Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

co bierzecie do picia?
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=4&t=4068
Strona 10 z 13

Autor:  MisiekSR [ Śr sie 20, 2008 7:50 am ]
Tytuł: 

Niema nic lepszego niz goraca ciepła herbata na szczycie.
Podziwiajac widoki niema to jak łyk tego goracego i lekko słodkiego napoju :)

Autor:  Zoe [ Śr sie 20, 2008 12:08 pm ]
Tytuł: 

Herbata z cukrem to zbrodnia. To samo z kawą.

Autor:  zjerzony [ Śr sie 20, 2008 4:16 pm ]
Tytuł: 

Cytuj:
Herbata z cukrem to zbrodnia. To samo z kawą.

:mrgreen: Musiałbym zdychać z pragnienia żeby wypić słodzoną herbatę. Ostatnio leżałem w szpitalu, dawali tylko słodką, ratowała mnie pierwsza żona , przynosiła herbatę w termosie góskim :lol:

Autor:  litwos [ Śr sie 20, 2008 7:21 pm ]
Tytuł: 

Zoe napisał(a):
Herbata z cukrem to zbrodnia. To samo z kawą.

Ja zazwyczaj słodzoną. Bez cukru to tylko zimną i to duszkiem. Ale to zależy też od herbaty, trzeba by było cały wykład o tym zrobić :D

Autor:  Mag_Way [ Śr sie 20, 2008 8:04 pm ]
Tytuł: 

Na co dzień nie piję herbaty, ale myślę ze taka gorąca słodzona na szczycie jest okej! :lol:

Autor:  Zoe [ Śr sie 20, 2008 8:55 pm ]
Tytuł: 

Mnie raz pięknie załatwiono. Usłyszałam: "Nie bierz herbaty. Mam mega termos, starczy nam". I co? HzH. Słodka. :evil:

Autor:  piomic [ Śr sie 20, 2008 10:23 pm ]
Tytuł: 

Zoe napisał(a):
Herbata z cukrem to zbrodnia. To samo z kawą.
Fakt. Ale w góry czasem słodzę (herbatę, bo kawa musi być kawą) :twisted:

Autor:  MisiekSR [ Cz sie 21, 2008 7:04 am ]
Tytuł: 

sama herbata goszka ma 0 kalori
a cukier troszke wzmacnia ( ma wartosc energetyczna) i oto w tym przecierz chyb achodzi :)

Autor:  Luka3350 [ Cz sie 21, 2008 7:59 am ]
Tytuł: 

piomic napisał(a):
Fakt. Ale w góry czasem słodzę (herbatę, bo kawa musi być kawą)


100% zgodności. Herbata w górach może być poslodzona.
Kawa zawsze czarna i bez cukru. Kawa to kawa.

Autor:  Grzesiek C [ So sie 23, 2008 8:02 pm ]
Tytuł: 

A ja postanowilem przetestowac Isostara rozpuszczonego w mineralnej. Nawet niezle choc rewelacji nie odczulem. Tylko ze 1,5 litra okazalo sie za malo na trasie Palenica - Rysy - Palenica i musialem sie ratowac woda z czarnego ( choc z pewna niechecia). Kanapki robila moja polowka wiec juz nie pamietam co w nich bylo, choc pyszne, no i koniecznie czekolada z rodzynkami.

Autor:  gouter [ So sie 23, 2008 8:34 pm ]
Tytuł: 

Ja przetestpwałem jakieś tabletki energetyzujące i muszę powiedzieć że chyba coś dają, przynajmnie w smaku były dobre

Autor:  Łukasz T [ N sie 24, 2008 6:18 pm ]
Tytuł: 

Może tajkie coś da nam energię :lol:

http://muzyka.wp.pl/g,d,id,39831,niusy.html

Autor:  spit [ Wt sie 26, 2008 9:58 pm ]
Tytuł: 

dzieki łukasz z linka
kumpel ostatnio to pił.mowie . vader-bedzie proces hehehe
a tu prosze:)
dzieki raz jeszcze za linka.
hehee
p.s Vaderowi brakuje kasy czy co.

co biore:woda mineralna-niegazowana lub lekko gazowana.tyle mi wystarczy.

Autor:  blizzard [ Wt sie 26, 2008 10:01 pm ]
Tytuł: 

Hmm, ja biore dwie puste 1,5l butelki i pije ze źródełków ;))

Autor:  spit [ Wt sie 26, 2008 10:09 pm ]
Tytuł: 

blizzard mozna i tak.
na pustkowi nie wyladowałem wiec poki co wole ze soba nieść;)
jak bedzie extreme bede wtedy pił

Autor:  Michun [ Śr sie 27, 2008 12:40 am ]
Tytuł: 

spit napisał(a):
blizzard mozna i tak.
na pustkowi nie wyladowałem wiec poki co wole ze soba nieśćWink
jak bedzie extreme bede wtedy pił

O co tu chodzi??
"Na pustkowie nie wyładowałem" czy może "Na pustkowiu nie wylądowałem"??
spit nosi ze sobą wole? Ma przerost tarczycy może? Albo co to jest "bedzie extreme"?? Psia Trawka , czy jak?

