Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Zakopane - knajpy, bary, kawiarnie itp.
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=4&t=2099
Strona 9 z 23

Autor:  TakTak [ Śr maja 21, 2008 1:15 pm ]
Tytuł: 

! napisał(a):
mówisz o FISie?

O własnie. (nie mam pamieci do nazw).

Plus "FIS-u" to blisko dworca i nie trzeba wglab Zakopanego sie przemieszczac.

Autor:  peepe [ Pt cze 27, 2008 7:41 am ]
Tytuł: 

jakos nigdy sie specjalnie nie szwędałem po knajpach, po lekturze tego tematu postanowiłem coś zwiedzić
w Kolibecce jadło bardzo dobre i bardzo dużo, za 25 zł nażarłem się i napiłem że hoho, polecam
postanowiłem też odwiedzić słynną Zagrodę :) tyle tu róznych opinii... idę, wchodzę... o kur... przecież my tu niegdyś z kolegami 3 białe damy obalili, zamawiając tylko po 2 pięćdziesiątki :mrgreen:, kwaśnica luksus

Autor:  Łukasz T [ Pt cze 27, 2008 7:44 am ]
Tytuł: 

peepe napisał(a):
wchodzę... o kur... przecież my tu niegdyś z kolegami 3 białe damy obalili, zamawiając tylko po 2 pięćdziesiątki


Czyli łapiesz odowiedni klimat lokalu :lol: Nas tam raz nie wpuszczono bo zapomnieliśmy własnych butelek spod stołu zabrać :lol:

Autor:  leppy [ Pt cze 27, 2008 8:14 am ]
Tytuł: 

Na drugi raz pamiętajcie. :)

Autor:  Łukasz T [ Pt cze 27, 2008 8:15 am ]
Tytuł: 

Były kolejne razy. Skończyło się prawie mordobiciem z szefem. Od tego czasu robimy śmieciowi antyreklamę.

Autor:  leppy [ Pt cze 27, 2008 8:19 am ]
Tytuł: 

Coś mi się kojarzy, pisaliście o tym. Chyba również m.in. Don był w to zamieszany. :D

Autor:  Łukasz T [ Pt cze 27, 2008 8:20 am ]
Tytuł: 

Opowiem na żywo.

Autor:  marchew [ Pt cze 27, 2008 8:43 pm ]
Tytuł: 

Bar FIS wciąż trzyma fason: pomidorowa z ryżem + pierogi z mięsem za łączną sumę 12 zł. Dodatek w postaci browca - 5.50 zł (cena wakacyjna, jeszcze trzy tygodnie temu był za piątaka) :D.

Autor:  leppy [ N wrz 21, 2008 6:45 pm ]
Tytuł: 

Chciałbym wyrazić moją subiektywną opinię. To nie prowokacja do akademickich dyskusji, czy kłótni gdzie zupa jest lepsza ("de gustibus..."), tylko nieco inny pogląd na sprawę, dla tych czytających, kórzy wybierają lokale na swoje posiłki. Doświadczenia zebrane z 3 ostatnich zakopiańskich pobytów, przywołane ceny aktualne na wrzesień 2008 r.

