Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Mięguszowiecka Przełęcz pod Chłopkiem
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=4&t=138
Strona 9 z 30

Autor:  Łukasz T [ Pn mar 26, 2007 4:00 pm ]
Tytuł: 

Racja. I to wszystko ku chwale etosu górskiego i legalnych tras.

Autor:  Stan [ Pn mar 26, 2007 5:21 pm ]
Tytuł: 

*

Autor:  maniek [ Pn mar 26, 2007 7:50 pm ]
Tytuł: 

Super zdjęcia! Super pogoda! :thumleft:

Autor:  jola [ Pn mar 26, 2007 8:26 pm ]
Tytuł: 

zdjecia superowe

Autor:  Jacek [ Pn mar 26, 2007 8:34 pm ]
Tytuł: 

Stanie po tych zdjęciach muszę udać się tam w najbliższym dostępnym czasie ;)

Autor:  marek_2112 [ N kwi 15, 2007 9:02 am ]
Tytuł: 

parę zdjęć z Przełęczy pod Chłopkiem
22.07.2006r.
szlak piękny, mało żelastwa, a co najważniejsze brak przypadkowych turystów :)
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Autor:  DARKTHRONE [ N kwi 15, 2007 9:12 am ]
Tytuł: 

Piekne zdiecia :thumright:

Autor:  marek_2112 [ N kwi 15, 2007 9:26 am ]
Tytuł: 

DARKTHRONE napisał(a):
Piekne zdiecia thumright


piękne miejsce :)

Autor:  monk4a [ N kwi 15, 2007 10:02 am ]
Tytuł: 

no i wrazenia pewnie tez :)

Autor:  reniaciuńka [ N kwi 15, 2007 3:25 pm ]
Tytuł: 

Teraz to juz pewne- w tym roku moja noga musi stanać na Chłopku :mrgreen:

Autor:  górolka [ N kwi 15, 2007 4:36 pm ]
Tytuł: 

w górach nie ma nic pewnego, wszystko zależy od kaprysów pogody :?

Autor:  marek_2112 [ N kwi 15, 2007 6:05 pm ]
Tytuł: 

górolka napisał(a):
w górach nie ma nic pewnego


ale planować trzeba, a potem korygować plany :)

Autor:  reniaciuńka [ N kwi 15, 2007 7:39 pm ]
Tytuł: 

marek_2112 napisał(a):
górolka napisał(a):
w górach nie ma nic pewnego


ale planować trzeba, a potem korygować plany :)


to też racja :) a więc moja noga musi czym prędzej postanąć na Chłopku 8)

Autor:  prof.Kiełbasa [ N kwi 15, 2007 8:43 pm ]
Tytuł: 

moja raczej długo nie postanie :lol: :wink:

Autor:  Hania ratmed [ N kwi 15, 2007 9:23 pm ]
Tytuł: 

marku...bardzo ładne zdjęcia robisz<tylko mi nie mów,ze dobra miejscówke miałeś,bo to nie wystarczy> :P
marek_2112 napisał(a):
ale planować trzeba, a potem korygować plany

Nio...a potem mam na zdjeciach cała gamę otaczających mnie gestych chmur na Przełęczy pod Chłopkiem :P

Autor:  marek_2112 [ Pn kwi 16, 2007 9:13 am ]
Tytuł: 

Hania ratmed napisał(a):
a potem mam na zdjeciach cała gamę otaczających mnie gestych chmur

a mnie zawsze z rejonu Czarenego wygania ulewa, ostatnio z gradobiciem :)

Autor:  Jakub [ Pt maja 18, 2007 4:11 pm ]
Tytuł: 

Ciekawostka:
W Tatrach Polskich największe skupisko lodowczyków ( nazwa lodowca, który budził wątpliwości czy jest lodowcem do czasu przeprowadzenia badań ) znajduje się w otoczeniu Moka. Lokalnym giggantem jest lodowczyk w Kotle Mięguszowieckim - pow. ok 5 tys. m2. Latem ze schroniska widać wielkie pole brudnobiałego śniegu, leżące w połowie masywu Mięguszowieckich. Patrząc z Bańdziocha widać dwa płaty śniegu opierające się o ścianę skalną ( szer. 120 m i dł.90 m - dane z września). Powierzchnia lodowczyka jest gęsto usłana głazami i piargiem osłaniającymi lodowczyk przed stopnieniem. Drugą zasłonę stanowią ściany Mięguszów. Masy lodu nie przylegają ściśle do ściany, istnieje tu czeluść głęboka na 30m nazywana szczeliną brzeżną. W jej dolnej części można znaleźć wlot dop tunelu. Panuje w nim ciemność , dno pokrywa piarg, a po zimie płynie wartki potok. Wejście do tunelu jest niebezpieczne, ostatnio zawalił się strop w komorze wylotowej. Naukowców intrygował ruch lodowczyka- okazuje się, że cała masa pełznie ( z patii wyższych do niższych ). Najstarsze warstwy lodowca pochodzą z początków XX w. Lodowczyk jest reliktem tzw. małej epoki lodowcowej ( okres ochłodzenia klimatu europejskiego, który zakończył się w 1850 r ) i dzisiaj jest w fazie recesji. Warto wybrać się na przełęcz pod Chłopkiem i zobaczyć lodowczyk, póki nie zniknie całkowicie na skutek globalnego ocieplenia.

