Forum portalu turystyka-gorska.pl http://turystyka-gorska.pl/ |
|
Giewont-łancuchy http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=4&t=2652 |
Strona 2 z 3 |
Autor: | jakaja [ Pn wrz 18, 2006 11:05 am ] |
Tytuł: | |
Moje pierwsze zetknięcie z żelastwem było na Orlej i bardzo mnie to wciągnęło |
Autor: | Agula [ Pn wrz 18, 2006 11:48 am ] |
Tytuł: | |
stan-61 napisał(a): A tak na poważnie: chciałbym tam wejść z moja żona, która ma lęk wysokości i boi się (chyba) łańcuchów. Czy polecilibyście to wejście na początek dla niej, aby spróbować powalczyć z jej fobiami?
Ja bym sprobowała wrazie na Przelęzy się można cofnąc W tym roku wzięlam w Tatry moją siorę (w górach w życiu nie była) ma lęk wysokości i zero styczności z łańcuchami. Zaraz pierwszego dnia zabrałam ją na Szpiglasowy, na początku sie przeraziła łańcuchami ale dała rade przeszła nawet jej sie to spodobało. I o dziwo jakoś nie cierpiala na lęk wysokości. Nie wiem czemu, a na balkonie na II piętrze nie może stac. |
Autor: | stan-61 [ Pn wrz 18, 2006 12:41 pm ] |
Tytuł: | |
Agula, twoje słowa dodają otuchy. |
Autor: | Doris [ Pn wrz 18, 2006 1:19 pm ] |
Tytuł: | |
A ja zakochałam się w Tatrach właśnie dzięki łańcuchom. Pierwsze wejście do Jaskini Raptawickiej i ... myślałam, że zostanę tam na zawsze, bałam się zejść - miałam wtedy lęk wysokości, ale w końcu zeszłam na miękkich, trzęsących się nogach. Po jakimś czasie stwierdziłam, że z całego pobytu najbardziej utkwiła mi w pamięci to przejście i jak dowiedziałam się, że w Tatrach takich szlaków jest o wiele więcej, to się zaczęło... Jak się raz przemoże strach, to potem już jest łatwo. |
Autor: | Agula [ Pn wrz 18, 2006 1:46 pm ] |
Tytuł: | |
Doris napisał(a): Jak się raz przemoże strach, to potem już jest łatwo.
Dokladnie tak |
Autor: | Hania ratmed [ Pn wrz 18, 2006 3:37 pm ] |
Tytuł: | |
Cytuj: Jak się raz przemoże strach, to potem już jest łatwo.
To juz się nie da przestać |
Autor: | marek_2112 [ Pn wrz 18, 2006 7:49 pm ] |
Tytuł: | |
stan-61 napisał(a): To może rzeczywiście ten Giewont odpuścić? Rolling Eyes
tak na początek na przetarcie i sprawdzenie reakcji proponuję Wąwóz Kraków, jest i drabinka i łańcuchy, i mniej ludu |
Autor: | Bombadil [ Pn wrz 18, 2006 9:41 pm ] |
Tytuł: | |
jakaja napisał(a): Moje pierwsze zetknięcie z żelastwem było na Orlej i bardzo mnie to wciągnęło
Od razu Orla? Nieźle. |
Autor: | morozik4 [ Wt wrz 19, 2006 7:14 am ] |
Tytuł: | |
Moja pierwsza wyprawa to chyba na Giewont właśnie była i pamiętam sznur ludzi zaczynający się od schroniska na Kondratowej, a co było wyżej to już porażka!!! To było w sumie kilkanaście lat temu ale teraz jest jeszcze gorzej... |
Autor: | Krzysiek [ Wt wrz 19, 2006 9:10 am ] |
Tytuł: | |
Cytuj: Polscy pseudoturyści to masochiści, lubią doznawać obrażeń palców, mnie też na Giewoncie o to samo szlak trafiał w sierpniu
zgadza sie, jak chcesz sie pozbyc tłumów to albo wczesnie rano albo poza sierpniem |
Autor: | jakaja [ Wt wrz 19, 2006 9:47 am ] |
Tytuł: | |
Bombadil napisał(a): Od razu Orla? Nieźle.
Po wejściu na Krzyżne miałam dość ,ale kawałe dalej to już mi się ryjek cieszył |
Autor: | Bombadil [ Wt wrz 19, 2006 3:14 pm ] |
Tytuł: | |
No, ekestremalnie zaczęłaś przygodę z Tatrami. Ale mów jak zareagowałaś na luft. Pierwszy szlak jubilerski, i od razu taki cug. Ja to bym chyba... nie wiem... Ale mam nadzieję, że od Ciebie się dowiem. |
Autor: | jakaja [ Wt wrz 19, 2006 3:24 pm ] |
Tytuł: | |
Bombadil napisał(a): No, ekestremalnie zaczęłaś przygodę z Tatrami. Przygodę z Tatrami to ja od dolinek zaczynałam i od Kościelca. Bombadil napisał(a): mów jak zareagowałaś na luft.
