Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

pomocy :D przy wybraniu szlaku Giewont, Kasprowy, Beskid.
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=4&t=9347
Strona 2 z 2

Autor:  grubyilysy [ Pt mar 19, 2010 11:48 pm ]
Tytuł: 

Markiz napisał(a):
...niektórych porąbało...

Może prościej byłoby tak poprostu zacząć używać więcej wyrazów na k i na ch, bo tak to w sumie ani nie wiem kogo masz na myśli, ani czy starasz się być z pozoru kulturalny.

Autor:  Markiz [ Pt mar 19, 2010 11:56 pm ]
Tytuł: 

grubyilysy napisał(a):
Markiz napisał(a):
...niektórych porąbało...

Może prościej byłoby tak poprostu zacząć używać więcej wyrazów na k i na ch, bo tak to w sumie ani nie wiem kogo masz na myśli, ani czy starasz się być z pozoru kulturalny.


Wnerwiło mnie bo od razu widać, że "pytająca" to zielenina jak sztandar Proroka Mahometa a Ty i inni prawią mądrości jak np. te "monitorowanie lawin"

Autor:  grubyilysy [ So mar 20, 2010 12:14 am ]
Tytuł: 

Toteż piszę że dyskusja stara jak świat. Uważasz że lepiej by skorzystała z rady którą już dostała? Przypomnijmy że chodzi o trasę: Kuźnice->Kasprowy->Beskid->Kopa->Giewont->Kopa->Ciemniak->Kiry :rofl_an: . Oczywiście pomysł w zasadzie niewykonalny, ale w ogóle sama w sobie rada przy próbie jej realizacji jest zła - ewentualny kryzys nastąpiłby gdzieś w okolicy Suchych Czub, odwrót w stronę Kasprowego męczący, a innym "naturalnym" odruchem byłoby schodzenie w dół na przełaj do Kondratowej. Trasa kol. peepe ma to do siebie że jak dojdą do Kopy to już znaczy że są raczej całkiem nieźli.
Co zmienia pomysł na zjebanie w sumie nie wiadomo za co?
A zresztą - nie chce mi się gadać po raz dziesiąty o tym samym...

Autor:  Markiz [ So mar 20, 2010 12:22 am ]
Tytuł: 

Toteż ja poradziłem aby sobie pojechali na Kasprowy i Beskid jak Pan Bóg przykazał, czyli kolejką, a do odbycia pielgrzymki wybrali inne miejsce niż Giewont - sugerowałbym Dolinę Strążyską. Diabli wiedzą co koło 15 maja może w Tatrach być, spore płaty śniegu z całą pewnością tak a one początkujących bardzo często naprowadzają na głupie pomysły.

Autor:  kozica szwedzka [ Pn mar 22, 2010 8:30 am ]
Tytuł: 

Krabul napisał(a):
No i w połowie maja to jeszcze z lekka zimowo może być.


Oj, tak. W tych okolicach w zeszlym roku po 20 maja bylo calkiem sporo sniegu. Nie na samej gorze, ale na zejsciach/podejsciach. A snieg o tej porze roku bywa twardy, wyslizgany. Do tego na odkrytych kamieniach sporo lodu. Przynajmniej kijki obowiazkowe. A tak w ogole to zgadzam sie z ogolna konkluzja - dla zdobywcy Gubalowki to moze byc za duzo. A nie lepiej wybrac sie latem? wtedy to co innego.

