Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

z dzieckiem na kasprowy pieszo
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=4&t=5374
Strona 2 z 3

Autor:  macciej [ So kwi 19, 2008 9:30 pm ]
Tytuł: 

Jakie tam niedźwiedzie... tamtędy latem pomyka kilka tysięcy ludzi dziennie i jakoś nie słychać żeby kogoś misie zjadły. One wbrew pozorom nie mają w zwyczaju napadać na bogu ducha winnych turystów, zdarza się to naprawdę niezwykle rzadko. W ogóle można olać je jako niebezpieczeństwo, bo znacznie większa szansa ucierpieć z powodu burzy czy poślizgnięcia niż zaatakowania przez niedźwiedzia

Autor:  TaBaKa [ So kwi 19, 2008 9:41 pm ]
Tytuł: 

na polskich szlakach niedźwiedzie by zostały zadeptane pewnie ludzie by się po takim przeszli i nawet nie zauważyli :D o Szpiglasowej bym nie myślał

Autor:  beataw [ So kwi 19, 2008 9:54 pm ]
Tytuł: 

dlaczego szpiglasowa nie ? czy wejscie od doliny pieciu stawow jest trudne?

Autor:  TaBaKa [ So kwi 19, 2008 10:13 pm ]
Tytuł: 

beataw napisał(a):
dlaczego szpiglasowa nie ? czy wejscie od doliny pieciu stawow jest trudne?

Oczywiście zależy dla kogo. Dla mnie podobnie jak dla większości forumowiczów jest banalne, ale to z racji na to że chodzimy od wielu lat myślę że dla małego dziecka to za wysoka półka: trasa jest bardzo długa ceprostradą schodzi się ze 3 godziny(chodzi mi małe dziecko) a jeśli ma się zamiar potem przejśc całą asfaltówke to naprawdę uciążliwa sprawa samo podejście pod przełęcz nie jest w zasadzie bardzo męczące można je porównac z tym np na Przełęcz pod Kopą(podobny trawersik) ale trochę dłuższe dodatkowo pod koniec są łańcuchy trudno mi to oceniac ale jeśli będzie ślisko to chyba ten fragment mógłby byc nieprzyjemny i niebezpieczny dla małego dziecka. Ścieżka na Szpiglasowy Wierch jest niby w miarę szeroka ale 2 nierozsądne kroki ze strony dziecka mogą się źle skończyc. Ogólnie ta trasa to taka najłatwiejsza z tych trudniejszych w polskich Tatrach. Kondycyjnie raczej prosta ale przy schodzeniu nogi mogą się dosłownie wykręcac w 2 stronę. Więc odradzam chociaż byc może źle oceniam siły takiego dziecka ale ja też w tym wieku zaczynałem chodzic i pamiętam że Kasprowy to był wyczyn ja bym polecił te łagodniejsze szlaki które już wczśniej proponowałem a zwłaszcza Tatry Zachodnie- jeśli dziecko jest chętne i silne kondycyjnie to najlepiej przejśc przez Czerwone Wierchy, Ornak. Ja bym nawet Krzyżne bardziej polecał od Szpiglasa jakoś wydaje mi się łatwiejsze i bezpieczniejsze choc to może tylko jakieś moje wymysły :wink: pozdrawiam :)

Autor:  macciej [ So kwi 19, 2008 10:22 pm ]
Tytuł: 

nie jest trudne przy suchej skale, ale dla osoby dorosłej a nie 6-latka. Jest z pewnością trudniejsze niż wejście na Giewont, choć nie ma tam żadnej ekspozycji. Jest natomiast naga, krucha skała, która potrafi się zrobić bardzo śliska. Łańcuchy tam też są trochę na wiwat, tym niemniej po deszczu mogą być przydatne. Ale najważniejsze - dojście tam to naprawdę duuuży kawał drogi. Podejrzewam że 6-latek będzie miał serdecznie dość przy Morskim Oku. A od morskiego, po 9-kilometrach które dziecko ma już w nogach trzeba zrobić prawie 1000 m w pionie. I wyobraź sobie że twój junior wtedy już nie ma siły dalej. I co zrobisz? W dół do piątki jest ten kiepski śliski odcinek, a potem mozolne złażenie jeszcze kilkaset metrów w dół. Tak ok 2 h z dzieckiem na ręku. A to bynajmniej nie koniec, bo jeszcze 2-3 h w dół Doliną Roztoki. Jakbyś szła w drugą strone to jeszcze gorzej, bo dziecko będzie miało dośc już po dojściu do piątki. A na przełęcz jest jeszcze duuużo w górę. A przełecz to dopiero połowa trasy. I nie sugerowałbym się tym że potem to już tylko w dół. Może i w dół, ale zmęczenie spowoduje że będzie to ta gorsza i bardziej niebezpieczna połowa trasy.

