Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Co grozi za zejście ze szlaku w Tatrach Słowackich?
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=4&t=12669
Strona 2 z 4

Autor:  LigeiRO [ Śr lis 30, 2011 9:24 am ]
Tytuł: 

Bardzo ładny temat w fazie rozwojowej. Czekamy na potwierdzone spotkania z filancami i kwoty wręczonych upominków.

Autor:  Explorer [ Śr lis 30, 2011 9:25 am ]
Tytuł: 

Krabul napisał(a):
Jaro86 napisał:
Jakby nie patrzeć Czerwona Ławka jest w okolicy Lodowego Szczytu
Mniej więcej tak jak Świnica koło Koziej P.


To jak to w końcu jest z tą ławką?
Jest w okolicy Lodowego Szczytu, obok, nad czy:

Jaro86 napisał(a):
na Czerwoną Ławkę (Priecne Sedlo)pod Lodowym Szczytem

Autor:  LigeiRO [ Śr lis 30, 2011 9:29 am ]
Tytuł: 

Explorer, weź się nie czepiaj, sprawdzi sobie na profilu to zobaczysz czy jest pod, nad czy na :mrgreen:

Autor:  Explorer [ Śr lis 30, 2011 9:39 am ]
Tytuł: 

Sprawdzi sobie w terenie, byle tylko rozpoznał co i gdzie...

Autor:  LigeiRO [ Śr lis 30, 2011 9:42 am ]
Tytuł: 

Ha, a może przejdzie na Lodowy z Czerwonej Ł., to będzie już konkret wyczyn... czasami przez pomyłke dokonuję się niezwykłych odkryć.

Autor:  Krabul [ Śr lis 30, 2011 9:56 am ]
Tytuł: 

LigeiRO napisał(a):
Ha, a może przejdzie na Lodowy z Czerwonej Ł
No tak właśnie myślałem, że skoro tak blisko to może pocinać granią. Chyba nawet legalnie by było, jakby miał ubezpieczenie, bo zdaje się, że tam II jest.
Swoją drogą fajna propozycja na lato - z Terniki trasa jak znalazł.

Autor:  Burza [ Śr lis 30, 2011 10:10 am ]
Tytuł: 

Chłopaki!!!! Bo sie obrazi, sobie pojdzie i nie bedzie realcji!!! A my bysmy chcielismy ja przeczytac, prawda?

Autor:  PrT [ Śr lis 30, 2011 7:47 pm ]
Tytuł: 

Ali7 napisał(a):
a później ukradli.

Nie ukradli tylko przenieśli pod Lodowy i przemalowali... Orientuj się bo nam reputacja zmaleje...

Autor:  kilerus [ Śr lis 30, 2011 8:39 pm ]
Tytuł: 

Swoją drogą to nasza wina. Te wszystkie radosne relacje z grani Solisk, czy Wideł...

Autor:  Krzysiek1980 [ Śr lis 30, 2011 8:51 pm ]
Tytuł: 

kilerus napisał(a):
Swoją drogą to nasza wina. Te wszystkie radosne relacje z grani Solisk, czy Wideł...


Nie. To kwestia rozsądku - nic więcej. Ktoś kto go ma choć odrobinę, w przeciwieństwie do doświadczenia, nie zejdzie ze szlaku, bo gdzieś zobaczył relację i zdjęcia z fajnej wycieczki.

Autor:  Krzysiek1980 [ Śr lis 30, 2011 9:21 pm ]
Tytuł: 

Nie wiem od czego zaczynali wszyscy, ale nie sądzę, że po problemach na Świnicy, pchali się od razu w coś, o czym nie mają pojęcia. Temat dotyczy jednej osoby i do niej pije.

Autor:  LigeiRO [ Śr lis 30, 2011 10:12 pm ]
Tytuł: 

Cytuj:
Wszyscy tu zaczynali od WHP?


Myśmy zaczynali w pewnym momencie od Cywińskiego i gdzie byśmy byli? No gdzie?

Autor:  marekm [ Śr lis 30, 2011 10:43 pm ]
Tytuł: 

LigeiRO napisał(a):
Cytuj:
Wszyscy tu zaczynali od WHP?


