Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Zakopane - knajpy, bary, kawiarnie itp.
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=4&t=2099
Strona 2 z 23

Autor:  sarns [ Cz cze 22, 2006 5:48 pm ]
Tytuł: 

Jeśli chodzi o zakopiańskie knajpy, to pozwolę sobie dorzucić subiektywną notkę:

"Pstrąg Górski" przy Krupówkach - najbardziej "terylna" restauracja w mieście - ktos nawet powiedział mi ostatnio "Nie bałbym sie tam zjeść nawet z podłogi" :) no, może to lekka przesada, ale naprawdę polecam wsyztskim, którzy cenią sobie "pewne" lokale. Oczywiście w menu nie tylko pstrągi :) Ceny...jak to na Krupówkach :( raczej nie "studenckie", ale też nie dla strasznych krezusów. No i można poprosic o połówke dania (i się nią najeść!)
Naprawdę polecam!!

Pizzeria "Adamo" przy Nowotarskiej - od lat fajne mijsce, żeby wpaść na piwko i pizzę :) Może i nie ma jakiegoś super klimatu, ale z głodnymi znajomymi zawsze można się wybrac wieczorkiem, pojeść, popić (z umiarem!) i pośmiać. Ceny przystepne - spora pizza w granicach 12 - 15 zł (i nie margarita). Żadnych specjalnie wymyślnych dań - raczej klasyka, ale smaczna. Dla zainteresowanych - transmisje sportowe na końcu ostatniej sali. Minus za (od lat!!!!) kiepską obsługę - nigdy nie widziałąm tam uśmiechniętego kelnera. NIGDY

"Cafe Piano" "niby" przy Krupówkach - kto ma okazję, niech jak najszybciej odwiedzi, bo w Zakopanem dobre knajpy zwykle po pewnym czasie przeżywają zalew zblazowanej młodzieży, która szuka nowego miejsca do popicia i niestety...tracą pierwotny klimat (wyjątki są, ale nieliczne :( ) specyficzne miejsce - subtelny jazzik, spokojna atmosfera, dobre piwko i wszystko inne, bardzo przyzwoite ceny! (półlitrowy Żywiec, o ile pamietam - 4,5 - nie chrzczony!), przytulny, niebanalny wystrój, sympatyczni "stali bywalcy" - ogólnie lokal pierwsza klasa! I jak juz ktoś wcześniej zauważyć - niby przy Krupówkach,a jednak schowany, więc nie często trafiają tam ludzie "z przypadku" ...oby tak pozozstało

"Cafe Antrakt" Krupówki - nie tak fajnie, jka w piano, ale też nie najgorzej. Minusy: w dzień czasem za dużo "dorosłych licealistów" :] wieczorem - ciężko o miejsce, gdy schodzą się "prawdziwi klienci". Ale ogólnie spoko - wygodne sofy, fajny widok z centralnego okna - przegląd Krupówek "z góry" :)

"Sanacja" powyżej Krupówek - ....hmmmm..... :) niegdyś moja ulubiona knajpa! niebardzo wygórowane ceny, domowa atmosfera :), barman (lub barmanka) zawsze chętnie pogada (oczywiście z sympatycznymi klientami), tylko określona muzyka (choć były tez czasy kryzysu, gdy wstawiono szafe grającą i ktos puścił techno....:() ale teraz tylko jazz, hard'n'heavy, sporo muzyki progresywnej... Jesli ktos czuje ten klimat, to powinien się tam czuć jak w domu. Lokal nie przy samym deptaku, nieco powyżej, więc zwykle..."nie ma tam tłoku" :) czasem to dobrze, jak chce się znaleźć miejsce dla kilku osób, ale z drugiej strony... jesli idzie sie samemu, to można zastać pustą knajpę... cóż...są plusy i minusy...Tak czy siak - serdecznie polecam. To miescje, do któego naprawdę można mieć sentyment, nawet po jednym pobycie.

Klub muyzczny "Ampstrong" - Jagiellońska - a tu coś troche z innej beczki - typowe miejsce do clubbingu - ale jednak nie takie bardzo "typowe", bo w Zakopanem nie ma porządnej konkurencji. Zalety: koncerty (od setów DJskich, przez rock, hard core, reggae - przychodzą tam naprawdę różni ludzie; często nietypowe akcje - wystawy, pokazy filmów i różne dziwne wydarzenia - im bardziej undergroundowe, tym milej widziane (według mnie:) ) shisha bar - osobna część lokalu, gdzie mozna przyjść tylko spokojnie pogadać - nie trzeba lubić muzyki klubowej, bo to miejsce do relaksu - aromatyczne herbatki lub drinki z baru, chill out, reggae lub muzyka świata, do tego faje wodne, pachnący tytoń, orientalny wystrój, na podłodze poduchy, spokojnie można się zdrzemnąć, nikt sie nie zdziwi :)

W skrócie - "spotkajny się w Zakopanem" - jest gdzie :)

