Ja jak na razie raz wchodziłem tym szlakiem z Kuźnic i dwa razy schodziłem (albo raczej raz schodziłem a raz zbiegałem bo mi się na autobus spieszyło ), i jakoś nie potwierdzam tego co mówicie. Szlak jak szlak, wcale nie jest taki straszny. Nie wiem co wy od niego chcecie. Może za mało nim chodziłem jeszcze ...

A kolejką też raz jechałem, ale to dawno było i nie pamiętam już dokładnie. Wiem że staliśmy w kolejce od wczesnych godzin rannych żeby zdążyć w ogóle wyjechać

Wiec chetnie skorzystam z wjazdu oszczedzajac 2h drogi.

Tylko w sprzyjających okolicznościach przyrody W innym razie można stracić dodatkowe 2 godziny W kolejce do kolejki.

To ja mam bardzo głupie pytanie off-topic... skąd się wzięło to wyrażenie "okoliczności przyrody" ? Od czasu do czasu widuję/słyszę takie określenie, i czasem to "przyrody" jest dodawane nawet jeżeli nie ma mowy o żadnej przyrodzie, więc wnioskuję że jest to jakiś stały "związek frazeologiczny", jak to się w szkole nazywało tylko mnie zastanawia skąd to się wzięło, czy to jest z jakiejś książki, czy filmu, czy co ... kto to cudo wymyślił...

Do zejścia z czego? Z Kasprowego?. A kto łazi po Kaasprowym. Co najwyżej skorzystasz z tego szlaku raz góra dwa razy jak sobie zrobisz Czerwone Wierchy aż do Kasprowego. Bo po Orlej to pewnie i tak wszyscy wybiorą zejście do Gąsienicowej. A ze Słowacji od Cichej Doliny póki co przejść na Kasprowy nie można.

To ja mam bardzo głupie pytanie off-topic... skąd się wzięło to wyrażenie "okoliczności przyrody" ? Od czasu do czasu widuję/słyszę takie określenie, i czasem to "przyrody" jest dodawane nawet jeżeli nie ma mowy o żadnej przyrodzie, więc wnioskuję że jest to jakiś stały "związek frazeologiczny", jak to się w szkole nazywało tylko mnie zastanawia skąd to się wzięło, czy to jest z jakiejś książki, czy filmu, czy co ... kto to cudo wymyślił...

Nie ma glupich pytan

zwlaszcza w tak pieknych okolicznosciach przyrody.. i tego... i niepowtarzalnej

ow cytat pochodzi z w pewnych kregach kultowego filmu "Rejs"

pozdrawiam

Nie ma glupich pytan
zwlaszcza w tak pieknych okolicznosciach przyrody.. i tego... i niepowtarzalnej
ow cytat pochodzi z w pewnych kregach kultowego filmu "Rejs"
pozdrawiam

nie doczytalem... na swoje usprawiedliwienie powiem, ze checi mialem dobre

Ten szlak jest troche monotonny i spacerkowy ale tak fatalnie to na nim nie jest , przecież zawsze utrakcyjnić podejście może spotkanie misia albo chociaz usłyszenia

O nieee, takiej atrakcji bym nie chciała Wystarczy, że mi się wydawało, że słyszę pomruki podczas wędrówki Doliną Białego. Zreszta z pewnością się nie tylko wydawało, bo koleżanka też coś słyszała. Potem już miałam wrażenie, że za każdym szelestem kryje się niedźwiedź. Kłoda drzewa z daleka też wydawała się być misiem

Ja nie uważam że jest koszmarny, ale niewątpliwie dosyć monotonny i nie dorównuje widokom ze szlaku przez Dolinę Gąsienicową.

a a potem dwa razy piechotka i w tym roku znowu pójde , mnie sie tam podoba

Przez Myslenickie To ja już wole asfalt do Moka

A szedłes tym szlakiem w zimie, przy nieczynnej kolejce i nazwijmy to "kupie śniegu"? Może zmieniłbyś zdanie, a już na pewno w porównaniu z asfaltem.

Niewątpliwym plusem jest brak ludzi- sytuacja rzadko spotykana, zwłaszcza w wakacje

kolejka jaka się zrobiła do kasy to tak przynajmniej na 4h czekania

Przez Myslenickie To ja już wole asfalt do Moka

Ten szlak jest troche monotonny i spacerkowy ale tak fatalnie to na nim nie jest , przecież zawsze utrakcyjnić podejście może spotkanie misia albo chociaz usłyszenia