Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Wasza najdłuższa trasa w Tatrach
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=4&t=1354
Strona 9 z 20

Autor:  wjasa [ So lut 17, 2007 5:34 pm ]
Tytuł: 

Ataman napisał(a):
Te podane czasy myślę, ze możesz jeszcze więcej pourywać, bo tyle ile oszacowałeś to ja urywam a z wytrenowaniem mym jest tak sobie.

Raz jeszcze powodzenia, bo czuć w Tobie napaleńca a to mi sie podoba :wink:


Dzięki Ataman
Nie piłem do Ciebie ,ani do nikogo ,kto uraczył mój pomysł, jakimkolwiek komentarzem.
Każdy ma prawo do krytyki, a już na pewno, tak zwariowanych pomysłów jak ten :wink:

Co do urywania czasów, to zgadza się, też mam wrażenie ,że da się tu i ówdzie jeszcze coś uskubać. W projekcie roboczym dałem celowo wiekszy naddatek czasowy. Muszę mieć też na wzgledzie, narastające zmęcznie i konieczność rozłożenia sił. Stąd np. jednorazowe wejście na Rysy (wchodziłem 2-krotnie od Moka) zajęło mi odpowiednio: 1g 45m(ostra jatka) i 2g05m. (bardziej lajtowo) w projekcie dałem 2g.15m. aby się nie zakwasić na początek.

Olka napisał(a):
wjasa napisał(a):
ups..nie dobrze narodzie, gdzie się podział duch walki :wink:


ależ jest, jest :wink:


Olu, czytając relacje i ogladając Twoje fotki ,nie mam co do tego najmnejszych wątpliwości- tak trzymaj :)

Olka napisał(a):
Patrząc realnie nawet najbardziej wytrenowany człowiek nie przeskoczy ludzi, którzy zakorkują eksponowany szlak (no chyba że pójdzie na żywca)
Mało, ze nie przyspieszysz to jeszcze bedziesz w plecy czasowo.


Olu, korki mnie nie przerażają przynajmniej z dwóch powodów:

1. miejsca stanowiące potencjalną konieczność zwalniania na skutek korków, wypadają na trasie bardzo wcześnie rano(Rysy) .Są jeszcze łańcuchy między Zawratem i Świnicą ale,...patrz punkt drugi

2. Nie korzystam z reguły z łańcuchów(robię to na własne ryzyko) - i tak też będzie i tym razem.
Przykładowo wchodzac na Rysy w wielkim tłumie ludzi, którzy szli sznureczkiem po łańcuchach, ja szedłem 2-5m obok, nikomu nie przeszkadzając. Podobnie było przy wejściu na Świnicę (od Przełęczy Świn.) i na Czerwoną Ławkę. Na Ławce było z tego powodu śmiesznie, gdyż pod łańcuchami ustawiła się grupa ok. 30 osób oczekujących cierpliwie na swoją kolei do łańcucha. Gdy zacząłem przepraszać stojących, aby przejść na poczatek kolejki ,z wolna podniósł sie dość duży larum. Padały wyzwiska, w różnych językach. Ja wymownym gestem ramion ze spokojem w oczach, pokazałem oczekującym turysom ,że "chleba im nie odbiorę" i ruszyłem żwawo na przełęcz, kilka metrów od linii łańcuchów. Kolejkowiczom widać ulżyło i zgotowali mi nawet skromne oklaski :wink:
Nie polecam naśladownictwa!
Nie chciałem o tym pisać ,ale lubię wyczerpujące odpowiedzi. Kwestia korka poruszona przez Olę wymagała dogłębnych wyjasnień :wink:

Pozdrawiam

Autor:  Ataman [ So lut 17, 2007 5:58 pm ]
Tytuł: 

wjasa napisał(a):
Co do urywania czasów, to zgadza się, też mam wrażenie ,że da się tu i ówdzie jeszcze coś uskubać. jednorazowe wejście na Rysy (wchodziłem 2-krotnie od Moka) zajęło mi odpowiednio: 1g 45m(ostra jatka) i 2g05m. (bardziej lajtowo) w projekcie dałem 2g.15m. aby się nie zakwasić na początek.


