Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Kto to napisał i kiedy
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=4&t=5003
Strona 2 z 2

Autor:  Łukasz T [ Pt sty 25, 2008 1:34 pm ]
Tytuł: 

Gustaw napisał(a):
Pogadaj z Gustawem bo on tam w W-wie, u siebie w szafie może jeszcze mieć takie rupiecie ...


Sprzęt , sprzętem ale co z duchem turystycznym ? Takim co się go nabywa tylko poprzez masowe chodzenie 8) :lol:

Autor:  Gustaw [ Pt sty 25, 2008 1:36 pm ]
Tytuł: 

Łukasz T napisał(a):
Gustaw napisał(a):
Pogadaj z Gustawem bo on tam w W-wie, u siebie w szafie może jeszcze mieć takie rupiecie ...


Sprtzęt , szprzętem ale co z duchem turystycznym ? Takim co się go nabywa tylko poprzez masowe chodzenie 8) :lol:

Tego w szafie nie trzymam ...
Ulotny jest.
:lol:

Autor:  Łukasz T [ Pt sty 25, 2008 1:37 pm ]
Tytuł: 

Uleciał w Sudety 8)

Autor:  Gustaw [ Pt sty 25, 2008 1:38 pm ]
Tytuł: 

Łukasz T napisał(a):
Uleciał w Sudety 8)

Bo to jego miejsce .. jego dziedzina ... ojcowizna ...

Autor:  Markiz [ Pt sty 25, 2008 1:40 pm ]
Tytuł: 

Gustaw napisał(a):
Rohu napisał(a):
Ataman napisał(a):
i moze przebrniemy casting


Nie ma szans. Nie można już dzisiaj kupić flaneli w kratę, spodni 3/4 i turystycznych getrów. Bez tego z Lechem ani rusz. :wink:


Myśle, że takie gadżety to zawsze gdzieś znajdziesz w Alpach, pewnie w Austrii, bo tam taka moda chyba panowała od zawsze ... Ale mogę się mylić.

Są też inne sposoby. Pogadaj z Gustawem bo on tam w W-wie, u siebie w szafie może jeszcze mieć takie rupiecie ... :wink:


Widziałem tego od cholery w sklepach w Cortinie. Nawet taką koszulę w kratę kupiłem - nie mogłem się powstrzymać (tymbardziej, że akurat była wyprzedaż).

Autor:  Gustaw [ Pt sty 25, 2008 1:52 pm ]
Tytuł: 

Markiz napisał(a):
Gustaw napisał(a):
Rohu napisał(a):
Ataman napisał(a):
i moze przebrniemy casting


Nie ma szans. Nie można już dzisiaj kupić flaneli w kratę, spodni 3/4 i turystycznych getrów. Bez tego z Lechem ani rusz. :wink:


Myśle, że takie gadżety to zawsze gdzieś znajdziesz w Alpach, pewnie w Austrii, bo tam taka moda chyba panowała od zawsze ... Ale mogę się mylić.

Są też inne sposoby. Pogadaj z Gustawem bo on tam w W-wie, u siebie w szafie może jeszcze mieć takie rupiecie ... :wink:


Widziałem tego od cholery w sklepach w Cortinie. Nawet taką koszulę w kratę kupiłem - nie mogłem się powstrzymać (tymbardziej, że akurat była wyprzedaż).


Jakby do takiego sklepu w Cortinie wszedł młody ambitny polski turysta wysokogórski to by chyba pomyślał, że jest w Cepelii ... :wink:

Autor:  Łukasz T [ Pt sty 25, 2008 1:54 pm ]
Tytuł: 

Gustaw napisał(a):
młody ambitny polski turysta wysokogórski


MAPTW - niezłe określenie :lol:

Autor:  Gustaw [ Pt sty 25, 2008 1:56 pm ]
Tytuł: 

Łukasz T napisał(a):
Gustaw napisał(a):
młody ambitny polski turysta wysokogórski


MAPTW - niezłe określenie :lol:

Popieram.
Rozpowszechniamy czy ulepszamy ?

A co powiesz na :
"stary zmęczony polski amator nizin" :?:
:wink:

Autor:  Łukasz T [ Pt sty 25, 2008 1:58 pm ]
Tytuł: 

Gustaw napisał(a):
Rozpowszechniamy


Niestety - to typ często spotykany na naszym Forum. Przerost formy nad treścią.


Gustaw napisał(a):
"stary zmęczony polski amator nizin"


W skrócie : monokliniec ? :lol:

Autor:  Jędruś [ Pt sty 25, 2008 2:07 pm ]
Tytuł: 

W skrócie "SZPAN" :lol:

Autor:  Gustaw [ Pt sty 25, 2008 2:14 pm ]
Tytuł: 

Łukasz T napisał(a):
Niestety - to typ często spotykany na naszym Forum. Przerost formy nad treścią.

