Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest Cz maja 23, 2024 5:43 pm

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 340 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 12  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: N lip 24, 2005 2:30 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt cze 14, 2005 4:40 pm
Posty: 6853
Lokalizacja: WOŁOMIN
Witam WSZYSTKICH FANÓW KOŚCIELCA i nie tylko!!! :)
Pragnę opisać moją przygodę z Kościelcem (tak samo jak niedawo dzieliłem się swoimi osiągnięciami z Orlą w dziale Orla Perć)...
Wyprawę rozpocząłem w środę (13.07) z koleżanką z Kuźnic o godzinie 12:00. Jeśli ktoś dziwi się, że tak późno to od razu mówię, iż poprzedniego dnia zrobiłem w/w długą i męczącą trasę a do tego niebo było wcześniej bardzo zachmurzone. Tak jak wczesniej ruszyłem niebieskim szlakiem przez Boczań i o 13:20 zawitałem w Murowańcu na kawkę. Stamtąd tym samym szlakiem dalej do Czarnego Stawu nad którym byłem o 14:10. Ze wzgledu na koleżankę i lekki ból w kolanach nie mogłem przyspieszać, stad na przełęczy, na którą dotarłem w mozolnym podejściu byłem o 15:00. Widoki z samej przełeczy na obie jej strony dodały mi sił na dalszą drogę. :) Dalej zaczęły się lekkie schodki i czasami mała wspinaczka (nie ma żadnych ubezpieczeń). Najtrudnijesze momenty dla mnie to dość duże płyty skał leżące pod kątem, które przeba pokonywać bardzo uważnie, ponieważ w niektórych miejscach bywają śliskie ( dla mniej doświadczonych przydałyby się tam jakieś ubezpieczenia). Po kilku krótkich odpoczynkach przed godziną 16 dostaliśmy się pod szczyt z kórego właśnie schodziła jakaś ekipa i trzeba było czekać aż wszyscy zejdą ponieważ w tymże fragmencie szlaku jest ostatnia wspinaczka, która prowadzi już na sam Kościelec. Widoki ze szczytu są przepiękne!!! Po zrobieniu kilku fotek i nakręceniu całej panoramy dostrzegłem czarne chmury szybko zbliżające się (widać ich cień na kosodrzewinie) do nas od strony północno wschodniej. W planach mieliśmy zejście do Karbu i odbicie w lewo na niebieski szlak łączący się z czarnym szlakiem a nastepnie z powrotem do Murowańca. Pogoda jednak nie pozwoliła nam na zrealizowanie tych planów i postanowiłem jak najszybciej udac się do schroniska na Hali Gąsienicowej. Wyprzedzając wszystkich schodzących ze szczytu po 20 minutach byłem na przełęczy. Tu przywitał nas gęsty grad który uniemożliwiał dalsze zbieganie i już bardziej ostrożnie zaczęliśmy schodzić do Czarnego Stawu który szybko minelismy o godzinie 16:40. Pierwszy raz widziałem jak pioruny uderzają pionowo z dół w Dolinę Gąsienicową. Niesamowity to widok, ale jeszcze bardziej straszny... :shock: W schronisku zawitaliśmy o 17:00 (godzinne zejście z Kościelca :D) i nie mogłem się spodziewać niczego innego jak tłumu ludzi pod każdym fragmentem dachu... :) Jakimś cudem przecisnąwszy się przez owych ludzi udało mi się kupić gorącą herbatkę która bardzo mnie rozgrzała... O 17:30 zaczęło się przejaśniać i ruszyliśmy do Kuźnic w których tak jak ja poprzedniego dnia znaleźliśmy się po przejściu Doliną Jaworzynki o godzinie 18:50... :D
Podsumowując szlak na Kościelec, moim zdaniem prawie każdy jest w stanie go osiągnąć... Pomijając to, że czasami trzeba sobie troche pomóc rękoma przy lekkiej wspinaczce nie ma wiekszym problemów. :)
Nie wiem czy dobrze słyszałem ale podobno Kościelec jest szczytem który najbardziej ściąga pioruny w Tatrach, więc na wszelki wypadek uprzedzam o tym aby wybrać się tam przy dobrych warunkach pogodowych...

Pozdrawiam!
Bartek :)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N lip 24, 2005 4:13 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 13, 2005 2:03 pm
Posty: 11088
Lokalizacja: Poznań
Najbardziej (statystycznie) to pioruny ściąga chyba Świnica, więc blisko Kościelca. No i oczywiście krzyż na Giewoncie.