1. Nażreć się za 25-30 zł to nie sztuka, nawet w Zakopanem. Jeśli ktoś nażarł się dobrego jedzenia za 10-15 zł, to niech poleca!
2. Wiele polecanych tu miejsc to tzw. karczmy czy restauracje regionalne, gdzie faktycznie jest pyszne jedzenie, ale bardzo drogie, jeśli nie najdroższe w Zakopanem.
3. Pizzeria Dominium jest okropna, pod każdym względem, ale najbardziej wysokich cen i niedobrej pizzy.
4. Jeśli chodzi o pizzę, to polecam "Burger pizzę" na dowóz (gratis na terenie Zakopanego). Pizza może nie jakaś super, ale lepsza niż w Dominium i 2-2,5 razy tańsza (podstawowa - sos, ser, szynka, pieczarki za 11,50 zł z dowozem)!
5. Ludzie zamawiają i polecają (z tych samych powodów - w miarę dobra i tania) pizzę na dowóz również z pizzerni "Adamo". Jest o jakieś 1-2 zł na pizzy droższa od "Burger Pizzy" i dowóz gratis tylko w centrum Zakopca.
6. "Podkowa" przy Nowotarskiej niczym mnie nie ujęła - za te ceny można zjeść bliżej, lepiej i w lepszej karczmie - z płonącymi grillami, ogniem, góralską muzyką na żywo.
7. Niczym nie ujęła mnie również "Kolibecka" przy rondzie kuźnickim, z podobnych powodów. Do tego jedzenie nie tak smaczne jak mówią, a ich: słynne pieczone ziemniaki - nie wyróżniają się niczym na tle pieczonych ziemniaków, które jadałem w życiu, chyba że na minus; wielkie porcje - nie sztuka rozkroić kiełbasę czy ogórka w tulipana, by sprawiał wrażenie wielkiej porcji, czy dowalić kapusty - porcje mięsa nie są większe niż gdzie indziej (a w większości karczm porcje są duże - tylko trzeba za to słono płacić) i mit wielkich porcji upada. Sok do piwa okropny.
8. "Zagroda" na Krupówkach nie spodobała mi się, ze względu na niemiłą i pyskatą obsługę, jakby robili łaskę, że mogę u nich zjeść, nie zależy im na klientach?
9. Najbardziej nie polecam "Owczarni" przy Krupówkach (a właściwie przy odbiciu ul. Gen. Galicy). Oprawa (ognie, muzyka, pokrzykująca po góralsku obsługa) fajna, ale tylko to. Jedzenie - w porównaniu do karczm regionalnych - strasznie słabe (ja zamawiając baraninę dostałem 4 kości z kilkoma plackami mięsa - nie reklamowałem, bo nie chciałem psuć atmosfery miłego i ważnego - ostatniego - wieczoru), wysuszone, spalone, nie przyprawione (państwo przy sąsiednim stoliku reklamowali swoją spaleniznę); lane piwo (Tyskie i Pilsener) strasznie wodnite. A ceny bardzo wysokie.
10. W opozycji do "Owczarni", po drugiej stronie Krupówek, polecam "Stek Chałupę". Ceny co prawda również wysokie, ale jedzenie przepyszne, bez porównania! A i oprawa też super i miła obsługa.
11. Podczas 3 ostatnich pobytów w Zakopanem, na Krupówkach wieczorami często jadałem w podwórzu koło Rossmann'a - miejsce nazywa się po prostu "Karcma" (wg innych informacji "Zig Zag") - idąc w górę Krupówek, tuż za Rossmannem w prawo w podwórze . Tanie mięsa z grilla - szaszłyk 12 zł, długa kiełbasa 7 zł. Co prawda szaszłyk nie jest tak dobry (mięsny) jak w dobrych karczmach regionalnych, ale o połowę tańszy.
12. Z baru FIS odrzucił mnie typowo barowy zapach, przemogłem się i zamówiłem ruskie pierogi, nie były ani dobre, ani jakoś super tanie.
13. Na kurczaka i pstrąga zachodziliśmy do małego baru - budki, skręcając w prawo przed góralskim targiem pod Gubałówką, tak jakby "na tyłach" ul. Nowotarskiej. Budka (jedna z kilku) skromna, ale miała swoich stałych klientów i jedzenie było ok, a także niskie ceny.
14. Polecam placki ziemniaczane po 1,50 zł, sprzedawane prosto z okna, naprzeciw neoromańskiego kościoła Św. Rodziny w dole Krupówek.

Od znawców Tatr i bywalców Zakopanego oczekiwałbym czegoś innego. Otóż jak najbardziej szukajmy fajnych miejsc ze smacznym jedzeniem i dużymi porcjami, ale tanich - może nieco dalej od zgiełku Krupówek, czy w ogóle centrum. Bo naprawdę nie sztuką jest zjeść dobrze i drogo. Sztuką jest zjeść dobrze, ale tanio!

