Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Mięguszowiecka Przełęcz pod Chłopkiem
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=4&t=138
Strona 10 z 30

Autor:  Rafal W [ Pt sie 03, 2007 9:36 pm ]
Tytuł: 

Moja relacja

http://forum.turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?t=4290

Przy dobrej pogodzie technicznie nie ma problemow natomiast mnie lekko psych przyblokowalo miejscami.

Autor:  Jacek [ Pt sie 03, 2007 11:20 pm ]
Tytuł: 

jola napisał(a):
to jest , juz sama końcówka wspinaczki

prawie, jeszcze jeśli mnie pamięć minie myli tylko jedno takie dłuższe podejście i wychodzisz na prostą gdzie wchodzisz już na sama Kazalnicę.
Przy deszczu i niepogodzie trudności większe zgadza sie Haniu ? :)

Autor:  little_insane [ Pt sie 03, 2007 11:46 pm ]
Tytuł: 

jola napisał(a):
Mam tylko takie zdjęcie Obrazek
to jest , juz sama końcówka wspinaczki


Nie wypowiadam się czy trudne podejscie czy nie, poniewaz jeszcze tam mnie nie było, ale moze kiedys... :)

a co do zdjęcia... one często wygladaja duzo grozniej niz w rzeczywistosci, np to :
Obrazek
Wyglada dość groźnie (moze nie jakos super strasznie) a tak naprawdę przeciez chyba wszyscy wiedzą gdzie to jest.... :lol:

Autor:  Dale Cooper [ So sie 04, 2007 1:05 am ]
Tytuł: 

Rafal W napisał(a):
Moja relacja

http://forum.turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?t=4290

Przy dobrej pogodzie technicznie nie ma problemow natomiast mnie lekko psych przyblokowalo miejscami.


No właśnie najgorsze są te ekspozycje :( Gratulacje dla dziewczyny która z Tobą wchodziła :bowdown:

Autor:  jola [ So sie 04, 2007 10:52 am ]
Tytuł: 

Jacek napisał(a):
prawie, jeszcze jeśli mnie pamięć minie myli tylko jedno takie dłuższe podejście i wychodzisz na prostą gdzie wchodzisz już na sama Kazalnicę.

zgadza sie, ale to już bez wspinaczki :)

Autor:  jola [ So sie 04, 2007 10:55 am ]
Tytuł: 

Jacek napisał(a):
prawie, jeszcze jeśli mnie pamięć minie myli tylko jedno takie dłuższe podejście i wychodzisz na prostą gdzie wchodzisz już na sama Kazalnicę.

zgadza sie, ale to już bez wspinaczki :)

Autor:  zet [ So sie 04, 2007 10:59 am ]
Tytuł: 

Jola, co Tobie takie bliźniacze ( :mrgreen: ) posty wychodzą?

Autor:  jola [ So sie 04, 2007 11:05 am ]
Tytuł: 

zet napisał(a):
Jola, co Tobie takie bliźniacze ( ) posty wychodzą?

ja nie wiem , coś mnie przesladują, ja mysle że to wina neta , zauważyłam to jak mi powoli chodzi :(

Autor:  Gofer [ So sie 04, 2007 11:08 am ]
Tytuł: 

Jacek napisał(a):
daniel82 napisał(a):
można to jakoś w jeden dzień spokojnie zrobic?

Spokojnie da się to zrobić i jeszcze czasu Ci zostanie.

sachem napisał(a):
Faktem jest, że Chłopek nie jest łatwy

niech tylko Dresik to przeczyta ;)


Oj , Dresik to kiedyś Chłopka zdowbywał. To już prawie legenda :twisted:

Autor:  Hania ratmed [ So sie 04, 2007 2:28 pm ]
Tytuł: 

Jacek napisał(a):
Przy deszczu i niepogodzie trudności większe zgadza sie Haniu ?


W rzeczy samej...szczególnie jak przy schodzeniu uświadomiłam sobie,ze moje kanapki sa pare kilometrów przede mna <makabra> :roll: ale w takim towarzystwie to nawet deszcz i głód były niestraszne :wink:

Autor:  jola [ So sie 04, 2007 2:34 pm ]
Tytuł: 

Hania ratmed napisał(a):
W rzeczy samej...szczególnie jak przy schodzeniu uświadomiłam sobie,ze moje kanapki sa pare kilometrów przede mna <makabra> ale w takim towarzystwie to nawet deszcz i głód były niestraszne

kanapki ci zwiały :)

Autor:  Dale Cooper [ N sie 05, 2007 12:16 am ]
Tytuł: 

A ile czasu zajęła Wam wspinaczka na Kazalnicę? :oops:

Autor:  jola [ N sie 05, 2007 12:42 am ]
Tytuł: 

mnie zajeła 1,5 godz. , ale ja robie małe odpoczynki sobie i fotki pstrykam :), pewnie da sie szybciej

Autor:  Dale Cooper [ N sie 05, 2007 10:03 pm ]
Tytuł: 

Hm ja nie wiem czy to długo czy krótko :) A całe podejście od Czarnego stawu pamiętasz ile Ci zajęło? :)

Autor:  jola [ N sie 05, 2007 10:32 pm ]
Tytuł: 

Dale Cooper napisał(a):
Hm ja nie wiem czy to długo czy krótko A całe podejście od Czarnego stawu pamiętasz ile Ci zajęło?