No przyznam, ze 1.45 z MOKA to już jest jednak pewne ekstremum. pełen szacunek :bowdown: Rozumiem, ze do Czarnego Stawu to już chyba całkiem sprintem dotarłeś ? :wink: Tak czy inaczej na Rysy czas zrobisz na pewno świetny - trasa będzie pusta, nawet przy schodzeniu zapewne więc jest szansa szybciutko obrócić.

wjasa napisał(a):
2. Nie korzystam z reguły z łańcuchów(robię to na własne ryzyko) - i tak też będzie i tym razem.
Podobnie było przy wejściu na Świnicę (od Przełęczy Świn.)


No ale na Świnicę pójdziesz tym razem od Zawratu. Tam jest jeden taki kominek gdzie wydaje mi się, ze może być trudno ominąć łańcuchy. Ja próbowąłem w zesłżym roku i jednak odpuściłem (fakt, ze śliskawo było).

W ogóle wjasa jak czytam Twoje szczególwe założenia tej trasy to moja wiara w powodzenie tego pomysłu rośnie. :wink: Trzymam kciukasy mocno :wink:

Autor:  Robert18 [ So lut 17, 2007 6:09 pm ]
Tytuł: 

Z Moka do Czarnego sprintem czy nie sprintem 20 min trzeba liczyć .(w jedną stronę)

Autor:  Olka [ So lut 17, 2007 7:45 pm ]
Tytuł: 

wjasa napisał(a):
Olu, korki mnie nie przerażają przynajmniej z dwóch powodów:

1. miejsca stanowiące potencjalną konieczność zwalniania na skutek korków, wypadają na trasie bardzo wcześnie rano(Rysy) .Są jeszcze łańcuchy między Zawratem i Świnicą ale,...patrz punkt drugi

2. Nie korzystam z reguły z łańcuchów(robię to na własne ryzyko) - i tak też będzie i tym razem.
Przykładowo wchodzac na Rysy w wielkim tłumie ludzi, którzy szli sznureczkiem po łańcuchach, ja szedłem 2-5m obok, nikomu nie przeszkadzając.


Znaczy na żywca :lol:
Zazdroszcze psychy :D

Cytuj:
Na Ławce było z tego powodu śmiesznie, gdyż pod łańcuchami ustawiła się grupa ok. 30 osób oczekujących cierpliwie na swoją kolei do łańcucha.


Akurat na Cz.Ł. to bardzo rozsądne rozwiązanie :D
Boczkiem leci się szybciej i wygodniej niz po ubezpieczeniach.
Sama to praktykuje na tym odcinku :wink:

Pozostaje mi czeakć na rezultaty.

P.S. Twoja najbardziej wyczerpująca trasa to Zawrat-Krzyżne-Przeł.Św.-Kuźnice? Czy były jakieś bardziej wymagające?

Autor:  tuniek [ So lut 17, 2007 8:48 pm ]
Tytuł: 

wjasa napisał(a):
nocleg w Morskim Oku
Moka(ze wschodem słońca)- Rysy- Moka- Spiglasowa Przełecz-Zawrat- Świnica-Kasprowy- Czerwone Wierchy- Dol.Tomanowa- Schronisko Ornak- Iwaniacka Przełęcz- Siwa Przełęcz- Starorobociański- Siwa Przełęcz-Dol.Starorobociańska-Dol.Cochołowska- Siwa Polana

Gdzieś już coś podobnego czytałem. A tak w nawiasie po co spać w Morskim śpij w Chacie pod Rysami zaoszczędzisz troszku czasu :wink: .

Autor:  Olka [ So lut 17, 2007 9:34 pm ]
Tytuł: 

tuniek napisał(a):
A tak w nawiasie po co spać w Morskim śpij w Chacie pod Rysami zaoszczędzisz troszku czasu :wink: .


Ona jest bardzo dobra.
Ta koncepcja :D :thumright:

Autor:  wjasa [ So lut 17, 2007 10:00 pm ]
Tytuł: 

Ataman napisał(a):
No przyznam, ze 1.45 z MOKA to już jest jednak pewne ekstremum. pełen szacunek :bowdown: Rozumiem, ze do Czarnego Stawu to już chyba całkiem sprintem dotarłeś ? :wink: Tak czy inaczej na Rysy czas zrobisz na pewno świetny - trasa będzie pusta, nawet przy schodzeniu zapewne więc jest szansa szybciutko obrócić.