Chyba że rozbijesz trasę na 2 dni. I pierwszego dojdziesz do piątki i zanocujesz w schronisku a następnego skoro świt pójdziesz przez Szpiglasową. Wtedy młody padnie dopiero w okolicach Morskiego Oka, ale dalej raptem tylko 9-km asfaltem w dół - nie ma niebezpieczeństwa, no i zawsze można pojechać konnym tramwajem

Autor:  beataw [ N kwi 20, 2008 7:49 am ]
Tytuł: 

dzieki za odpowiedz .skorzystam z waszych rad.pozdrowienia

Autor:  mac ap [ N kwi 20, 2008 4:03 pm ]
Tytuł: 

Skoro interesują Cię szlaki bez przepaści, to Szpiglasową lepiej sobie odpuścić- pod przełeczą od strony Piątki jest naprawdę stromo, i to na dłuzszym odcinku, Wcześniej z kolei szlak idzie zboczem po malutkich kamykach, gdzie łatwo się poślizgnąć, zwłaszcza schodząc. Zresztą to raczej zbyt długi szlak dla dziecka. Lepiej było by podchodzić do Piątki i wrócić Roztoką, wtedy poza samym sąsiedztwem Siklawy nie ma trudniejszych miejsc. A przecież dla urozmaicenia można też skorzystać z czarnego szlaku wprost do schroniska. Jesli dziecko nie będzie Ci marudzić podczas podejścia Roztoką uzyskasz pewność, że można spróbować czegoś ambitniejszego.
Byłaś z nim już w Kościeliskiej? Tam trakcji jest co niemiara, a idąc w górę do jaskiń można przetestować, jak zachowujemy sie na łańcuchach. Najpierw jest krótki fragment chyba najłatwiejszego łańcucha w Tatrach, a potem nieco trudniejszy, tylko jeśli chce się dotrzeć do Raptawickiej.

Autor:  TaBaKa [ N kwi 20, 2008 5:04 pm ]
Tytuł: 

no rzeczywiście zapomniałem fajna wycieczka- Raptawicka, Mylna i Wąwóz Kraków a potem np nad reglami do Chochołowskiej

Autor:  beataw [ N kwi 20, 2008 6:49 pm ]
Tytuł: 

w koscieliskiej bylismy az do schroniska ornak ,(troche marudzenia ) ale maly mial wtedy 2 latka. droge nad reglami zaliczylismy od kuznic do doliny strazyskiej.chyba doline pieciu stawow zaliczymy od doliny roztoki( ach ta swiadomosc ze tam własnie sa niedzwiedzie ) a zejscie przez swistowke.obowiazkowo Morskie oko z podejsciem na czarny staw pod rysami,no i jaskinia mrozna a moze i wawoz krakow,wszystko zalezy od pogody.no i czy uda sie na giewont? zobaczymy nad tym musze sie jeszcze zastanowic

Autor:  Jacek [ N kwi 20, 2008 10:13 pm ]
Tytuł: 

beataw napisał(a):
a zejscie przez swistowke

widok na Moko, czarny Staw i resztę przepiekły, na prawdę warto :)

Autor:  mac ap [ Wt kwi 22, 2008 3:09 pm ]
Tytuł: 

Oczywiście zakładamy, że mowa o trasie letniej. Szlak przez Świstówkę ze względu na zagrożenie lawinowe jest zamknięty co roku do końca maja.

