Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

>>PYTANIA OGÓLNE O SZLAKI, TRUDNOŚCI, WYCIECZKI<< - zadaj tu
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=4&t=4020
Strona 97 z 601

Autor:  Drazz [ Pn sty 28, 2008 1:35 pm ]
Tytuł: 

Łukasz T napisał(a):
A drugą połowę za nogę.

Tak. Dokładnie za mały palec u nogi.

Ali7 napisał(a):
Ło matko. Ty to jesteś... Przodownikiem zostaniesz. Nie pytam o dalszy przebieg zdarzeń na szczycie. Rozumiem, że dziewczę omdlało, a wtedy Nieustraszony Drazz...

Nie, nie omdlało. I w tym momencie historia Ci się sypie.

Autor:  Luka3350 [ Pn sty 28, 2008 1:36 pm ]
Tytuł: 

Ali7
....... a wtedy niesustraszony przeszedl do dziela.
Podchodzil do tematu systematycznie - pozycja z przodu ,boku od tylu.
W końcu po dlugim i owocnym wysilku obrócil swoją wybrankę na plecy i jakież bylo jego zdiwienie gdy okazalo się ,że to nie owa zemdlona dziewczyna ,a pijany i spiący góral z górnej stacji wyciągu krzeselkowego w kotle Gąsienicowym.
O żesz kur..... zakląl cicho Nieustraszony . Zapiąl spodnie i szybko oddalil się ze szczytu
CDN

Autor:  Łukasz T [ Pn sty 28, 2008 1:39 pm ]
Tytuł: 

I teraz tenże szczyt dostał nową nazwę - Szczyt Szczytu Drazza. I tak wszystkie przewodniki poszły się ..

Autor:  aankaa [ Pn sty 28, 2008 1:40 pm ]
Tytuł: 

golanmac napisał(a):
aankaa jako ze jesteś z nami trzy dni, czuję się zobowiązany poinformować Cię abyś posty naszego dzielnego pogromcy tatrzańskich szczytów - Drazza poddawała że tak powiem weryfikacji ... Smile

Tak jest! Chociaż wydaje mi się, że moja weryfikacja była poprawna - podkreśliłam to WĘŻYKIEM, WĘŻYKIEM . :D :lol:

Autor:  aankaa [ Pn sty 28, 2008 1:47 pm ]
Tytuł: 

No tak - ja tu się pytam o kijki i buty - a Wy???
O Szczytach Szczytów Drazza piszecie! Pieknie!!!

chociaż...

... historyjka całkiem fajna

Pozdrawiam!!!

Ali 7: ale z tą łajzą trochę przesadziłeś - nie sądzisz?

Autor:  aankaa [ Pn sty 28, 2008 1:49 pm ]
Tytuł: 

Oczywiście moje posty też przyjmujcie do weryfikacji! :lol: :D :lol:

Autor:  Łukasz T [ Pn sty 28, 2008 1:52 pm ]
Tytuł: 

aankaa napisał(a):
No tak - ja tu się pytam o kijki i buty - a Wy???


Mamy cały dział sprzętowy. W skrócie - kup buty i odzież :lol: :wink:

Autor:  Luka3350 [ Pn sty 28, 2008 1:52 pm ]
Tytuł: 

aankaa niestety jeśli planujesz chodzić zimą w Tatry nie ominą Cię inwestycje w sprzęt.
Buty podstawa -temat ocean ( lepiej nie zadawaj pytania " jakie kupić " )
Kurtka,spodnie i tzw dodatki ( skarpetki ,czapka,rękawice )
Kijki .
Czolówka + folia NRC
----------------------------------------------------------------------------
Mając taki zestaw możesz myśleć zimą o :
Grzesiu,
Rakoniu,
Gęsiej Szyi,
Kopieńcu Wielkim,
Przelęczy Iwaniackiej,
Dolinie Gąsienicowej,
Karbie ( od Zielonego )
i kilku innych tematach .

Autor:  aankaa [ Pn sty 28, 2008 1:57 pm ]
Tytuł: 

Ali7 napisał(a):
aankaa napisał:
Ali 7: ale z tą łajzą trochę przesadziłeś - nie sądzisz?


Nie sądzę. Chyba lekka ironia Ci umknęła. Poczytaj inne opowieści Drazza - zawsze jakichś amatorów ratuje. Tylko ON jest zawsze nieugięty i twardy niczym Feliks Dzierżyński.


Ok - może mi faktycznie umknęła. Nie będę się sprzeczać :wink:

Autor:  aankaa [ Pn sty 28, 2008 2:05 pm ]
Tytuł: 

Luka3350 napisał(a):
Buty podstawa -temat ocean ( lepiej nie zadawaj pytania " jakie kupić " )

Nie, nie - nie miałam zamiaru zadawać takiego pytania. Odwiedziłam już posty o butach - i wiem, że to będzie pierwsza rzecz jaką muszę kupić, i że sama muszę się zmierzyć z tematem.
Co do odzieży - to pewnie sukcesywnie też - po prostu nie zdawałam sobie sprawy z tego, że to takie ważne. Ale i tak w tym roku raczej spokojnie - tak jak pisałam - Kasprowy to będzie pewnie max! O ile znajdę kogoś, kto ze mną pójdzie, bo sama to nawet nie myślę!!!

