Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

kościelec - czy moge się porywać?
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=4&t=3254
Strona 2 z 2

Autor:  kilerus [ Pn sty 22, 2007 5:41 pm ]
Tytuł: 

tomek.l napisał(a):
Cytuj:
Jeden idzie na Zadni Kościelec prze Mylną Przełęcz (bo od południa) - więc nie dziwię się, że majty pełne a drugi na Zadni Granat gdzie można wózkiem z dzieckiem wjechać )
Możesz przybliżyć o co Ci chodzi w tym "żarciku"

no wlasnie tez nie wiem, ale juz mi sie nie chcialo dopytywac, bo ogolnie ciezko wczesniej szla rozmowa.

a z tym granatem, to zdaje sie jest serpentyna w lecie. w zimie jak chce to niech sobie wali ta trasa jak waz... ja nie polecam.

sorrki za offtop ale...
taka mala ciekawostka z forum beskidzkiego:

kilerus napisał(a):
WojtekB napisał(a):
Mam pytanko: Czy w Tatrach też byłeś na rowerze?

faktycznie nie jest napisane
pieszo oczywiscie
poza tym jednym razem jak z granatow zjezdzalem
tzn. z zadniego. snieg jest wiec lightowo.

WojtekB napisał(a):
kilerus napisał(a):
poza tym jednym razem jak z granatow zjezdzalem
tzn. z zadniego


I nie przyłapał cię żaden filanc? Jak tak to gratulacje i z powodu niezłapania i z powodu zjazdu... ja bym się chyba nie zdecydował ;)


to tylko tak na wszelki wypadek jakby wam sie kiedys gdzies zdazylo dyskutowac z wojtusiem b.

Autor:  krzyss [ Pn sty 22, 2007 6:00 pm ]
Tytuł: 

Tłumaczę:
1) Z wózkiem - przenośnia
2) Jeden pyta o Zadni Granat, a drugi mu odpowiada O Zadnim Kościelcu - po prostu mi się to podobało, no i nie dziwię się, że odradza mu wejście od południa na Zadni Kościelec (Mylna Przełęcz !!!) (też bym odradzał) tyle , że pytający chce wejść południowym - a właściwie dla tych super dokładnych, co mają kłopot z przenośniami, południowo zachodnim stokiem - na Zadni Granat. Ot śmieszna historyjka. Wiem, nie dla zakompleksionych, ale to już nie moja wina...

Kiedy z "wózkiem jeździłem" - wymyśliłem to określenie jak chodziłem poza szlakami w latach 80-tych (1981-1987) . Inny ktoś - mój partner od "dzikich wycieczek" określenie inne wymyślił. "Ten odcinek Orlej Perci można w klapkach przejść" - oczywiście nigdy w klapkach nie chodziliśmy. Po prostu uważamy, że chodzenie po górach jest rodzajem sztuki - więc można sobie pozwalać na prznośnie - to nie jest matematyka, czy fizyka - że lewa musi się zgadzać z prawą. A przy grze w brydża określenie, że "pod stołem musi być jakaś wanna" ? Polecam trochę luzu...

Autor:  dresik [ Pn sty 22, 2007 6:13 pm ]
Tytuł: 

krzyss napisał(a):
Polecam trochę luzu...
Ta i pójdzie taki bardziej wyluzowany i nie wróci. Polecam pisanie z głową.

Autor:  tomek.l [ Pn sty 22, 2007 6:47 pm ]
Tytuł: 

Mnie nie interesuje "przenośnia" o wózku. Ani nawet jakieś aluzje o zakompleksionych. Mnie interesuje tylko określenie "majty pełne" a dokładniej do kogo się to odnosiło. Bo jeśli do kogoś z rozmówców to trochę nieładnie. Powiedziałbym nawet, że zbyt luźno.
Tylko tyle

A propos. Na Zadni Kościelec się wchodzi m.in. od południa. I niekoniecznie od Mylnej Przełęczy. Tak jak napisał Don, trawersuje się z Kościelcielcowej Przełęczy pod szczytem Zadniego Kościelca. Dochodzi się na przełęcz Wyżnie Mylne Wrótka i stamtąd w kierunku północnym robi się kawałek po grani na wierzchołek Zadniego Kościelca.
No ale to nie jest już wjazd wózkiem dziecięcym.
Zadni Granat zresztą też. Z miesiąc temu komuś się tam pojechało.
Co nie zmienia faktu, że Zadni Granat jest dobrym pomysłem jeśli chodzi o kolejne zimowe, poważniejsze kroki w Tatrach Wysokich. Na pewno lepszym od Kościelca gdzie jest gdzie polecieć.

