Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

CzerwoneWierchy
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=4&t=176
Strona 2 z 2

Autor:  Morales [ Cz sie 25, 2005 4:20 pm ]
Tytuł: 

zigulec napisał(a):
Ja zaczynalem Czerwone Wierchy od KIR czerwonym szlakiem prowadzacym na Ciemniak. Powiem szczerze ze wiecej bym nim nie poszedl. Szlak bardzo wymagajacy przez 3,5h caly czas w gore.

Wydaje mi sie ze od strony Kuznic bybyloby łatwiej.


Po 1: od strony Kuźnic większa stonka...
Po 2: Dlaczego byś nie poszedł :roll: Bardzo piękny szlak, cały czas (na moje lekko) do góry, powoli i równomiernie wyprowadza na grań. Fakt, że dość długi... Mnie się bardzo podobał, ale de gustibus... 8)
Po 3: Giewont w sezonie to lepiej sobie odpuścić - czasu szkoda i nerwów. Polecam zejście z Czerwonych przez Goryczkowe Czuby i Kasprowy (szlakiem czerwonym/zielonym). W razie awarii pozostaje kolejka. Pozdro

Autor:  tomek.l [ Cz sie 25, 2005 4:51 pm ]
Tytuł: 

Morales napisał(a):
Dlaczego byś nie poszedł :roll: Bardzo piękny szlak, cały czas (na moje lekko) do góry, powoli i równomiernie wyprowadza na grań.

Zwłaszcza ten początkowy odcinek w lesie, zboczami Adamicy gdzie ścieżki raczej nie ma lub jest bardzo zniszczona i idzie się po wyslizganych kamieniach lub korzeniach drzew. To mój ulubiony odcinek :wink:

Autor:  Natas [ Pt sie 26, 2005 8:08 pm ]
Tytuł: 

Ja w tym roku podreptałem od Małej Łąki przez Przysłop Miętusi na Małołączniak, Krzesalnicę i Ciemniak i wróciłem Doliną Kościeliską. Trasa o tyle fajna, że do Małołączniaka spotkałem może z 10 osób. Dopiero na Małołączniaku zrobiło się gwarno (całe zastępy ludzi waliły od Kopy Kondrackiej). Tródności raczej niewielkie (w summie zerowe) tylko trasa raczej długa jak dla osoby całkowicie nieprzygotowanej fizycznie. A co widać po drodze to zapraszam na www.dkw.vel.pl

Autor:  Agniecha [ Pt sie 26, 2005 8:48 pm ]
Tytuł: 

DraQs napisał(a):
Łańcuszki są na zejściu z Małołączniaka p. Kobylarzowy Żleb, ale trudność iście symboliczna, a droga b. ładna.


przychylam się do powyższego zdania :) i podaję adres zdjęcia, "na którym" zmagałam się z owymi łańcuchami- bułka z masłem- przynajmniej latem, bo zimą nie byłam
http://img237.imageshack.us/img237/9844 ... ha50lj.png

Autor:  Agniecha [ Pt sie 26, 2005 8:50 pm ]
Tytuł: 

piomic napisał(a):
hwyhobo napisał(a):
ekspozycji nie ma zadnych.

Jak to nie ma? A jak wyleziesz na skały na przełęczy (chyba między Małołączniakiem i Krzesanicą, ale może się mylę) to wprawdzie zejdziesz ze szlaku na 2metry, ale zobaczysz ścianę od góry :wink: .

Przez "przypadek" miałam okazję zobaczyć tą "malowniczą przepaść". Na szlaku leżał śnieg i mieliśmy do wyboru albo przejść po śniegu, albo boczkiem, poszliśmy boczkiem.........

Strona 2 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/