Autor:  marx [ Pn mar 22, 2010 11:11 am ]
Tytuł: 

kozica szwedzka napisał(a):
Przynajmniej kijki obowiazkowe

nie popadajmy w skrajności

kozica szwedzka napisał(a):
A snieg o tej porze roku bywa twardy, wyslizgany.
w południe miękki, mokry, kaszowaty

Autor:  kozica szwedzka [ Pn mar 22, 2010 11:26 am ]
Tytuł: 

marx napisał(a):
kozica szwedzka napisał(a):
Przynajmniej kijki obowiazkowe

nie popadajmy w skrajności

kozica szwedzka napisał(a):
A snieg o tej porze roku bywa twardy, wyslizgany.
w południe miękki, mokry, kaszowaty


Napisalam "bywa", co oznacza, ze niekoniecznie musi byc, ale moze (jak np. w maju zeszlego roku). I trzeba sie na to przygotowac (chociazby zabierajac kijki - tak w razie czego)

A co Ty, Marx tak mnie probujesz poprawiac w roznych watkach....?
A moze to i dobrze, przynajmniej sie czegos naucze :twisted:

Autor:  kozica szwedzka [ Pn mar 22, 2010 11:35 am ]
Tytuł: 

Ali7 napisał(a):
kozica szwedzka napisał(a):
I trzeba sie na to przygotowac (chociazby zabierajac kijki - tak w razie czego)

Kijki na twardy, wyślizgany śnieg? Pomogą, ale tylko na płaskim.


A mi tam pomogly. A snieg byl miejscami twardy, wyslizgany, miejscami nie. Kijki byly idealne. Z rakami w maju nie chodze, bo to juz przesada. A kijki pomagaja utrzymac rownowage, a na dodatek odciazaja kolana przy schodzeniu.

Autor:  kozica szwedzka [ Pn mar 22, 2010 12:00 pm ]
Tytuł: 

Ali7 napisał(a):
kozica szwedzka napisał(a):
Z rakami w maju nie chodze, bo to juz przesada.

Na Ścieżce pod Reglami może i przesada. W każdym miejscu, gdzie są płaty twardego sniegu i istnieje zagrożenie zrobienia sobie kuku - nie przesada, tylko zdrowy rozsądek.

Ok, ok, niech Ci bedzie :) nie chce mi sie rakow nosic w maju, przyznaje bez bicia, bo juz minely stare dobre czasy, gdy moglam chodzic po Tatrach z 15 kilowym plecakiem. Teraz staram sie zmiescic w 7-8 kilo, a to naprawde nieduzo i ciezko zabrac cos dodatkowego (wszystko wazylam, wyobraz sobie, ze kurtka z goretex'u w rozmiarze S wazy az 800 gramow!). Tym bardziej ze jak do tej pory kijki naprawde starczaly. Pozdrawiam!

Autor:  kozica szwedzka [ Pn mar 22, 2010 12:09 pm ]
Tytuł: 

Ali7 napisał(a):
Kozica, zejdź sobie w maju Kulczyńskim po twardym śniegu z samymi kijkami :mrgreen:


jakbym sie tam w maju wybierala, zabralabym raki, uwierz mi :)

Autor:  Łukasz T [ Pn mar 22, 2010 12:12 pm ]
Tytuł: 

Przepraszam, ja nie obeznany z topografią. Kulczyński to jakaś trasa na rzeczony w temacie Giewont ?

Autor:  kozica szwedzka [ Pn mar 22, 2010 12:20 pm ]
Tytuł: 

Łukasz T napisał(a):
Przepraszam, ja nie obeznany z topografią. Kulczyński to jakaś trasa na rzeczony w temacie Giewont ?


Nie, ale w sumie dosc blisko :lol:
Sorry, jakos nie moge sie przyzwyczaic ze tematy tutaj sa takie ograniczone :o

Autor:  Łukasz T [ Pn mar 22, 2010 12:21 pm ]
Tytuł: 

kozica szwedzka napisał(a):
Nie, ale w sumie dosc blisko

Acha. Co to w ogóle jest ?

kozica szwedzka napisał(a):
Sorry, jakos nie moge sie przyzwyczaic ze tematy tutaj sa takie ograniczone

A uzytkownicy jacy są ?

Autor:  kozica szwedzka [ Pn mar 22, 2010 12:32 pm ]
Tytuł: 

Łukasz T napisał(a):
kozica szwedzka napisał(a):
Nie, ale w sumie dosc blisko

Acha. Co to w ogóle jest ?