Ze swej strony do wypadów na wieczorne piwo polecam karczmę "U Ratowników" w budynku TOPR-u przy ul. Piłsudskiego 63a. Piwo pyszne (piłem lany Okocim, który tam po raz pierwszy mi zasmakował), nie jakieś wodnite jak często gdzie indziej, i po 4,50 zł. A jaki klimat! A jakie towarzystwo! Można tam spotkać wielu panów spod znaku niebieskiego krzyża, jak też taterników i wytrawnych turystów, ludzi gór. :wink:

Autor:  gizmo [ N wrz 21, 2008 7:49 pm ]
Tytuł: 

A dlaczego wyznacznikiem ma byc niska cena? Dla mnie wyznacznikiem jest smak i obsluga. Niska cena jest elementem dalszym. Skoro mnie stac i nie tylko mnie, to po co mam zapylac po calym Zakopanem szukajac czegos taniego? Na szczescie nie musze.
Dlatego nie widze powodu, aby sie skupiac na tanim jedzeniu. Nalezy polecac dobre jedzenie. A czy jest drogie czy tanie, to juz kazdy sam sobie wybierze w zaleznosci od grubosci swojego portfela.

W rejonie Krupowek jadlem w Pstragu, Stek Chalupie, Gazdowej Kuzni i jedzenie moge polecic. Choc nie jest tanie.
Jak ktos chce taniej to na dole Krupowek na Nowotarskiej jest bar mleczny. Maja dobre i tanie sniadania. A zjesc sniadanie przy Krupowkach nie jest latwo.

Autor:  leppy [ N wrz 21, 2008 7:56 pm ]
Tytuł: 

gizmo napisał(a):
A dlaczego wyznacznikiem ma byc niska cena?

gizmo niska cena absolutnie nie ma być wyznacznikiem. Nie o to chodziło w moim poście. Cena ma być tylko i wyłącznie dodatkowym atutem do dobrego jedzenia. Czytaj proszę z pewnym zrozumieniem moich intencji. :)

Jedzenie w "Stek Chałupie" również bardzo polecam (patrz pkt 10. mojego postu), także w "Gazdowo Kuźni" kiedyś mi smakowało (ale dawniej niż 3 wyjazdy temu, więc nie pisałem o niej).

W dodatku, wiadomo - niech każdy pisze o miejscach które mu odpowiadają, po to jest ten temat. Ja po prostu zaapelowałem do bywalców Zakopanego, by polecali jedzenie dobre (to główny wyznacznik!), a przy tym tanie (dodatkowy atut) - jeśli znają takie miejsca, może na uboczu. I raczej nie chodziło mi o bary mleczne, choć oczywiście jak kto lubi. :)

PS. Nie każdy jest tak bogaty jak ty gizmo, dla niektórych cena jest ważna. Inni zaś - mimo że ich na to stać - nie lubią przepłacać tylko za to, że jedzą na Krupówkach w tłoku i hałasie, czekając kilkadziesiąt minut na posiłek, gdy ulicę dalej można zjeść w fajnym lokalu, klimacie, spokoju, lepiej i.. taniej.

Autor:  maluch [ N wrz 21, 2008 8:21 pm ]
Tytuł: 

Ja bardzo często schodząc, ze szlaku udaje się do knajpki "Maleńka"" - polecam smaczne zestawy obiadowe w cenie około 15 złotych (2 dania). Do tego dużo innych smacznych dań za rozsądne pieniądze. Knajpa mieści się na górnych Krupówkach - na samym początku po prawej stronie, schodząc w dół (dokładnie 2 knajpka od góry). Dla mnie dodatkowym plusem jest fakt, że nie muszę przedzierać się przez całe Krupówki.
PS czy ktoś z Was może wie, czy knajpka, która znajdowała się w piwnicy nowej plomby na Krupówkach została gdzieś przeniesiona? Można tam było zjeść bardzo smacznie i tanio, do tego było tam dość klimatycznie.

Autor:  gizmo [ N wrz 21, 2008 9:12 pm ]
Tytuł: 

leppy napisał(a):
gizmo niska cena absolutnie nie ma być wyznacznikiem. Nie o to chodziło w moim poście. Cena ma była tylko i wyłącznie dodatkowym atutem do dobrego jedzenia. Czytaj proszę z pewnym zrozumieniem moich intencji.


No przepraszam, ale robisz wyrzuty tym, ktorzy opisuja knajpy, ktore nie naleza do tanich i apelujesz o propagowanie tych tanszych. Wlasnie z akcentem na tanie. Wiec jak to rozumiec?