Myśmy zaczynali w pewnym momencie od Cywińskiego i gdzie byśmy byli? No gdzie?


w Smoczej?

Autor:  chief [ Śr lis 30, 2011 11:36 pm ]
Tytuł: 

kilerus napisał(a):
Swoją drogą to nasza wina. Te wszystkie radosne relacje z grani Solisk, czy Wideł...

Za chwile to jakaś stypa będzie :mrgreen:
Juz nie przesadzajmy, góry to sterta ładnie poukładanych kamieni i należy do wszystkich, nie tylko do nas. Tatry nie są nasza własnością, abyśmy mieli komuś mówić, co może, a co nie.
Tak, jak na Lodowy Sz., prowadzi parę wejść, tak tez w różny sposób ktoś może patrzeć na turystykę. W tym przypadku, nie ma jednej prawdy, prawd jest wiele, jedna lepsza, druga może nieco mniej. Nie widzę tez powodu, aby komuś cos na siłę narzucać, szczególnie w jakiś tam bardziej, czy mniej złośliwy sposób.
User Jaro86, ma prawo wybrać własna drogę realizacji górskiej. Ja kiedyś wybrałem inszą, moim zdaniem słuszniejszą, ale… dróg na Lodowy jest wiele.
Został poinformowany, jakie mogą być konsekwencje finansowe + o czymś tam jeszcze. Wybór należy do niego. Jednocześnie tez nie użalajmy się aż tak bardzo, bo technicznie, to ta Świnica jest trudniejsza od Małego Lodowego.

Autor:  LigeiRO [ Cz gru 01, 2011 8:09 am ]
Tytuł: 

Cytuj:
Ale do dzisiaj mam wizję zjazdu na jabłuszku po tej trawie Laughing


Jak się dowiem że jestem nieuleczalnie chory i mam parę tygodni, to wchodzę w to.

Autor:  zephyr [ Cz gru 01, 2011 8:54 am ]
Tytuł: 

raffi79. napisał(a):
Mandat jest dość duży. Zalezy która instytucja go wystawi.
Jedna z nich daje max 100 euro. Ale jest druga która ładuje bardzo duże mandaty 500-1000euro. W tym roku Polacy na Gieralchu chcieli udowodnić kto rządzi i dostali 500euro.


bodajże w majowym npm pisze, że maksymalny mandat jaki można dostać na Słowacji to 66euro więc teraz nie wiadomo kto ma rację :wink:

Autor:  LigeiRO [ Cz gru 01, 2011 9:28 am ]
Tytuł: 

Sądząc po merytorycznych wpadkach n.p.m (dlatego już tego nie czytam), nie brałbym tej kwoty za pewnik.

Autor:  Markiz [ Cz gru 01, 2011 10:52 am ]
Tytuł: 

Z słowackiego przewodnika turystycznego Juliusa Andrasi'ego - Tatranske Vrcholy

(od Czerwonej Ławki)

V sedle opustime chodnik a Vpravo hore po travnatych lavkach vstupime di skalneho zlabu. Zlabom alebo na jeho lavej strane po schodovitych skalach hore. Vsade je znatelny chodnik. Po dosiahnuti hrebena por metrov dolava lezi najvyssi bod Sirokej Veze.(1/2 hod.) str. tazke.

Prosto, krótko, jasno - przepraszam za brak słowackich znaków - za dużo roboty.

A pieniądze na ew. mandat? Rzecz nabyta! Można głupiej stracić!

PS.
Uwielbiam takie wątki - można pomoralizować do upojenia.

Autor:  peepe [ Cz gru 01, 2011 12:24 pm ]
Tytuł: 

Facet zapytał o wysokość mandatów, a większość tu ciśnie zwieracze na zasadzie "wujka dobra rada", czy i gdzie ma koleś iść. Nie róbmy za wychowawców, chce to pójdzie. Napiszcie tylko co grozi za pochwycenie przez zielonych i wszystko. Wielu zaczynało offy nie mając wielkiego doświadczenia.