Atamanie zapewniam ,że po krótkim lub dłuższym treningu i Ty pewnie wszedłbyś w podobnym czasie.
Rekord Józefa Łuszczka i tak nie do pobicia( podobno 57 minut z Moka), z tym ,że starą trasą na Buli (bez obejścia)

Do Czarnego szedłem 23min(odpowiadając Robertowi18) ,reszte ok. 1g20m było jak dla mnie, dość ostrym szczytowaniem. W ostatnie wakacje, zrobiłem też dobry wynik na Chłopka 50min od Czarnego Stawu. Nie ukrywam ,że znaczny wpływ na ten czas, miała nadciągajaca burza :wink:


Ataman napisał(a):
No ale na Świnicę pójdziesz tym razem od Zawratu. Tam jest jeden taki kominek gdzie wydaje mi się, ze może być trudno ominąć łańcuchy. Ja próbowąłem w zesłżym roku i jednak odpuściłem (fakt, ze śliskawo było).


Racja.Tak ten kominek, to chyba jedyne miejsce na trasie gdzie łańcuchem nie pogardzę. Nie jest to tak trudny fragment , jak przy podejściu pod Zawrat z Murowańca, ale mimo to z chłodem łańcucha się pewnie zapoznam.

Ataman napisał(a):
W ogóle wjasa jak czytam Twoje szczególwe założenia tej trasy to moja wiara w powodzenie tego pomysłu rośnie. :wink: Trzymam kciukasy mocno :wink:


To cieszy :) Dziękuję.
Taki już jestem.Nie lubię dziadostwa i prowizorki. Jak działać, to konkretnie.

Olka napisał(a):
Znaczy na żywca :lol:
Zazdroszcze psychy :D


Niech będzie, że na żywca Olu, ale z pełną kontrolą :wink:


Olka napisał(a):
Akurat na Cz.Ł. to bardzo rozsądne rozwiązanie :D
Boczkiem leci się szybciej i wygodniej niz po ubezpieczeniach.
Sama to praktykuje na tym odcinku :wink:


A już myślałem ,że jestem the best.
To miło ,że i Ty czasem idziesz na żywca :lol:
A tak poważnie ,to faktycznie podejście, nie jest trudne i zdaje sie nawet ,że kilku z tej kolejki wzięło ze mnie przykład.
Zresztą ,wielu ludzi korzysta z łańcuchów niejako mechanicznie : są to się złapię. Oczywiście wiele zależy od stopnia sprawności i wspólcznnika desperacji(czytaj :podatności na żywca) :wink:

Olka napisał(a):
Twoja najbardziej wyczerpująca trasa to Zawrat-Krzyżne-Przeł.Św.-Kuźnice? Czy były jakieś bardziej wymagające?


Trudno powiedzieć czy najbardziej wyczerpująca. W każdym razie zrobiona w dosyć mocnym tempie. Murowaniec -Murowaniec (przez Zawrat-Krzyżne) w 6godzin. W tym Orla(Zawrat-Krzyzne w równe 3godz.)


Olka napisał(a):
tuniek napisał(a):
A tak w nawiasie po co spać w Morskim śpij w Chacie pod Rysami zaoszczędzisz troszku czasu :wink: .


Ona jest bardzo dobra.
Ta koncepcja :D :thumright:


Zastanawiam się ,kiedy padnie propozycja skorzystania ze śmigłowca :wink:
Nie ma mowy ,ma być trudno.

Pozdrawiam

Autor:  Olka [ So lut 17, 2007 10:13 pm ]
Tytuł: 

Lepiej żebyś nigdy ze smigłowca korzystać nie musiał ;)

Link mi sie nie odpala :(

Autor:  Jacek [ So lut 17, 2007 10:44 pm ]
Tytuł: 

wjasa napisał(a):
Są jeszcze łańcuchy między Zawratem i Świnicą

a dalej jeszcze do Kasprowego - to na tym odcinku można sporo nadrobić czaswo.

Autor:  Ataman [ N lut 18, 2007 12:09 pm ]
Tytuł: 

wjasa napisał(a):

Atamanie zapewniam ,że po krótkim lub dłuższym treningu i Ty pewnie wszedłbyś w podobnym czasie.

Do Czarnego szedłem 23min(odpowiadając Robertowi18) ,reszte ok. 1g20m było jak dla mnie, dość ostrym szczytowaniem.