A ja wychodze z zalozenia, ze nalezy polecac te knajpy ktore podaja dobre jedzenie. I te tanie i te drogie. A kazdy sam wybierze te knajpy, na ktore go stac. Bo zapewne czytaja to i ci ze studenckim stypendium jak i ci, ktorzy odbieraja kilka tys. pensji.

P.S. Nie kazdy jest tak biedny :) jak ty leppy. Dla niektorych cena jest mniej istotna. Wazniejszy jest smak potraw i atmosfera knajpy. Zwyczajnie zarabiaja i stac ich na to. Dlaczego wiec nie informowac ich o takich miejscach?
Poza tym nie trzeba byc zaraz Kulczykiem, aby sobie kupic obiad za 30 zl.

Dlatego niech kazdy poleca to, co wedlug niego jest dobre. I te tanie i te drogie. Ale bez wyrzutow, ze te knajpy sa za drogie, a tamte za tanie. Kazdy czytajac wybierze co dla niego najlepsze.


Z tanszych miejsc jest jeszcze bar w Kuznicach. Ten blizej kolejki. Jedzenie nie najgorsze i w miare tanie.

Autor:  leppy [ N wrz 21, 2008 9:32 pm ]
Tytuł: 

Nasza wymiana zdań gizmo zupełnie nie ma sensu. Ale.. W którym miejscu robię wyrzuty opisującym knajpy, które nie należą do tanich? Przecież sam opisałem wiele knajp, które do tanich nie należą. Może tylko nieco bardziej krytycznie niż poprzednicy - takie moje odczucia - zwłaszcza, że za te ceny możnaby się było spodziewać czegoś naprawdę super. W którym miejscu apeluję o propagowanie tanich? Polecam propagowanie przede wszystkim fajnych, ciekawych miejsc z dobrym jedzeniem, a niewysokie ceny to byłby tylko dodatkowy atut. Jasne, że najważniejszy jest smak i atmosfera - ale już widzę gizmo, że ty pod pojęciem atmosfera będziesz rozumiał coś zupełnie innego niż ja. Bo atmosfera to nie kombinat gastronomiczny mający na celu wyłącznie wyciągnięcie kasy od naiwnych turystów, otumaniając ich góralską (lub co gorsza pseudo-góralską) muzyką itp. Po trzecie, powtarzasz mój post (moje "niech każdy pisze o miejscach, które mu odpowiadają" i potem twoje "niech każdy poleca to, co według niego jest dobre"), jakby to były twoje myśli - przecież piszesz to samo, co ja napisałem. I powtarzam - zupełnie nie rozumiesz o co mi chodziło. To nie był apel o wymienianie tanich barów mlecznych, zupełnie nie. Opisałem tylko swoje doświadczenia z różnych lokali zakopiańskich, pokazujące, że nie zawsze w tych pozytywnie ocenianych jest tak fajnie. A także, że nie zawsze drożej znaczy lepiej, rozumiesz? Oraz poprosiłem o wskazywanie innych miejsc, niekoniecznie z Krupówkową atmosferą odpowiadającą gizmo, ale inną atmosferą, taką której ty raczej nie docenisz, lub nawet nie dostrzeżesz. Bo po twoich postach chyba domyślam się, jakim typem "turysty" jesteś. Chodzi o to, by ktoś polecił cos innego niż Krupówkowe karczmy, w których jedli chyba wszyscy przebywający w Zakopanem. Jakieś inne, ciekawe lokale. Na tym kończę bezzsensowną polemikę, bo temat brzmi "zakopiańskie knajpy, bary, kawiarnie", a ja dodatkowo na wstępie mojego postu wspomniałem, że nie miał on być zalążkiem czczej dyskusji (tylko, zgodnie z tematem, pomocą w wyborze lokalu) - znowu gizmo nie przeczytałeś ze zrozumieniem.

