Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Czerwona Ławka
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=4&t=218
Strona 2 z 7

Autor:  Aguśka [ Pn lip 09, 2007 9:16 pm ]
Tytuł: 

niestety, nie mam takich robionych zaraz za przełęczą
ale wlepiam jedną z samej góry (chyba, hehe) - widok jeszcze na Mala Studena
i 2 kolejne już na "bezpiecznym" gruncie ;-) - w Velkej

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Autor:  zolffik [ Wt lip 10, 2007 8:25 am ]
Tytuł: 

jak dla mnie czerwona lawka jest jednym z tych szlakow na ktory zdecydowanie latwiej jest wejsc zima niz latem. spowodowane to jest tymi lancuchami ktore w niektorych miejscach zamontowane sa co najmniej dziwnie. zima natomiast idzie sie zlebem. pod koniec jest troche stromo i trzeba sobie pomoc rekami ale ogolnie jest ok

Obrazek Obrazek

Autor:  Rob [ Wt lip 10, 2007 8:44 am ]
Tytuł: 

Wchodziłem też w śniegu i dużo łatwiej niż latem.

Latem musiałem wejść i zejść tą sama drogą do Terinki, troche było korków i wrażeń więcej

Autor:  boszczu [ So kwi 19, 2008 6:06 pm ]
Tytuł: 

Witam
W majowke jade w tatry. chcialem sie wybrac na czerwona lawke. Szlaki sa zamkniete, zdaje sobie sprawe ze moge dostac mandat. ale nie o tym.
Z tego co wiem jest dosyc sporo sniegu w tatrach. Wchodzil juz ktos na Czerwona lawke zima bez czekanow i rakow??? Bo nie wiem czy podolamy :/
Dodam, ze obeznania z sniegiem w gorach nie mamy zadnego. Chodzilem po gorach ale latem, Rysy (od polskiej str) ,OP.

Skoro ekspozycja jest znaczna, to nie podejrzewam zeby tego sniegu tam bylo sporo...
Pozdrawiam

Autor:  piomic [ So kwi 19, 2008 6:28 pm ]
Tytuł: 

To zobacz sobie kilka postów wyżej zdjęca Michasia z 1 lipca i powtórz to o śniegu z ostatniego zdania...

Autor:  macciej [ So kwi 19, 2008 9:25 pm ]
Tytuł: 

1. Nie ma potrzeby pisać dwóch równoległych postów z tym samym pytaniem, większość tu umie czytać i nie trzeba im powtarzać
2. Jeśli ja piszesz nie macie ŻADNEGO obeznania ze śniegiem w górach to zapomnij o Czerwonej Ławce. Trudno wymyślić coś równie głupiego na pierwszy raz w zimowych warunkach. Śniegu tam bywa zajebiście dużo jeszcze w czerwcu, a co dopiero w maju. To jest w końcu ponad 2300, wyżej niż wierzchołek Świnicy i to jeszcze w zacienionym miejscu. Wejdź sobie na Świnicką Przełęcz z Gąsienicowej, albo na Karb żlebem wprost znad Czarnego Stawu czy żlebem na Zawrat (choć oczywiście tego nie polecam na 1 raz) - na Czerwoną Ławkę jest stromiej i trudniej, ale są to w sumie podobne podejścia. A na serio to wejdź na Wołowiec lub Kasprowy (dobre na 1 raz w warunkach wczesnej wiosny) i ewentualnie pokonaj grań do Kopy Kondrackiej - tam jest kilka niezbyt trudnych miejsc, ale i tak na stromych zlodzonych stokach przydałyby się raki

Autor:  golanmac [ So kwi 19, 2008 9:29 pm ]
Tytuł: 

macciej napisał(a):
Trudno wymyślić coś równie głupiego na pierwszy raz w zimowych warunkach

Czy ja wiem ? zimowe podejście żlebem jest stosunkowo krótkie i niezbyt strome, zejście do studennej jeszcze łatwiejsze ...

