Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest N cze 16, 2024 12:33 pm

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 18015 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 89, 90, 91, 92, 93, 94, 95 ... 601  Następna strona

Czy ktoś Ci pomógł w tym wątku?
Tak, jestem zadowolona/y 45%  45%  [ 177 ]
Niestety nie 4%  4%  [ 15 ]
Zamieszali mi tak, że wiem mniej, niż przed pytaniem 3%  3%  [ 13 ]
To jakieś chore towarzystwo - same zboki i debile 15%  15%  [ 58 ]
Nikt nie pomógł, ale i tak Was kocham 8%  8%  [ 31 ]
Krowa cie wysrała 15%  15%  [ 59 ]
Wali mnie to 11%  11%  [ 42 ]
Liczba głosów : 395
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: N gru 09, 2007 9:09 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Pt cze 29, 2007 11:59 am
Posty: 1417
Cytuj:
Mam podobnie. A w zasadzie miałem. Z czasem lęki, się zmniejszyły

no właśnie miałem to samo pamiętam moją pierwszą wycieczke na Giewont byłem przerażony tak samo było na świstówce ale z czasem to mija i teraz bez problemu radze sobie na szlakach typu rysy granaty itp. (w dobrych warunkach)
ps.Czas robi swoje nie śpiesz się :wink:


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N gru 09, 2007 9:20 pm 
Stracony

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 5:51 pm
Posty: 10096
Lokalizacja: Moszna
3d napisał(a):
ale ona napisała, że ma lęk wysokości.

a kto nie ma ? bez lęku nie ma zabawy ;D
Drazz napisał(a):
Dlaczego nie warto

odpowiem jak przeciętna kobieta: bo nie .... nie no pierwszy raz na zawracie i od 5 ? no jakoś tak głupio ;)
tomek.l napisał(a):
Skoro z czasem się przyzwyczajasz to po prostu przyzwyczajaj się dalej

Tomek jak zwykle umie ubrać myśli w słowa ... mi niestety brakuje literackiego polotu ...


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N gru 09, 2007 9:53 pm 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N wrz 23, 2007 8:24 am
Posty: 1260
Lokalizacja: Sosnowiec - Kraków
golanmac napisał(a):
odpowiem jak przeciętna kobieta: bo nie .... nie no pierwszy raz na zawracie i od 5 ? no jakoś tak głupio

aaa w tym sensie :P No fakt ;) Zawrat od Gąsiennicowej w porównaniu z Zawratem od 5ki to jak Martini z porównaniu z Winem marki wino (z całym szacunkiem dla ludzi pijących wino marki wino) ;P

_________________
"Walcz, walcz, walcz
Twój bunt przewyższy nawet bogów gniew...
Walcz, walcz, walcz
Do końca dni...
Walcz, walcz, walcz
Choć Twoją bronią będzie tylko śpiew...
Walcz, walcz, walcz
Ze strachem swym..."


Daab - Przesłanie z daleka


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N gru 09, 2007 10:06 pm 
Stracony

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 5:51 pm
Posty: 10096
Lokalizacja: Moszna
Drazz napisał(a):
to jak Martini z porównaniu z Winem marki wino

no i o to mi mniej więcej chodzi :D


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N gru 09, 2007 10:09 pm 
Nowy

Dołączył(a): N gru 09, 2007 4:27 pm
Posty: 27
Lokalizacja: Śląsk
Dzięki za tak szybką i liczną odpowiedź :)
Cytuj:
Proponuję zacząć od Kościelca, ale musisz wiedzieć, że trasa jest dużo bardziej wymagająca niż Giewont.

Z tego to akurat zdaję sobie sprawę :wink:
Cytuj:
Jak byłaś na Giewoncie czy Siwym Wierchu to chyba nie masz znowu takiego ogromnego lęk

Na Giewoncie byłam strasznie dawno temu i muszę przyznać, że na samym szczycie siedziałam kurczowo trzymając się krzyża :lol: Co do Siwego Wierchu to też były stresujące momenty, chociaż ogólnie z chęcią bym się tam jeszcze raz wybrała.

Cytuj:
Granaty. Cóż jak chcesz przejść wszystkie na raz to możesz się poczuć faktycznie nieswojo. Ale ja wejdziesz np. na sam Zadni Granat to nie powinno być aż tak źle. Przejście na Pośredni i Skrajny już jest trochę gorsze. Jest tam trochę ekspozycji. Nie jest to jakieś strasznie trudne, ale fragmenty gdzie możesz spojrzeć na dól są Smile Na Skrajnym też.