W sensie skrótu, oczywiście, a nie modelu turystyki ...
:wink:

Łukasz T napisał(a):
W skrócie : monokliniec ?

O, nie !
Na ten typ mam lepsze określenie -> leciwy amator nizin i Sudetów (skrót wychodzi taki sobie, mozna na tym popracować).
:wink:

Autor:  Markiz [ Pt sty 25, 2008 2:17 pm ]
Tytuł: 

Taki MAPTW to podszedł do nas do auta na parkingu w Cortinie i zapytał się czy mógłby wrócić z nami do kraju, bo jak powiedział - schroniska okazały się zbyt drogie i kasa się skończyła. Nie wiem jak to chciał zrobić bo ich było dwóch a nas w aucie czworo. No i nie wracaliśmy jeszcze jeszcze do kraju. Podobno to dość częste zjawisko. Przynajmniej tak stwierdził parkingowy

Autor:  Łukasz T [ Pt sty 25, 2008 2:21 pm ]
Tytuł: 

Markiz napisał(a):
schroniska okazały się zbyt drogie i kasa się skończyła


Tacy są wszędzie. Jedzie taki przeżyć "przygodę, poczuć ducha, poznać fajne towarzystwo", itp. Zero racjonalnego podejścia, a potem zgrywanie się na meczennika. Na drzewo z nimi.

Autor:  Gustaw [ Pt sty 25, 2008 2:21 pm ]
Tytuł: 

Markiz napisał(a):
schroniska okazały się zbyt drogie

Bo tam w Dolomitach to panuje włoska mafia schroniskowa.
Swoim to pewnie upusty serwują a MAPTWów to chcą doić.
Szuje ...
Trzeba zapodać sprawę LANSowi ...
:wink:

Autor:  Markiz [ Pt sty 25, 2008 2:30 pm ]
Tytuł: 

Łukasz T napisał(a):
Jedzie taki przeżyć "przygodę, poczuć ducha, poznać fajne towarzystwo", itp.


Podejrzewam co innego. Elementarny brak umiejętności logistycznych. Albo lenistwo - nie chce się posiedzieć nad stronami schronisk, miejscowości alpejskich, cenami biletów kolejowych i innych. No i naiwna wiara w teksty w necie - wg. niektórych relacji rodaków z Alp to można by wyciągnąć wniosek, że benzyna tam jest po pół euro, w schroniskach spanie kosztuje jakieś centy itd. No bo jeżeli cztery osoby siedziały 10 dni pod Mont Blancem (nie napisali czy weszli), przyjechali z kraju samochodem i to ich ponoć wszystkich razem kosztowało 1300 złotych (autentyczne - sam czytałem) to nic, tylko w Alpy bo w Tatrach drożyzna.

Autor:  Łukasz T [ Pt sty 25, 2008 2:36 pm ]
Tytuł: 

Markiz napisał(a):
Podejrzewam co innego. Elementarny brak umiejętności logistycznych


Czyli to co ja :lol: :

Łukasz T napisał(a):
Zero racjonalnego podejścia


Zawsze mnie to wkurzało. Począwszy od gości sępiących na bilet przed kasami Wisły, przez gnoji bez kasy na koncertach , po "uduchowioną młodzież". Trudno zorientować się, że turystyka to w sumie droga zabawa ? Może, oczywiście, narzekać na ceny noclegów, jedzenia itp ale trzeba być na to przygotowanym, a nie rozdzierać potem szaty i bełkotać o etosie i wspólnocie turystycznej ( słyszałem kiedyś takie teksty - w sumie chodziło o wyciagniecie przez obcych pieniędzy na piwo ).

Autor:  Jędruś [ Pt sty 25, 2008 2:55 pm ]
Tytuł: 

- Kolego, przyjacielu pozwól na chwilę na stronę. Mam taka ważną sprawę do ciebie. Widzę, że jesteś równy gość...
- :?:
- Wiesz, okradli mnie, wszystkie pieniądze, dokumenty... nie mam co jeść ani za co wrócić domu... potrzebuję pomocy... pożycz parę złotych... wiesz, musimy sobie pomagać..
- A gdzie i kiedy mi oddasz :?: :!:
- :shock: xbxjhtsfcdebewc*aqrw*atw*ojawd*ó*pe*pyer*dolo*n*am*ać :!:

Autor:  Łukasz T [ Pt sty 25, 2008 4:12 pm ]
Tytuł: 

Dokładnie. Za stary i poważny :wink: :lol: jestem na taki styl życia.

Autor:  jakaja [ Pt sty 25, 2008 7:32 pm ]
Tytuł: 

Gustaw napisał(a):
Pogadaj z Gustawem bo on tam w W-wie, u siebie w szafie może jeszcze mieć takie rupiecie ...

Albo z jakają, bo ona ma takie rupiecie w szafie (z getrami może być problem,ale babcia na drutach robi) :wink:

Strona 2 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/