Autor:  TaBaKa [ So kwi 19, 2008 9:53 pm ]
Tytuł: 

no ale wyobraz sobie bez raków jak będzie zmrożony śnieg niby maj ale tam ciemno jak cholera zawsze i może byc ślisko

Autor:  golanmac [ So kwi 19, 2008 10:00 pm ]
Tytuł: 

Nie będzie zmrożonego śniegu, będzie mokro, będą ślady, ogólnie breja ... tak mi się po ostatnich obserwacjach wydaje ...

Autor:  macciej [ So kwi 19, 2008 10:06 pm ]
Tytuł: 

moze to i racja, że podejście nie jest jakieś tam potworne, szczególnie od Staroleśnej. Ale kolega zamierza podchodzić od drugiej strony cyt.
Cytuj:
Skoro ekspozycja jest znaczna, to nie podejrzewam zeby tego sniegu tam bylo sporo...
. Uważam że jak na 1 raz w ogóle na śniegu w górach, bez najmniejszego doświadczenia w tym kierunku to nie jest to szczególnie trafiony pomysł. Stąd moja porada - jeśli już się uprze to lepiej na Zawrat - trudnośc porównywalna a przynajmniej w razie interwencji ratowników nie będzie kłopotów finansowych

Autor:  TaBaKa [ So kwi 19, 2008 10:26 pm ]
Tytuł: 

kurde jeszcze nigdy nie byłem w Słowackich Tatrach zimą ależ nabrałem ochoty. Duża częsc ludzi jest tak niegrzeczna że chodzi chocby na taką Czerwoną Ławkę na przykład w maju?

Autor:  golanmac [ So kwi 19, 2008 10:31 pm ]
Tytuł: 

TaBaKa napisał(a):
Dużo ludzi jest tak niegrzeczna

Nie mam pojęcia, znam za to takich co chodzą na Czerwoną Ławkę w Lutym przy rosnącej trójce lawinowej (z niewiedzy) ;)
A serio to sporo jest "niegrzecznych", głównie Polacy, choć Słowacy też sie zdarzają :D

Autor:  golanmac [ So kwi 19, 2008 10:36 pm ]
Tytuł: 

macciej napisał(a):
lepiej na Zawrat

Nie, no żleb wprowadzający w zimie na Czerwoną Ławkę to jest ze trzy, a może i cztery razy krótszy niż na Zawrat, dodatkowo o mniej więcej równym, niezbyt stromym nachyleniu ... serio :D

Autor:  boszczu [ N kwi 20, 2008 11:02 am ]
Tytuł: 

Przepraszam za dublowanie postow. Tamten temat byl zamkniety przez chwile wiec napisalem tutaj.

Faktycznie, jezeli sniegu bedzie tam dosyc sporo to nie ma sensu bez odpowiedniego sprzetu :( Chyba ze znacie jakas wyporzyczalnie w Zakopcu albo N.T :) Bo ochote mamy wielka na CL, no ale jednak rozsadek bierze gore...moze nie tyle rozsadek co racjonalne myslenie, bo po co tracic jeden dzien na cos czego i tak nie zdolamy osiagnac.
Przejdziemy sie pewnie jakas dolinka po slowackiej stronie :(:(
Dzieki za sprowadzenie na ziemie, lepiej teraz niz 2300 nad ziemia ;)

Autor:  mac ap [ N kwi 20, 2008 4:13 pm ]
Tytuł: 

Nota bene, mi na Czerwoną Ławkę (koniec lipca) szło się lekko, miło i bezproblemowo. Hmm, przede mną szła bardzo zgrabna Słowaczka- kto szedł tamtędy, może się domyśleć co mam na myśli :) Natomiast początek zejścia do Staroleśnej ofiarował mi dwukrotnie trochę stresu- najpierw schodząc po śliskiej skale łańcuchami, potem przechodząc po mocno pochyłym, śliskim, śnieżnym płacie.

