Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

>>PYTANIA OGÓLNE O SZLAKI, TRUDNOŚCI, WYCIECZKI<< - zadaj tu
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=4&t=4020
Strona 87 z 601

Autor:  WiolkaS [ So wrz 29, 2007 8:57 pm ]
Tytuł: 

Haniu bardzo szybko nie podejrzewałam siebie o takie tempo :!: :scratch:

Autor:  Jacek [ So wrz 29, 2007 11:35 pm ]
Tytuł: 

WiolkaS napisał(a):
a pięknę pomrukiwania niedżwiadka znacznie skróciły czas wejścia

to czemu tak szybko ;) skoro pomrukiwanie było takie piękne ;)

Autor:  sojkin [ Pn paź 01, 2007 7:09 am ]
Tytuł: 

Planuje wejść z moją dziewczyną na Giewont wczesnym porankiem w nocy z 12 na 13 października ale do końca nieznam podejście czy ktoś moglby mi powiedziec jakie trudności na mogą nas spotkać? Nie bylem nigdy na samym sczycie jak wygląda wejście na niego? Zalerzy nam żeby być tam w porze najbardziej zblizonej do wschodu slońca.

Autor:  Grzegorz [ Pn paź 01, 2007 7:17 am ]
Tytuł: 

Idźcie od Kondratowej, trudności są tylko pod samym szczytem, kamienie są strasznie wyślizgane, reszta lajtowo :)

Autor:  macciej [ Pn paź 01, 2007 10:33 am ]
Tytuł: 

jak nie znasz szlaku to nie idźcie po nocy bo:
1. możecie się zgubić a to może być nieciekawe - w samej kopule szczytowej można się władowac w duże problemy
2. łatwo napotkać misia z rodziną
3. oficjalnie po nocy nie wolno chodzić, grozi za to mandat

najkrótsza trasa to 3 h marszu. Jeśli chcecie zdążyć na wschód słońca to jest to co najmniej 2,5 h marszu po górach, nieznaną drogą w kompletnych ciemnościach. Stanowczo odradzam

Autor:  sojkin [ Pn paź 01, 2007 10:38 am ]
Tytuł: 

Masz może pomysł gdzie można wejść o takiej porze, żeby też był widok zapierający dech w piersi a nie natrafić takie problemy o których wspomniałes?

Autor:  Gustaw [ Pn paź 01, 2007 11:12 am ]
Tytuł: 

sojkin napisał(a):
Masz może pomysł gdzie można wejść o takiej porze, żeby też był widok zapierający dech w piersi a nie natrafić takie problemy o których wspomniałes?

Trudne pytanie bo jak nie jeden "problem" to drugi.
Najlepiej byłoby przenocować gdzieś wysoko ale w Tatrach nie ma gdzie chyba, że masz znajomości w PKL (Kasprowy).
Zawsze możesz się wybrać na początek (dla próby) na Gubałówkę, tak żeby sprawdzić o którtej trzeba wyjść, jak się chodzi po nocy i jak taki wschód słonca wygląda. Potem wybierz sobie inny cel.

Chyba Magura Witowska jest poza TPN więc możesz sobie wdrapać się na Polanę Koszarzyska ale widok będzie taki sobie a dochodzi ryzyko innej natury bo byście buszowali bliskjo przesieki granicznej.

Podjedźcie sobie rano na Głodówkę. Zapewne wschód słońca będzie bardzo ładny a dojazd samochodem (zero trudności). Podobny widok może być z Wierch Porońca, też dojazd autem.

Nie wiem czy nie można gdzieś przekimac na Wiktorówkach a z tamtąd jesteś zaraz na Rusinowej Polanie i wschód słońca pewnie będzie super (może przechytrzysz "strażników, jeśli tacy wogóle tam są i wdrapiesz się jeszcze na Gęsią Szyję).

To tyle co mi tak na szybko przychodzi do głowy.