Autor:  LigeiRO [ Cz gru 01, 2011 12:33 pm ]
Tytuł: 

Widzisz, oni czasem się nie patyczkują, zależy na jakich ludzi trafisz.
Może być jak w tym kawale:

Cytuj:
Jeden z krajów islamskich. Po ulicy idzie całkowicie "okutana" dziewczyna, widać tylko jej ogromne czarne oczy. Kieruje się w stronę przepięknej rezydencji. Nagle przechodzący obok młody chłopak uśmiecha się do niej i puszcza oko. Dziewczę rzuca się biegiem do drzwi wielkiego domu, wpada do ogromnego gabinetu i krzyczy pokazując palcem przez okno:
- Tato, ten chłopak mnie zaczepił.
A na nieszczęście chłopaka tata był generałem. Szybko wezwał, więc swoich żołnierzy i rozkazał schwytać młodzika. Po pięciu minutach blady jak śmierć chłopak został postawiony przed obliczem groźnego i rozsierdzonego ojca- generała:
-Ty gnoju, ty psie - wrzasnął generał - jak śmiałeś podnieść wzrok na moją córkę? Ibrachim!!! - zawołał
Jak spod ziemi wyrósł wielki śniadolicy, brodaty mężczyzna w mundurze z dystynkcjami sierżanta.
Ibrachim - znowu wykrzyczał generał - weźmiesz tego łajdaka, zawieziesz go na naszą ukrytą farmę na pustyni i go wyruchasz.
Sierżant zasalutował, złapał chłopca za oszewę i pociągnął go do dżipa. Przykuł go kajdankami do siedzenia i ruszył w stronę rogatek miasta.
Po paru minutach jazdy chłopak odzyskał mowę i cichutko zaproponował:
- Ibrachim, dam ci 200 dolarów jak mnie nie wyruchasz.
Nic zero reakcji.
- Ibrachim - próbuje znowu młody - dam ci 500 dolarów, ale nie ruchaj mnie, co.
Dalej nic.
Ibrachim, dam 1000 dol.....
W tym momencie sierżant spojrzał na niego tak, że odechciało mu się znowu mówić.
Dojechali do farmy, brodaty wojskowy wywlekł chłopca z samochodu, wciągnął do środka, rzucił na łóżko i zdarł z niego spodnie. Potem zaczął sam się rozbierać. Był już prawie nago, gdy zadzwonił telefon. Wrzask w słuchawce był tak wielki, że nawet leżący twarzą w poduszce chłopak usłyszał generała:
- Ibrachim, natychmiast wracaj.
Ibrachim ubrał się, kazał ubrać się chłopakowi, przykuł go do siedzenia w dżipie i pojechali z powrotem do miasta. Weszli do rezydencji gdzie generał czerwony ze złości wrzeszczał na dwóch młodych arabów:
- Ibrachim, weźmiesz tych dwóch i ich rozstrzelasz.
Sierżant zgarnął całą trójkę wsadził ich do dżipa przykuł kajdankami do foteli i ruszyli. Droga przebiegała w złowieszczym milczeniu. Przerwał je cichy proszący głos naszego pierwszego chłopaka:
- Ibrachim, ale pamiętasz? Mnie wyruchać.

Autor:  mountaingirl2634 [ Cz gru 01, 2011 1:42 pm ]
Tytuł: 

Explorer napisał(a):
Krabul napisał(a):
Jaro86 napisał:
Jakby nie patrzeć Czerwona Ławka jest w okolicy Lodowego Szczytu
Mniej więcej tak jak Świnica koło Koziej P.


To jak to w końcu jest z tą ławką?
Jest w okolicy Lodowego Szczytu, obok, nad czy:

Jaro86 napisał(a):
na Czerwoną Ławkę (Priecne Sedlo)pod Lodowym Szczytem


Po słowacku to jest tak:

Priecne Sedlo medzi Široku vežu a Žltu vežu, co oznacza
Czerwona Ławka jest pomiędzy Małym Lodowym a Żółtym Szczytem

Proponuje nie mieszać nazw polskich ze słowackimi bo są dość duże rozbieżności :)

Koledze który się wybiera w tamte rejony proponuje jak na razie to poczytać literaturę i wybrać się tam najpierw w lecie jak pogoda jest pewniejsza, dzień dłuższy i przede wszystkim nie ma ani śniegu ani filanców, a jak wybierasz się na nieoznakowany szczyt to zapisz się do KW i przejdź jakiekolwiek szkolenie z podstaw wspinaczki - wtedy nie masz się co martwić o mandaty :wink:

Autor:  Markiz [ Cz gru 01, 2011 1:51 pm ]
Tytuł: 

mountaingirl2634 napisał(a):
wtedy nie masz się co martwić o mandaty


Niestety wcale nie. Ta droga to jest I, na taką tylko z przewodnikiem. Legitymacja KW uprawnia do trudniejszych.

