Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

WYCENA WYJAZDU
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=4&t=3294
Strona 2 z 3

Autor:  tomek.l [ So sty 27, 2007 2:34 pm ]
Tytuł: 

1 dzień, normalny - 4,40 zł
7 dni, normalny - 18 zł
4,40 x 7 = 30,80 zł
może mi się wydaje ale różnica jest i to większa niż 10%

Autor:  jakaja [ So sty 27, 2007 2:46 pm ]
Tytuł: 

tomek.l napisał(a):
7 dni, normalny - 18 zł

Ja za 4 dni płaciłam 17,60,bez żadnej zniżki.

Autor:  maniek [ So sty 27, 2007 2:58 pm ]
Tytuł: 

zgadza się
1. Bilety - 1 dniowe
a) bilety normalne 4.40 zł
b) bilety ulgowe 2.20 zł

2. Bilety - 2 dniowe
a) bilety normalne 8.80 zł
b) bilety ulgowe 4.40 zł

3. Bilety - 3 dniowe
a) bilety normalne 13.20 zł
b) bilety ulgowe 6.60 zł

4. Bilety - 4 dniowe
a) bilety normalne 17.60 zł
b) bilety ulgowe 8.80 zł

5. Bilety - 7 dniowe
a) bilety normalne 18.00 zł
b) bilety ulgowe 9.00 zł

Do 4 dni nie ma żadnej zniżki,ale za 7 sie opłaca

Autor:  panna rozyczka [ So sty 27, 2007 2:58 pm ]
Tytuł: 

Może teraz zmienili. Ja w lipcu , dokładnie pamiętam, czytając cennik sama się dziwiłam, że nic taniej dla tych, co kupuja abonament.

Autor:  panna rozyczka [ So sty 27, 2007 3:03 pm ]
Tytuł: 

ale to w takim razie ok:) Tylko jeszcze mała sugestia. Zeby to były bilety wejściowe. W sensie, że nie za tydzień tylko za siedem dni. Przecież czasem sie odpoczywa i nie wychodzi w góry. Więc tak to przepadnie. Zeby było na siedem wejść, obojętnie kiedy się wejdzie

Autor:  tomek.l [ So sty 27, 2007 3:05 pm ]
Tytuł: 

te ceny się nie zmieniły od 2004

Autor:  Burza [ So sty 27, 2007 3:40 pm ]
Tytuł: 

Mnie przydybal kontroler i to gdzie...na Psiej Trawce! Bilet wstepu oczywiscie mialem, ale zdarzalo sie ze wchodzilem rano i nie bylo nawet gdzie zakupic. Mialby prawo sie wtedy przyczepic? Zawsze moze mi powiedziec, ze moglem wziac kilkdniowy na przyklad....

Autor:  panna rozyczka [ So sty 27, 2007 3:58 pm ]
Tytuł: 

strasznie czepialscy sa ci od biletów. W zeszłym roku musieliśmy upić bilety normalne, bo się facet przyczepił, że stempel w legitymacji studenckiej jest nieważny. Raptem kilka dni. I nie dały nic tłumaczenia. Palant jakiś.

Autor:  górolka [ So sty 27, 2007 5:13 pm ]
Tytuł: 

mam w pracy słoiczek do którego codziennie wrzucam 2 złocisze, a czasami trochę więcej, od powrotu z wakacji do następnego wyjazdu uzbiera się bezboleśnie przeszło 700 zl, a wtedy nie muszę żyć z ołówkiem w ręku , bo dsyć naliczę się przez cały rok :wink:

Autor:  jakaja [ So sty 27, 2007 5:23 pm ]
Tytuł: 

górolka napisał(a):
mam w pracy słoiczek do którego codziennie wrzucam 2 złocisze, a czasami trochę więcej, od powrotu z wakacji do następnego wyjazdu uzbiera się bezboleśnie przeszło 700 zl, a wtedy nie muszę żyć z ołówkiem w ręku

I to jest bardzo skuteczna metoda odkładania kasy 8) pod warunkiem,że się ze słoiczka nie podbiera :wink:

