Forum portalu turystyka-gorska.pl

Narciarz, snowboardzista, Niżne czy Niskie Tatry, Służba Zachranna czy Tatrańska (co to w ogóle kur.wa jest Tatrańska Slużba - jakiś polsko-słowacki mix) - nieważne. Liczy się kolejny dramatyczny nius, pod którym ludzie napiszą, że tylko idioci wychodzą zimą w góry i w sumie dobrze, że się taki zabił - bo jakby, nie daj Bóg, przeżył to MY musielibyśmy płacić za jego rehabilitację.

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'

napisałeś to mam nadzieje jako przytyk do "ludzi, którzy pod tym napiszą" ?

a jak kurfa myślisz?

_________________
NIE MA LEPSZEGO OD MIĘGUSZA WIELKIEGO!

Przemyśl to jeszcze raz...

_________________
Zesraj się, a nie daj się...

http://www.tygodnikpodhalanski.pl/?mod= ... 1&id=14554
wielka strata

_________________
Galeria zdjęć

e e e e, koledzy,hold on, take it easy, upewnić sie nie można ? ;] każdemu może sie zdarzyc obniżenie sprawności intelektualnej

Dziś,nie w Tatrach a w Gorcach:
http://www.tygodnikpodhalanski.pl/?mod= ... 1&id=14604

_________________
"Ja akurat marzenia górskie mam pod powiekami,to jest mój oddech, moje życie" - Wojtek Kurtyka

"wycieczka zakładowa" hehehehe to cofka do PRL czy zakład karny organizował ?:D

Bywają takie wycieczki również teraz i to wcale nie tak rzadko.
Zakład ma do wykorzystania fundusz socjalny, czasem nauczyciele jakieś swoje specjalne fundusze - to organizują dla swoich pracowników wycieczki za niewielkie pieniądze.
Albo wszyscy nauczyciele ze szkoły jadą w jakieś miejsce po zakończeniu roku szkolnego.
Pół biedy jak ludzie jada jako-tako przygotowani, albo też nie porywają się na góry a zwiedzają miasta i piją i bawią się w hotelach.
Dramat jest kiedy chcą iść w góry a są nie przygotowani.

W zeszłym roku o ile dobrze pamiętam prowadziłam ze 6 takich "zakładowych" wycieczek (nie tylko w góry).
Było bardzo różnie, ale też nie natrafiliśmy na ciężkie warunki, bo gdyby były ciężkie warunki to z nieprzygotowanymi ludźmi bym nie poszła.

tak tak, pamiętam jak mama w przedszkolu dostawała zapas herbaty i mydła

A tymczasem w kasie naszych darmowych ratowników coraz gorzej...
http://www.wiadomosci24.pl/artykul/rato ... 24883.html

_________________
http://www.flickr.com/photos/auralis1987

Nieciekawie się dzieje, na długach długo nie pociągną, musi coś wymyślić nasze kochane MSW... czekać na pieniądze wieczność nie mogą, do helikoptera wody nie naleje do baku.

_________________
Najlepszy reset tylko w górach

W obliczu powyższego społeczeństwo ruszyło do działania i wystosowało petycję, znaczy harcerz wystosował.
http://www.petycje.pl/petycjePodglad.php?petycjeid=8365

_________________
Powolutku do przodu, mamy już stronę !!! http://pomagamoli.pl/

szkoda gadać człowiek się tylko wquwić może. Wiadomo komu można podziękować za taką sytuację.

_________________
Galeria zdjęć

A tak z ciekawości, to komu?

EDIT

BTW - dokładnie obok jest info z 20 I, czyli całkem niedawne.

http://www.wiadomosci24.pl/artykul/11_m ... 78461.html

Wygląda na to że środki zostały "przyznane", tylko że jeszcze nie dodrukowano pieniędzy.

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.

Niech się chłop martwi swoim portfelem, a nie obowiązkowe ubezpieczenie mi wciska jak będę chciał się przejść ścieżką nad reglami.

Zagłosowałem przeciw petycji, ale i tak oszołomy prowadzą.
Podciągnijcie ludziska przycisk NIE, bo normalnie to pewnie tych petycji nawet dokładnie nie czytają, ale taką w której sami zainteresowani proponują dodatkowe opodatkowanie się na coś co mają za darmo, chętnie wprowadzą w życie.

Wielu krajach Europy akcje są płatne i nikt z tego nie robi problemów.
Unas nie będzie to łatwo wprowadzić.
W piśmie dokąłdnie pisze o OeAv i myśle że to by wystarczyło bo i tak większość ma ta kartę i opłaca składki więc kosztów większych nie poniesie.

_________________
www.rafalraczynski.com.pl

Większość? Większość czego? Bo chyba nie społeczeństwa chodzącego po polskich górach?

_________________
Tatrzańskie szlaki

Moim zdaniem, to nie jest ich pasja.