Edit:
Niezrozumienie moich intencji może wynikać z faktu, że może za duży nacisk położyłem na słowo "tańsze" wtrącane tu i ówdzie. Uściślam więc - nie chodzi o zaprzestanie opisywania miejsc "drogich". Chodzi o pytanie, czy ktoś zna inne, ciekawe miejsca z dobrym jedzeniem (np. takie, gdzie właściciel nie musi płacić tyle za wynajmowanie powierzchni usługowej przy samych Krupówkach, więc konsekwencją tego mogą być niższe ceny równie dobrych, a często nawet lepszych, potraw). :) Chodzi o to, że od bywalców i znawców Zakopanego spodziewam się czegoś więcej, niż polecenia miejsc ogólnoznanych, usytuowanych przy głównym deptaku miasta, o których wiedzą wszyscy. Chcę perełek zakopiańskiej gastronomii! :) Poszukajmy ich! Rozumiesz gizmo?

Autor:  gb [ Pn wrz 22, 2008 11:44 am ]
Tytuł: 

Cytuj:
Chodzi o to, że od bywalców i znawców Zakopanego spodziewam się czegoś więcej, niż polecenia miejsc ogólnoznanych, usytuowanych przy głównym deptaku miasta, o których wiedzą wszyscy. Chcę perełek zakopiańskiej gastronomii! Poszukajmy ich! Rozumiesz gizmo?

Tyle tylko, że niezbyt jesteś w tym Twoim chceniu konsekwentny. Posłużę się przykładem. Dosyć mocno skrytykowałeś "Kolibeczkę". Dla mnie ta knajpka ma atmosferę, urok, jedzenie jest obfite i za przystępne ceny. Spędziłem tam niejedną uroczą biesiadę, posiady czy nocne pogaduchy. Odpowiada mi. Nie zauważam "rozkrojonych kiełbas", zapiekane ziemniaki smakują mi bardziej niż w innych knajpach, porcja oscypka z grilla jest zdecydowanie większa niż w każdej innej "regionalnej" knajpie, pstrąg najświeższy z możliwych, a zamawiająć "patelnię" można ustalić poziom wysmażenia... Jedząc wieczorny obiad można tam spotkać równie wielu Toprowców, Przewodników - jak u "Ratowników". (czasem nawet więcej "ludzi gor" siedzi w Kolibeczce :). Przyczyna - "wszyscy" wiedzą, że żeby zobaczyć Toprowca czy Przewodnika przy piwie, "otrzeć" się o sławy - należy "wpaść" do "Ratowników" . A Oni mają ograniczoną cierpliwość...
No i w Kolibeczce zdecydownie mniejsze "zadęcie". Jednym słowem - dla mnie jest to (od wielu zresztą lat) "perełka". I jako taką ją polecam.
Odnoszę wrażenie, że nawołując do szukania - chcesz by polecane przez innych miejsca trafiały idealnie w Twój gust i oczekiwania. Ale tak się chyba nie da...

pozdrawiam
gb 8)
ps
Pewnym - ale tylko pewnym - wyznacznikiem "dobrości" knajpy może być to, czy przychodzą tam - na obiad, imprezę Tubylcy. Nie "warszawka", "krakówek", "pierony" czy inna wakacyjno-narciarsko-turystyczna gawiedź... :twisted: A do Kolibeczki - owszem. przychodzą :)

Autor:  leppy [ Pn wrz 22, 2008 11:57 am ]
Tytuł: 

gb napisał(a):
Pewnym - ale tylko pewnym - wyznacznikiem "dobrości" knajpy może być to, czy przychodzą tam - na obiad, imprezę Tubylcy. Nie "warszawka", "krakówek", "pierony" czy inna wakacyjno-narciarsko-turystyczna gawiedź... :twisted: A do Kolibeczki - owszem. przychodzą :)

Dokładnie.
Muszę przyjrzeć sie "Kolibecce" ponownie. ;)
Proszę tylko pamiętać, że mój post był tylko garścią subiektywnych odczuć. Dużo zależy też od wyboru dań, od tego czy kucharz ma gorszy dzień, albo kelnerka trudny okres, dlatego akurat niemiła.. :twisted: To zrozumiałe.