Autor:  kilerus [ Pn sty 22, 2007 7:14 pm ]
Tytuł: 

kryss troche dystansu do siebie i mniej arogancji.
polecam tez poczytac cos a nie opierac sie na wlasnych wrozbach.
pamietaj moze i fajnie bujac w oblokach ale swiatem rzadza prawa fizyki, nawet w gorach.
http://www.topr.pl/index.php?str=2,1

a jesli robisz sobie jaja wysuwajac takie tezy, to chyba nie jest to najlepszy pomysl.

Autor:  don [ Pn sty 22, 2007 8:37 pm ]
Tytuł: 

Faktycznie namieszałem :wink: . Ale to tak blisko siebie :lol: .
Z pełnymi jeszcze z kolega Tomkiem nie szliśmy ani tu ani tu. Wogóle w ten sposób nie chodzimy. Ale jak się komuś przytrafiło... jakos trzeba z tym żyć.

Autor:  kilerus [ Pn sty 22, 2007 9:37 pm ]
Tytuł: 

! cos wspominal o tej wersji turystyki kwalifikowanej, ale to bylo pod kazalnica. sprobujemy go przekonac do pokazu na koscielcu.

tylko z tego co pisal, to mu, ze tak sie wyraze, "nie wyszlo". :lol:

Autor:  prof.Kiełbasa [ Pn sty 22, 2007 10:30 pm ]
Tytuł: 

kilerus napisał(a):
! cos wspominal o tej wersji turystyki kwalifikowanej, ale to bylo pod kazalnica. sprobujemy go przekonac do pokazu na koscielcu.

tylko z tego co pisal, to mu, ze tak sie wyraze, "nie wyszlo". :lol:

:scratch: nie trybie 8)

Autor:  kilerus [ Pn sty 22, 2007 10:39 pm ]
Tytuł: 

! napisał(a):
stan-61 napisał(a):
! napisał(a):
i …jadę w dół –kurde szok totalny krzyczę głośno- "uwaga" próbuje wyhamować czekanem
Gdzie ci sie tak spieszyło? :wink:

hehe teraz sie z tego smieje ale jakby tak pojechac jeszcze dalej to pielucha była by pełna :wink:
pozdrawiam :!:

:lol: :lol: :lol:

Autor:  prof.Kiełbasa [ Pn sty 22, 2007 10:52 pm ]
Tytuł: 

:lol: aaaaa zwolnione obroty dzis :wink:

Autor:  Jacek [ Pn sty 22, 2007 11:29 pm ]
Tytuł: 

! napisał(a):
…jadę w dół –kurde szok totalny krzyczę głośno- "uwaga" próbuje wyhamować czekanem

Kilerus też coś o tym wiem.. Z dołu wyglądało to jeszcze gorzej tym bardziej ze skubaniec leciał prosto na mnie ;)

Autor:  prof.Kiełbasa [ Pn sty 22, 2007 11:36 pm ]
Tytuł: 

te ziomki to była jedna taka akcja pod Kazalnica i raczej nie zamierzam jej powtarzac :wink:
ciekawe jak jutro dowali sniegu? :twisted:

Autor:  zolffik [ Wt sty 23, 2007 7:06 am ]
Tytuł: 

! napisał(a):
ciekawe jak jutro dowali sniegu? :twisted:


oby jak najwiecej...

Autor:  leppy [ Cz sty 25, 2007 10:28 am ]
Tytuł: 

Wracając do głównego tematu - moim zdaniem Kościelec to dobry wybór, ale tylko przy dobrych warunkach śniegowych (wróciłem z Tatr 5 dni temu - okropne oblodzenia i bez śniegu - dopiero teraz chyba napadało - więc uwaga na lawinki, obowiązuje III stopień) i pogodowych (głównie mam na myśli brak wiatru). Oczywiście dobrze jakbyś szedł z kimś, najlepiej bardziej doświadczonym.

Strona 2 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/