Autor:  Asiula [ Cz cze 22, 2006 7:20 pm ]
Tytuł: 

Ja nie jem po knajpach w Zakopcu jednyne co tam jadła to lody i gofra którego dostała w nagrode za to ze weszłam na Małołącznik (ide i myśle że to już szczyt a to jednak nie ten szczyt można jakiejś cholery dostać:)) ale nie był smaczny bo widok nie był ciekawy (góral sprzątający po swoim koniu =))

Autor:  KWAQ9 [ Cz cze 22, 2006 7:36 pm ]
Tytuł: 

Asiula napisał(a):
gofra


Jak mogłaś??? :devil2:

Pozdrawiam!
Bartek :D

Autor:  dresik [ Cz cze 22, 2006 7:37 pm ]
Tytuł: 

To jak w temacie, ale nie w Zakopcu. W Koniakowie fajna karczma, goraco polecam http://www.ochodzita.com.pl/ . Mozliwość noclegów, stówa za pokój dwuosobowy. Idealne miejsce dla dwojga 8) Natomiast omijajcie karczme Beskidzką w Milówce. Nie polecam, chyba że ktoś lubi kota na stole :pukel:

Autor:  Asiula [ Cz cze 22, 2006 7:38 pm ]
Tytuł: 

KWAQ9 napisał(a):
Asiula napisał(a):
gofra


Jak mogłaś??? :devil2:

Pozdrawiam!
Bartek :D


A co nie można ? :wink:

Autor:  KWAQ9 [ Cz cze 22, 2006 7:40 pm ]
Tytuł: 

Nieeeeeeeeee, nie bądź ludożercą... :lol:

Pozdrawiam!
Bartek :D

Autor:  dresik [ Cz cze 22, 2006 7:42 pm ]
Tytuł: 

Asuila a czy Gofer był smaczny :?: :P

Autor:  Asiula [ Cz cze 22, 2006 7:42 pm ]
Tytuł: 

KWAQ9 napisał(a):
Nieeeeeeeeee, nie bądź ludożercą... :lol:

Pozdrawiam!
Bartek :D


Eeee nie ruzmieim jestem za głupia... ni jestem ludożerą =/

Autor:  piomic [ Cz cze 22, 2006 7:58 pm ]
Tytuł: 

Nie czujesz, że Cię wkręca?
GOFER

Autor:  Hania ratmed [ Cz cze 22, 2006 10:01 pm ]
Tytuł: 

No właśnie...ale z drugiej strony to rzeczywiście Gofra dawno tu nie było :twisted:

Autor:  Łukasz T [ Pt cze 23, 2006 8:08 am ]
Tytuł: 

Został zjedzony :shock: :shock: :shock: :!: :!: :!:

Autor:  Asiula [ Pt cze 23, 2006 8:23 am ]
Tytuł: 

A już wiem o co chodzi :) Gofer to jakiś użytkownik tego forum tak? To nie mogłam tego wiedzieć bo od nie dawna tutaj jestem :P

Autor:  Łukasz T [ Pt cze 23, 2006 8:36 am ]
Tytuł: 

Asiula napisał(a):
Gofer to jakiś użytkownik tego forum tak?


W żadnym razie "jakiś" :lol: :wink: Gofer to wybitny znawca zakopiańskich knajp, barów i kawiarni. I przy okazji gór :lol:

Autor:  Ataman [ Pt cze 23, 2006 8:44 am ]
Tytuł: 

Łukasz T napisał(a):
W żadnym razie "jakiś" :lol: :wink: Gofer to wybitny znawca zakopiańskich knajp, barów i kawiarni. I przy okazji gór :lol:


Można rzec koneser :lol: I nie mów Asiula jakiś bo na forum przemyka też jego Ojciec jakby co :twisted:

Autor:  Łukasz T [ Pt cze 23, 2006 8:47 am ]
Tytuł: 

Rzeczony Ojciec ma w planach monografie w wiadomym temacie. Pokłoń mu się Siostro :wink: , i czytaj. I na Ciebie wpłyną mądre słowa tu pisane. Ave.

Autor:  górolka [ Pt cze 23, 2006 8:28 pm ]
Tytuł: 

Ataman napisał(a):
I nie mów Asiula jakiś bo na forum przemyka też jego Ojciec jakby co


narzeczona i teściowa tyż :wink: :lol:

Autor:  Asiula [ Pt cze 23, 2006 9:13 pm ]
Tytuł: 

Napisałam 'jakiś' bo nie wiem kto to, no to przepraszam:)

Autor:  Hania ratmed [ So cze 24, 2006 12:05 am ]
Tytuł: 

narzeczona w walkiem juz czeka za te tajemnicze ucieczki :P

Autor:  Ultima_Thule [ So cze 24, 2006 12:27 pm ]
Tytuł: 

Nie zazdroszczę :) A dobre jedzenie serwują na ul. Kościuszki, jakieś 300 m od dworca PKP, "obiady domowe" bodajże to się nazywa czy jakoś tak, niedaleko kebabowni, poza tym "Żabi dwór" - ul.Strążyska.