Autor:  golanmac [ Pn wrz 22, 2008 12:08 pm ]
Tytuł: 

gb napisał(a):
na obiad, imprezę Tubylcy

Dobrze wiedzieć, bo osobiście jak tylko mogę to staram się zakopiańskich tubylców unikać :)

Autor:  peepe [ Pn wrz 22, 2008 1:19 pm ]
Tytuł: 

co do Kolibecki to zgadzam się w całej rozciągłości z gb

Autor:  Hubert [ Pn wrz 22, 2008 4:35 pm ]
Tytuł: 

Ale Leppy walnąłeś recenzję knajp Zakopanego, aż miło się czytało.

leppy napisał(a):
3. Pizzeria Dominium jest okropna, pod każdym względem, ale najbardziej wysokich cen i niedobrej pizzy.


Potwierdzam. Rozczarowałem się na nich w tym roku.

leppy napisał(a):
4. Jeśli chodzi o pizzę, to polecam "Burger pizzę" na dowóz (gratis na terenie Zakopanego). Pizza może nie jakaś super, ale lepsza niż w Dominium i 2-2,5 razy tańsza (podstawowa - sos, ser, szynka, pieczarki za 11,50 zł z dowozem)!


Również polecam. Jem tam co roku, nie tylko pizzę. Góral burger ma dwa wielkie kotlety i kosztuje 8.50 zł. Można się najeść jak dziki osioł (choć jak ktoś szuka w tym jedzeniu polotu to nie ten adres) :twisted:

leppy napisał(a):
6. "Podkowa" przy Nowotarskiej niczym mnie nie ujęła - za te ceny można zjeść bliżej, lepiej i w lepszej karczmie - z płonącymi grillami, ogniem, góralską muzyką na żywo.


Ogień, góralska muzyka na żywo w Podkowie bywają. Jeśli chodzi o ceny warto zamawiać promocyjne zestawy (schaboszczak frytki i surówki za coś koło 14 zł). Ja Podkowę lubię :)

leppy napisał(a):
14. Polecam placki ziemniaczane po 1,50 zł, sprzedawane prosto z okna, naprzeciw neoromańskiego kościoła Św. Rodziny w dole Krupówek.


A ja od tego roku już nie. Zawsze się nimi zajadaliśmy, a w tym roku były jakieś rzadkie (dodają wody?!) i zupełnie bez przypraw. Nie dało się zjeść do końca. Może jednodniowa słabość ale mnie już tam nie ciągnie.


leppy napisał(a):
Ze swej strony do wypadów na wieczorne piwo polecam karczmę "U Ratowników" w budynku TOPR-u przy ul. Piłsudskiego 63a. Piwo pyszne (piłem lany Okocim, który tam po raz pierwszy mi zasmakował), nie jakieś wodnite jak często gdzie indziej, i po 4,50 zł. A jaki klimat!


Na pewno skorzystam. A ze swojej strony na piwo polecam Bar Piano. Też niezły klimat ;)

A i jeszcze jedno:
leppy napisał(a):
Sok do piwa okropny.


Tak jest w każdym miejscu na ziemi ;)

Autor:  Mucka39 [ Pn wrz 22, 2008 8:35 pm ]
Tytuł: 

A ja od tego roku już nie. Zawsze się nimi zajadaliśmy, a w tym roku były jakieś rzadkie (dodają wody?!) i zupełnie bez przypraw. Nie dało się zjeść do końca. Może jednodniowa słabość ale mnie już tam nie ciągnie-
Teraz najlepsze placki są w "Grocie" (obok domu handlowego Granit ) , sprzedawane są z budki stojacej w ogrodku przy barze , szczerze moge polecic.

Autor:  gb [ Pn wrz 22, 2008 9:09 pm ]
Tytuł: 

Najlepsze piwo do soku - wrrrrrrrrrrróć - sok do piwa :mrgreen: to mają w Antrakcie. Nawet w Kolibeczce gorsze :twisted: . Czasem nawet imbirowy bywa...

pozdrawiam
gb 8)
ps
Cytuj:
Dobrze wiedzieć, bo osobiście jak tylko mogę to staram się zakopiańskich tubylców unikać

wiele tracisz :mrgreen:

Autor:  golanmac [ Pn wrz 22, 2008 9:41 pm ]
Tytuł: 

gb napisał(a):
wiele tracisz Mr. Green

Hahaha, ciekawe czego ... choć z drugiej strony, jak to jeden stary góral z Bukowiny mówił: "w zakopanym to nie górale, najechało się ceprów i tylko udają" :D

