Zboczeniec!

Z uwagi na złożoność czynności zdjęcie zapewne będzie... do dupy.

Czy ma ktoś zdjęcie Stefana w kosówce?

Z uwagi na złożoność czynności zdjęcie zapewne będzie... do dupy.

Chyba po prostu drażni Cie to, że pokój za 200zł jest poza Twoim zasięgiem. Pewnie wolałbyś noclegować w pokoiku zapchanym trzydziestoma pierdzącymi w nocy dupami, ale za to za pół darmo - no bo przecież człowiekowi gór się należy.

Nie rozumiem po co tak zero-jedynkowo grupować kategorie ludzi gór.

Żeby się poczuć lepszym od innych. Proste.
A to zwykle wynika z kompleksów.

w Wielickim nie nocowałbym nawet gdyby dawali pokoje za darmo. A w jakiejś klimatycznej szopie na słomie nie przeszkadzało by mi nawet 30

Wnioskuję, że Tobie dwie "pierdzące dupy" by nie przeszkadzały w Wielickim, bo byś je zagłuszył telewizorem.

Chyba po prostu drażni Cie to, że pokój za 200zł jest poza Twoim zasięgiem.

Albo jesteś idealistą albo snobem. Nie wiem co gorsze.

Obawiam się, że w Wielickiej za tyle to nie przenocujesz, z tego co pamietam to jakieś 60-70 Euro.... No chyba, że ze śpiworem - o ile będa wolne miejsca. Czy ktoś nocował tam ze śpiworem?

Mnie tam co innego denerwuje nie jest czynny bufet.

Na szczęście nikt nie będzie mi mówił jak mam żyć i jak doświadczać gór.

Tak więc wojt_ możesz sobie srać 'na Małysza' w kosówce a ja chętnie oqierdole wieczorem w schronie ciepłą zupkę i popije ją zimnym browarem.

O ku.wa, toś dał czadu zajebiście, aż jebie w tym qierdolniku...

Hmm, z tej całej ciekawej dyskusji nasuwają się pewne wnioski, że prawdziwy człowiek gór powinien oqierdolić wieczorem w schronie ciepłą zupkę, popić ją zimnym browarem, a przed snem w szopie na słomie, wysrać się na Małysza w kosówce, no i na koniec zasnąć snem narkotycznym odurzony wonią trzydziestu pierdzących dup.

W piątce to raczej trudno liczyć na (tylko) cztery osoby...chyba, że na jednym łózku

...

Ale może to ja jestem fetysz

Plus jest tego taki, że przy wejściu do schroniska nie będzie robił się kocioł.