Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Niedźwiadkofobia
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=4&t=1904
Strona 10 z 40

Autor:  Gustaw [ Pn wrz 24, 2007 2:36 pm ]
Tytuł: 

Markiz napisał(a):
No i chyba się mylisz. Facet zarabia tak nędzne pieniądze, że gdyby tego nie lubił, to znaczy swej pracy, to by go już dawno nie było i na pewno by lepiej lądował - każdy zachodni park narodowy by go chętnie zatrudnił.

Zapewne masz rację.
Chyba, że jakiś prezes czy ktoś z Samoobrony pojedze sobie. :wink:
W końcu sami znawcy fauny.
Ciebie bym Markizie wytypował do wycieczki ale Ciebie flora a nie fauna interesuje.

Zastanawiam się, że skoro sposoby są znane i sprawdzone (a tak wynika z artykułu) to nie ma się co specjalnie konsultować z kowbojami tylko opracować to i owo i podjąć jakieś decyzje (albo dać sobie spokój).

Zaraz, zaraz, ... a skoro im tak podle płacą to może chcą czmychnąć do Żółtych Kamieni.

Autor:  dradamu:) [ N wrz 30, 2007 8:25 pm ]
Tytuł: 

marx napisał(a):
Ja widzialem niedzwiedzia z odl 150-200m w okolicach zielonych stawków u podnóża liliowych skubał jagody zamaszyście, ale strachu nie odczuwalem bo jakos on nie widział turystów :D


No to pewnie widzieliśmy tego samego niedźwiadka. Schodziłem akurat w czwartek(13.09) z karbu i jakiś taki misio jadł jagody. Miał może ok 2 lat jeszcze niezbyt duży.

Autor:  Łukasz T [ Cz paź 04, 2007 7:41 am ]
Tytuł: 

Niedźwiedź wziął grupę ludzi za zakładników
Grupa zbieraczy żurawin w Rosji przez przypadek stała się zakładnikami niedźwiedzia i utkwiła na noc na bagiennej wysepce.
12 osób, wśród nich ciężarna, zbierało owoce na wysepce pod miejscowością Małaja Wiszera w obwodzie nowogrodzkim, gdy zbliżył się do nich niedźwiedź brunatny - poinformowały rosyjskie służby ds. sytuacji nadzwyczajnych.

Zbieracze, w większości Romowie, próbowali przegonić misia krzykami i rozpalając ognisko. Wzywali pomocy, ale bezskutecznie. Wpadli także na pomysł, by ukradkiem opuścić wysepkę, ale przeważyła obawa, że po drodze znów trafią na niedźwiedzia, więc zostali.REKLAMA Czytaj dalej

Jeden z trzech przybyłych na miejsce strażników leśnych Władimir Szykow powiedział, że "istniał pewien element niebezpieczeństwa", lecz prawdopodobnie miś miał około trzech lat, więc był zbyt młody, by zaatakować człowieka.

Leśnicy dokładnie sprawdzili niedźwiedzie ślady, aby upewnić się, że zwierz się oddalił, po czym odprowadzili grupę zbieraczy do Małej Wiszery.

Bagienno-leśna okolica tej miejscowości znana jest z dzikiej przyrody. Mieszka tam też wiele niedźwiedzi.

Również w środę w obwodzie nowogrodzkim na szosie łączącej Moskwę z Petersburgiem mikrobus uderzył w niedźwiedzicę z dwoma młodymi. Jak podała agencja RIA-Nowosti, matka i jeden mały miś zginęli na miejscu.

W ostatnich latach populacja niedźwiedzi w Rosji znacząco wzrosła. Wynika to m.in. ze zmniejszania się areału pól uprawnych, zajmowanych przez dziką przyrodę. Młodzi ludzie szukając pracy uciekają ze wsi do miast, stąd też mniejsza ilość ludzi zatrudnionych w rolnictwie.