Autor:  macciej [ Pn paź 01, 2007 11:13 am ]
Tytuł: 

skoro się już upierasz na nocne wędrowanie to polecam spać w schronisku chochołowskim i wejść na Trzydniowiański Wierch z Jarząbczej. Ale tak czy siak jest to ok 2 h drogi.
Całkiem zapierający dech w piersiach widok wschodu słońca jest też z Nosala, Kopieńca, Gęsiej Szyi. Te dwa pierwsze są o tyle dobrze położone że wychodzi się na szlaki na nie wprost z Zakopanego, nie trzeba nigdzie dojeżdżać ani godzinami dochodzić

Obrazek

O proszę, poranny widok z Nosala zimą. Teraz będa ładniejsze kolory :)

Autor:  Gustaw [ Pn paź 01, 2007 11:16 am ]
Tytuł: 

macciej napisał(a):
to polecam spać w schronisku chochołowskim i wejść na Trzydniowiański Wierch z Jarząbczej

Albo szybciej na Grzesia. To nie to samo co Trzydniowiański ale tylko c. 30min do godziny, zależy jakim tempem (biegiem czy powolućku).

Albo jeszcze ze schroniska na Ornaku na Przełęcz Iwaniacką lub Tomoanową (jeśli otwarta dla ruchu). Może też ze schroniska w D5SP szlakiem przez Świstówkę. Względnie niedaleko a widok może być super.

Autor:  trekker [ Pn paź 01, 2007 11:19 am ]
Tytuł: 

macciej napisał(a):
jak nie znasz szlaku to nie idźcie po nocy bo:
1. możecie się zgubić a to może być nieciekawe - w samej kopule szczytowej można się władowac w duże problemy
2. łatwo napotkać misia z rodziną
3. oficjalnie po nocy nie wolno chodzić, grozi za to mandat


ad. 1. Bez przesady, dobra czołówka i raczej trudno się na tej trasie zgubic.
Trudności w kopule szczytowej giewontu ? Chyba jak jakiś pingwin w sutannie zawiśnie na łańcuchu, to jest problem bo się robi korek, ale przed wschodem słońca to tam pusto powinno być.

ad.2. Nie wiem czy łatwo bo chodze jak jest ciemno i na szczęscie nie spotkałem, ale że spotkać można to fakt.

ad.3. To się zgadza ale czy znasz kogoś kto takowy za to wykroczenie dostał ?

Autor:  sojkin [ Pn paź 01, 2007 11:27 am ]
Tytuł: 

Powiem w sekrecie ze planuje się tam zaręczyć i problem polega na tym że ma być to zupełnie spontaniczy wyjazd w piatek w nocy a w sobote popołudniu musimy byc juz spowrotem. Zatem noclegi w schronisku odpadaja. Więc jakie miejsce polecacie jako najbardziej klimatyczne to tego?

Autor:  Łukasz T [ Pn paź 01, 2007 11:28 am ]
Tytuł: 

sojkin napisał(a):
Więc jakie miejsce polecacie jako najbardziej klimatyczne to tego?


Koliba pod Mięguszami. Kozice będą Wam tańczyć wkoło.

Autor:  Gustaw [ Pn paź 01, 2007 11:34 am ]
Tytuł: 

sojkin napisał(a):
ze planuje się tam zaręczyć

To może w jakiejś kapliczce jak Janosik ? :lol:
Na Polanie Chochołowskiej albo Wiktorówki.
Płazówka i Jaszczurówka mają "wystawę" zachodnią więc efektu wschodu słońca zero. Albo u Albertynów tam na górce (nie przy samej drodze), nastrojowo, dosyć blisko i widok całkiem miły.

Autor:  trekker [ Pn paź 01, 2007 11:46 am ]
Tytuł: 

Całkiem wypasiony widok to jest z Gubałowki, tylko nie wiem czy tu o sam widok chodzi.