Autor:  panna rozyczka [ Wt wrz 30, 2008 7:05 pm ]
Tytuł: 

to ja polecam super, rewelacyjną knajpę. Nazywa się "U zięcia" dopisek - Babcia jest tu szefem. Znajduje się na ul. Oswalda Balzera chyba 17 albo 19 Jadąc w stronę Palenicy mija się po lewo trzy olbrzymie pomarańczowe sztućce- to TAM

Jedzenie rewelacyjny, domowe obiady, obsługa świetna - właściciel - koleś po 40 bluesowy klimat:)

A ceny umiarkowane- mała zupa i małe drugie to ok 15-16 zł (ostrzegam ,ze małymi porcjami można się naprawdę najeść, dużych nie daliśmy z mężem rady)

Autor:  leppy [ Wt wrz 30, 2008 7:10 pm ]
Tytuł: 

Pani Różyczko witamy po przerwie. :)

Autor:  panna rozyczka [ Wt wrz 30, 2008 7:42 pm ]
Tytuł: 

hehe - słuszna uwaga Leppy:) powinnam zmienić chyba nicka na pani rozyczka ale panna brzmi ładniej:)
Mówię Ci - wypróbuj knajpę u Zięcia- będziesz zachwycony. Poszliśmy tam raz jeden i już do końca pobytu codziennie przychodziliśmy. 30 zł za dwudaniowy obiad full wypas dla parki to naprawdę nie jest źle a jak pysznie za to!!!
Już nie moge się doczekać powrotu na polędwiczkę... i kwasnicę...

Autor:  Tuptuś [ Śr paź 01, 2008 6:17 pm ]
Tytuł: 

Tani bar "Grosz" czy jakoś tak się nazywał, na Krupówkach, został we wrześniu zlikwidowany :(

Autor:  Tuptuś [ Śr paź 01, 2008 9:52 pm ]
Tytuł:  "Danie dnia"

Polecam prawie w każdym punkcie gastronomicznym "danie dnia". To najtańszy zestaw (12-15 złociszy). Czasem jest możliwość wyboru 2-3 zupek i 2 różnych dań drugich. Do tego można dokupić coś do picia i to dodatkowy wydatek rzędu 4-5 złociszy.
Wydaje mi się, że nikt o tym nie napisał w postach :roll: To info dla tych co chcą oszczędnie spędzić czas w Zakłopotanem. Niestety pobyty w tym mieście są coraz droższe :(

Autor:  Lufka [ Cz paź 02, 2008 1:35 pm ]
Tytuł: 

Hubert napisał(a):

leppy napisał(a):
6. "Podkowa" przy Nowotarskiej niczym mnie nie ujęła - za te ceny można zjeść bliżej, lepiej i w lepszej karczmie - z płonącymi grillami, ogniem, góralską muzyką na żywo.


Ogień, góralska muzyka na żywo w Podkowie bywają. Jeśli chodzi o ceny warto zamawiać promocyjne zestawy (schaboszczak frytki i surówki za coś koło 14 zł). Ja Podkowę lubię :)

Przyznam, że ostatnio (we wrześniu) góralskiej muzyki nie uświadczyłam ale jakoś specjalnie nad tym nie ubolewam :wink: Ceny i porcje przyzwoite (no może tylko ktoś za bardzo przyłożył się do ubijania schabowych :wink: )
W "Podkowie" ujęła mnie obsługa, baaaardzo sympatyczna :D
A w tym temacie - trzymajcie się z dala od Gazdowej Kuźni :!: Takiej chmówy już dawno nie widziałam... :puker:

Autor:  Łukasz T [ Cz paź 02, 2008 1:40 pm ]
Tytuł: 

Lufka napisał(a):
Takiej chmówy już dawno nie widziałam...


Racja.

I to panienki i meny z obsługi. Powinien im kiedyś jakiś klient morde obić.

Autor:  krzysgd [ Cz paź 02, 2008 1:45 pm ]
Tytuł: 

Tuptuś napisał(a):
Tani bar "Grosz" czy jakoś tak się nazywał, na Krupówkach, został we wrześniu zlikwidowany :(


żadna strata

Strona 9 z 23 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/