o sorry to właśnie podejście od Czarnego na Kazalnice mi tyle zajęło :)

Autor:  Dale Cooper [ N sie 05, 2007 11:04 pm ]
Tytuł: 

Aha :D a dalej jak? po Kazalnicy? :scratch:

Autor:  Rafal W [ N sie 05, 2007 11:08 pm ]
Tytuł: 

idziesz chwile grzbietem, potem lekki trawers z ekspozycja po prawej stronie, w koncu "slynna galeryjka" i jestes juz na przeleczy i zastanawiasz sie jak tu zloic teraz Miegusza;)

Autor:  Dale Cooper [ N sie 05, 2007 11:23 pm ]
Tytuł: 

Właśnie wyjąłeś mi to z ust :D Jeśli spojrzeć na mapie to z przełęczy odległość do Pośredniego i Czarnego po lewej i prawej stronie jest taka sama , na który ewentualnie łatwiej by się dało wejść :scratch:

Autor:  Jacek [ N sie 05, 2007 11:38 pm ]
Tytuł: 

Dale Cooper napisał(a):
A ile czasu zajęła Wam wspinaczka na Kazalnicę?

zależy jaką drogą.
Dale Cooper napisał(a):
a dalej jak? po Kazalnicy?

od Kazalnicy na Przełęcz 20 minut i jeteś.
Dale Cooper napisał(a):
na który ewentualnie łatwiej by się dało wejść

ewentualnie na Czarnego.

Autor:  Dale Cooper [ N sie 05, 2007 11:45 pm ]
Tytuł: 

[quote="Jacek"]
zależy jaką drogą.

No tą, która jest zaznaczona na mapie :)

Autor:  maniek [ Pn sie 06, 2007 7:09 am ]
Tytuł: 

Dale Cooper napisał(a):
Jeśli spojrzeć na mapie to z przełęczy odległość do Pośredniego i Czarnego po lewej i prawej stronie jest taka sama

Ale trudność zupełnie inna :D

Autor:  Kaytek [ Pn sie 06, 2007 7:11 am ]
Tytuł: 

na żaden z tych szczytów nie ma drogi. No ale masz tu trochę o tym.
http://forum.turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?t=4100
http://forum.turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?t=4239
http://forum.turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?t=4190
http://forum.turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?t=4146

Zeby nie było niedomówień: o ile podpytujesz się o drogę na Przełęcz pod Chłopkiem uważam, że na niej powinieneś pozostać i nie pchać się na żadnego z Mięguszy, a linki Ci podałem, żebyś zastanowił się nad skalą trudności w terenie znakowanym i nieznakowanym.

Autor:  Hania ratmed [ Pn sie 06, 2007 5:29 pm ]
Tytuł: 

jola napisał(a):
kanapki ci zwiały

Tiaa...powędrowały dożo wcześniej w dół razem z górolką i jej plecakiem :)

Autor:  jola [ Pn sie 06, 2007 6:05 pm ]
Tytuł: 

Hania ratmed napisał(a):
Tiaa...powędrowały dożo wcześniej w dół razem z górolką i jej plecakiem

a już myślałam, że poleciały w dół swobodnym lotem :D

Autor:  stan-61 [ Wt sie 07, 2007 8:20 am ]
Tytuł: 

Kaytek napisał(a):
nie pchać się na żadnego z Mięguszy
Święte słowa. :salut:

Autor:  Hania ratmed [ Wt sie 07, 2007 7:45 pm ]
Tytuł: 

jola napisał(a):
a już myślałam, że poleciały w dół swobodnym lotem

Wtedy cała moja motywacja do zejścia legła by w gruzach i chyba nie pozostałoby mi nic innego jak rzucic się w pogoń lotem równie swobodnym :bounce:

Autor:  jola [ Wt sie 07, 2007 8:27 pm ]
Tytuł: 

Hania ratmed napisał(a):
Wtedy cała moja motywacja do zejścia legła by w gruzach i chyba nie pozostałoby mi nic innego jak rzucic się w pogoń lotem równie swobodnym

No co ty Haniu :)

Autor:  magda [ N sie 12, 2007 2:42 pm ]
Tytuł: 

Robiłam wczoraj Chłopka w deszczu, tej galeryjki nawet nie zauważyłam, hehe. Dotarłam na górę i zaczęłam się zastanawiać gdzie do diabła było to owiane legendą przejście :D

Autor:  dresik [ N sie 12, 2007 5:18 pm ]
Tytuł: 

magda napisał(a):
Robiłam wczoraj Chłopka w deszczu, tej galeryjki nawet nie zauważyłam, hehe. Dotarłam na górę i zaczęłam się zastanawiać gdzie do diabła było to owiane legendą przejście :D

To chyba sie widzieliśmy nad Morskim :wink: Ja zrobiłem wycof z ceprostrady 8)

Autor:  magda [ N sie 12, 2007 5:28 pm ]
Tytuł: 

Na pewno się widzieliśmy :wink: Lało jak cholera; wejście znośne, ale zejście po mokrej skale i niezaplanowane trawersy kosztowały mnie trochę nerwów. Mój "wycof" mógł być prędziutki i prościutki aż do MOka :wink:

Strona 10 z 30 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/