Ja już dokładnie nie pamiętam ale od czarnego to chyba z 1.40 szedłem. Fakt, że na Buli przysiadłem na sniadanko więc rezerwy są jeszcze :wink:

wjasa napisał(a):
Racja.Tak ten kominek, to chyba jedyne miejsce na trasie gdzie łańcuchem nie pogardzę. Nie jest to tak trudny fragment , jak przy podejściu pod Zawrat z Murowańca, ale mimo to z chłodem łańcucha się pewnie zapoznam.



No oby w tym miejscu udało Ci sie przemknąć szybko bo później to masz już zwłaszcza od przełęczy swinickiej autostradę niemal :wink:

wjasa napisał(a):
Olka napisał(a):
Twoja najbardziej wyczerpująca trasa to Zawrat-Krzyżne-Przeł.Św.-Kuźnice? Czy były jakieś bardziej wymagające?


Trudno powiedzieć czy najbardziej wyczerpująca. W każdym razie zrobiona w dosyć mocnym tempie. Murowaniec -Murowaniec (przez Zawrat-Krzyżne) w 6godzin. W tym Orla(Zawrat-Krzyzne w równe 3godz.)



Szacunek :wink: :bowdown:

Autor:  prof.Kiełbasa [ N lut 18, 2007 12:54 pm ]
Tytuł: 

wez w stylu jak Forrest Gump biegnij na Hel potem zawróć i na Rysy :lol: jeszcze kase zarobisz jak media się zainteresują :wink:
podoba mi sie Twój zapał..mnie by sie nie chciało czegoś takiego podejmować 8)

Autor:  Robert18 [ N lut 18, 2007 1:41 pm ]
Tytuł: 

! napisał(a):
wez w stylu jak Forrest Gump biegnij na Hel potem zawróć i na Rysy :lol: jeszcze kase zarobisz jak media się zainteresują :wink:
podoba mi sie Twój zapał..mnie by sie nie chciało czegoś takiego podejmować 8)


Szczególnie że za Świnicy zaczynają się zachodnie a na nie przecież szkoda nóg.

Autor:  tuniek [ N lut 18, 2007 2:46 pm ]
Tytuł: 

Ataman napisał(a):
Szacunek

Raczej niech moc będzie z nim :wink: .

Autor:  dresik [ N lut 18, 2007 3:00 pm ]
Tytuł: 

wjasa napisał(a):
03.30 - start z Moka.
05.45 - Rysy (mapa: 3godz.50min. / ja: 2godz.15min.)
07.45 - Moka (m: 3g.10m. / ja: 2g

Razem 4,15. Cos mało ambitnie. Ja dla mnie 3,15 8)

Ps Wspolczucia dla Twojej kobiety. Moja by mnie dawno skreslila za "sprinterstwo" poza szlakowe :mrgreen:

Autor:  Ataman [ N lut 18, 2007 9:05 pm ]
Tytuł: 

tuniek napisał(a):
Ataman napisał(a):
Szacunek

Raczej niech moc będzie z nim :wink: .


Ha no tak :) Choć jak czytam wypowiedzi wjasy to widze że moc jest w nim a nie z nim :wink:

Autor:  Stonka [ N lut 18, 2007 10:06 pm ]
Tytuł: 

Idźcie ludkowie, idźcie. Góry czekają na ofiary.

Autor:  Rob [ Pn lut 19, 2007 2:38 am ]
Tytuł: 

Co to za rekordy?W sprawie rekordów to prosze sie udać po porade do Łukaszka-"zółtej cizemki" :lol: :wink:

Autor:  -- Mistrzu -- [ Pn lut 19, 2007 3:11 pm ]
Tytuł: 

wjasa Coś mi sie w idzi , że ci sie uda ;)

Autor:  DARKTHRONE [ Pn lut 19, 2007 9:12 pm ]
Tytuł: 

Przyznam sie wdziecznie < że sam będąc na Czerwonej Ławce korzystalem z łancucha do polowy przełeczy ( jest takie miejsce gdzie da sie zlebem isc do góry bez łancucha) Omijałem również "korek" na co zostalem zbluzgany ze sie "cisne jak jest kolejka" Niezastanawiajac sie dlugo spytalem "po ile są bilety" :lol: i ominołem towarzystwo wdrapujac sie na przełecz . Po dojsciu na nią zauwazylem , że grupka laduje sie moimi sladami - efekt panika gdy weszli na mały odcinek sniegu ( gdzies okolo 7-9 m dlugosci) , i dylemat isc do gory czy nadół ( ja szlem wspomagając sie czekanem ) wiec bylo latwo > zapewne zaraz mnie ktos zbeszta ze moglem runąć na płacie sniegu .... :?