Chodzących po górach. Nie pływających
Ja wśród znajomych mam chyba 30 osób co maja karty OeAv.
Koszt 60euro to nie jest aż taka zabójcza kwota.
Mnie to wsio czy będzie płatne czy nie będzie.

_________________
www.rafalraczynski.com.pl

No to faktycznie większość.
Od zarania dziejów każdy tworzył sobie definicje większości na własne potrzeby.

_________________
Tatrzańskie szlaki

Ale popatrz z drugiej strony. Jedziesz w Alpy czy inne góry i tak wykupujesz ubezpieczenie.
OeAv ma w Polsce prawie 5500 osób więc nie jest to tak mało jak na nasze podejście do wszystkiego co mamy mieć za free.
Wystarczy wyjechać teraz w Tatry - Kasprowy Wierch - ferie. Pozostawiam to bez komentarza. Jak więdzę kobiete w butach na szpilakch na totalnie zlodowaciałm śniegu podchodząca na Beskid to mnie chce szlag... Jakby raz czy drugi zapłaciła za koszty akcji ratunkowcyh to by się nauczyła na przyszłość. Zreszta kolesie są nie lepsi.

_________________
www.rafalraczynski.com.pl

Coś się człowieku u.p.i.e.r.d.o.l.i.ł tego ubezpieczenia ?

Utrzymanie całkowicie z budżetu państwa TOPRU w przeliczeniu na dorosłego Polaka, to około 20 groszy rocznie ... Dodajmy do tego, GOPR, JOPR itd i wyjdzie może złotówka ...

Ale nie, lepiej zapłacić 60€, które w 99% nie trafią przecież do TOPR-u a do kieszeni ubezpieczycieli.

Ja jeszcze rozumiem ludzi, dla których Tatry to Krupówki, i w których mentalności, odpłatność wyklucza ludzką "głupotę", ale jak Boga kocham za Chiny Ludowe nie mogę pojąć jak człowiek czynnie i aktywnie związany z górami, może lobbować rozwiązanie, które w pierwszej kolejności właśnie jego kopie w dupę.

EDIT


Jeśli faktycznie w takiej sytuacji chce Cię "szlag" to radzę niezwłocznie odwiedzić lekarza od głowy ...

A poza tym przestań się w tak prymitywny sposób wywyższać, bo te że masz kilo cięższe buty, czy że byłeś 245 razy na Rysach, nie oznacza że w ogólnej ocenie osobowości, czy szeroko rozumianej wartości człowieka jesteś lepszy od "Pani w szpileczkach".

Tylko my tu mówimy o służbie, która ma kilka milionów potencjalnych klientów rocznie.


A mało to debili na drogach? Na ulicach? U siebie w domach? Nad wodą?
Każda pomoc musiałby być płatna. I jest, sporym procentem oddawanym przez większość z nas co miesiąc.

_________________
http://www.flickr.com/photos/auralis1987

Z tego co pamiętam, to gdzieś w dyskusji z Lechem podawałeś (lub Twoja koleżanka z kursu), że Tatry co roku odwiedza 3 mln turystów.
Większość z tego to co najmniej 1 500 001.
Czy sugerujesz zatem, że 5500 jest większe od 1 500 001?

Tylko niech dostają te pieniądze a nie jest tak wcale. Bo wiem jak TOPR boryka się z problemami.






Lepiej.







Anka podawała bo ma dokłądne dane.






Nie ale dobrze wiemy jak jest. Jakby było super to by jedne czy drugie służby nie miały problemów.
Wiem że TOPR też pisał o płatne akcje ratunkowe w Tatrach do Ministerstwa. Teraz GOPR.

_________________
www.rafalraczynski.com.pl

Jeżeli jestem turystą, który ogranicza się wyłącznie do chodzenia po polskich górach, to po jaki ch.j mam płacić austriakom ?!

Akurat tego nie wiem czemu chcą z OeAv.
W Polsce też jest wiele firm które mogą zabezpieczyć takie ubezpieczenie ale jeżeli tydzień ubezpieczenia kosztuje np 30zł czy coś koło tego x 52 tygodnie to składka będzie 1500zł a nie 250zł.
Obowiązkowe ubezpieczenie i tak nie wejdzie w ciągu kilku lat.

_________________
www.rafalraczynski.com.pl

Płacę te kvrwa składki i co mam? Cały wielki .! Do lekarza prywatnie, do dentysty prywatnie, na rehabilitacje prywatnie, patrząc na to co się dzieje w szkołach wypadałoby dziecko wysłać też do prywatnej szkoły, bo kwestia przedszkola już jest raczej przesądzona, a żeby przejechać kawałek autostradą, to też trzeba niemało zapłacić. Jeszcze ubezpieczenie też prywatnie? Chyba was powaliło! To z moich pieniędzy finansuje się leczenie połamanych w wypadkach pijaków, jadących ponad 200 km/h motocyklistów, akcje ratownicze na zamknietych akwenach wodnych i okazuje się, że właśnie moja pasja jest tą be. Już nie mówiąc o tym, że sami my mówimy, że jest be.