Autor:  mountaingirl2634 [ Cz gru 01, 2011 1:53 pm ]
Tytuł: 

racja:) zapomniałam dopisać, że należy wybierać drogi wspinaczkowe a nie turystyczne :wink:

Autor:  chief [ Cz gru 01, 2011 6:54 pm ]
Tytuł: 

mountaingirl2634 napisał(a):
Czerwona Ławka jest pomiędzy Małym Lodowym a Żółtym Szczytem

Błąd :nono: , no chyba, że w ostatnim czasie, erozja tam, co nieco wymiotła :mrgreen:

Autor:  kilerus [ Cz gru 01, 2011 7:07 pm ]
Tytuł: 

Co niec to dobrze powiedziane, a droga na ML od CzŁ to zdaje się 0, a nie I.

Autor:  Vespa [ Cz gru 01, 2011 7:10 pm ]
Tytuł: 

kilerus napisał(a):
Co niec to dobrze powiedziane, a droga na ML od CzŁ to zdaje się 0, a nie I.


Zdecydowanie 0!

Autor:  Markiz [ Cz gru 01, 2011 7:13 pm ]
Tytuł: 

kilerus napisał(a):
a droga na ML od CzŁ to zdaje się 0, a nie I.


Możliwe, nie chciało mi się sprawdzać w WHP a str. tażke u Andrasiego bywa różnie - raz 0, raz 0+, czasami I, wolałem przesadzić niż niedoszacować.

Autor:  piomic [ Cz gru 01, 2011 7:22 pm ]
Tytuł: 

Markiz napisał(a):
Ta droga to jest I, na taką tylko z przewodnikiem

Panie Janku, ja tu tylko rekonesans robię, żeby znać drogę jakby pogoda dupła jak będę jutro szedł ścianą...

Autor:  Markiz [ Cz gru 01, 2011 7:34 pm ]
Tytuł: 

piomic napisał(a):
Panie Janku, ja tu tylko rekonesans robię, żeby znać drogę jakby pogoda dupła jak będę jutro szedł ścianą...


Za bardzo nie rozumiem o co chodzi Panie Piotrze. Podałem tylko ogólną zasadę obowiązującą w TANAP-ie. To jest oczywista ochrona interesów przewodników, na drogi powyżej I lub II niewielu zaawansowanyvh turystów (kiepska definicja ale nie ma innej) chodzi a raczej nie potrafi. A tak naprawdę to pilnują tylko Gierlach, Lomnicę, Lodowy i Wysoką, pozostałe są mało popularne i nie warto pilnować.

Uzupełniam - jeżeli chodzi o ew. ewakuację - jak sądzę, to nikt nie będzie robił problemu, że przy ewakuacji np. z powodu załamania pogody robi się to w miarę możliwości drogą najłatwiejszą.
A faktyczne przesłanki takiego a nie innego kształtu słowackich przepisów są tak czytelne, że aż oczy bolą.

Autor:  piomic [ Cz gru 01, 2011 8:31 pm ]
Tytuł: 

Wiem oczywiście jakie są przepisy i to pierwsze tłumaczenie powodu przebywania na drodze jedynkowej w razie napotkania zagrożenia dla portfela jakie przychodzi mi do głowy.
Planuję drogę ścianą (doczytać jakie są i za ile żeby nie było wtopy) i przed jej zrobieniem chcę poznać zejście bo mam obawy czy znajdę idąc od góry.

A tak swoją drogą jak byłem na Ławce to chyba połowa przechodzących skręcała w prawo z przełęczy po takich ładnych bolcach.

Strona 2 z 4 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/