site=archivsprav&id=1602

Autor:  techset [ N gru 19, 2010 4:05 pm ]
Tytuł: 

Czhyba jeden z niewielu od dłuższego czasu przypadków kiedy turystom udało się samemu odkopać spod śniegu towarzysza, szacun.

Autor:  tomek.l [ N gru 19, 2010 5:11 pm ]
Tytuł: 

To nie turyści.
http://wspinanie.pl/forum/read.php?4,48 ... msg-486936
TP też jedzie na nie do końca sprawdzonych informacjach
http://www.tygodnikpodhalanski.pl/www/i ... =&id=11166
Cytuj:
Tatry: Po dramatycznej akcji Polka odkopana spod lawiny
W Dolinie Białej Wody w Tatrach Słowackich zeszła lawina, która porwała trójkę Polaków.

W Dolinie Białej Wody, która zimą jest zamknięta dla turystów, znajdowała się większa grupa polskich turystów. Lawina porwała trójkę z nich. Dwóch o własnych siłach wydostało się spod śniegu.

Mężczyźni zaczęli odkopywać 25-letnią Polkę. Na miejsce przyleciał śmigłowiec z lekarzem i ratownikami Horskiej Zachrannej Służby. Polka była wychłodzona, miała ranny kręgosłup i inne wewnętrzne obrażenia. Trafiła do szpitala w Popradzie.
p

Autor:  rogerus72 [ Wt gru 21, 2010 11:37 am ]
Tytuł: 

ze strony TOPR:
Cytat:
"W niedzielę 19.12. o godz. 10-tej wspinający się na lodospadach w Białej Wodzie taternicy zadzwonili do TOPR informując, że przed chwilą zeszła lawina zasypując jedną taterniczkę. Postawiono w stan gotowości załogę śmigłowca, ratowników i psy lawinowe. Powiadomiono równocześnie Horską Służbę o wypadku informując o gotowości ze strony TOPR, do pomocy w akcji ratunkowej. W międzyczasie taternicy odkopali zasypaną koleżankę, która jak się okazało, pod śniegiem nie straciła przytomności. Ratownicy HS, przetransportowali taterniczkę do szpitala w Popradzie."

http://www.topr.pl/index.php?option=com ... Itemid=137

Autor:  Rohu [ Wt gru 21, 2010 5:59 pm ]
Tytuł: 

rogerus72 napisał(a):
W międzyczasie taternicy odkopali zasypaną koleżankę, która jak się okazało, pod śniegiem nie straciła przytomności.

Sama twierdzi nieco inaczej:

Cytuj:
lawina, albo raczej duży zsuw śniegu, zaskoczył nas na drodze podejściowej pod lodospad "Lodowa Alicja w Krainie Czarów", w miejscu, gdzie nikt by się tego nie spodziewał, sami ratownicy byli dość zdziwieni. porwało tylko mnie, chłopakom nic się nie stało. zatrzymałam się brzuchem na drzewie i przysypała mnie dość spora warstwa śniegu, tak, że nie mogłam się poruszać. chłopaki znaleźli mnie i odkopali po około 15 minutach, niestety niewiele z tego pamiętam, bo pod śniegiem w końcu straciłam przytomność i odzyskałam dopiero jak już mnie ściągnęli na drogę i otulili wszystkim, co mieli, żebym nie zamarzła. śmigło przyleciało, zabrało mnie do szpitala w Popradzie. badania nie wykazały żadnych poważnych obrażeń, cały czas odkąd mnie odkopali byłam przytomna i i w miarę świadoma, tylko bardzo wychłodzona.

Wypowiedź z forum wspinanie.pl (link powyżej u tomka.l)

Autor:  rogerus72 [ Śr gru 22, 2010 9:59 am ]
Tytuł: 

Rohu napisał(a):
rogerus72 napisał(a):
W międzyczasie taternicy odkopali zasypaną koleżankę, która jak się okazało, pod śniegiem nie straciła przytomności.