_________________
Tatrzańskie szlaki..


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N lip 24, 2005 4:40 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lip 20, 2005 3:25 pm
Posty: 4015
Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski
ale coś może w tym być, bo Kościelec stoi jakby przed resztą 'złączonych' szczytów :) no ale Giewont chyba lideruje, o Świnicy tez slyszalem.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lip 25, 2005 9:54 pm 
Nowy

Dołączył(a): Pt cze 24, 2005 1:25 pm
Posty: 9
Lokalizacja: kraków
Z wypowiedzi wnisokuje, ze w tym roku niezły tłok bedzie panował na Koscielcu. Sam równiez się wybieram, zatem do zobaczenia na szlaku w pierwsze dni sierpnia!


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N lip 31, 2005 8:31 pm 
KWAQ9 napisał(a):
Pragnę opisać moją przygodę z Kościelcem (tak samo jak niedawo dzieliłem się swoimi osiągnięciami z Orlą w dziale Orla Perć)...
Wyprawę rozpocząłem w środę (13.07) (...)


Witaj,
Widze, że byliśmy tego samego dnia na Kościelcu, z tym, że ja byłem tam około 13-tej. Pogoda z rana faktycznie była kiepska, ale potem sie to wszystko jakoś poprawiło, na szczycie Kościelca pierwszy raz tego dnia pojawiły sie szczyty wszystkich gór od kasprowego poprzez Swinice po Orlą Perć. Chociaż tez nagle naszły chmury i widoczność spadła do kilku metrów. Nagle walnęło ze dwa razy i stwierdziłem, że trzeba szybko stamtąd się ewakuować. na szczęście nie padało. Na Karbie zaświeciło słońce i góry znowu pokazały się w pełnej krasie. Przy murowańcu pogoda była wyśmienita - ok. 15-tej. Ulewa zastała mnie już w zakopcu.
pare fotek:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek


Góra
  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N lip 31, 2005 9:34 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lip 20, 2005 3:25 pm
Posty: 4015
Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski
Fotka numer 2 genialna ! Jak dzialasz na digarcie albo czyms podobnym to ino wrzucaj ja tam Chlopie szybko :D


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N lip 31, 2005 10:23 pm 
Nowy

Dołączył(a): Pt cze 24, 2005 1:25 pm
Posty: 9
Lokalizacja: kraków
fotka nr 2 jest kotem! a digart jest mojego sasiada hehe. ja jutro pakuje sie w samochod i jestem pod tatrami. we wtorek zaczynam wyprawy, miejmy nadzieje, ze pogoda dopisze i wyjde wreszcie na koscielec. pozdrawiam!


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn sie 01, 2005 2:26 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt cze 14, 2005 4:40 pm
Posty: 6853
Lokalizacja: WOŁOMIN
Senor Ortega napisał(a):
Widze, że byliśmy tego samego dnia na Kościelcu, z tym, że ja byłem tam około 13-tej.


Witaj Senor Ortega!
Ta sama burza która dogoniła Cię w Zakopcu mnie spędziła z Kościelca...
Niepowtarzalne widoki piorunów w Dolinę Gąsienicową... :shock:
Apropo fotek to nr. 2 jest mi zaimponowała!!! Czysty profesjonalizm...

Pozdrawiam!
Bartek

_________________
Wchodzi Kaczyński do sklepu a tam wszędzie WINA TUSKA :D


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn sie 01, 2005 6:17 pm 
<font color = red><i>Szarik</i></font>

Dołączył(a): Pn sie 01, 2005 5:21 pm
Posty: 2908
Kiedyś wchodząc na Koscielec w lipcu byłam zmuszona (w rynience pod samaym szczytem) kamieniem kruszyć lód, żeby wejsć na szczyt...
Fajne przeżycie.
Ale jak jest sucho to rzeczywiście dość proste wejscie ;)

No i kościelec jest jedynym miejscem, z którego widać wszystkie stawy gąsienicowe :)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt sie 02, 2005 4:58 pm 
KWAQ9 napisał(a):
Senor Ortega napisał(a):
Widze, że byliśmy tego samego dnia na Kościelcu, z tym, że ja byłem tam około 13-tej.


Witaj Senor Ortega!
Ta sama burza która dogoniła Cię w Zakopcu mnie spędziła z Kościelca...
Niepowtarzalne widoki piorunów w Dolinę Gąsienicową... :shock:
Apropo fotek to nr. 2 jest mi zaimponowała!!! Czysty profesjonalizm...