W sumie to właśnie o taką trasę mi chodziło, bo gdzieś już czytałam, że na sam Zadni Granat nie jest aż tak ciężko. Nie doprecyzowałam w swoim pierwszym poście. Na przejście całych Granatów chyba bym się jednak na tym etapie nie odważyła.

Jeszcze raz dzięki że jesteście tak pomocni :) Coraz bardziej mi się to forum podoba, a muszę przyznać, ze już od jakiego je przeglądam.

_________________
Do or do not. There is no try.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N gru 09, 2007 10:11 pm 
Zasłużony

Dołączył(a): Śr lis 14, 2007 7:22 pm
Posty: 178
nordique14 jesli to nie jest lek przyciskajacy Cie do skal to nie jest tak zle i powinnas sobie z tym poradzic. Zwlaszcza, ze jeszcze piszesz, ze sie do tego przyzwyczajasz.
Im wiecej bedziesz chodzic tym bardziej poznasz swoja reakcje na ekspozycje. I o to chodzi. Bo w gory chodzi sie tez po to aby poznac siebie i przelamywac swoje leki.
Idz na taka trase skad w razie czego mozna sie wycofac. Idz z kims bardziej doswiadczonym, komu ufasz. I zobacz jak zareagujesz i czy bedziesz mogla ten lek przelamac.
I wybierz takie miejsce gdzie nie ma tloku. I gdzie jak sie przytniesz to nie zablokujesz szlaku i gdzie nikt nie bedzie Cie poganial i dodatkowo stresowal.
Rysy czy Zawrat nie bardzo sie na to nadaja.

I nie sluchaj gdzie i od ktorej strony lepiej czy warto czy nie warto tylko chodz tak jak Ci sie podoba :)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N gru 09, 2007 10:14 pm 
Stracony

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 5:51 pm
Posty: 10096
Lokalizacja: Moszna
Cytuj:
Z tego to akurat zdaję sobie sprawę

spokojnie, Kościelec może i bardziej wymagający od giewontu, ale nie aż tak żeby się tym martwić, serio :) no chyba ze byś chciała sprężyną wejść ;)
nordique14 napisał(a):
na samym szczycie siedziałam kurczowo trzymając się krzyża

nie wierzę :)
nordique14 napisał(a):
że na sam Zadni Granat nie jest aż tak ciężko

proponuję zimą ;) do koziej dolinki, na dzień dzisiejszy przetarte :)
nordique14 napisał(a):
Jeszcze raz dzięki że jesteście tak pomocni

to nie tak, my nie pomagamy, tylko chwalimy się "co to nie my" i "gdzie to myśmy nie byli" ;D


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N gru 09, 2007 10:15 pm 
Stracony

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 5:51 pm
Posty: 10096
Lokalizacja: Moszna
jigsaw napisał(a):
chodz tak jak Ci sie podoba

o to stwierdzenie mi się bardzo podoba :)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N gru 09, 2007 10:20 pm 
Nowy

Dołączył(a): N gru 09, 2007 4:27 pm
Posty: 27
Lokalizacja: Śląsk
Cytuj:
nie wierzę Smile

A jednak :P
Cytuj:
to nie tak, my nie pomagamy, tylko chwalimy się "co to nie my" i "gdzie to myśmy nie byli" ;D

Ahaaaaa, dzięki za oświecenie w takim razie!

_________________
Do or do not. There is no try.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N gru 09, 2007 10:27 pm 
Stracony

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 5:51 pm
Posty: 10096
Lokalizacja: Moszna
nordique14 napisał(a):
A jednak

i tak nie wierzę :)
a co do szlaków, to ... spox, dasz radę, to tylko szlaki turystyczne, nie takie łosie przechodzą ;) heheheh


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn gru 10, 2007 12:11 am 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N wrz 23, 2007 8:24 am
Posty: 1260
Lokalizacja: Sosnowiec - Kraków
golanmac napisał(a):
to tylko szlaki turystyczne, nie takie łosie przechodzą

:mrgreen: :lol:

_________________
"Walcz, walcz, walcz
Twój bunt przewyższy nawet bogów gniew...
Walcz, walcz, walcz
Do końca dni...
Walcz, walcz, walcz
Choć Twoją bronią będzie tylko śpiew...
Walcz, walcz, walcz
Ze strachem swym..."


Daab - Przesłanie z daleka


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn gru 10, 2007 12:39 am 
Kombatant

Dołączył(a): Pn paź 10, 2005 9:36 pm
Posty: 600
Lokalizacja: Rybnik
Mam trzy dni wolne - czwartek, piątek, sobota. Wybieram się w Tatry. Co wybrać - Grześ/Rakoń, czy może Trzydniowiański/Kończysty, albo np. Kopa Kondracka?
Albo coś jeszcze innego?