Autor:  Hubert [ So cze 24, 2006 12:32 pm ]
Tytuł: 

Ultima_Thule napisał(a):
poza tym "Żabi dwór" - ul.Strążyska.


Fajna knajpa, szczegolnie wieczorami, kiedy gra kapela. Bardzo fajny ogrodek wylozony kamieniami itp. z klimatem ;)

Autor:  monika [ Pn cze 26, 2006 9:58 am ]
Tytuł: 

czesc, ciekawa jestem tej Sanacji, bylby ktos tak dobry skrobnac info jak blisko to od Piano cafe?, nic nie znam na Krupowkach poza Piano, a te Sanacja to zrobiliscie mi smaka, z gory dziekuje POZDRAWIAM :skrzypce: :drink: :geek:

Autor:  Natas [ Pn cze 26, 2006 9:47 pm ]
Tytuł: 

"Żabi Dwór" ul.Strążyska
rewelacyjne obiady za 10 zł (coprawda do wyboru jest zawsze obiad nr.1 lub obiad nr.2 ale wszystko jest pyszne i "zupy do oporu" a w cenie jest kompot lub piwo)

drink bar "Szarotka" Krupówki 24 - fajny klimat i trzeba samemu dokładać do kominka tylko za kibelek kasują a tego nie lubię....

Autor:  jakaja [ Cz cze 29, 2006 9:00 am ]
Tytuł: 

Cześć!
Znacie może jakąś fajną knajpę blisko PKP (dworcowej nie lubię) otwartą od 5 rana,gdzie można zjeść jakieś ciepłe śniadanko?

Autor:  guka [ N lip 02, 2006 3:30 pm ]
Tytuł: 

sanacja rzeczywiście fajna... i mimo tego, że jest pusta, można poznać fajnych ludzi ;-)

Autor:  ata22 [ Wt lip 04, 2006 2:35 pm ]
Tytuł: 

hej
ja polecam GÓRAL BURGER super jedzonko knajpka znajduje się na Krupówkach polecam za 13 do 15 zł mozna sobie smacznie zjęść np pstrąg w ziółach + frytki + trzy rodzaje wyśmienitych surówek + dwa sosy czosnkowy i chili pozdrawiam i zapraszam do góral burger

Autor:  mastyk91 [ N lip 09, 2006 4:30 pm ]
Tytuł: 

Dla amatorów pieczonych mięs polecam ''Góral Burger''. Szybko i w miarę tanio :) Lokalizacja - Praktycznie naprzeciwko Mc'Donalds na Krupówkach i drugi nieco poniżej tego charakterystycznego mostku, również na Krupówkach

Autor:  izabela [ N lip 09, 2006 5:51 pm ]
Tytuł: 

Ja polecam knajpę Mini Szałas.
Lokalizacja: na początku Krupówek po prawej stronie (patrząc od strony Kuźnic)!

Autor:  marchew [ Pn lip 10, 2006 7:52 pm ]
Tytuł: 

O rany, nikt jeszcze nie wymienił "Europejskiej" :D

A przecież miejsce to jest niezwykłe...

Czerwone kotary na wejściu, na podłodze dywany, z sufitu zwisają żyrandole, a pośrodku sali wisi wielki, dumny neon z napisem "2006" :lol: . Obsługa w tej legendarnej kawiarni (tradycja jeszcze przedwojenna, nieprzerwanie w tym samym miejcu od lat) to odrębna historia 8)

Ale największym magnesem jest pan Rysio "Kochaj muzykę jak ja" Wadowski i prowadzone przez niego dancingi, w trakcie których pan Rysio sam śpiewa znane szlagiery sprzed lat, w dodatku często zmieniając strój, np. koszulka marynarska w paski do "Parostatku" Krawczyka :D

Mówię wam, mistrzostwo świata :D :D :D

Autor:  Łukasz T [ Wt lip 11, 2006 6:24 am ]
Tytuł: 

marchew napisał(a):
Ale największym magnesem jest pan Rysio "Kochaj muzykę jak ja" Wadowski i prowadzone przez niego dancingi,


Pięknie wygląda jak pan Rysio pląsa i śpiewa dla 6 - 8 osób wewnątrz, a przed wejściem tłum ludzi podziwia popisy :lol: . Ja załapałem się m.in. na "Siedem dziewczyn z Albatrosa ". Kult :D :D :D

Autor:  zefel [ Cz lip 13, 2006 8:08 pm ]
Tytuł: 

Wzialem sobie do serca i odwiedzilem Kolibeczke. Moge tylko potwierdzic, ze dania faktycznie sa PRZEOBFITE Z bieda mozna po jednym daniu wlac piwo, moze to tez kwestia mego bandziocha, ale w kazdym razie rowniez polecam.

Strona 2 z 23 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/