Pozdrawiam!
Bartek


Podejrzewam, że widoki na pioruny nad gąsienicową były wspaniałe, ale chyba lepiej byłoby je oglądać z bezpieczniejszego miejsca niż szczyt Kościelca...
Dzięki za uznanie na temat zdjęcia. Fakt wyszło całkiem fajnie. i to mi się właśnie podoba w Tatrach, że nawet tego samego dnia w tym samym miejscu można zrobić bardzo wiele różnych zdjęć,a wszystko to dzięki warunkom pogodowym.


Góra
  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt sie 05, 2005 11:57 am 
Kombatant

Dołączył(a): So maja 28, 2005 10:21 am
Posty: 319
Lokalizacja: wlkp
Zauważyłam, że na forum i w przewodnikach za kryterium trudności została obrana obecność zabezpieczeń. Nie zgadzam się z tym. Jak są zabezpieczenia jest prościej i bezpieczniej. Pokonał mnie ostatni fragment wspinaczki na Kościelec, jakieś 3 minuty od szczytu według schodzących. Gdyby były zabezpieczenia nie miałabym problemu. Z tego względu ten niby "prosty" szlak muszę zaklasyfikować jako gorszy niż na Rysy, które większego problemu mi nie sprawiły.
Jak uczepiłam się na ścianie i nie mogłam ruszyć ani w górę ani w dół, a za sobą miałam przepaść to nie było mi wesoło. Ręce zaczęły mi się trząść i pocić. Udało mi się zleźć z tej ściany, przeczekać na kamieniu z boku, ale ogarnęła mnie taka panika, że myślałam, że będą musieli mnie sprowadzać. Gdyby nie roześmiana ekpia schodząca, która zmieniła atmosferę grozy w miłą wycieczkę, nie wiem jakby to wyglądało. Nawiązując do poprzednich postów o sprowadzaniu turystów napomnkę tylko, że dopiero kiedy prawie znalazłam się w takiej sytuacji rozumiem, że nigdy nie wiadomo kiedy i z jakiego powodu ktoś poczuje paniczny lęk o własne życie i wydaje mi się, że najbardziej narażeni na takie odczucia są ludzie, do których dotarło, że nie są nieśmiertelni, a wypadki nie zdażają się tylko w filmach, poprzedzone mroczną muzyką ... zrozumie mnie na pewno każdy, kto przeżył jakiś wypadek np. samochodowy. Teraz omijam szlaki opisywane: trasa prosta, elementy wspinaczki, brak zabezpieczeń ;). Przy okazji pozdrawiam wszystkich muzyków, których palce trzymają się strun i klawiszy, a jakoś suchej skały nie potrafią wystarczająco pewnie :).


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt sie 05, 2005 12:08 pm 
<font color = red><i>Szarik</i></font>

Dołączył(a): Pn sie 01, 2005 5:21 pm
Posty: 2908
Armina napisał(a):
Pokonał mnie ostatni fragment wspinaczki na Kościelec, jakieś 3 minuty od szczytu według schodzących. Gdyby były zabezpieczenia nie miałabym problemu.(...)Jak uczepiłam się na ścianie i nie mogłam ruszyć ani w górę ani w dół, a za sobą miałam przepaść to nie było mi wesoło. Ręce zaczęły mi się trząść i pocić. Udało mi się zleźć z tej ściany, przeczekać na kamieniu z boku, ale ogarnęła mnie taka panika, że myślałam, że będą musieli mnie sprowadzać.


Też tam kiedyś miałam problemik ;), mam z tego miejsca fotke
Chcesz na pamiątkę, mogę Ci podesłać na skrzynke hahahahhahaha


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt sie 05, 2005 12:36 pm 
Kombatant

Dołączył(a): So maja 28, 2005 10:21 am
Posty: 319
Lokalizacja: wlkp
Jak siedziałam na tym kamieniu to też robiłam fotki. Żałuję, że nie zrobiłam zdjęcia konkretnie fragmentu tej ściany, na której utknęłam. Brakuje mi też zdjęć ze szczytu ;).
Kto ustala gdzie się zakłada zabezpieczenia? Musiałabym do nich napisać, bo jednak chciałabym tam kiedyś wejść.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt sie 05, 2005 12:37 pm 
<font color = red><i>Szarik</i></font>

Dołączył(a): Pn sie 01, 2005 5:21 pm
Posty: 2908
hahaha kto to ustala? nie wiem hahaha
moze TPN...;)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt sie 05, 2005 12:54 pm 
Kombatant