_________________
http://www.flickr.com/photos/marchew/sets


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn gru 10, 2007 1:02 am 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N wrz 23, 2007 8:24 am
Posty: 1260
Lokalizacja: Sosnowiec - Kraków
Jak na trzy dni wolnego, to zdecydowanie za mało :) Grześ, Rakoń powinno być bez żadnych problemów. Kopa, to zależy od pogody, jak będzie sypać, padać lub będzie mgła, to raczej bez sensu, bo na górze bedzie tylko mocno wiać i zero widoczności. Swoją drogą, to ja bym jeszcze dorzucił coś w rejonie murowańca ;)

_________________
"Walcz, walcz, walcz
Twój bunt przewyższy nawet bogów gniew...
Walcz, walcz, walcz
Do końca dni...
Walcz, walcz, walcz
Choć Twoją bronią będzie tylko śpiew...
Walcz, walcz, walcz
Ze strachem swym..."


Daab - Przesłanie z daleka


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn gru 10, 2007 1:15 am 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sty 17, 2007 11:24 am
Posty: 351
Lokalizacja: Kraków
golanmac napisał(a):
Drazz napisał(a):
to jak Martini z porównaniu z Winem marki wino

no i o to mi mniej więcej chodzi :D

Taaa... A Zawrat od Gąsienicowej w porównaniu z Mięguszem to woda z soczkiem...
Żeby pić to martini, to trzeba się najpierw nauczyć pić wode z soczkiem.

Ale wszystko po kolei... Ja mówię, że jeszcze w tym roku, a najpóźniej w przyszłym pójdzie na Kozie Czuby albo i na Czerwoną Ławkę. ;)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn gru 10, 2007 1:24 am 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N wrz 23, 2007 8:24 am
Posty: 1260
Lokalizacja: Sosnowiec - Kraków
Fakt, ale nic na siłę. Lepiej jako wodę z soczkiem zrobić coś łatwiejszego, a na deser zostawić sobie martini, niż pluć sobie w brodę, że weszło sie na taką piękną przełęcz trasą, którą wchodzą emeryci i matki z dziećmi...(z całym szacunkiem dla obu tych grup społecznych czy jako to tam nazwiecie)

3d napisał(a):
Ja mówię, że jeszcze w tym roku, a najpóźniej w przyszłym pójdzie na Kozie Czuby albo i na Czerwoną Ławkę.

Większość tak kończy ;) Podobno apetyt rośnie w miarę jedzenia.

_________________
"Walcz, walcz, walcz
Twój bunt przewyższy nawet bogów gniew...
Walcz, walcz, walcz
Do końca dni...
Walcz, walcz, walcz
Choć Twoją bronią będzie tylko śpiew...
Walcz, walcz, walcz
Ze strachem swym..."


Daab - Przesłanie z daleka


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn gru 10, 2007 12:10 pm 
Stracony

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 5:51 pm
Posty: 10096
Lokalizacja: Moszna
Cytuj:
Żeby pić to martini, to trzeba się najpierw nauczyć pić wode z soczkiem

Ja zaczynałem od martini ... nie ma to jak mocne wrażenia ...


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn gru 10, 2007 4:16 pm 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sty 17, 2007 11:24 am
Posty: 351
Lokalizacja: Kraków
Planuje wyjść na Kopę Kondracką (raczej w drugiej części sezonu zimowego), który szlak polecacie?
W drugiej kolejności planuję Trzydniowiański (i Kończysty) oraz Ornak (i być może Starobociański).


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn gru 10, 2007 8:15 pm 
Kombatant

Dołączył(a): Wt paź 17, 2006 3:40 pm
Posty: 397
Lokalizacja: Kobiór
Na Kopę najlepiej chyba podejść z doliny Małej Łąki, ale przy III to już raczej odpada ten szlak.

_________________
"mój mózg,to mój drugi ulubiony organ"/W.Allen/

http://gorywysokie.blogspot.com/

http://pionowyswiat.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn gru 10, 2007 8:27 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn sty 08, 2007 7:35 pm
Posty: 3100
Lokalizacja: G.E.K.O.N.Y.
marchew napisał(a):
Albo coś jeszcze innego?

Bystra

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So gru 29, 2007 1:10 pm 
Nowy

Dołączył(a): Pt lip 06, 2007 3:06 pm
Posty: 2
Lokalizacja: Siedlce
Witam wszytskich !