Autor:  Jędruś [ Cz paź 04, 2007 9:05 am ]
Tytuł: 

Justka napisał(a):
KWAQ9 napisał(a):
Buahahahaha, u ruskich są nawet niedzie terroryści. A kałacha miał? :lol: ;)

o tym samym pomyslalam czytajac ten artykul :lol:

"prawdopodobnie miś miał około trzech lat, więc był zbyt młody, by zaatakować człowieka" - to szczyl był, chciał się z nimi pobawić :wink:

Niedźwiedź koło Wadowic: http://wiadomosci.wp.pl/kat,12611,wid,9 ... caid=14942
Podobno są tam jeszcze wilki, jednego nawet chyba w lecie widziałem
http://www.wadowicki.iap.pl/index.html? ... iad=142900

Autor:  peepe [ Cz paź 04, 2007 9:40 am ]
Tytuł: 

Łukasz T napisał(a):
Niedźwiedź wziął grupę ludzi za zakładników
Grupa zbieraczy żurawin w Rosji przez przypadek stała się zakładnikami niedźwiedzia i utkwiła na noc na bagiennej wysepc


on był zapewne z Czeczenii :lol:

Autor:  ewka [ Cz paź 04, 2007 4:51 pm ]
Tytuł: 

i bał się, że mu nie zostawią :wink:

A wracając do niedźwiadkofobii, moja uległa niedawno nasileniu. Spotkanie wprawdzie nie w Tatrach i nie face to face, ale ryk niedźwiedzia słyszany z pobliskiego zbocza w Małej Fatrze też potrafi przyśpieszyć tempo marszu i to znaaaaaaacznie :lol: Tego dnia słyszeliśmy trzy różne ryczenia, pochodzące od trzech różnych miśków - nie wiem czy małofatrzańskie miśki tak się komunikują czy takie wygłodzone czy po prostu tak już mają. Tak czy inaczej bieg w górę był intensywny :wink:

Autor:  Gustaw [ Cz paź 04, 2007 5:05 pm ]
Tytuł: 

ewka napisał(a):
nie wiem czy małofatrzańskie miśki tak się komunikują czy takie wygłodzone czy po prostu tak już mają

To się nazywa "osaczanie przerażonych turystek górskich". :wink: Tak jak wieloryby puszczając ... powietrze osaczają jakieś tam krylle czy makrele ...

Autor:  mikus.zet [ N paź 07, 2007 5:43 am ]
Tytuł: 

ewka napisał(a):
i bał się, że mu nie zostawią :wink:

A wracając do niedźwiadkofobii, moja uległa niedawno nasileniu. Spotkanie wprawdzie nie w Tatrach i nie face to face, ale ryk niedźwiedzia słyszany z pobliskiego zbocza w Małej Fatrze też potrafi przyśpieszyć tempo marszu i to znaaaaaaacznie :lol: Tego dnia słyszeliśmy trzy różne ryczenia, pochodzące od trzech różnych miśków - nie wiem czy małofatrzańskie miśki tak się komunikują czy takie wygłodzone czy po prostu tak już mają. Tak czy inaczej bieg w górę był intensywny :wink:


hej Ewka,
i jesteś pewna, że to miśki, a nie normalne rykowisko?

Autor:  ewka [ Pn paź 08, 2007 8:55 pm ]
Tytuł: 

Hej mikus.zet, stuprocentowo nie jestem, bo nie widziałam :wink: ale z moich porównań odgłosów wydawanych przez jelenie i niedźwiedzie na mp3 wynika to, że uważam, że odgłosy pochodziły raczej od miśka. Choć z drugiej strony wiadomo, nagrania też nie oddają zupełnie wiernie rzeczywistości. W każdym razie w trakcie tych przesłuchań zauważyłam, że jelenie ryczą tak trochę jak krowy, a miśki jakoś tak bardziej "dramatycznie" (czyt. przeraźliwie, rozdzierająco) ;), ale pewnie różne wariacje w zależności od osobników też występują;)