Dołączył(a): So maja 28, 2005 10:21 am
Posty: 319
Lokalizacja: wlkp
"drogi Panie Dyrektorze TPN, poproszę o dwa łańcuhy i drabinkę pod szczytem Kościelca albo krzesełko i wydelegowanie dwóch taterników, bo chcę zobaczyć widok z Kościelca, a ewolucja poszła u mnie dalej niż planowała matka natura i mam zmniejszony odruch chwytny u rąk, na rzecz doskonalszego wykonywania precyzyjnych, skomplikowanych czynności, czuję się dyskryminowana, chociaż tak jak inni należę do Homo sapiens ..." Będzie dobrze? ;)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt sie 05, 2005 12:57 pm 
<font color = red><i>Szarik</i></font>

Dołączył(a): Pn sie 01, 2005 5:21 pm
Posty: 2908
hahahhahahhahahhahahhahahahha

nie wytrzymam, przepona mi pęknie ze śmiechu hahahaha :lol: :twisted:
No super, jak wystosujesz takie pisemko do TPN to bankowo wybudują tam winde hahahahha

Wiesz miałam dzisiaj podły humor ale ten post rozbawił mnie do łez

Dzięki


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt sie 05, 2005 1:06 pm 
Kombatant

Dołączył(a): So maja 28, 2005 10:21 am
Posty: 319
Lokalizacja: wlkp
No i o to chodziło :) Ja mam dobry humor od od ... od zawsze. A teraz jak wróciłam z Tatr to energia mnie rozpiera :lol: Cieszę się, że "kupiłaś" trochę mojej radości i czaisz takie poczucie humoru ;).


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt sie 05, 2005 1:10 pm 
<font color = red><i>Szarik</i></font>

Dołączył(a): Pn sie 01, 2005 5:21 pm
Posty: 2908
Armika ale wiesz żeby było jeszcze ciut bezpieczniej to napiszemy jakieś podanko do strażaków, niech rozłożą jakieś poduszki powietrzne dookoła Kościelca hahahhahahahaha

a co ? hahahahahahha


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt sie 05, 2005 2:18 pm 
Kombatant

Dołączył(a): So maja 28, 2005 10:21 am
Posty: 319
Lokalizacja: wlkp
Obawiając się moderatora, który będzie lada chwila kazał stwarzać nowy temat:"ironicznie o Kościelcu i lękach" zakończę wątek, bo choć przyjemny traci walory pożyteczności :)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt sie 05, 2005 5:27 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 13, 2005 2:03 pm
Posty: 11088
Lokalizacja: Poznań
Nie przesadzaj. Skoro mówisz o Kościelcu to jesteś w temacie.

Swoją droga to w tym tygodniu już druga opinia ( i druga dziewczyna), która twierdzi, że szlak na Kościelec jest trudniejszy niż na Rysy. Cóż ja jestem odmiennego zdania. Trudność szlaku to zawsze będzie ocena subiektywna.
Uważam, że ta wycieczka dla ciebie nie jest stracona. Wiesz teraz, że w miejscach bez zabezpieczeń nie czujesz się pewnie. Więc takie szlaki jak Chłopek czy nawet Orla Perć gdzie są trudniejsze miejsca bez zabezpieczeń nie są raczej dla ciebie. I właśnie dlatego warto wcześniej wchodzić na Kościelec, aby poznać swoje możliwości reakcje na ekspozycje.

Aha. Nie byłaś 3 min od szczytu ale najwyżej 30 s. Ta końcowa ścianka prowadzi właśnie bezpośrednio na szczyt.
A mi się wydaje, że trudniejsza jest ta wcześniejsza rynienka a nie ten odcinek pod szczytem ale to jest odczucie subiektywne :)

_________________
Tatrzańskie szlaki..


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt sie 05, 2005 6:51 pm 
Kombatant