Wybieram się na początku stycznia w góry (2-5), to moja pierwsza zimowa wyprawa górska, nie posiadam jeszcze raków :(, nocuję w Ornaku, mam pytanie odnośnie jaskiń: Mylnej i Raptawickiej, jak wygląda sprawa odwiedzenia tych miejsc zimą ? Czy w owych warunkach bez raków polecacie szlak przez Iwanicką do Chochołowskiej ? Ewentualnie co mógłbym jeszcze zobaczyć, Kocham góry i latem spędzam tam każdą wolną chwilę, ale zimą będe po raz pierwszy :)

Z góry dziękuję za pomoc :)

Maniek do zobaczenia na wyszczególnionych przez Ciebie koncertach
Up The Irons !


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So gru 29, 2007 1:14 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn sty 08, 2007 7:35 pm
Posty: 3100
Lokalizacja: G.E.K.O.N.Y.
Cybul napisał(a):
Czy w owych warunkach bez raków polecacie szlak przez Iwanicką do Chochołowskiej ?

Spokojnie przejdziesz
Up The Irons! Somewhere Back In Time! 8)

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So gru 29, 2007 1:37 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt cze 14, 2005 4:40 pm
Posty: 6853
Lokalizacja: WOŁOMIN
Cybul napisał(a):
Czy w owych warunkach bez raków polecacie szlak przez Iwanicką do Chochołowskiej ?


Lajt, przy zejściu z przełęczy jest tylko jeden bardziej stromy fragment ale to dosłownie 30-40m i w dodatku blisko są drzewa, potem już możesz nawet biec... :twisted:

_________________
Wchodzi Kaczyński do sklepu a tam wszędzie WINA TUSKA :D


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So gru 29, 2007 2:24 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn mar 05, 2007 8:49 pm
Posty: 6331
Lokalizacja: Kraków
Do Jaskini Mylnej powinieneś dojść zimą bez większych problemów. Jest trochę stromo, ale przeważnie są wybite stopnie w śniegu i jest się czego trzymać więc spokojnie da się wyjść. W Raptawickiej nie byłem zimą więc dokładnie nie powiem. Ten odcinek przed samym wejściem do jaskini może być trudny, bo jest stromo znacznie mniej osób tam łazi więc może być nie przedeptane i łańcuchy przykryte śniegiem. Ale zawsze warto spróbować, zwłaszcza, że to właściwie parę metrów od Mylnej.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So gru 29, 2007 5:29 pm 
Nowy

Dołączył(a): Wt sty 17, 2006 11:08 pm
Posty: 23
Lokalizacja: Kraków
No właśnie ja się z żoną jutro przymierzam do skoczenia w Tatry na jeden dzień. Mamy dylemat gdzie pójść.
Czy np. trasa z Kuźnic na Kasprowy, później do Murowańca, ew. pod Czarny Staw Gąsienicowy
i powrót do Kuźnic jest możliwy w ciągu jednego dnia przy obecnych warunkach na szlakach?
Nie mamy raków. Zastanawiam się czy szlaki są dobrze przetarte i czy występuje jakieś realne zagrożenie lawinowe.
Z tego co pamiętam nie ma tam jakichś stromizn ale może ktoś tam był ostatnio i może coś w tej kwestii powiedzieć.

_________________
Świat jest piękny!


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So gru 29, 2007 5:45 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn wrz 05, 2005 9:12 am
Posty: 6269
Lokalizacja: Warszawa/Skierniewice
gluonek napisał(a):
Mamy dylemat gdzie pójść.
Czy np. trasa z Kuźnic na Kasprowy, później do Murowańca, ew. pod Czarny Staw Gąsienicowy
i powrót do Kuźnic jest możliwy w ciągu jednego dnia przy obecnych warunkach na szlakach?

Wszystko zależy do Waszego przygotowania, do zrobienia jest,
gluonek napisał(a):
czy występuje jakieś realne zagrożenie lawinowe

obecnie jest II stopień.

_________________
Pozdrawiam
Jacek
Obrazek

___________
..Umiem być ciszą, Kończę się w twoim śnie, Ostatnie echo jest ciszą to miejsce gdzie kończy się twoje spojrzenie..


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So gru 29, 2007 6:02 pm 
Nowy

Dołączył(a): Wt sty 17, 2006 11:08 pm
Posty: 23
Lokalizacja: Kraków
Cytuj:
obecnie jest II stopień.