Autor:  golanmac [ Wt kwi 22, 2008 3:20 pm ]
Tytuł: 

mac ap napisał(a):
Szlak przez Świstówkę ze względu na zagrożenie lawinowe jest zamknięty co roku do końca maja

Zamknąć do końca maja to powinni Ciebie :D

Autor:  beataw [ Wt kwi 22, 2008 7:10 pm ]
Tytuł: 

oczywiscie ze bedzie to trasa latem a dokładnie w lipcu.

Autor:  nero.565 [ So maja 03, 2008 6:14 pm ]
Tytuł: 

Latem bez problemów, ale na 6-latka trzeba mieć oko. Szlak bezpieczny, ale troche długi. Do Hali Gąsienicowej zejście bardzo łagodne.
Polecam

Autor:  kilerus [ So maja 03, 2008 6:25 pm ]
Tytuł: 

golanmac napisał(a):
mac ap napisał(a):
Szlak przez Świstówkę ze względu na zagrożenie lawinowe jest zamknięty co roku do końca maja

Zamknąć do końca maja to powinni Ciebie :D

Nosz k... z kogo bysmy sie smiali? Z moda nie mozna!!!!

Autor:  beataw [ So maja 03, 2008 8:59 pm ]
Tytuł: 

a jak to jest naprawde z dolina Roztoki? chodzi mi o "miski" czy uwazacie ze ta trasa jest bezpieczna ? nie chce spotkac niedzwiedzi a chciałabym przejsc do doliny pieciu stawow przez doline roztoki a wrócic przez swistówke.czytałam duzo jak nalezy sie zachowac w razie spotkania z niedzwiedziem ale tak naprawde to nie jestesmy w stanie przewidziec czy tak sie zachowamy.wiem ze na kasprowy musze sie dostac a czy piesz czy kolejka to sie okaze No ale chciałabym zobaczec jeszcze piatke

Autor:  heniek [ N maja 04, 2008 11:29 am ]
Tytuł: 

Odnosnie miśkow to sam pytałem niedawno w innym temacie ino na trasie Wodogrzmoty - Palenica przez Rusinową ;) Natomiast do DPSP przez Roztokę i z powrotem przez Świstówkę szedłem w zeszłe wakacje. No więc od Wodogrzmotów w las zaczeliśmy wchodzić w las około godziny 8.30, ludków było mało ale misiów też mało, konkretnie to ani jednego nie widzieliśmy ani nie słyszelismy ;p No a potem z DPSP przez Świstówke to hmmm ... miś już by się nie zmieścił, tylu ludzi ;p

Autor:  mac ap [ N maja 04, 2008 4:22 pm ]
Tytuł: 

Ja beataw szedłem Roztoką póki co pięć razy i nigdy nie było widać nawet śladów niedźwiedzi. Nikt Ci niczego nie może zagwarantować, ale szansa na takie spotkanie, a już zwłaszcza latem, jest znikoma.
nero.565 napisał(a):
Latem bez problemów, ale na 6-latka trzeba mieć oko. Szlak bezpieczny, ale troche długi. Do Hali Gąsienicowej zejście bardzo łagodne

Hmm... schodziłeś przez Świstówkę Roztocką na Halę Gąsienicową?:)

Autor:  Gawith [ N maja 04, 2008 4:41 pm ]
Tytuł: 

Beato, tam codziennie chodzą setki ludzi. W sezonie przynajmniej. Większość misia nie spotyka, ale szansa zawsze jest i już. To jest pytanie typu "Jak to jest naprawdę z Zakopianką? Chodzi mi o kierowców przekraczających prędkość, czy pod tym względem ta trasa jest bezpieczna? Nie chcę takich spotkać, a chcę dojechać do Zakopanego". Zawsze się może trafić. Ale pewnie przejdziesz/przejedziesz bez przygód ;)

Autor:  TaBaKa [ N maja 04, 2008 5:04 pm ]
Tytuł: 

szansa spotkania jest-jak wygrania w totka codziennie setki ludzi-wycieczki rozwrzeszczane dzieci, jeepy jeżdżą, jakby misie były blisko szlaku to by szybko na zawał pozdychały, rezygnacja ze szlaku w Polskich Tatrach z powodu niedźwiedzi to po prostu śmiech na sali. Jakby w Roztoce misiek wyszedł na szlak to by został zadeptany w kwadrans. W ogóle ktoś niedźwiedzia widzi parę razy do roku a w ciągu roku przewala się przez Tatry niewyobrażalna ilośc osób. Ja rozumiem że nie masz doświadczenia ktoś ci cos powiedział ale zrozum wreszcie że problem o którym mówisz jest wirtualny.(przed zmrokiem :wink: )

Autor:  beataw [ N maja 04, 2008 8:19 pm ]
Tytuł: 

moze jest mała szansa .dwa lata temu byłam w tatrach i nawet nie pomyslałam o niedzwiedziach ale czym bardziej człowiek swiadomy tym bardziej sie boi. A słyszałam ze dolina Roztoki jest piekna no i szkoda by było przepuscic.

Autor:  beataw [ N maja 04, 2008 8:22 pm ]
Tytuł: 

poza tym dolina roztoki nie jest tak bardzo chyba oblegana dolina.

Autor:  beataw [ N maja 04, 2008 8:34 pm ]
Tytuł: 

ja wcale nie zamierzam rezygnowac z tatr na rzecz "strachu"" ze spotkam miski.zamierzam zobaczec duzo(choc chce tyle zobaczec ze nie wiem czy wystarczy czasu) i postaram sie nie myslec o misiu.widzialam ostatnio na forum fotke z trasy na kasprowy -fajnie wyglada

Autor:  TaBaKa [ N maja 04, 2008 8:56 pm ]
Tytuł: 

beataw napisał(a):
poza tym dolina roztoki nie jest tak bardzo chyba oblegana dolina.

jest, jest
beataw napisał(a):
widzialam ostatnio na forum fotke z trasy na kasprowy -fajnie wyglada

nie wiem jak szlak na Kasprowy przez Myślenickie może się podobac pamiętaj że fotki wszystko przeinaczają

Autor:  beataw [ N maja 04, 2008 9:16 pm ]
Tytuł: 

no przyznaje ze była to w czesc tylko fotka i pewnie te najciekawsze miejsce .trzeba bedzie chyba wstac wczesnie i udac sie na kolejke na kasprowy skoro doswiadczeni koledzy mowia ze trasa nieciekawa wiec moze warto posłuchac rad . w sumie sa jeszcze inne ciekawe miejsca do zobaczenia jak kasprowy ""nie wypali"

Autor:  beataw [ N maja 04, 2008 9:18 pm ]
Tytuł: 

a co do doliny roztoki to TABAKA zacheciłes mnie zeby jednak przez nia przejsc skoro mowisz ze jest "oblegana" wielkie dzieki

Autor:  beataw [ N maja 04, 2008 9:19 pm ]
Tytuł: 

wole trasy bardziej oblegane niz zeby nie było zywej duszy ,wtedy mozna poczuc sie "nieswojo"

Autor:  TaBaKa [ Pn maja 05, 2008 9:18 am ]
Tytuł: 

beataw napisał(a):
wole trasy bardziej oblegane niz zeby nie było zywej duszy ,wtedy mozna poczuc sie "nieswojo"

to zależy co kto lubi i ile już chodzi, mnie na przykład pociągają miejsca bardziej dzikie i puste a tłumy ludzi jakoś nie mogą mi się zgrac z krajobrazem górskim ale rozumiem że towarzystwo daje pewnośc samemu też wolę żeby przynajmniej jedna osoba gdzieś tam w okolicy była

Autor:  Mag_Way [ Pn maja 05, 2008 12:57 pm ]
Tytuł: 

Mi wystarczy ze gdzieś w oddali ludzi widzę. Ogólnie od dużych tłumów mam zwyczaj uciekać :wink:

Autor:  beataw [ Pn maja 05, 2008 3:15 pm ]
Tytuł: 

tzn ja az tak duzego tłumu ludzi nie lubie ale jesli mija mnie sporo ich po drodze to spoko ,gorzej jesli jestem sama na trasie( zwłaszcza gdzie jest ostoja miskow) mam nadzieje ze jakos przebrne doline roztoki .

Strona 2 z 3 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/