Dołączył(a): So maja 28, 2005 10:21 am
Posty: 319
Lokalizacja: wlkp
Rynienka była spoko, bo za sobą nie miałam przepaści (przynajmniej nie tak bezpośrednio za sobą) i można było się chwycić wystającej skały, a nie wyłomu w skale. Największą trudnością przed szczytem było dla mnie dołączenie nogi (znaczna odległość w wysokości między nimi), podczas którego trzeba było pewnie trzymać się ściany. Miałam wizję, że jeśli ręce mi się ześlizgną (a nie potrafiłam zaczepić ich wystrczająco stabilnie) to idealnie wprost odbiję się tą nogą do lotu w dół. Jak zdawałam relację w domu, to zanim powiedziałam o jaką górę chodziło mój brat powiedział: Kościelec, co ? Paluszki się nie chciały ściany trzymać? ;). Podobno ma ten sam problem. Nie wiem czy może mieć na to wpływ budowa dłoni czy tylko ja taka ofiara jestem ;). Do Twoich statystyk dodam opinię jednego chłopaka ze szlaku, też twierdził, że Rysy łatwiejsze.
O Chłopku nawet nie myślę, w przeciwieństwie do fragmentów Orlej. Źle na moje poczucie bezpieczeństwa wpłynął też fakt, że pierwszy raz szłam bez kogoś doświadczonego. Cóż, 12 godzinne maratony po Tatrach zachodnich też są super :). Zrozumiałam też, że nie mogłabym pracować w cyrku jako akrobatka bez lin ubezpieczających ... podróże kształcą ;).


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt sie 05, 2005 7:27 pm 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 16, 2005 6:13 am
Posty: 1049
Lokalizacja: Krakow
Faktycznie- percepcja trudności to rzecz bardzo subiektywna..
A wniosek ten mam z powyzszych opisów Arminy.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt sie 09, 2005 1:06 pm 
Nowy

Dołączył(a): Pn sie 08, 2005 9:50 am
Posty: 6
Lokalizacja: Inowrocław
A co z Małym Kościelcem? Trochę mnie dziewczyny nastraszyły "Dużym", więc powiedzcie czy ma sens wchodzenie chociaż na Mały? Czy warto?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt sie 09, 2005 1:11 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt cze 14, 2005 4:40 pm
Posty: 6853
Lokalizacja: WOŁOMIN
Ja poleciłbym Ci wejście na Duży Kościelec... Widoki z Dużego są przewspaniałe, widać całą Orlą i dookoła Dolinkę Gąsienicową...
jak już wejdziesz na Karba to sama zobaczysz że na szczyt Kościelca już niedaleko...

Pozdrawiam!
Bartek :D

_________________
Wchodzi Kaczyński do sklepu a tam wszędzie WINA TUSKA :D


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt sie 09, 2005 1:13 pm 
<font color = red><i>Szarik</i></font>

Dołączył(a): Pn sie 01, 2005 5:21 pm
Posty: 2908
Czy warto??? No jasne, że warto. Widok na Kościelec cudny i nie tylko na Kościelec...
Wejście na Mały to łatwy szlak w postaci schodów...co prawda dość stromych i nóżki trzeba wysoko podnosić ale bezpieczny...

Ale odwagi...

Wejdź na Mały...zobacz jak wygląda duzy, dojdź sobie do Przełęczy Karb i zadecyduj...ja gorąco namawiam.
Wybierz się tam w dzień kiedy będzie ładne słoneczko, skały suche a na pewno sie uda :)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt sie 09, 2005 1:14 pm 
<font color = red><i>Szarik</i></font>

Dołączył(a): Pn sie 01, 2005 5:21 pm
Posty: 2908
KWAQ9 napisał(a):
Ja poleciłbym Ci wejście na Duży Kościelec... Widoki z Dużego są przewspaniałe, widać całą Orlą i dookoła Dolinkę Gąsienicową...
jak już wejdziesz na Karba to sama zobaczysz że na szczyt Kościelca już niedaleko...

Pozdrawiam!
Bartek :D


No Bartek jedność poglądów...no no no nie mam pytań :lol:


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt sie 09, 2005 1:20 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt cze 14, 2005 4:40 pm
Posty: 6853
Lokalizacja: WOŁOMIN
Rozumiemy się bez słów...
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

Pozdrawiam!
Bartek :D

_________________
Wchodzi Kaczyński do sklepu a tam wszędzie WINA TUSKA :D


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt sie 09, 2005 1:23 pm 
<font color = red><i>Szarik</i></font>

Dołączył(a): Pn sie 01, 2005 5:21 pm
Posty: 2908
:D :lol: :twisted: :wink:


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt sie 09, 2005 1:38 pm 
Nowy

Dołączył(a): Pn sie 08, 2005 9:50 am
Posty: 6
Lokalizacja: Inowrocław
Dzięki za rady.
Pozdrowionka z równin :wink:


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt sie 09, 2005 1:41 pm 
<font color = red><i>Szarik</i></font>

Dołączył(a): Pn sie 01, 2005 5:21 pm
Posty: 2908
Skarbona no cała przyjamność po naszej stronie... :D

...prawda KWAQ-u ? :lol:


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 340 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 12  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL