Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

KOŚCIELEC
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=4&t=149
Strona 9 z 12

Autor:  Mag_Way [ Śr sie 20, 2008 8:07 pm ]
Tytuł: 

Zimą pewnie jest niebezpieczny, nie powiem nie :wink:

Autor:  KWAQ9 [ Śr sie 20, 2008 8:08 pm ]
Tytuł: 

Zrobisz Go z czekanem w nosie... :lol:

Autor:  Mag_Way [ Śr sie 20, 2008 8:10 pm ]
Tytuł: 

No nie wiem... Chyba ze ktoś mi wskaże drogę, która z tego co wiem prowadzi inaczej niż latem 8)

Autor:  zjerzony [ Śr sie 20, 2008 8:13 pm ]
Tytuł: 

Cytuj:
która z tego co wiem prowadzi inaczej niż latem

Niby jak? Chyba o Karb Ci chodzi?

Autor:  KWAQ9 [ Śr sie 20, 2008 8:14 pm ]
Tytuł: 

Można iść Zaruskim czyli inaczej... 8)

Autor:  Mag_Way [ Śr sie 20, 2008 8:14 pm ]
Tytuł: 

zjerzony napisał(a):
Niby jak? Chyba o Karb Ci chodzi?

Nie wiem dokładnie, wiem jedynie ze zima idzie się na niego inaczej niż latem :wink:

Autor:  keff79 [ Śr sie 20, 2008 8:15 pm ]
Tytuł: 

Mag_Way napisał(a):
No nie wiem... Chyba ze ktoś mi wskaże drogę, która z tego co wiem prowadzi inaczej niż latem 8)


Ponoć zimą też trza kierować się ku górze :lol:

Autor:  KWAQ9 [ Śr sie 20, 2008 8:18 pm ]
Tytuł: 

keff79 napisał(a):
Ponoć zimą też trza kierować się ku górze :lol:


Dokładnie tylko zimą bardziej niż latem... :lol:

Autor:  prof.Kiełbasa [ Śr sie 20, 2008 8:20 pm ]
Tytuł: 

zimą idziesz tak jak bezpieczniej a ocenisz to na miejscu na podstawie pokrywy śnieżnej -ostatnie metry czyli wejście na wierzchołek to niezła zabawa i jest tam trochę trudności ,a cel już blisko co może trochę uśpić.
Fajna górka 8)

Autor:  zjerzony [ Śr sie 20, 2008 8:20 pm ]
Tytuł: 

keff79 napisał(a):
Ponoć zimą też trza kierować się ku górze

Przez Kościelcowy Kocioł. Mac ap prowadzi.
Edit
A tak poważnie. Pewnie chodziło Ci o to, że szlak zygzakuje. W zimie i tak nic nie widać :lol: . Ja nawet jak śniegu nie ma to idę tak jakoś troszeczkę nie całkiem :wink:

Autor:  Gawith [ Śr sie 20, 2008 8:32 pm ]
Tytuł: 

LOL Mac ap, to była ironia czy co? xD
Przecież to jest normalna do cholery ścieżka pod górę i dwa miejsca gdzie trzeba sobie pomóc rękoma (a jak ktoś ma długie nogi to i jedno miejsce ;) - w ogóle wysocy mają łatwiej :lol: )

Magda, Kościelec robiłem jak już ciut topniało ale śniegu było jeszcze w sumie mnóstwo, nie taki diabeł straszny ;) Może w tym roku Zaruski :roll: Chociaż planów tyle, że weekendów (pogodnych ;) ) pewnie nie starczy :roll:

Autor:  keff79 [ Śr sie 20, 2008 9:08 pm ]
Tytuł: 

Znalazłem gotowca - może to coś wyjaśni:

Obrazek

Legenda:

"KK" - ... Krwiożerczy
"CS" - Całkowite Samobójstwo

Autor:  piomic [ Śr sie 20, 2008 10:26 pm ]
Tytuł: 

Że co - zimą Kościelec trudniejszy? TEN Kościelec?
Latem nie byłem :oops: ale jak ma być łatwiejszy niż zimą, to o czym wy pitolicie przez 13 stron? :shock: :rofl_an:

Autor:  leppy [ Śr sie 20, 2008 10:38 pm ]
Tytuł: 

piomic napisał(a):
Że co - zimą Kościelec trudniejszy? TEN Kościelec?
Latem nie byłem :oops: ale jak ma być łatwiejszy niż zimą, to o czym wy pitolicie przez 13 stron? :shock: :rofl_an:

:mrgreen:

Autor:  marekm [ Śr sie 20, 2008 11:19 pm ]
Tytuł: 

keff79 napisał(a):
Znalazłem gotowca - może to coś wyjaśni:

Obrazek

Legenda:

"KK" - ... Krwiożerczy
"CS" - Całkowite Samobójstwo


co ma wyjaśnić? :) Zadni Q Kominem Drewnowskiego? :D
Zdjęcie pochodzi z "Narciarstwa wysokogórskiego w Polskich Tatrach Wysokich".

Autor:  kilerus [ Cz sie 21, 2008 6:17 am ]
Tytuł: 

piomic napisał(a):
Że co - zimą Kościelec trudniejszy? TEN Kościelec?
Latem nie byłem :oops: ale jak ma być łatwiejszy niż zimą, to o czym wy pitolicie przez 13 stron? :shock: :rofl_an:


To chyba zależy od warunków śniegowych.
Przy małej ilości niezwiązanego śniegu może nie być aż tak prosto, a przy sporej pokrywie cel staje się banalny.

Autor:  KWAQ9 [ Cz sie 21, 2008 7:26 am ]
Tytuł: 

keff79 napisał(a):
"KK" - ... Krwiożerczy
"CS" - Całkowite Samobójstwo


A "TP" nie ma? :lol:

Autor:  keff79 [ Cz sie 21, 2008 7:30 am ]
Tytuł: 

KWAQ9 napisał(a):
keff79 napisał(a):
"KK" - ... Krwiożerczy
"CS" - Całkowite Samobójstwo


A "TP" nie ma? :lol:


o TP bałem się nawet wspominać :mrgreen:

Autor:  KWAQ9 [ Cz sie 21, 2008 7:32 am ]
Tytuł: 

Dokładnie, ten motyw wejścia jest poza zasięgiem nawet dla Maćka B. :lol:

Autor:  dawid_w [ Cz sie 21, 2008 12:27 pm ]
Tytuł: 

Gawith napisał(a):
Może w tym roku Zaruski


Gawith poprowadzisz nas? :wink:

Autor:  Gawith [ Cz sie 21, 2008 4:46 pm ]
Tytuł: 

dawid_w napisał(a):
Gawith poprowadzisz nas? Wink

Jak ja zacznę ludzi wodzić po górach, to będzie znak, że Armagedon już blisko a obyczaje i zdrowy rozsądek w narodzie upadły :lol: :lol:

Autor:  dawid_w [ Cz sie 21, 2008 7:45 pm ]
Tytuł: 

liczyłem że po prostu będziemy mogli skorzystać z twojego zimowego doświadczenia bo nasze jest niewielkie ale cóż :?

Autor:  Gawith [ Cz sie 21, 2008 8:08 pm ]
Tytuł: 

Dawidzie ja potowarzyszę z wielką przyjemnością! (przeca wiecie :P )
Ale moje doświadczenie też jest niewielkie i robicie to na własną odpowiedzialność :lol: ;)

Autor:  dawid_w [ Pt sie 22, 2008 8:02 am ]
Tytuł: 

spoko moje czyny biorę na siebie a potrzebny będzie ktoś kto zna lepiej wariant zimowy niż ja :wink:

Autor:  mac ap [ Pt sie 22, 2008 7:24 pm ]
Tytuł: 

Gawith napisał(a):
LOL Mac ap, to była ironia czy co? xD
Przecież to jest normalna do cholery ścieżka pod górę i dwa miejsca gdzie trzeba sobie pomóc rękoma