Autor:  górolka [ So sty 27, 2007 5:34 pm ]
Tytuł: 

jakaja napisał(a):
Cool pod warunkiem,że się ze słoiczka nie podbiera Wink

jak sobie udzielam pożyczki to oddaję z procentem:lol:
:lol:

Autor:  panna rozyczka [ So sty 27, 2007 5:36 pm ]
Tytuł: 

górolka- świetna metoda. Czemu na nia nie wpadłam? czesto to co za proste jest niezauważalne. wypróbuje. Niestety do wakacji już nie uzbieram tyle, ale co tam:) będzie na zaś:)

Autor:  jakaja [ So sty 27, 2007 5:44 pm ]
Tytuł: 

górolka napisał(a):
jak sobie udzielam pożyczki to oddaję z procentem

Twarda jesteś :wink: Mi strasznie ciężko oddać :( :oops:

Autor:  górolka [ So sty 27, 2007 7:18 pm ]
Tytuł: 

dasz mi słoik pod opiekę i masz jak w banku :roll:

Autor:  Justka [ So sty 27, 2007 9:21 pm ]
Tytuł: 

jakaja napisał(a):
Śpiąc w schroniskach zaoszczędzam na dojazdach

ja nie śpię w schroniskach, kiedyś to praktykowałam ale drogo jak dla mnie. Mam kwaterę za 20zł, super warunki,pokój z tv, łazienka wprawdzie na korytarzu ale to mnie akurat nie przeszkadza.Babcia ok, można z kuchni skorzystać w każdej chwili.Jeśli chodzi o busy to ograniczam je do minimum,korzystam jak już naprawdę potrzeba :) taki układ bardzo mi odpowiada, jedyny minus to to, że za dużo czasu traci się na dojście do właściwego szlaku :evil: A jeśli chodzi o browarek.... targam zawsze pare flaszek w plecaku, szkoda kasę w schronisku wydawać :lol:

Autor:  maniek [ So sty 27, 2007 9:26 pm ]
Tytuł: 

Ja tam wole 1,5-2 godz. dłużej pospać po wyczerującym wieczorze niż tracić ten czas na dojście,dlatego śpię w schroniskach :)

Autor:  Hania ratmed [ So sty 27, 2007 9:54 pm ]
Tytuł: 

Ataman napisał(a):
z analizy dotyczasowej twórczości wnioskuję, że wśród żeńskiej części menelstwa forumowego koleżanka Justka ma spore sznase zdetronizować Hanię Ratmed

Bardzo chetnie zasiądę do stołu z koleżanką Justką :o

Autor:  Justka [ So sty 27, 2007 9:59 pm ]
Tytuł: 

Hania ratmed napisał(a):
Bardzo chetnie zasiądę do stołu z koleżanką Justką

na następny zjazd koniecznie muszę się wybrać
:mrgreen: :drink:

Autor:  prof.Kiełbasa [ So sty 27, 2007 11:19 pm ]
Tytuł: 

Justka napisał(a):
Hania ratmed napisał(a):
Bardzo chetnie zasiądę do stołu z koleżanką Justką

na następny zjazd koniecznie muszę się wybrać
:mrgreen: :drink:

:rofl_an: trzeba zrobic ustawke na browary :lol:

Autor:  Łukasz T [ N sty 28, 2007 10:52 am ]
Tytuł: 

Hania ratmed napisał(a):
Ataman napisał(a):
z analizy dotyczasowej twórczości wnioskuję, że wśród żeńskiej części menelstwa forumowego koleżanka Justka ma spore sznase zdetronizować Hanię Ratmed

Bardzo chetnie zasiądę do stołu z koleżanką Justką :o


Won z Forum wredne babskie Menele :lol: Tu znów nastanie czas romantyzmu i filozofii. Jeszcze raz won :!: :!: :!: :!: :!:

P.s. Proponuje do walnięcia flaszki filary koło targu pod Gubałówką.

Autor:  maniek [ N sty 28, 2007 11:04 am ]
Tytuł: 

Jak wycena to wycena,a kóra flaszka najtańsza?