Ja już chyba jestem za stary na ten nowomodny język (może to raczej kod jakiś?) bez znaków przestankowych , polskich haczyków itd.


:alien: :mrgreen: :alien:

Autor:  spit [ Śr sie 27, 2008 9:08 pm ]
Tytuł: 

sory Mnichu
troche literówek brak znaków-racja moja wina i ciezko zrozumiec:)tekst
ale było kilka piwek wprowadzonych wiec stad te błedy.

Autor:  Malena [ So wrz 20, 2008 11:49 am ]
Tytuł: 

Na wyprawę w góry - woda średnio zmineralizowana i gorąca herbata w termosie - lekko słodzona, a z cytryną to już cymes! Natomiast jeśli chodzi o spożywanie alkoholu na szlaku to nigdy, nawet w najmniejszych ilościach. W schronisku, owszem, na nizinach - jak najbardziej ale na szlaku nigdy.

Autor:  Ramidas [ So wrz 20, 2008 12:03 pm ]
Tytuł: 

Ja na szlak (jak chodzę z namiotem) biorę też zawsze fiolkę plusza, czy jakiejś innej rozpuszczalnej multiwitaminy. Bardzo poprawia samopoczucie na którymś postoju, czy nawet jeszcze przed wyjściem z bazy.

Do tego, jak ktoś lubi nosić, to nie od rzeczy są też napoje izotoniczne (nie mylić z energetyczne). Dobrze gaszą pragnienie i uzupełniają sole mineralne których w końcu w górach wypaca się litrami :P

Autor:  Mazio [ So wrz 20, 2008 2:12 pm ]
Tytuł: 

Nie będę odkrywczy - noszę niegazowaną wodę oraz gdy zimniej herbatę. Ale zapytam - czy wy też uzupełniacie wodę w strumieniach?

edit:
już czytam całą dyskusję :oops:

Autor:  Malena [ So wrz 20, 2008 2:26 pm ]
Tytuł: 

Po przeczytaniu całego wątku i ciekawej dyskusji na temat spożywania wody ze strumieni, przyznaję się otwarcie do tego, że zdarzało mi się to czynić. Działo się to sporadyczne i nie w ogromnych ilościach. Rewolucji w moim organizmie to nie wywołało żadnych (na szczęście) ;-)

Natomiast warto przeczytać cały ten wątek od początku do końca. Ja przyznam się szczerze, że nigdy mi do głowy nie przyszło, żeby brać w góry napoje izotoniczne. Ale człowiek uczy się przez całe życie! ;-)

Autor:  staszek [ So wrz 20, 2008 9:14 pm ]
Tytuł: 

Woda ze strumieni słabo gasi pragnienie , więc dodajemy isostar , multivitamine lub plusz :) W zimie duży termos z herbatą ( cytrynowy posmak mile widziany ) lub też 2 termosy na długi dzień. W zimie nie biorę wody bo zaraz zamarza .

Autor:  maluch [ N wrz 21, 2008 8:34 am ]
Tytuł: 

Latem zawsze mineralka niegazowana, a do tego bidon z rozpuszczalnym isiostarem.

Autor:  Mag_Way [ N wrz 21, 2008 11:40 am ]
Tytuł: 

maluch napisał(a):
do tego bidon

uwaga na rozwolnionko :twisted:

Autor:  maluch [ N wrz 21, 2008 11:47 am ]
Tytuł: 

Hę? ...
Przepraszam, nie bardzo rozumiem ;)

Autor:  Mag_Way [ N wrz 21, 2008 11:54 am ]
Tytuł: 

http://forum.turystyka-gorska.pl/viewto ... &start=160


Wątek rozwija się od tej stronki w dół :wink:

Autor:  Trauma_ [ Śr wrz 24, 2008 10:20 am ]
Tytuł: 

http://www.bionet.schule.de/schulen/nov ... ity/5.html

Z tylu na etykiecie jest napisane coś takiego:

SULINKA pomaha odburavat alkohol z tela a stabilizuje zaludok po jeho uziti. :!: :!: :!:

Autor:  Charlie-Mariano [ Pn wrz 29, 2008 9:34 pm ]
Tytuł: 

Na górę, do schroniska generalnie biore wódkę, bo mniej wazy niż iles tam browarów, a dobrze idzie w mózg

Autor:  Saint [ Pn wrz 29, 2008 9:42 pm ]
Tytuł: 

Tylko coca cola + mineralka :twisted:

Autor:  maluch [ Pn wrz 29, 2008 10:53 pm ]
Tytuł: 

Mag_Way napisał(a):
http://forum.turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?t=4068&postdays=0&postorder=asc&start=160


Wątek rozwija się od tej stronki w dół :wink:


Jeszcze nie miałem przyjemności :lol:
PS bidon jest dla mnie mega wygodny, do tego był gratis do Isostara, żal byłoby nie używać :)

Strona 10 z 13 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/