Autor:  Drazz [ Pn sty 28, 2008 3:06 pm ]
Tytuł: 

Ali7 napisał(a):
Nie głupio Ci tak? Etos Zawodowca nie ucierpi?

Bądź spokojny. Najwyżej będę zmuszony zaopiekować się nim...

Autor:  Drazz [ Pn sty 28, 2008 4:20 pm ]
Tytuł: 

Ali7 napisał(a):
Jak się jest Miszczem to trzeba dbać o reputację.

O reputację dbają Ci, którzy się przejmują tym, że mogą ją stracić. Można to nazwać pewnego rodzaju lękiem przed ludźmi.

Autor:  Łukasz T [ Pn sty 28, 2008 4:21 pm ]
Tytuł: 

Drazz napisał(a):
Można to nazwać pewnego rodzaju lękiem przed ludźmi.


Zmień studia. Psychologia czeka.

Autor:  Czapka [ Pn sty 28, 2008 4:28 pm ]
Tytuł: 

Łukasz T napisał(a):
aankaa napisał(a):
Uważam, że ludzie, którzy chodzą po górach są bardzo wysportowani i wytrzymali


Nie są :lol: :wink:


Oj nie są, nie są..popieram:) Pierwsze dni są najgorsze:) W zeszłym roku tak goniłam za bardziej wysportowanymi turystami na Zawrat ze Swinicy, że po jakimś czasie zapytali sie mnie czemu tak sapię :lol: :lol: ( To był mój drugi dzień w górach). Od tamtej pory nie gonie za żadnymi młodzieńcami; :D :D

Autor:  Hania ratmed [ Pn sty 28, 2008 5:46 pm ]
Tytuł: 

Pewnie pomyśleli,że jakis zboczeniec za nimi lezie :)

Autor:  Luka3350 [ Pn sty 28, 2008 5:49 pm ]
Tytuł: 

Hania ratmed no zwlaszcza ,że szedl bez spodni i sapal.
I biedni turyści mieli rekord czasowy.
Uciekali ,a swistaki przerażone świstaly ponuro-aż Macap uslyszal i rozpocząl kampanię.

Autor:  tatrzański_miś [ Pn sty 28, 2008 7:39 pm ]
Tytuł: 

Ten wątek o "wysportowanych" turystach górskich przypomniał mi mój stan chyba przed zawałowy parę latek temu jakiego doznałem w drodze na Siwą Przełęcz w Starorobociańskiej Dolinie gdzieś na Żlebie pod Pyszną. No normalnie nagle poczułem, że mi serce wali jak dzwon i w głowie słyszę jedynie mój puls. Wtedy to naprawdę miałem pira, że zaraz "zejdę" na zawał. Koniec końców 5-10 min. postoju pozwoliło mi na wyrównanie tętna i z gór zszedłem tradycyjnie - na nogach :D

Autor:  tomek.l [ Pn sty 28, 2008 8:35 pm ]
Tytuł: 

aankaa napisał(a):
Ale nie powiecie mi, że nie trzeba mieć żadnego przygotowania Exclamation
Ja staram się od wiosny jeździć na rowerze, czasami jakiś aerobic, i takie tam ćwiczonka, jesienią: basen, a wczoraj byłam pierwszy raz na ścianie wspinaczkowej - fajnie było!!!
Skoro się ruszasz i uprawiasz jakiś sport to nie powinno być tak źle. Z resztą sama się przekonasz. Jak nie dasz rady to zwyczajnie zawrócisz. A idąc swoim tempem pewnie dasz rade.

aankaa napisał(a):
Niestety - tak jak pisałam wcześniej - jestem naprawdę początkująca. Nie jestem zaopatrzona w żadne potrzebne rzeczy. Nie bardzo wiem od czego zacząć.
Jak chcesz wychodzić poza doliny to czeka Cię wydatek.
- buty - prędzej czy później musisz kupić, a póki co te swoje stare zaimpregnuj, żeby nie przemokły tak szybko,
załuż z dwie pary skarpet, najlepiej jakieś wełniane
ale jak będzie naprawdę duży mróz to lepiej odpuść żeby Ci czasem stopy nie przemroziło
- ochraniacze przeciwśniegowe na buty (stuptuty) - musisz to mieć bo inaczej śnieg Ci będzie wpadał do butów, za 50 60 zł coś tam kupisz
- rękawiczki, jakieś narciarskie powiedzmy, że wystarczą
ale musisz mieć ze sobą zawsze dwie pary rękawiczek, w razie jakby się czasem jedne zgubiły
- czapka
- kurtka z kapturem, oczywiście najlepiej z membraną
- spodnie, najlepiej jakby były jakieś nieprzemakalne i nie przepuszczające wiatru, tylko nie jeansy :)
- polar czy jakiś wełniany sweter, najlepiej unikać bawełny bo wchłania wilgoć i długo schnie
- najlepiej jakaś bielizna termoaktywna, i to cała, od koszulki, getrów czy kaleson po majtki
bielizna szybko zrobi sie mokra od potu, a mokra bawełna jest mało przyjemna i bardzo długo schnie
- kijki, można chodzić bez ale zwłaszcza zimą bardzo pomagają
- termos
- okulary przeciwsłoneczne i krem z wysokim filtrem UV
- latarka
- naładowany telefon
- folia NRC
- mapa
I wiele innych rzeczy.
Tu jest lista różnych rzeczy. W przeważnie na lato ale większość się też pokrywa z zimą
http://www.tatry.turystyka-gorska.pl/ekwipunek.htm