Była taka mgła,że widziałam łańcuch i koniec własnego nosa ,a widoczki to sobie wyobrażałam. Ps.Szczerze to była makabra w taką pogodę,ale nie powiem czułam się dumna jak paw i niesamowicie szczęśliwa. |
Autor: | Diadem [ Wt wrz 19, 2006 10:52 pm ] |
Tytuł: | |
Bo kazdy kto jest w Zakopanem musi zdobyc Giewont nie zdajac sobie sorawy z zadnych zagrozen... Ech... Szlam na Giewont a na lancuchach... Pielgrzymka. Zwracam grzecznie uwage, a tu ogromny bulwers bo przeciez oni sa dorosli i wiedza co robia ^^ Ech.... Szkoda pisac ;] |
Autor: | dadulek [ Wt wrz 19, 2006 11:29 pm ] |
Tytuł: | |
Ale tak szczerze to chodz problem zachowania ludzi podczas kożystania z lancuchow rozumiem i twierdze ze takie watki powinny byc dalej ciagniete chociaz po to aby tych "klapkowcow" uswaidomic(tylko co taki "klapkowiec" robilby na tym forum ) to z tym Giewontem nie za bardzo czaje...bo i po cholera tam wogole wchodzic?? Jest przeciez tyle pieknych miejsc do ktorych warto pojsc a wktorych nie ma tylu ludzi, wiec nie ma sie kim i czym denerwowac |
Autor: | jakaja [ Śr wrz 20, 2006 8:56 am ] |
Tytuł: | |
Diadem napisał(a): Bo kazdy kto jest w Zakopanem musi zdobyc Giewont
Nie każdy.Ja nie byłam na G. |
Autor: | Agula [ Śr wrz 20, 2006 9:15 am ] |
Tytuł: | |
I chyba nie masz czego żałowac |
Autor: | jakaja [ Śr wrz 20, 2006 9:20 am ] |
Tytuł: | |
Agula napisał(a): I chyba nie masz czego żałowac
I też nie żałuję Wybiorę się na niego jek kiedyś dam radę pojechać poza sezonem. |
Autor: | Agula [ Śr wrz 20, 2006 9:26 am ] |
Tytuł: | |
Dokładnie, w sezonie za dużo tam ludzi |
Autor: | stan-61 [ Śr wrz 20, 2006 9:35 am ] |
Tytuł: | |
Agula napisał(a): w sezonie za dużo tam ludzi
I właśnie tego się trzymam. Początek października i Giewont padnie a potem to już tylko Psia Trawka. |
Autor: | nomak [ Śr wrz 20, 2006 10:30 am ] |
Tytuł: | |
Agula napisał(a): Dokładnie, w sezonie za dużo tam ludzi
A gdzie w sezonie jest mało ludzi na OP? |
Autor: | jakaja [ Śr wrz 20, 2006 10:31 am ] |
Tytuł: | |
nomak napisał(a): A gdzie w sezonie jest mało ludzi
Na Psiej Trawce |
Autor: | stan-61 [ Śr wrz 20, 2006 10:36 am ] |
Tytuł: | |
Bo taka niedostępna. |
Autor: | Łukasz T [ Śr wrz 20, 2006 10:43 am ] |
Tytuł: | |
Na MPPCH. I na trasie Przysłop - Małołączniak. Mineliśmy 4 sztuki. Ale to cud był |
Autor: | jakaja [ Śr wrz 20, 2006 10:45 am ] |
Tytuł: | |
nomak napisał(a): na OP?
Pierwszy raz jak tam byłam spotkałam 6 osób,a za drugim razem 4,ale wtedy lało |
Autor: | Łukasz T [ Śr wrz 20, 2006 10:50 am ] |
Tytuł: | |
Towarzysze i Towarzyszki. Skończmy ten temat. Ten pagórek z konstrukcją metalową na szczycie nie zasługuje żeby tyle o nim pisać. Przerzućmy nasze talenty literackie np. do tematu Przełęczy lub jaskiń . Amen. |
Autor: | Ataman [ Śr wrz 20, 2006 10:53 am ] |
Tytuł: | |
Łukasz T napisał(a): Przerzućmy nasze talenty do jaskiń . Amen.
Do jaskiń to ja bym przerzucił kilku zwolenników tych lochów. I zamurował tamże. Moze odcięcie od wisniowych perełek podizałąlo by na nich mobilizujaco i przewietrzyło trochę główki ? |
Autor: | jakaja [ Śr wrz 20, 2006 10:55 am ] |
Tytuł: | |
Łukasz T napisał(a): Przerzućmy nasze talenty literackie np. do tematu Przełęczy lub jaskiń
Tylko nie do jaskiń |
Autor: | Łukasz T [ Śr wrz 20, 2006 11:06 am ] |
Tytuł: | |
Patrzycie, a nie widzicie. Słuchacie, a nie słyszycie. Zmieńcie się. |
Strona 2 z 3 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group http://www.phpbb.com/ |