Forum portalu turystyka-gorska.pl :: Zobacz wątek

Cytuj:

W Tatrzańskim Parku Narodowym wątpią, by taki atak był możliwy do przeprowadzenia w Tatrach. Choć prawdą jest, że skuterowcy i kierowcy quadów czują się w nich bezkarnie. Szlaków pilnuje zaledwie ośmiu strażników parkowych.

W tym artkule jest jest news po którym można :shock:

Szlaków pilnuje zaledwie ośmiu strażników parkowych
Iluuu - ośmiu :?:

cały TPN

Sensowniejsze byłoby zatrudnienie oprócz stałej "kadry" takich sezonowych strażników. Poweidzmy na cztery miesiące w roku, od czerwca do września. Tylko gdzie takich znaleźć ? ... :idea:

Przychodzi mi do głowy użycie panzerfausta...

janusz napisał(a):

wolontariuszy

Zależy na jakich zasadach.
W tym wypadku to albo kasa albo jakieś przywileje.
:lol:

jakie quady ? jakie skutery ? ktoś z was widział ?

Ja widziałam w tym roku całkiem sporą grupę na skuterach na Siwej Polanie

Dobrze się bawisz ? Jasiu rofl

Autor:	Gustaw [ Śr mar 19, 2008 5:34 pm ]
Tytuł:
janusz napisał(a): Cytuj: W Tatrzańskim Parku Narodowym wątpią, by taki atak był możliwy do przeprowadzenia w Tatrach. Choć prawdą jest, że skuterowcy i kierowcy quadów czują się w nich bezkarnie. Szlaków pilnuje zaledwie ośmiu strażników parkowych. W tym artkule jest jest news po którym można Szlaków pilnuje zaledwie ośmiu strażników parkowych Iluuu - ośmiu cały TPN Jakby ich było więcej to by się ciągle musieli mijać na szlakach. Byłby ścisk i TPN straciłby na dzikości swej ... Tak na zdrowy rozum jakby tych 8 łaziło codziennie po górach to byłby jaki taki porządek ... Pewnie sęk w tym, ze wielu łączy patrolowanie z wieloma innymi obowiązkami i rezultaty są jakie są. Do tego obowiązki są sezonowe i nie wiem ilu z nich praca sezonowa odpowiada. Pewnie kazdy chce mieć stałą posadkę i etat a TPN nie będzie stać 20 czy więcej takich etatów. Sensowniejsze byłoby zatrudnienie oprócz stałej "kadry" takich sezonowych strażników. Poweidzmy na cztery miesiące w roku, od czerwca do września. Tylko gdzie takich znaleźć ? Może Tybetańczyków sprowadzić ?

Autor:	jakaja [ Śr mar 19, 2008 6:45 pm ]
Tytuł:
Za przeproszeniem, ale tylko będzie smrodził i hałasował w górach.

Autor:	janusz [ Śr mar 19, 2008 8:23 pm ]
Tytuł:
Gustaw napisał(a): Sensowniejsze byłoby zatrudnienie oprócz stałej "kadry" takich sezonowych strażników. Poweidzmy na cztery miesiące w roku, od czerwca do września. Tylko gdzie takich znaleźć ? ... Wolontariat dla Tatr - taka akcja miała byc latem w poprzednim roku. Czy ktoś widział wolontariuszy. A poza tym to nalot quadów jest zimą! .

Autor:	janusz [ Śr mar 19, 2008 8:25 pm ]
Tytuł:
mac ap napisał(a): Przychodzi mi do głowy użycie panzerfausta... Może nastąpi reaktywacja Sekcji Ochrony Tatr - taką jak ta dawnymi czasy powołana przez Towarzystwo Tatrzańskie.

Autor:	Gustaw [ Śr mar 19, 2008 10:52 pm ]
Tytuł:
janusz napisał(a): wolontariuszy Zależy na jakich zasadach. Już żeśmy sobie z Luką tu gdybali o jakichś kółkach entuzjastów. Cos za coś. Nikt nie będzie pilnował czegokolwiek za darmo, no chyba, że to coś jest jego. W tym wypadku to albo kasa albo jakieś przywileje.