Autor:  młoda [ So paź 20, 2007 1:31 pm ]
Tytuł: 

a do tego zadziałała Twoja wyobraźnia, więc pewnie te krowie ryki jelenia w połączeniu z tym co sobie pomyślałaś, zamieniły się w dramatyczne misie akordy :wink:

Autor:  Czapka [ So paź 20, 2007 3:31 pm ]
Tytuł: 

mikus.zet napisał(a):
ewka napisał(a):
i bał się, że mu nie zostawią :wink:

A wracając do niedźwiadkofobii, moja uległa niedawno nasileniu. Spotkanie wprawdzie nie w Tatrach i nie face to face, ale ryk niedźwiedzia słyszany z pobliskiego zbocza w Małej Fatrze też potrafi przyśpieszyć tempo marszu i to znaaaaaaacznie :lol: Tego dnia słyszeliśmy trzy różne ryczenia, pochodzące od trzech różnych miśków - nie wiem czy małofatrzańskie miśki tak się komunikują czy takie wygłodzone czy po prostu tak już mają. Tak czy inaczej bieg w górę był intensywny :wink:


hej Ewka,
i jesteś pewna, że to miśki, a nie normalne rykowisko?



Mialam podobna sytuacje na Swistowce pod koniec wrzesnia tego roku. Szłam sama z plecakiem transportowym z Moka do D5SP i uslyszałam ryk a potem jezcze nieokreslona zwierzyna bisowała;). Wiedzialam ze jelenie w tym czasie wariuja...ale wiedzialam tez ze jeden dzien wczesniej ludzie z mojego pokoju widzieli na Swistowce niedzwiedzia( rowniez pokazywali mi zdjecia) . Na szlaku oczywiscie w poblizu mnie nie bylo nikogo, a wiec spokojnie tlumaczylam sobie ze to na pewno jelenie :D :D Przyspieszyc nie moglam, poniewaz nadbagaż mi nie pozwalał :wink: :wink:

Autor:  Markiz [ So paź 20, 2007 4:52 pm ]
Tytuł: 

Niedźwiedzie jako kompletnie nieprzydatne w Tatrach a wręcz szkodliwe nale wystrzelać i wreszcie będzie spokój. W Alpach bawarskich nie było to tamtejsze zielone oszołomy spowodowały aby parkę sprowadzić. Sprowadzone, ze Słowenii. Zaraz wyniosły się z gór i zeszły w doliny i zabrały się za owce. Farmerzy bawarscy prosili grzecznie aby z tym coś zrobić. Władze odpowiadały, że nie wiedzą jak ale natura ma swoje prawa. No to farmerzy powiedzieli, że oni też mają swoje prawa, zrobili polowanko i zlikwidowali problem. Nowych niedźwiadków nie sprowadzono.

Autor:  Drazz [ So paź 20, 2007 5:00 pm ]
Tytuł: 

Markiz napisał(a):
Niedźwiedzie jako kompletnie nieprzydatne w Tatrach a wręcz szkodliwe nale wystrzelać i wreszcie będzie spokój


Tak! Wystrzelajmy biedne niedźwiadki i zróbmy z nich najlepiej kotlety ;]

Autor:  magda [ So paź 20, 2007 5:05 pm ]
Tytuł: 

Jakby ludzie przestali niedźwiedziom wyświadczać niedźwiedzie przysługi i je demoralizować, to byłby święty spokój.

Autor:  Rohu [ So paź 20, 2007 5:59 pm ]
Tytuł: 

Markiz napisał(a):
Niedźwiedzie jako kompletnie nieprzydatne w Tatrach a wręcz szkodliwe nale wystrzelać i wreszcie będzie spokój.


Markizy jako kompletnie nieprzydatne w Tatrach, a wręcz szkodliwe należy wystrzelać i wreszcie będzie spokój. ;)

I co ty na to równie głupie hasło co twoje?