Autor:  zolffik [ Pn lut 19, 2007 10:09 pm ]
Tytuł: 

DARKTHRONE napisał(a):
zapewne zaraz mnie ktos zbeszta ze moglem runąć na płacie sniegu .... :?



no oczywiscie. kto to widzial chodzic po sniegu w tatrach...

Autor:  kyniu [ Pt kwi 27, 2007 12:57 pm ]
Tytuł: 

Zakopane - Gąsienicowa - Liliowe - Świnica - Krzyżne - Zakopane
od 5 rano do 9 wieczor
Szczerze mówiąc to głupota lekka, 2 razy bym spadł bo ślisko było a między Granatami a Krzyżnem ledwo co szedłem.
No ale jakaś tam satysfakcja jest.

Autor:  stan-61 [ Pt kwi 27, 2007 1:27 pm ]
Tytuł: 

kyniu napisał(a):
Zakopane - Gąsienicowa - Liliowe - Świnica - Krzyżne - Zakopane
Taką trasę tylko w odwrotnym kierunku chciałbym przejść w tym roku. Chociaż do Zawratu. :roll:

Autor:  monk4a [ Pt kwi 27, 2007 3:00 pm ]
Tytuł: 

Nie wiem dokladnie jak dlugie są te trasy ale chyba dluzszych narazie nie przechodzilam:
1. Palenica - Wodogrzmoty - D. Roztoki - DPS - MO - Czarny Staw - Palenica
2. Kuźnice - Murowniec - Świnicka Przełęcz - Świnica - Zawrat - Czarny S Gąsienicowy - Murowaniec - Kuźnice :)

Autor:  Czapka [ So kwi 28, 2007 12:10 am ]
Tytuł: 

Schr. w Chocholowskiej-> Koscieliska->Ciemniak->Kasprowy->Murowaniec . Jak dobrze pamietam to start byl o 6:40 a na miejscu dostarlam o 19:30 ( wliczajac oczywiscie przerwy na ulewe i inne przyjemnosci;) )

Autor:  agnese [ So kwi 28, 2007 7:11 am ]
Tytuł: 

Kiry - Ciemniak - Kasprowy - Myślenickie Turnie - Kuźnice

powrót miał być kolejką, ale jak zobaczyliśmy kolejkę do kolejki, to podziękowaliśmy :lol:

Autor:  kilerus [ So kwi 28, 2007 8:09 pm ]
Tytuł: 

dzisiejsza :twisted:

Autor:  prof.Kiełbasa [ So kwi 28, 2007 8:29 pm ]
Tytuł: 

kilerus napisał(a):
dzisiejsza :twisted:

:lol:
bo zachodnie takie smutne musza byc ze nie chodzimy tam :lol: :wink:

Autor:  kilerus [ So kwi 28, 2007 8:47 pm ]
Tytuł: 

! napisał(a):
kilerus napisał(a):
dzisiejsza :twisted:

:lol:
bo zachodnie takie smutne musza byc ze nie chodzimy tam :lol: :wink:

no ale z drugiej strony spacjalnie w zachodnie jezdzic nie bedziemy. co my jacys kulawi jestesmy, czy co?

Autor:  Jacek [ So kwi 28, 2007 8:48 pm ]
Tytuł: 

kilerus napisał(a):
co my jacys kulawi jestesmy, czy co?

kulawi nie ale.. ;)
Oby tak dalej.

Autor:  panna rozyczka [ Pn kwi 30, 2007 10:41 am ]
Tytuł: 

To ja się nie mam czym pochwalić na razie, ale w tym roku planuję dlugą trasę.
Palenica - Morskie Oko- Czarny staw - orskie Oko- Dolina za mnichem - Wrota Chalubinskiego - Dolinka za Mnichem - Szpiglasowa przelęcz - Szpiglas- Dolina Pięciu Stawów Poskich (i tutaj albo nocleg albo powrót przez Roztokę do Palenicy)

Strona 9 z 20 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/