Forum portalu turystyka-gorska.pl http://turystyka-gorska.pl/

Pojeździł bym na quadach! http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=4&t=4464	Strona 2 z 2

Autor:	janusz [ Śr mar 19, 2008 11:10 pm ]
Tytuł:
Gustaw napisał(a): janusz napisał(a): wolontariuszy Zależy na jakich zasadach. W tym wypadku to albo kasa albo jakieś przywileje. Przywilej turystyczny będzie jak najbardziej na miejscu. Tylko czy TPN na to pójdzie - a byłby to dla niego i Tatr czysty interes

Autor:	golanmac [ Śr mar 19, 2008 11:55 pm ]
Tytuł:
sam nie wiem co gorsze .... ktoś pisze bzdury, a ktoś inny o nich dyskutuje ... jakie quady ? jakie skutery ? ktoś z was widział ? ... jeśli nawet takowe zjawisko jest, to jest ono marginalne ... jakich ośmiu strażników ? ... jeśli jest ich ośmiu to mogę śmiało powiedzieć że połowę znam .... no chyba że stricte na etacie strażnika ... park to nie tylko dyrekcja i strażnicy, a leśnicy to pies ... ? oj ludzie, ludzie ....

Autor:	janusz [ Cz mar 20, 2008 7:28 am ]
Tytuł:
golanmac napisał(a): ktoś pisze bzdury, napisała Gazeta Krakowska w dniu 18.03.2008 artykuł "Quady rozjeżdżają Tatry" przeczytasz skomentuj czytam teraz na przykład taki fragment z artykułu "W tym sezonie organizowane już były nielegalne wjazdy, m.in. na Kasprowy Wierch, co zgłaszały kilka razy Polskie Koleje Linowe. Skuterowcy niszczyli im przygotowane trasy narciarskie, co zdaniem dyrekcji PKL narażało życie narciarzy. "

Autor:	Sofia [ Cz mar 20, 2008 8:19 am ]
Tytuł:
golanmac napisał(a): jakie quady ? jakie skutery ? ktoś z was widział ? Ja widziałam w tym roku całkiem sporą grupę na skuterach na Siwej Polanie, zatoczyli kilka kółek, narobili hałasu i zawrócili.

Autor:	golanmac [ Cz mar 20, 2008 10:11 am ]
Tytuł:
Sofia napisał(a): Ja widziałam w tym roku całkiem sporą grupę na skuterach na Siwej Polanie ok, jedna osoba widziała, to faktycznie "masowe zjawisko"

Autor:	janusz [ Cz mar 20, 2008 12:54 pm ]
Tytuł:
Stan napisał(a): Dobrze się bawisz ? Jasiu rofl A to nie ja napisałem - to Gazeta Krakowska - chyba napisali to na poważnie. Ale jest nieźle Staniu - ogłoszono Rok Przyrody to i TPN się załapie. Ekologia (':mur:') (':rofl_an:')

Autor:	janusz [ Cz mar 20, 2008 8:22 pm ]
Tytuł:
No to baw się Stansiu dalej sam.

Autor:	JaczaQ_ [ Pt mar 21, 2008 7:56 pm ]
Tytuł:
Chłopaki spokojnie

Autor:	Kaytek [ Pt mar 21, 2008 8:16 pm ]
Tytuł:
hehe, obejrzałem filmik z linka na 321 - daje gościu radę http://www.youtube.com/watch?v=uavTEdNOkIg Chódy, zbieramy ekipę i płyniemy na Zawrat żaglówkami - nie będziemy gorsi A tam Zawrat, popłyńmy na Kozi jak będziemy w okolicy

Autor:	GeoT [ Śr kwi 02, 2008 9:08 am ]
Tytuł:
Mam nadzieję, ze zakaz wjazdu dla tego typu zmotoryzowanych turystów w Tatrach będzie obowiązywał zawsze. Może nie ładnie to brzmi, ale raz miałem do czynienia z piratami na quadach w drodze na Radziejową pod Szczawnicą i mało tam do wypadku nie doszło, nie wspominając o hałasie, spalinach itp. przyjemnościach. Nie wiem kto ich tam wpuścił