Autor:  Łukasz T [ N sty 28, 2007 11:07 am ]
Tytuł: 

Wiśniówka. Masz racje, to też jest ważne przy ocenie ceny wyjazdu.

Autor:  maniek [ N sty 28, 2007 11:12 am ]
Tytuł: 

Wiśniówka nie dość,że najtańsza to najsłodsza :mrgreen:

Autor:  Łukasz T [ N sty 28, 2007 11:56 am ]
Tytuł: 

Po przeczytaniu całości tego wątku bardzo proszę osoby publicznie piszące o niepłaceniu biletów, żeby potem nie jęczały , że szlaki są źle utrzymane. Amen.

Autor:  Ataman [ N sty 28, 2007 12:50 pm ]
Tytuł: 

panna rozyczka napisał(a):
wejść na tydzień a kupic tylko jednorazowe wejście


tylko potem proszę bez pretensji do TPN o zły stan szlaków, ubezpieczeń itepe.

panna rozyczka napisał(a):
W zeszłym roku musieliśmy upić bilety normalne, bo się facet przyczepił, że stempel w legitymacji studenckiej jest nieważny. Raptem kilka dni. I nie dały nic tłumaczenia. Palant jakiś.


To raczej nie przyczepił się tylko stwierdził fakt po prostu. Rozumiem, ze zwrot "palant" wpisuje sie w forsowana przez Ciebie i poethę dbałość o kulturę osobistą forumowiczów ? Gratuluję.

Autor:  LOBOman [ N sty 28, 2007 1:44 pm ]
Tytuł: 

-co do bileotw- jak bylem tego lata w gorach to kupowalem za 9 zl (ulgowy) wlasnie bilet na tydzien. i w sumie luz
-co do kontroli- raz mi sie zdarzyla - na 5 stawach - facet siedzi se na kamieniu i przeprasza czy moze przeszkodzic- pokazuje legitymacje i prosi o okazanie biletu :D prowadzil jeszcze jakas statystyke i zapisywal trase, ktora przeszlismy i zamierzamy przejsc
-a co do wyceny wyjazdu. zalezy gdzie i na ile. czasem uda sie zalatwic u znajomych znajomych wiec cena nie przekracza 15 PLN. ostatnio mielismy mieszkanie na gubalowce i za 5 dni zaplacilismy 45 PLN.
ale gdy trzeba czegos szukac to zdarza sie placic 25 - 30 PLN. no ale z krakowa jestem :D to targowac sie trzeba
jedzenie- zupki chinskie, pasztety, szynki :D chlebek. jak jest miejsce z kuchnia to jakies produkty sie kupuje i gotowanie (a lubie gotowac wiec raczej da sie jesc); jak jedzie sie w wiecej osdob to wiadomo ze koszta sie rozkladaja :D
jak sie postaram to mieszcze sie w 250 PLN za 5 dni.

Autor:  prof.Kiełbasa [ N sty 28, 2007 1:47 pm ]
Tytuł: 

no ok ale jak rzeczywiscie wejde wczesnie do parku budka zamknieta i miom szczerych checi nie kupi biletu a potem mnie sprawdza to co? :roll:

Autor:  Sofia [ N sty 28, 2007 1:53 pm ]
Tytuł: 

Pewnie tak jak w autobusie, co kontrolera obchodzi że kioski pozamykane i nie było gdzie kupić :)

Autor:  maniek [ N sty 28, 2007 3:04 pm ]
Tytuł: 

Powinny być bilety takie jak na parkingach,żeby samemu można było sobie datę skreślić,albo jak w autobusach i kasowniki przy wejściu :mrgreen:

Autor:  zolffik [ N sty 28, 2007 3:15 pm ]
Tytuł: 

LOBOman napisał(a):
-co do kontroli- raz mi sie zdarzyla - na 5 stawach - facet siedzi se na kamieniu i przeprasza czy moze przeszkodzic- pokazuje legitymacje i prosi o okazanie biletu :D


hehe to widze ze kultura. ciekawe co by bylo gdybys powiedzial ze nie moze przeszkodzic...

Strona 2 z 3 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/