Autor:  iwi [ So paź 20, 2007 6:48 pm ]
Tytuł: 

Niedżwiedż też człowiek - dajcie mu żyć w spokoju. :wink:
Markiz napisał(a):
Niedźwiedzie jako kompletnie nieprzydatne w Tatrach a wręcz szkodliwe nale wystrzelać i wreszcie będzie spokój

chyba żartujesz?!!
W końcu one są u siebie. Co powiesz gdy ktoś wejdzie na twój teren i oceni ciebie tak jak ty oceniłeś miśki?

Autor:  Markiz [ So paź 20, 2007 7:00 pm ]
Tytuł: 

Rohu napisał(a):
Markizy jako kompletnie nieprzydatne w Tatrach, a wręcz szkodliwe należy wystrzelać i wreszcie będzie spokój. Wink


Popieram!

Co nie zmienia istoty rzeczy, że w maleńkich, mikroskopijnych wręcz obszarowo górach, o największym chyba w Europie obciążeniu ruchem turystycznym zafundowano sobie problem.
Moja propozycja była oczywiście prowokacją zmierzającą do zastanowienia się co z tym fantem zrobić bo niedźwiedzie przestały się zadowalać obleganiem schroniskowych śmietników i zaczęły się pokazywać już w Zakopanem. Na razie na Krzeptówkach, poczekajmy, przyjdzie czas na Krupówki. A co do pieszczotliwych określeń ("miśki") pozwalam sobie zwrócić uwagę, że nie są one pluszowe.
Kultowy Sabała sobie z nim radził.

Autor:  Rohu [ So paź 20, 2007 7:10 pm ]
Tytuł: 

Dlaczego od razu je wystrzelać? Można je przecież wywieźć na Madagaskar ;)

Autor:  górolka [ So paź 20, 2007 8:29 pm ]
Tytuł: 

Markiz napisał(a):
Na razie na Krzeptówkach, poczekajmy, przyjdzie czas na Krupówk

Niedźwiedź z Krupówek dochrapał sie już emerytury :wink:

Autor:  tuniek [ N paź 21, 2007 9:25 am ]
Tytuł: 

Hania ratmed napisał(a):
Sam się zamontuj na łańcuchu

Mogę załatwić nawet dość dobrej jakości napewno by sie nie urwał :wink: .

Autor:  Śpiący Rycerz [ Pn paź 22, 2007 5:25 pm ]
Tytuł: 

http://wiadomosci.onet.pl/1627966,11,item.html

Bez komentarza. :evil:

Autor:  magda [ Pn paź 22, 2007 5:27 pm ]
Tytuł: 

Śpiący Rycerz napisał(a):
http://wiadomosci.onet.pl/1627966,11,item.html

Bez komentarza. Evil or Very Mad

nieee, błagam... :lol:

Autor:  golanmac [ Pn paź 22, 2007 5:29 pm ]
Tytuł: 

Cytuj:
nieee, błagam...

Błagam, skończmy już z tym miśkiem, please :D

Autor:  S-e-n-i-o-r [ Pn paź 22, 2007 5:49 pm ]
Tytuł: 

Nie wiem co o tym myśleć :?

Autor:  golanmac [ Pn paź 22, 2007 5:50 pm ]
Tytuł: 

Błagam :((

Autor:  Śpiący Rycerz [ Pn paź 22, 2007 6:04 pm ]
Tytuł: 

Cytuj:
http://miasta.gazeta.pl/krakow/1,35798,4600845.html

bez komentarza Wink


golanmac, o pardon, teraz dopiero widzę, sprawdzałem w dziale Tatry, czy ktoś już coś wspomniał o tym

Autor:  golanmac [ Pn paź 22, 2007 6:07 pm ]
Tytuł: 

Śpiący Rycerz napisał(a):
golanmac, o pardon

nie trzeba, żartuję sobie z tym błaganiem, co nie zmienia faktu że misiów będe miał dosyć na dłuuuuuuugi czas heeh

Autor:  golanmac [ Pn paź 22, 2007 6:12 pm ]
Tytuł: 

Tak sobie przypomniałem o pewnym rekordzie Darwina ...
57. Troy Hurtubise - kanadyjski wynalazca kostiumu dla mysliwych polujacych na niedzwiedzie. Strój miał być całkowicie odporny na kły i pazury zwierzęcia. Hurtubise sprawdzał go oczywiscie na sobie i wszedł do legowiska niedzwiedzia. Poważnie ranny znalazł się w szpitalu. Po wyleczeniu, ponowił próbę. Z identycznym skutkiem.