Ok, juz nie przeginaj

Łukasz T napisał(a):
kozica szwedzka napisał(a):
Sorry, jakos nie moge sie przyzwyczaic ze tematy tutaj sa takie ograniczone

A uzytkownicy jacy są ?

Niektorzy nie sa ograniczeni
:lol:

Autor:  Łukasz T [ Pn mar 22, 2010 12:42 pm ]
Tytuł: 

Ali7 napisał(a):
W dupie byłeś, a nie na Giewoncie.

Nie używaj słów klasyka na daremno. Niegodny jesteś..


kozica szwedzka napisał(a):
Ok, juz nie przeginaj

No dobra :wink: W sumie to mój monitor mnie "natchnął" do tego :wink: . Takie coś na nim jest :

Obrazek

Autor:  peepe [ Pn mar 22, 2010 1:47 pm ]
Tytuł: 

o! ja tam prawdopodobnie stoję po prawej, tylko mnie skała zasłania :)

Autor:  grubyilysy [ Pn mar 22, 2010 2:01 pm ]
Tytuł: 

Ali7 napisał(a):
kozica szwedzka napisał(a):
I trzeba sie na to przygotowac (chociazby zabierajac kijki - tak w razie czego)

Kijki na twardy, wyślizgany śnieg? Pomogą, ale tylko na płaskim.

Czy aby "twardy, wyślizgany śnieg" nie nazywa się lodem?
Przepraszam, ja kurczę nie jestem eskimosem i na śniegu słabo się znam, mam pewne podejrzenia, że to się nazywa "firnem" ale niestety brakuje mi wiedzy, może mnie ktoś oświecić?

A co do kijków/raków - też nie zabieram raków w maju. Co nie znaczy że nie można się się dzięki tej wygodzie s...lić. Wszystko zależy na jaki śnieg się trafi, prawdę mówiąc użycie raków w miękkim śniegu tak samo może być zdradliwe.

Autor:  grubyilysy [ Pn mar 22, 2010 2:03 pm ]
Tytuł: 

Łukasz T napisał(a):
Takie coś na nim jest :

Ale to przecież nie żadna majowa wiosna, tylko pi...ony wrzesień chyba.

Autor:  Łukasz T [ Pn mar 22, 2010 2:08 pm ]
Tytuł: 

Brawo. Trafiłeś czas. W nagrodę pójdziesz z Kozicą na majową wycieczkę.

Autor:  Gustaw [ Pn mar 22, 2010 3:35 pm ]
Tytuł: 

Łukasz T napisał(a):
Kulczyński to jakaś trasa na rzeczony w temacie Giewont ?

Kluczyński to taki styl zimowego chodzenia, takie zakładanie zakosów we mgle, to od czasownika "kluczyć" ... :roll:

Autor:  kozica szwedzka [ Pn mar 22, 2010 4:22 pm ]
Tytuł: 

Łukasz T napisał(a):
Brawo. Trafiłeś czas. W nagrodę pójdziesz z Kozicą na majową wycieczkę.


ej, ej, prosze za mnie nie decydowac, bo wystawie rozki :twisted:

Autor:  Basia Z. [ Pn mar 22, 2010 10:21 pm ]
Tytuł: 

Markiz napisał(a):
Yes, Lady - niezłe "przedstawienie" kiedyś dałem schodząc z Krakovej Holi w Niżnych Tatrach zielonym szlakiem do Dol. Demianovskiej - tam jest takie obszerne trawiaste zbocze o dość sporym kącie pochylenia i wiedzie nim w jego poprzek taka wąziuteńka ścieżynka, tyle co na buty.


A to jest moje ulubione miejsce tej trasy :-)

Natomiast miewam lęki w miejscach gdzie ekspozycja jest wprost pod nogami, jak np. na Orlej.
Ale to po pewnym czasie daje się "oswoić".
Bardzo nie lubię też stromych płatów śniegu, no ale to chyba jest naturalne.

B.

Strona 2 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/