" W i Ż " 11 listopad 2004 , Mirosław Rutkowski ( Państwowy Instytut Geologiczny )

Autor:  daniel82 [ N lip 15, 2007 11:00 am ]
Tytuł: 

no i nadchodzi powoli sierpień.. :) .. oby byla pogoda ...
Jak robiliście Chłopka.. od Palenicy (a właściwie z dojazdem do palenicy wcześnie rano) dojściem do MOka i stad na przełęcz..można to jakoś w jeden dzień spokojnie zrobic? I zeby jeszcze skorzystać cos z tej wycieczki a nie tylko wejśc i zejsć...

Autor:  Łukasz T [ N lip 15, 2007 11:14 am ]
Tytuł: 

Śpij w Kolibie :lol:

Jutro przeczytasz relacje ( lub dwie ) z żerowania w tym terenie.

Autor:  daniel82 [ N lip 15, 2007 11:33 am ]
Tytuł: 

No to czekam na ralacje :)..... :lol:

Autor:  sachem [ N lip 15, 2007 1:19 pm ]
Tytuł: 

Daniel82, ja robiłem z Roztoki, wychodząc o 6 rano spokojnie da się wejść i zejść, a przy tym dużo się naoglądać. Faktem jest, że Chłopek nie jest łatwy :twisted: ale jak mówi marek_2112 nie ma tam dużo ludzi, szlak jest mało uczęszczany i niezaśmiecony... :)

Autor:  Jacek [ Pn lip 16, 2007 9:35 am ]
Tytuł: 

daniel82 napisał(a):
można to jakoś w jeden dzień spokojnie zrobic?

Spokojnie da się to zrobić i jeszcze czasu Ci zostanie.

sachem napisał(a):
Faktem jest, że Chłopek nie jest łatwy

niech tylko Dresik to przeczyta ;)

Autor:  Łukasz T [ Pn lip 16, 2007 10:17 am ]
Tytuł: 

http://forum.turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?t=4188

Oto najnowsza relacja.

Dresik ma racje :lol: na sucho to tam luz piękny.

Autor:  cucek [ Pt sie 03, 2007 6:50 am ]
Tytuł: 

Stało się. 26.07.2007 r. pokonałem wreszcie Przełęcz Pod Chłopkiem, żałuję tylko tego że zrobiłem to dopiero po 10 latach chodzenia po Tatrach. Było super, pogoda dopisała, świetna wspinaczka na szlaku, i co dla mnie bardzo ważne znikoma ilość ludzi na szlaku i przełęczy, a Ci którzy tam szli doskonale wiedzieli gdzie i po co idą, w mojej ocenie nie było ludzi "przypadkowych" na tym szlaku.
Dobrze że pogoda nam dopisała bo myślę że przy złej lub załamaniu pogody było by tam ciężko.

Autor:  golanmac [ Pt sie 03, 2007 8:28 am ]
Tytuł: 

może i nie łatwy, choć trudności na sucho to są raczej natury psychicznej :)

Autor:  maniek [ Pt sie 03, 2007 12:49 pm ]
Tytuł: 

Przy deszczu rzeczywiście nieciekawie,i chyba dwa razy dłuższe zejście

Autor:  Dale Cooper [ Pt sie 03, 2007 5:02 pm ]
Tytuł: 

Witam wszystkich miłośników Tatr

"Po pokonaniu żlebu (po prawej stronie płat zmarzniętego śniegu) szedłem przez chwilę dnem Kotła Mięguszowieckiego (Bańdziochem) aż doszedłem do miejsca gdzie trudności znacznie się zwiększyły. Czekała mnie teraz około 100 metrowa wspinaczka przy pomocy rąk. Skała miejscami jest śliska (szlakiem płyną strumyczki), ubezpieczeń jest nie wiele (tylko kilka klamer). Na tym fragmencie trzeba uważać, pewnie chwytać się skał i pewnie stawiać stopy. W pewnym momencie szlak skręca w prawo gdzie po ostatnich dwóch klamrach jeszcze kawałek i kończy się wspinaczka. Ten odcinek szlaku jest miejscami trudny ale do pokonania."

Cytat pochodzi z http://www.tatry.turystyka-gorska.pl/chlopek.htm

czy ta wspinaczka jest aż tak bardzo trudna? :( Ma ktoś z Was może fotki jak się wspina tam? :oops:

Pozdrawiam

Autor:  jola [ Pt sie 03, 2007 6:07 pm ]
Tytuł: 

Dale Cooper napisał(a):
czy ta wspinaczka jest aż tak bardzo trudna? Ma ktoś z Was może fotki jak się wspina tam?

Mam tylko takie zdjęcie Obrazek
to jest , juz sama końcówka wspinaczki

Autor:  Dale Cooper [ Pt sie 03, 2007 6:26 pm ]
Tytuł: 

Dzięki wielkie, widzę że lekko nie jest :|

Autor:  jola [ Pt sie 03, 2007 6:32 pm ]
Tytuł: 

Dale Cooper napisał(a):
Dzięki wielkie, widzę że lekko nie jest

spokojnie, szłam tam 1 raz, no i dałam rade, było słonecznie jak szłam

Strona 9 z 30 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/