Autor:  sojkin [ Pn paź 01, 2007 12:00 pm ]
Tytuł: 

Głównie chodzi mi o Giewont bo wiem że moja bejbe chciała zobaczyc wschód słońca na nim ale o ile to odradzacie to wybiore inne miejsce.

trekker napisał(a):
Całkiem wypasiony widok to jest z Gubałowki, tylko nie wiem czy tu o sam widok chodzi.

Chodzi o widok i o to żeby było kameralnie.

trekker napisał(a):
Chyba jak jakiś pingwin w sutannie zawiśnie na łańcuchu


Może to smieszne pytanie ale jak tam wygląda te podejście z tymi łańcuchami?

Autor:  Gustaw [ Pn paź 01, 2007 12:12 pm ]
Tytuł: 

sojkin napisał(a):
Głównie chodzi mi o Giewont bo wiem że moja bejbe chciała zobaczyc wschód słońca na nim ale o ile to odradzacie to wybiore inne miejsce.

Jak chce Giewont to idźcie na Giewont. Po co psuć "związek" już na starcie (albo jeszcze przed !). Jak dostawać mandat albo zostać zjedzonym to też raźniej we dwójkę. A do tego takie dramatyczne przejścia scementują związek na wiele lat ! :wink:

Autor:  macciej [ Pn paź 01, 2007 12:12 pm ]
Tytuł: 

no to teraz Twój sekret ogłosiłeś wszem i wobec :) więc już nie jest sekretem

generalnie trudno polecić taki szlak prowadzący na jakiś widokowy szczyt, żeby osoba która nigdy na nim nie była mogła tam trafić po ciemku bez większych problemów i ryzyka pobładzenia. Ale jesli tak to polecam Kopieniec

trekker: po pytaniu które kolega zadał wnioskuję że nie był nigdy w Tatrach, o czołówkę bym go nie podejrzewał, a jeśli się idzie na Giewont po ciemku... no można poleźć tam gdzie nie trzeba i utknać.

są zresztą szczyty o wiele od Giewontu bezpieczniejsze i znacznie piękniejsze widokowo

Autor:  Gustaw [ Pn paź 01, 2007 12:18 pm ]
Tytuł: 

sojkin napisał(a):
wczesnym porankiem w nocy z 12 na 13 października

Sprawdź fazę Księżyca. I gdzie jest na niebie w godzinach porannych. Może pomóc i nie o nastrój wcale chodzi.

Autor:  sojkin [ Pn paź 01, 2007 12:28 pm ]
Tytuł: 

macciej napisał(a):
no to teraz Twój sekret ogłosiłeś wszem i wobec więc już nie jest sekretem

Jest dalej wobcec wobec mojej milusińskiej ;)

gustaw napisał(a):
Sprawdź fazę Księżyca. I gdzie jest na niebie w godzinach porannych. Może pomóc i nie o nastrój wcale chodzi.

Mogłbyś powiedziec co masz na myśli konkretniej?

I o co chodzi z tymi łańcuchami?

Wolałbym pozostac przy Giewońcie żeby spełnic jej mażenie ale musze wiedzieć jak tam wejść :D

Autor:  Łukasz T [ Pn paź 01, 2007 12:36 pm ]
Tytuł: 

Łańcuchy służą do wybatożenia bezmyślnych romantyków, którym zamarzył się wschód słońca na G.......e. I potem Jagiełło znów wyda grubsze wznowienie książki.

Autor:  Gustaw [ Pn paź 01, 2007 12:39 pm ]
Tytuł: 

Łukasz T napisał(a):
Łańcuchy służą do wybatożenia

Zaczynasz pisać jak Markiz. :wink:

Autor:  Łukasz T [ Pn paź 01, 2007 12:40 pm ]
Tytuł: 

Nie. To Markiz pisze jak słownik każe :lol: :wink:

Autor:  Gustaw [ Pn paź 01, 2007 12:42 pm ]
Tytuł: 

Łukasz T napisał(a):
G.......e

Gubałówce :?: :lol: :wink:

Autor:  Gustaw [ Pn paź 01, 2007 12:45 pm ]
Tytuł: 

Ali7 napisał(a):
No, ale znasz ją lepiej, więc rób jak uważasz.