Autor:  TaBaKa [ N kwi 20, 2008 5:01 pm ]
Tytuł: 

jak już wszyscy o niej piszą to i ja się dołączę: Czerwona Ławka mi ostro dała popalic a dokładniej ludzie. Szedłem z kuzynem na Mały Lodowy od Czerwonej wcześnie wyszliśmy dochodzimy do początku tych łańcuchów a tu kolejka jak na Giewoncie, a że ja kolejek w górach nie toleruję to poszliśmy na Ławkę żlebem po lewej od łańcuchów, tak jak kiedyś wiódł stary szlak, ale nie polecam bo krucho tam jak cholera. Całe szczęscie jako tako sobie radzę z piargiem to się obyło bez lawinek. Potem tradycyjny opieprz od ogółu ludzi jak trzeba było dojśc do szlaku. Głupi to wariant ale czasu się zaoszczędza. Teraz offtopowo: podejście pod Mały Lodowy oczywiście po 100m przestało się zgadzac z przewodnikowym, ale tą ostateczną grańkę szczytową osiągnęliśmy btw sporo luftu na prawą stronę :D a z góry szła grupa z przewodnikiem chyba jakiś kursik przewodnicki czy coś-zdrowy ochrzan po raz 2 i grozba że zadzwoni do filanców żeby nas złapali jak nie wrócimy(przynajmniej tak zrozumiałem) no i wycof, zresztą i tak czasu było mało a do szczytu kawałek był ale jeszcze przyjdzie czas że rachunki zostaną wyrównane, może nawet od Lodowej :D a co do ławki to 3 lata temu szedłem nią szlakiem jak mało ludzi było-całkiem fajna zabawa tylko emocji mało bo jak dla mnie to ekspozycji tam żadnej nie ma, a te ułatwienia jakoś wrednie i bez pomysłu założone lepiej nie używac

Autor:  dradamu:) [ N kwi 20, 2008 7:18 pm ]
Tytuł: 

Na Priecnym Sedle miałem okazję być we wrześniu ubiegłego roku. Początkowo planowałem jeszcze iść na Mały Lodowy, ale niestety było dosyć śnieżnie. Łańcuch rzeczywiście nieziemsko długi, ale większych emocji nie było, dosyć łatwo. Tylko to cholerne zejście przy rozłączeniu się szlaków. Brak ekonomii :D Zejście bo Zbójnickiej długie, ale widoki na Jaworowe niezapomniane.

Autor:  TaBaKa [ N kwi 20, 2008 7:26 pm ]
Tytuł: 

no i tam też miałem ''przygodę" bo postanowiliśmy skrócic drogę chociaż to zawsze źle się kończy było dośc mokro to najpierw szliśmy po prawie bagnie, potem bardzo niestabilne rumowisko które staje się coraz stromsze w dodatku pod spodem płynął potok i co chwilę miałem wizję że w niego wpadnę, a w końcu kosówki przeżycie nieciekawe chociaż w pozolnie banalnym miejscu i postanowiłem wtedy że dolinki będę robic szlakami chocby były niewiadomo jak głupie bo takiej dziczy to ja nie lubię

Autor:  piomic [ N kwi 20, 2008 9:20 pm ]
Tytuł: 

Taka dzicz tylko zimą. Śpi pod śniegiem, a ty gorą na jabłuszku czy łopacie...

Autor:  kilerus [ N kwi 20, 2008 9:47 pm ]
Tytuł: 

boszczu napisał(a):
Faktycznie, jezeli sniegu bedzie tam dosyc sporo to nie ma sensu bez odpowiedniego sprzetu :(


To kup te kijki trekkingowe. Zawsze pozniej sie tez przydadza, a koszt w HiM 100zl.

Autor:  krzycho [ Wt cze 10, 2008 11:36 am ]
Tytuł: 

Jak można to proszę dokładny opis szlaku na CZERWONĄ ŁAWKĘ.
Czyli skąd wyjść gdzie się kierować itp,chciałby wyruszyć z zakopanego i jeszcze jakom mapę polecacie z rejonami tamtego miejsca.
Za wszystkie odp. będę bardzo wdzięczny z góry dzięki :)

Autor:  Luka3350 [ Wt cze 10, 2008 11:52 am ]
Tytuł: 

krzycho chcesz iść wg naszego opisu ???
Mapa + przewodnik. My możemy najwyżej dać kilka uwag i tyle.
Poza tym będziesz tam szedl w warunkach letnich ,więc opis z przewodnika będzie zupelnie wystarczający.