Sama twierdzi nieco inaczej:

Cytuj:
lawina, albo raczej duży zsuw śniegu, zaskoczył nas na drodze podejściowej pod lodospad "Lodowa Alicja w Krainie Czarów", w miejscu, gdzie nikt by się tego nie spodziewał, sami ratownicy byli dość zdziwieni. porwało tylko mnie, chłopakom nic się nie stało. zatrzymałam się brzuchem na drzewie i przysypała mnie dość spora warstwa śniegu, tak, że nie mogłam się poruszać. chłopaki znaleźli mnie i odkopali po około 15 minutach, niestety niewiele z tego pamiętam, bo pod śniegiem w końcu straciłam przytomność i odzyskałam dopiero jak już mnie ściągnęli na drogę i otulili wszystkim, co mieli, żebym nie zamarzła. śmigło przyleciało, zabrało mnie do szpitala w Popradzie. badania nie wykazały żadnych poważnych obrażeń, cały czas odkąd mnie odkopali byłam przytomna i i w miarę świadoma, tylko bardzo wychłodzona.

Wypowiedź z forum wspinanie.pl (link powyżej u tomka.l)


a, to w takim razie jest to już dla mnie niejasna sprawa... była przytomna, czy nie? nie to, żebym się czepiał, ale... jedni piszą tak, inni siak, a sama poszkodowana też nie do końca jest zdecydowana w tej kwestii :scratch:

Autor:  zephyr [ Śr gru 22, 2010 10:07 am ]
Tytuł: 

bardziej bym wierzył poszkodowanej. Nie raz się już zdarzało, że w mediach rozdmuchiwali sprawy i podawane przez nich informacje nie miały się nijak do rzeczywistego przebiegu wydarzeń. Ubarwiają wiadomości żeby zrobić większy rozgłos.

Autor:  zz [ Śr gru 22, 2010 10:10 am ]
Tytuł: 

jak niezdecydowana? pod sniegiem stracila przytomnosc, a jak ja odkopali to ja odzyskala.

Autor:  kilerus [ Śr gru 22, 2010 10:22 am ]
Tytuł: 

Ręce opadają, jak się widzi jaki jest poziom czytania ze zrozumieniem.

Autor:  macciej [ Wt gru 28, 2010 7:43 am ]
Tytuł: 

http://wiadomosci.onet.pl/swiat/spadl-w ... omosc.html

http://www.hzs.sk/?lang=sk&site=archivsprav&id=1605

Spod Szatana. Niedawno też był wypadek w tym rejonie, bodajże śmiertelny

Autor:  Rohu [ Wt gru 28, 2010 9:14 am ]
Tytuł: 

Pytanie do osób znających język słowacki.
Czy
Cytuj:
Padal po snehových poliach a cez skalný prah
oznacza "Spadł w 200 metrową przepaść."?

Wiem, że to obrażeń poszkodowanego nie zmieni, ale motyla noga mnie ta "rzetelność dziennikarska" od samego rana.

Autor:  LigeiRO [ Wt gru 28, 2010 9:16 am ]
Tytuł: 

Po mojemu to on zsunął się po śnieżnych polach i przepadł przez skalny próg, może łączna ślizgu wyniosła 200m 8)

Autor:  Rohu [ Wt gru 28, 2010 9:18 am ]
Tytuł: 

Dokładnie tak. Ale w newsach bardziej sensacyjnie i dramatycznie brzmi, że spadł w 200 metrową przepaść.

Autor:  LigeiRO [ Wt gru 28, 2010 9:32 am ]
Tytuł: 

Dodatkowo między portalami panuję ciekawe nieraz zróżnicowanie co do miejsca wypadku, wręcz szok topograficzny.

Ostatnio kupiłem przewodnik Pascala "Słowacja", tam m.in. jest piekne zdjęcie Gerlacha z Kotłem Gerlachowskim a pod fotografią podpis "Łomnica"...

Topograficznym c.hu..om mówimy NIE!