Autor:	Markiz [ Wt kwi 15, 2008 9:33 am ]
Tytuł:
A można się w to bawić nie szkodząc nikomu, wykorzystując chociażby tereny dawnych poligonów. Tak jak w tym przypadku: Mam nadzieję, że wszyscy wiedzą gdzie leży Darłowo i jego awanport czyli Darłówek. Dla tych co mimo wszystko nie wiedzą podpowiadam – nad Bałtykiem, tak mniej więcej w połowie między Koszalinem a Słupskiem. To bardzo stare miasteczko o burzliwej historii, ale o tym innym razem jak się zrobi trochę cieplej i pojadę zrobić zdjęcia. Dla zaciekawienia podam, że tutejszy kościół jest zarazem nekropolą królewską bo pochowano tu króla, który władał naraz aż trzema państwami. Darłowo ma także tradycje wojskowe. Niemcy prowadzili tutaj badania nad V1 i V2 co jest dosyć znane, natomiast bardzo mało kto wie, że prowadzili tutaj badania nad produkcją łodzi desantowych z... betonu, ale nie takiego zwykłego ale lekkiego na bazie kruszyw sztucznych tzw. keramzytu. Tymi łodziami chcieli podbić Anglię, wyszło odwrotnie...Jeszcze kilkanaście lat temu były ślady tego poligonu. Później tu stacjonowały liczne polskie jednostki, teraz chyba już nie, pewny nie jestem, muszę sprawdzić. Po wojsku pozostały tereny ćwiczebne ciągnące się wzdłuż pasa wydm nadmorskich. Dyskutowaliśmy kiedyś na temat quadów, motocykli, terenówek – jak to rozjeżdżają góry. Tu miłośnicy tego mogliby mieć nieograniczone możliwości zaspokojenia swoich pasji. Te zdjęcia zostały zrobione 1 lipca 2006 roku podczas Międzynarodowego Zlotu Wojskowych Pojazdów Samochodowych. Zapraszam do obejrzenia.

Autor:	Markiz [ Wt kwi 15, 2008 9:35 am ]
Tytuł:
Podobno każdy dorosły ma w sobie coś z dziecka. Panie złośliwie stwierdzą, że szczególnie mężczyźni. Chyba mają rację. A chłopcy lubią bawić się w wojsko, zwłaszcza wtedy gdy są w towarzystwie innych chłopców. A i dziewczynki się przydają, przed kimś w końcu trzeba szpanować. W górach zresztą też. Poniżej kilka zdjęć przedstawiających ludzi z tego zlotu pojazdów wojskowych. Wiem, wiem – za chwilę mnie ktoś rugnie za te esesmańskie mundury a ktoś inny może z Krasnają Armię. Tam w Darłowie się jednak świetnie bawiono co widać na zdjęciach. I nikt nikogo na pewno nie chciał zabić. Prawie jestem pewien, że takie spotkania są pożyteczniejsze niż analogiczne polityków. Zostawiamy miasteczko zlotowe, pokazy się skończyły, teraz rozpocznie się raczej konkurs kto szybciej rozpakuje czteropaka, nie należymy do tego grona więc nim wrócimy do Koszalina wpadamy jeszcze na chwilę do portu. A tam niespodzianka, wpływa skandynawska triera. Bez obaw, to nie najazd groźnych wikingów, to statek wycieczkowy, zbudowany na bazie starego kutra rybackiego. I jeszcze rzut oka na rybackie kutry kołyszące się na wodzie w promieniach zachodzącego słońca.

Autor:	Kaytek [ Wt kwi 15, 2008 9:52 am ]
Tytuł:
E, zajebista zabawa, mundury szwabskie czy ruskie - je.. to pies... Ja to nawet, gdy ktoś w ciuchach księdza chodzi, to się nie wqrwię

Strona 2 z 2	Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group http://www.phpbb.com/