I ubieraj się na cebulkę. Tak żeby można było różne rzeczy zdejmować. Bo podczas wysiłku szybko się zgrzejesz i spocisz.
I weź sobie do plecaka koszulkę na zmianę :) Zobaczysz, że się przyda :)
I dużo czekolady :)

Więcej info znajdziesz w dziele 'sprzęt'
http://forum.turystyka-gorska.pl/viewforum.php?f=6

I naprawdę szukaj kogoś bardziej doświadczonego, wtedy dowiesz się w praktyce co zabrać i jak się ubierać czy jak chodzić.

A póki co, idź tylko w dobrą, pewną pogodę. W schronisku są przeważnie prognozy wywieszone na tablicy.

Autor:  grubyilysy [ Pn sty 28, 2008 10:03 pm ]
Tytuł: 

tomek.l napisał(a):
tylko nie jeansy :)

A właściwie czemu nie :-).
O ile tylko są naprawdę luźne i jest to inna para niż ta przeznaczona na Krupówki to całkiem fajne górskie spodnie mogą być. :-).
Ale zgadzam się że lepsze są jakieś bardziej elastyczne.

Autor:  tomek.l [ Pn sty 28, 2008 10:16 pm ]
Tytuł: 

Bo jak namokną to są ciężkie i sztywne. Nic przyjemnego :)

Autor:  Czapka [ Pn sty 28, 2008 11:11 pm ]
Tytuł: 

Hania ratmed napisał(a):
Pewnie pomyśleli,że jakis zboczeniec za nimi lezie :)


a raczej zboczenica :lol: :lol: :wink:

Autor:  Łukasz T [ Wt sty 29, 2008 7:04 am ]
Tytuł: 

grubyilysy napisał(a):
tomek.l napisał:
tylko nie jeansy

A właściwie czemu nie .
O ile tylko są naprawdę luźne i jest to inna para niż ta przeznaczona na Krupówki to całkiem fajne górskie spodnie mogą być.


Bądź poważny.

Autor:  aankaa [ Wt sty 29, 2008 8:28 am ]
Tytuł: 

No tak - to rozbijam moją świnkę i idę na zakupy!
Szkoda tylko, że pogoda się nie zmienia :cry:

Autor:  Drazz [ Wt sty 29, 2008 9:13 am ]
Tytuł: 

aankaa napisał(a):
to rozbijam moją świnkę i idę na zakupy!

Spora musi być ta świnka ;] Chyba, że ją karmiłaś wyłącznie papierkami :D

Autor:  Łukasz T [ Wt sty 29, 2008 9:16 am ]
Tytuł: 

tatrzański_miś napisał(a):
stan chyba przed zawałowy parę latek temu jakiego doznałem w drodze na Siwą Przełęcz w Starorobociańskiej Dolinie


Też tam umierałem :lol:

Autor:  aankaa [ Wt sty 29, 2008 9:19 am ]
Tytuł: 

Drazz napisał(a):
aankaa napisał:
to rozbijam moją świnkę i idę na zakupy!

Spora musi być ta świnka ;] Chyba, że ją karmiłaś wyłącznie papierkami Very Happy

Papierki też są :)

Autor:  Łukasz T [ Wt sty 29, 2008 9:21 am ]
Tytuł: 

Łączny koszt zakupu tego co Tomek wymienił to około 2 000 zł. Lekko licząc :lol:

Autor:  peepe [ Wt sty 29, 2008 11:57 am ]
Tytuł: 

jeśli ta świnka w sobie tyle mieści to pogratulować... taka świnka to skarb :)

Autor:  Luka3350 [ Wt sty 29, 2008 1:25 pm ]
Tytuł: 

peepe to już jest prosie a nie świnka :lol:
Ale jak jest taka wielka -> to rozbijać i kupować :lol:
I hejaaaaa w góry :D

Autor:  peepe [ Wt sty 29, 2008 1:47 pm ]
Tytuł: 

poprawiam
takie prosie to skarb :D

ps. coś ostatnio wybitnie wieprzowo na forum :twisted:

Strona 97 z 601 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/