Autor:  zephyr [ Wt gru 28, 2010 10:07 am ]
Tytuł: 

z tego co zrozumiałem to pisze, że "spadał ok 200metrów aż na skalny próg po śniegowych polach". Wiadomo we wiadomościach lepiej brzmi jak napiszą, że spadł w przepaść 200 metrową i przeżył.

Autor:  LigeiRO [ Wt gru 28, 2010 10:08 am ]
Tytuł: 

"cez" to znaczy przez więc nie zatrzymał się a gwałtownie go przekroczył.

Autor:  Ivona [ Śr gru 29, 2010 5:53 pm ]
Tytuł: 

ups,zdaje się,że mijaliśmy się z tą ekipą pod granią Baszt w niedziele...wtedy podchodzili z Młynickiej na próg przy Kozim Wyżnim stawiku z zamiarem biwakowania a potem rzeźbienia w tym rejonie..
Warunki były fatalne,skały na graniach totalnie oblodzone,a w żlebach miejscami twardy śnieg na zmianę z deskowatym..taka zapadająca sie skorupa a w środku suchy niezwiązany puch...fuj

Autor:  piomic [ N sty 02, 2011 11:08 am ]
Tytuł: 

http://www.tygodnikpodhalanski.pl/www/i ... =&id=11286
Cytuj:
Ratownicy TOPR poszukują w Tatrach turysty, który ostatni raz był widziany 28 grudnia.

Jak podaje Tomasz Wojciechowski ratownik dyżurny TOPR, na razie poszukiwania prowadzone są bez użycia śmigłowca. Jeżeli poprawi się pogoda w akcji weźmie udział także śmigłowiec.

Zgłoszenie o zaginięciu 21-letniego mieszkańca Wrocławia ratownicy otrzymali od policji. Mężczyzna wyruszył 28 grudnia do Zakopanego, miał wrócić 30 i nie pojawił się. Jego telefon komórkowy logował się do sieci w Tatrach. Sprawdzono też tatrzańskie schroniska, ale nikt nie rozpoznał tam poszukiwanego.
uysy, daj głos że to nie o Ciebie chodzi...

edit: uysy, nie musisz dawać głosu - widzę, że pisałeś 30-go, chyba nie z zaspy pod Giewontem.

Autor:  raffi79. [ N sty 02, 2011 2:19 pm ]
Tytuł: 

Śmierć pod Kościelcem. Poszukiwania turysty w Tatrach

Pod Kościelcem w Dol. Gąsienicowej odnaleziono dziś zwłoki 18-latka z Warszawy. Ratownicy TOPR od rana poszukują też w Tatrach turysty z Wrocławia. Trwa również akcja ratunkowa po taternika, który został ranny pod samym szczytem Kościelca.

Śmigłowiec kilka razy startował już dziś z lądowiska w Zakopanem

Ok. godz. 11, gdy poprawiła się pogoda do akcji poszukiwawczej włączono śmigłowiec. Przed 13 pogoda znowu pogorszyła się i maszyna nie może przebić się z zakopiańskiego lądowiska nad Tatry.

Zgłoszenie o zaginięciu 21-letniego mieszkańca Wrocławia ratownicy otrzymali od policji. Mężczyzna wyruszył 28 grudnia do Zakopanego, miał wrócić 30 i nie pojawił się. Jego telefon komórkowy logował się do sieci w Tatrach. Sprawdzono też tatrzańskie schroniska, ale nikt nie rozpoznał tam poszukiwanego. Poszukiwanego na szczycie Świnicy 28 grudnia napotkał inny turysta. Tam rozstali się.

Dziś pod Kościelcem odnaleziono natomiast zwłoki 18-letniego turysty z Warszawy, który samotnie wyruszył na wyprawę w góry. Trwa transport jego zwłok. Rozpoczęła się też akcja ratunkowa pod samym szczytem Kościelca. Tu ranny w nogę został taternik.

W Tatrach obowiązuje pierwszy stopień zagrożenia lawinowego. Wiele szlaków nie jest przetartych. Jest ślisko i niebezpiecznie.[/list]

Tygodnik Podhalański

Strona 74 z 231 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/