Chciałbym, bo bardzo lubię tę górę.
Rzecz w tym, że zdarza mi się wpychać swój nochal w różne ciekawe i nieciekawe badania, w tym statystyczne. Nieocenione pod tym wzgędem jest zwłaszcza portal TPN-u oraz literatura tatrzańska. Między innymi znalazłem jakieś dwa lata temu podsumowanie miejsc wypadków śmiertelnych w sezonie letnim z ostatniego dziesięciolecia (bodajże 1995-2005). I okazało się, że najwięcej ofiar śmiertelnych trafiło się właśnie na Kościelcu. Orla Perć zebrała co prawda większe "żniwo", ale to kilkukilometrowy szlak przez szereg kolejnych gór, pozycja Kościelca jest więc niezagrożona.
Zgadzam się, że ten szczyt to żadne horrendum i dobrze przygotowana osoba nie napotka tam trudności. Ale w tym właśnie rzecz, że naprawdę trudne szczyty odsiewają chętnych na ich zdobycie, więc zostają głównie ci przygotowani, którzy giną rzadziej. A Kościelec to taki wabik: przyciąga wzrok na całej, często odwiedzanej Hali Gąsienicowej , nęci, daje się zdobywać niemal każdemu, a jednak ma wiele zdradliwych miejsc, gdzie łatwo o wypadek. Wiecie, na jakiej górze zginęło najwięcej ludzi w skali całych dziejów turystyki tatrzańskiej? Nie na Rysach, Kozim, Świnicy albo nawet ostro tu awansującym ostatnio Kościelcu- tylko na Giewoncie...
Macapowska, z całą pewnością porąbana teoria wygląda tak: Kościelec przy suchej skale jest OK. Przy mokrej lub przy śniegu sturlać się w przepaść jest aż nadto łatwo. A 90% turystów na tę różnicę nie zwróci uwagi.

Autor:  golanmac [ Pt sie 22, 2008 7:44 pm ]
Tytuł: 

mac ap napisał(a):
Kościelcu- tylko na Giewoncie

O WIELKI teoretyku tatrzański, jak myślisz z czego ów statystyka ofiar wynika ? nie przyszło Ci na myśl że są to szczyty najczęściej odwiedzane ?. Poślizgnąć się możesz na chodniku i wpaść pod przejeżdżający samochód i jestem w 100% pewien, że to właśnie chodnik w przeciętnym mieście, nie tylko pod względem liczby wypadków, ale także procentowo do liczby pokonujących go ludzi jest miejscem o wiele bardziej śmiertelnym niż najgroźniejszy szczyt Tatr, szczególnie mokry lub oblodzony.
A wogóle to może pojechał byś wreszcie w góry, a nie siedział w domu i wyciągał niesamowite wnioski z dostępnych w necie publikacji, dodatkowo strasząc ludzi swoimi teoretycznymi bredniami.

Autor:  litwos [ Pt sie 22, 2008 9:24 pm ]
Tytuł: 

mac ap napisał(a):
Nie na Rysach, Kozim, Świnicy albo nawet ostro tu awansującym ostatnio Kościelcu- tylko na Giewoncie...

Oczywiście wliczając samobujców i porażonych przez pioruny :twisted:

Autor:  magda [ Pt sie 22, 2008 9:31 pm ]
Tytuł: 

golanmac napisał(a):
Poślizgnąć się możesz na chodniku i wpaść pod przejeżdżający samochód

To tak jak z prezerwatywami- niby bezpiecznie, a mój kolega miał założoną i przejechał go autobus.

Autor:  keff79 [ Pt sie 22, 2008 9:39 pm ]
Tytuł: 

magda napisał(a):
golanmac napisał(a):
Poślizgnąć się możesz na chodniku i wpaść pod przejeżdżający samochód

To tak jak z prezerwatywami- niby bezpiecznie, a mój kolega miał założoną i przejechał go autobus.


Grunt że był przygotowany.

"Zachodzi przy zakręcie"

Obrazek

Autor:  marekm [ Pt sie 22, 2008 9:41 pm ]
Tytuł: 

golanmac napisał(a):
mac ap napisał(a):
Kościelcu- tylko na Giewoncie

O WIELKI teoretyku tatrzański, jak myślisz z czego ów statystyka ofiar wynika ? nie przyszło Ci na myśl że są to szczyty najczęściej odwiedzane ?.


Kasprowy jest częściej odwiedzany.
Swoją drogą to Macap nieźle Ci musiał zaleźć za skórę skoro w dalszym ciągu tak słodko się do niego zwracasz :)

Strona 9 z 12 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/