Autor:  magik [ Wt paź 23, 2007 2:00 pm ]
Tytuł: 

:( jest mi przykro gdy widze wyciete drzewo - gorale wycieli mase drzewostanu w dolinie chocholowskiej, ludzie wlaza wszedzie i niszcza wszystko.... nie potrafia szanowac przyrody bo wychowali sie w smierdzacych blokach gdzie od malego walczyli z karaluchami i znaja jedynie takie zachowanie w stosunku do przyrody - zniszczyc i zabic...... ciekawe czy dobrze sie bawili linczujac glodnego, przestraszonego, niedoswiadczonego niedziadka?????? za swoja glupote oraz bestialstwo powinni poniesc surowa kare...... dzikie zwiarzeta unikaja czlowieka a atakuja sprowaokowane lub w obronie wlasnej........ to powinno Wam dac do myslenia................. szkoda ze niektorzy ludzie nawet na tym forum nie rozumieja ze powinno sie chronic przyrode i cieszyc sie z jej istnienia......... zabolalo gdzies gleboko :(

Autor:  Gustaw [ Wt paź 23, 2007 2:49 pm ]
Tytuł: 

magik napisał(a):
gorale wycieli mase drzewostanu w dolinie chocholowskiej

W którym rejonie ? Koryciska ? Kryta ? Z ciekawości pytam. Tam ścinka drewna była prowadzona od lat tak samo jak w dolinie Lejowej, na przykład, na stokach Cisowej Turni. To obszar 7 wsi jeśli to komuś coś mówi.
Spece nie mają tez wiekszej wątpliwości co do jakości drzewostanu. Większość lasów iglastych tych co teraz widzimy i tak jest względnie nowa a wiele terenów zostało prawie sztucznie zlesionych po potwornych stratach wywołanych wypasem owiec, górnictwem i hutnictwem. te lasy iglaste są względnie słabe i to co do niedawna najbardziej je niszczyło to wcale nie turyści tylko zanieczyszczenie powietrza znad Śląska. Jeszcze na początku lat 90-tych spotkałem faceta, który prowadził badania naukowe nad stanem drzewostanu w Tatrach. Wyniki były opłakane. To, że drzewa ścinają to wcale nie musi być tragedia pod warunkem, że te tereny są potem z głową zalesiane, tzn nie są zalesiane jakąś słabowitą monokulturą świerkową. Od tego jest TPN by tym się zajmować i nad tym czuwać. Naprawdę dzikie lasy ocalały tylko w nielicznych regionach Tatr. Najbliższy od Zakopanego przykład to okolice Doliny Białego. Do tego takie mateczniki jak Wołoszyn, Roztoka, Wantule, okolice Pańszczycy czy Dubrawisk. Zresztą zapewne są na tym forum lepsi spece od tej tematyki.

EDYCJA:
Ot, pierwszy z brzega materiał dotykający tej tematyki -> http://gu.us.edu.pl/index.php?op=artykul&rok=2005&miesiac=2&id=3249&type=nor
I jeszcze trochę więcej info tutaj : http://www.tatry.z-ne.pl/t,haslo,pol,tatry,1243,0,2725.html
A tego Pana miałem szczęście poznać osobiście -> http://www.tatry.z-ne.pl/t,haslo,pol,tatry,1243,0,4471.html Przemiły człowiek. Wykształcony o gigantycznej wiedzy o Tatrach. Dotąd pamiętam jego postać spacerującą z dubeltówką i z jego wspaniałym psem myśliwskim po okolicach Polany Biały Potok.

Strona 10 z 40 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/