Pewnie to babka "z którą można konie kraść", w tłumaczeniu na "okoliczności" tatrzańskie -> łapać niedźwiedzie i jelenie :!: :wink:

Autor:  Łukasz T [ Pn paź 01, 2007 12:50 pm ]
Tytuł: 

Gustaw napisał(a):
Łukasz T napisał(a):
G.......e

Gubałówce :?: :lol: :wink:


Sa gorsze, górskie wulgaryzmy :lol: :wink:

Autor:  sojkin [ Pn paź 01, 2007 12:55 pm ]
Tytuł: 

Łukasz T napisał(a):
Łańcuchy służą do wybatożenia bezmyślnych romantyków, którym zamarzył się wschód słońca na G.......e. I potem Jagiełło znów wyda grubsze wznowienie książki.

Jakbym był bezmyślny to bym nie szukał porady na forum u ludzi ktorzy juz tam byli.

Czy tylko Giewont mi odradzacie czy moze Nosal, ktory proponował macciej jest lepszym pomysłem bądź też pomysł jest z tatrami uważacie za w ogóle poroniony?

Autor:  Łukasz T [ Pn paź 01, 2007 12:57 pm ]
Tytuł: 

Idź na Nosal. Niższy, szybciej wyjdziesz od Nosalowej Przełęczy. Pod sam koniec kilka ( kilkanaście ? ) metrów skały. Tylko nie spadnijcie ze szczytu.

Autor:  Gustaw [ Pn paź 01, 2007 1:05 pm ]
Tytuł: 

Ali7 napisał(a):
Jak chcesz jej ten wschód słońca piękny pokazać, to prześpijcie się choćby w schronisku na Wielkiej Raczy - nigdzie łazić po nocy nie trzeba. Albo na Rycerzowej.

Może doceni też Hotel Kasprowy (czy jeszcze istnieje ?) ?
Wygodnie, śniadanko, ładny widok, Giewont też widać ...

Autor:  sojkin [ Pn paź 01, 2007 1:24 pm ]
Tytuł: 

Byłem 3 lata temu w Tartrach, zrobiłem trase od Kuźnic poprzez Halę Kondratową na Kasprowy Wierch, także wiem że nie bezpieczne to górki. Niechodziłem nigdy po górach nocą stąd też szukam informacji tutaj o tym jak może to wyglądać. Giewont widze że bardzo mi odradzacie ztem odrzucam tą możliwość ale musze jakąś alternatywe znaleść. Myślicie że na Nosalu będzie dobry widok wchodzu słońca?

Autor:  trekker [ Pn paź 01, 2007 2:04 pm ]
Tytuł: 

Kilka spraw:
jaki macie ekwipunek, buty, kurtki przeciwdeszczowe, oświetlenie ?
Wybieranie się na Giewont w popularnych sportowych butach to nie jest dobry pomysl. Skała jest tam bardzo śliska nawet kiedy jest sucho a w nocy i o świcie kiedy jest znacznie większa wilgotnośc, dodatkowo może być ujemna temperatura to może być oblodzenie. Poza tym zapewniam cię że zupelnie inaczej chodzi się w dzień a inaczej w nocy i to jeszcze na dodatek po szlaku, którym nigdy wcześniej nie szedłeś. Kolejna sprawa to taka że nawet jesli już szczęsliwie wejdziecie na ten Giewont to i tak możecie nie zobaczyc wschodu słońa bo wszystko będzie w chmurach.
Proponuje np. Wielki Kopieniec, Nosal lub Sarnią Skałe, ale zrobicie jak będziecie chieli.

Strona 87 z 601 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/