Autor:  golanmac [ Wt cze 10, 2008 11:53 am ]
Tytuł: 

krzycho napisał(a):
Jak można to proszę dokładny opis szlaku na CZERWONĄ ŁAWKĘ

Najpierw dość płasko, później trochę stromiej, na końcu już całkiem stromo, no i trzeba uważać żeby nie zajść za daleko bo przełęcz nagle się kończy ;)

Autor:  macciej [ Wt cze 10, 2008 12:44 pm ]
Tytuł: 

z zakopanego? to kawałek będzie... w jeden dzień nie da rady ;)

Autor:  Rohu [ Wt cze 10, 2008 1:14 pm ]
Tytuł: 

macciej napisał(a):
z zakopanego? to kawałek będzie... w jeden dzień nie da rady ;)


E tam. Są tacy co by dali radę ;)
Skąd wiesz czy kolega nie jest maratończykiem?

Autor:  Luka3350 [ Wt cze 10, 2008 1:49 pm ]
Tytuł: 

Kompletnie nie wiem co można takiemu gościowi doradzić.
Przepisać mu opis z przewodnika ,czy zeskanować mapę ?
Czy dać mu radę ,żeby sobie u Teryego kupil herbatę / piwo /wodę ?
Tam są fajne czapki ( Maciek ma taką ) -> to może rada ,żeby sobie czapkę kupil.
Jak facet nie ma mapy, nie ma pojęcia o terenie i chce opisu trasy -to akurat Czerwona Ławka nie jest chyba najlepszym pomyslem na pierwszą wycieczkę w Tatry. Choćby ze względu na dlugość dojścia ( o innych aspektach już nie wspomnę )

Autor:  Łukasz T [ Wt cze 10, 2008 1:53 pm ]
Tytuł: 

Luka3350 napisał(a):
Czy dać mu radę ,żeby sobie u Teryego kupil herbatę / piwo /wodę ?


To najlepsza rada. Jak Chatar zauważy , że dolewasz spirytusu do herbaty to Ci od razu 3 / 4 kubka da.

Autor:  krzycho [ Wt cze 10, 2008 1:58 pm ]
Tytuł: 

Źle mnie zrozumieliście chodziło mi o jakiś link do jakieś strony z opisem trasy i o wydawnictwo które wydaje dobre mapy z okolicami w tym rejonie.
A wybrałem właśnie tą oto trasę ponieważ po polskie stronie na większości wyższych szczytów udostępnionych już byłem (orla perć,rysy,przełęcz pod chłopkiem itp..) I jest to moja pierwsza trasa planowana po słowackiej stronie.Za kłopot przepraszam :? :(

Autor:  zolffik [ Wt cze 10, 2008 2:01 pm ]
Tytuł: 

tutaj masz kilka opisów szlakow na slowacji http://www.tatry.info/przewodnik/trasy/ ... index.html m.in. jest czerwona lawka

Autor:  marx [ Wt cze 10, 2008 2:32 pm ]
Tytuł: 

Luka3350 napisał(a):
Jak facet nie ma mapy, nie ma pojęcia o terenie i chce opisu trasy -to akurat Czerwona Ławka nie jest chyba najlepszym pomyslem na pierwszą wycieczkę w Tatry. Choćby ze względu na dlugość dojścia ( o innych aspektach już nie wspomnę )

krzycho napisał(a):
po polskie stronie na większości wyższych szczytów udostępnionych już byłem (orla perć,rysy,przełęcz pod chłopkiem itp..)


hehe nowy na forum, niekoniecznie nowicjusz w górach. Troszke się pomyliłeś Luka3550 (o jakieś 180st.)

Strona 2 z 7 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/