Pod względem kondycyjnym myślę że nie ma problemu.
Obawy mam tylko jeśli chodzi o zagrożenie lawinowe. . Nie chcę się wybierać jeśli może być niebezpiecznie. Z drugiej strony jutro ma być piękna pogoda i myślę że warto pojechać bo widoki powinny być piękne. Tylko że to zawsze zima.

Zdziwiłem sie kiedy napisałes że jest drugi stopień bo ja widziałem pierwszy, ale teraz odświeżyłem stronę TOPR-u i widzę nowy komunikat sprzed pół godziny.
Teraz to już nie wiem czy iść. Dwójka to nie to samo co jedynka a nie wiem jak się ma dwójka do rzeczywistych warunków na tej trasie.

_________________
Świat jest piękny!


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So gru 29, 2007 6:44 pm 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N wrz 23, 2007 8:24 am
Posty: 1260
Lokalizacja: Sosnowiec - Kraków
wg mnie dwójka to jeszcze nic groźnego. Czasem coś się zsuwa, ale najczęściej mało i daleko od szlaków. Takie wrażenia odczułem jak ostatnio byłem w Tatrach (a była wtedy właśnie IIka)

_________________
"Walcz, walcz, walcz
Twój bunt przewyższy nawet bogów gniew...
Walcz, walcz, walcz
Do końca dni...
Walcz, walcz, walcz
Choć Twoją bronią będzie tylko śpiew...
Walcz, walcz, walcz
Ze strachem swym..."


Daab - Przesłanie z daleka


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So gru 29, 2007 6:45 pm 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sty 17, 2007 11:24 am
Posty: 351
Lokalizacja: Kraków
gluonek napisał(a):
No właśnie ja się z żoną jutro przymierzam do skoczenia w Tatry na jeden dzień. Mamy dylemat gdzie pójść.
Czy np. trasa z Kuźnic na Kasprowy, później do Murowańca, ew. pod Czarny Staw Gąsienicowy
i powrót do Kuźnic jest możliwy w ciągu jednego dnia przy obecnych warunkach na szlakach?
Nie mamy raków. Zastanawiam się czy szlaki są dobrze przetarte i czy występuje jakieś realne zagrożenie lawinowe.
Z tego co pamiętam nie ma tam jakichś stromizn ale może ktoś tam był ostatnio i może coś w tej kwestii powiedzieć.

Trasa do zrobienia, tylko musisz wiedzieć, że na trasie Kasprowy - Gąsienicowa będzie naprawdę spory ruch narciarski. Z Kasprowego możesz jeszcze skoczyć na Beskid :)
A co do zagrożenia lawinowego, to chyba akurat przy dwojce powinno tam być spoko. Poczujesz się pewniej jak zobaczysz tych narciarzy zjeżdżających z Beskidu 100 km/h ;)

Aha, jak ja tam byłem w zeszłym roku to nie było szlaku przetartego (od Gąsienicowej), albo był jakoś dziwnie poprowadzony, że go przeoczyłem.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N gru 30, 2007 8:11 pm 
Nowy

Dołączył(a): N gru 30, 2007 7:57 pm
Posty: 2
Witam wszystkich.

Już od kilku ładnych lat, co roku wybieram się latem w nasze Tatry, co nieco już tam zwiedziłem.
W moim najbliższym wakacyjnym wyjeździe w Tatry, chce wreszcie dostać się na Raptawicką Turni. Przyznam, że od 2 lat tak mówię, ale i tak zawsze nici z tego wychodzą :( .
Wiem, iż znajdują się tam bodajże 3 jaskinie, ale nie one są moim celem, udając się tam, a chęć zobaczenia....pomurnika/mentla.
Wiem, że tam można go spotkać, wiem też że nie jedna osoba go tam zobaczyła, ale tez wiem że wiele osób go nie zobaczyło.

Stąd też moje pytanie.
Co możecie mi powiedzieć, o szlaku(chyba czerwony on jest), na Raptawicką turnię ?
Co o nim sądzicie ?
Trudny jest czy łatwy, ile czasu zajmuję przejście go itp.

Pozdrawiam i z góry będę wdzięczny za pomoc :) .


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N gru 30, 2007 8:32 pm 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sty 17, 2007 11:24 am
Posty: 351
Lokalizacja: Kraków
No to chyba poza szlakiem jest... A raczej w ogole tam szlak nie prowadzi, chyba, że masz na myśli ten jaskiniami, ale napisaleś, że nie...

Pewnie można się tam wspiąć, nieźle to wygląda:
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 18015 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 89, 90, 91, 92, 93, 94, 95 ... 601  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 37 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
cron
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL