Forum portalu turystyka-gorska.pl http://turystyka-gorska.pl/ |
|
Nocleg w górach - w śniegu. http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=4&t=930 |
Strona 2 z 2 |
Autor: | hwyhobo [ N sty 01, 2006 8:55 pm ] |
Tytuł: | |
Co do spiwora puchowego to moge sie podzielic wlasnym doswiadczeniem w zimie. Iles lat temu bylismy na polowaniu w gorkach. Pogoda byla sliczna, snieg, bezchmurnie. Pod spiwory puchowe byly plandeki lekkie nieprzemakalne. Namiotow nie uzywalismy zeby oszczedzic na ladunku. Daleko w gorkach poszlismy spac. Cieplutko w spiworach jak u Pana Boga za piecem (tak sie zapinaly ze tylko nos i usta wystawaly). O drugiej nad ranem walnal deszcz z gradem, przeszedl, temperatura raptownie spadla z powrotem i zerwal sie wiatr. Nie musze chyba wiecej opowiadac. Na dodatek cala jego zaleta lekkosci poszla sie kocic jak namokl. Wycisnac tego dziadostwa tez nie idzie latwo, a wysuszyc w mrozie nie ma jak. Puchowy spiwor jest okay ale trzeba z nim jak z jajkiem i ochraniac go od pogody. |
Autor: | klin86 [ N sty 01, 2006 10:35 pm ] |
Tytuł: | |
Venom napisał(a): no ,powodów mogło być milion.Albo stosowałeś go w niedopowiednich warunkach albo pokrycie ma bardzo słabe albo faktycznie słaby puch ( gęsi czy kaczy?) .Fakt że z puchem trzeba się obchodzić jak z jajkiem ale nie wyobrażam sobie innej opcji zima niż spiwór puchowy. puch jest gęsi, ale chyba pokrycie kiepskie. Pokrycie poliestrowe 100%. Teoretycznie powinno być wodoodporne, ale śpiwór, który około 5 lat temu kosztował 400 pln... w sumie cena wszystko tłumaczy
|
Autor: | klin86 [ N sty 01, 2006 10:42 pm ] |
Tytuł: | |
hwyhobo napisał(a): Co do spiwora puchowego to moge sie podzielic wlasnym doswiadczeniem w zimie. Iles lat temu bylismy na polowaniu w gorkach. Pogoda byla sliczna, snieg, bezchmurnie. Pod spiwory puchowe byly plandeki lekkie nieprzemakalne. Namiotow nie uzywalismy zeby oszczedzic na ladunku. Daleko w gorkach poszlismy spac. Cieplutko w spiworach jak u Pana Boga za piecem (tak sie zapinaly ze tylko nos i usta wystawaly). O drugiej nad ranem walnal deszcz z gradem, przeszedl, temperatura raptownie spadla z powrotem i zerwal sie wiatr. Nie musze chyba wiecej opowiadac. Na dodatek cala jego zaleta lekkosci poszla sie kocic jak namokl. Wycisnac tego dziadostwa tez nie idzie latwo, a wysuszyc w mrozie nie ma jak. I właśnie takie sytuacje miałem na myśli w poprzednich postach. Obecnie są konstrukcje , które zabezpieczają puch przed wilgocią, ale są to drogie, profesjonalne rozwiązania, a czystopuchowe tradycyjne śpiwory są dobre, gdy jest sucho.
Puchowy spiwor jest okay ale trzeba z nim jak z jajkiem i ochraniac go od pogody. |
Autor: | WiolkaS [ Pn sty 02, 2006 10:04 pm ] |
Tytuł: | Re: Nocleg w górach - w śniegu. |
Pioto napisał(a): Jadę z rodziną do Ździaru na święta i nowy rok. Oprócz rodzinnych wycieczek rozważam wyjście samemu w góry na dwa, trzy dni. Co o tym myślicie?
Nie ma profesjonalnego namiotu na zimę. Wolałbym nie wydawać sporej kasy na następny namiot. Może kupić płachtę biwakową? Jest na pewno lżejsza i nie trzeba jej długo rozbijać jak namiotu. Ale jak płachta to chyba musi być łopatka aby jamę wykopać, tak? Mam mnóstwo wątpliwości. Może ktoś nocował już w śniegu? I chciałby się swoim doświadczeniem podzielić? Jeśli macie jakieś uwagi to proszę o wypowiedź. dzięki za wiadomości. ![]() Pioto Masz odwagę!!!! |
Autor: | ekspres [ Pn sty 02, 2006 10:07 pm ] |
Tytuł: | Re: Nocleg w górach - w śniegu. |
olivia napisał(a): Masz odwagę!!!!
Też byś dała radę. Najgorzej jest gdy przekracza sie 0 stopni. Potem już z górki ![]() |
Autor: | WiolkaS [ Wt sty 03, 2006 9:20 pm ] |
Tytuł: | |
No nie wiem bo mnie jest zawsze tak zimno !!! ![]() |
Autor: | ekspres [ Wt sty 03, 2006 9:21 pm ] |
Tytuł: | |
olivia napisał(a): No nie wiem bo mnie jest zawsze tak zimno !!!
![]() dobre ciuszki (bielizna termiczna) i sprawny spiworek sa nieodzowne! |
Autor: | tuniek [ Śr sty 04, 2006 1:11 pm ] |
Tytuł: | |
ekspres napisał(a): olivia napisał(a): No nie wiem bo mnie jest zawsze tak zimno !!! ![]() dobre ciuszki (bielizna termiczna) i sprawny spiworek sa nieodzowne! ![]() |
Autor: | WiolkaS [ Śr sty 04, 2006 6:14 pm ] |
Tytuł: | |
Cóż trzeba spróbować. Inaczej się nie dowiem!!!!!! ![]() |
Autor: | Kaytek [ So sty 07, 2006 6:54 pm ] |
Tytuł: | |
ekspres napisał(a): Zimowe namioty wyprawowe nie charakteryzuja sie cieplota wnetrza! W namiocie zima ciezko jest uzyskac temperature wyzsza od temperatury zewnetrznej o wiecej niz kilka! stopni. Moje propozycje sa takie:
- namiot. najlepiej z jakims wysokim otokiem (zimowe maja fartuchy przecisniezne) + folia NRC pod namiot + cosik z grubego szkla (np. kufel, znicz...) z podgrzewaczem (takie male swieczuszki w srodku)... da sie wowczas przezyc stosunkowo komfortowo ... Coś po czasie się obudziłem.... Mam nadzieję Pioto że jakoś przetrwałeś - opowiedz, a ja dodam tylko że trzeba z namiotami uważać bo część nie przystosowanych do zimy może stać się dość kruchymi i zimowa noc może się okazać ostatnią nocą w tym namiocie - po prostu może popękać np. podłoga... Jeśli chodzi o ciepełko to polecam: http://www.militaria.pl/cocoon/product. ... s=category A tego można naładować na noc do śpiwora i będzie ciepełko.. Nie wierzcie w 20 godzin ![]() http://www.militaria.pl/cocoon/product. ... s=category |
Autor: | Pioto [ N sty 08, 2006 7:39 pm ] |
Tytuł: | |
cześć. wczoraj wróciłem. dzięki za wszystkie rady. przydadzą mi się następnym razem. schodziłem Tatry Bielskie. jednak warunki dla mnie były bardzo trudne tj świeży, wysoki śnieg. było że brnąłem w śniegu po pachy. a przy dużej mgle gubiłem szlak. po 8 godz. zrobiłem połowę drogi ze Żdziaru na Płaczliwa skałę (Ździarską Vidle) umordowany, późno w nocy wróciłem na kwaterę. następny dzień trwał bardzo długo i zakończył się pomyślnie chociaż bez biwaku. byłem przekonany, że zbyt duże zmęczenie i przepocone ubranie to zły znak. wszedłem na szczyt choć końcówka w towarzystwie szalonego słowackiego narciarza. on zjechał ja jakoś dostałem się na kwaterę. następne dni zostałem z córeczka bo żona lubi narty. ale w ostatni poniedziałek przenieśliśmy się do polskiej części i przez pięć dni, mieszkając w schroniskach przetarłem kilka szlaków. emocji nie brakowało bo była czwórka, wiatr, mgła i gruby śnieg. pierwszy raz cieszyłem się tak na widok lampki w schronisku na Kndratowej po przejściu z Murowańca górą. w lutym spróbuję z biwakiem. ![]() |
Strona 2 z 2 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group http://www.phpbb.com/ |