Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

szczyty w polsce
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=4&t=9862
Strona 2 z 3

Autor:  macciej [ Pn cze 28, 2010 8:22 am ]
Tytuł: 

To ciekawe, skąd się bierze to wrażenie że Kulczyński jest trudny. Dla mnie to szlak o wiele łatwiejszy niż na Zawrat, generalnie w ogóle bez większych trudności, jedyne miejsce jako tako trudne to gdzieś tam w dolnej częsci, okolice rysy Zaruskiego. Górną częścią żlebu można by na nartach zjeżdżać. A od grani do szczytu Koziego Wierchu prowadzi szlak o takim nachyleniu, że przy nim Ścieżka nad Reglami urasta do rangi poważnej i trudnej trasy.

Zdecydowanie trudniejszym szczytem, niezależnie skąd się idzie są Kozie Czuby. Wejście jest z obu stron silnie eksponowane, z sporym ruchem turystycznym i dużą ilością "żelastwa", które akurat tam jest potrzebne, bo jakoś średnio widzę pokonywanie Wyżniej Koziej Przełęczy bez tych ułatwień przez tłumy turystów

Autor:  leppy [ Pn cze 28, 2010 8:31 am ]
Tytuł: 

macciej napisał(a):
To ciekawe, skąd się bierze to wrażenie że Kulczyński jest trudny.

No jak, przecież to czarny szlak. :p

macciej napisał(a):
Zdecydowanie trudniejszym szczytem, niezależnie skąd się idzie są Kozie Czuby.

Oczywiście, całkowita racja.
Tylko pisząc to co napisałem, wczułem się w umysł 13-latka (nie było mi trudno). :) Nikt nie wybiera się na Kozie Czuby - a na Orlą Perć. Za to na sam Kozi Wierch jak najbardziej. Rozumiesz o co chodzi, o wycieczkę na szczyt. Oczywiście to moje "wczucie" może być całkiem błędne, nie mówię że na pewno o to chodziło DoMiNiKoWi (motyla noga!).

Ogólnie Macieju masz rację.

Autor:  macciej [ Pn cze 28, 2010 8:47 am ]
Tytuł: 

Cytuj:
Trudności faktycznie niewiele, ale np. schodząc w deszczu jest mało przyjemnie. Krucho, ślisko.


To prawda, ale w deszczu wzrastają trudności wielu szlaków. Generalnie panuje przekonanie że Kulczyński jest ta szlak gdzie występują "trudności znaczne i w dużym nagromadzeniu" (to cytat z Nyki, pozostałe szlaki które mają "trudności znaczne" to jedynie Orla Perć i grań Banówka - Rohacz Ostry, nawet Rohatka czy Czerwona Ławka to tylko "trudności umiarkowane"). A wg. mnie akurat w Żlebie Kulczyńskiego nie ma ani znacznych trudności, ani tym bardziej w dużym nagromadzeniu - mowa oczywiście o warunkach letnich przy ładnej pogodzie. Nie wiem doprawdy skąd Nyka to wziął, ale podejrzewam że przekłada się to na panujące przekonanie o trudnościach tego szlaku

W czasie ulewy robi się tam w górnej częsci - tej już znakowanej na czerwono - istny wodospad, co rzeczywiście nie ułatwia sprawy bo jest ślisko jak cholera

Autor:  leppy [ Pn cze 28, 2010 8:56 am ]
Tytuł: 

Jednak powiem Ci, że gdy w wieku właśnie około 13 lat podszedłem pod Żleb i popatrzyłem w górę, że mam tam iść.. Dopiero gdy ruszyłem, okazało się całkiem nietrudno.
Opis Nyki oczywiście też miał swój wpływ.

Autor:  Krabul [ Pn cze 28, 2010 9:00 am ]
Tytuł: 

leppy napisał(a):
gdy w wieku właśnie około 13 lat

Wtedy jeszcze byłeś LePpY :D

Autor:  leppy [ Pn cze 28, 2010 9:13 am ]
Tytuł: 

Nie, wtedy jeszcze nie było dzieci neostrady, dzieci emo i innych pojebanych dzieci. Wszystkie dzieci były fajne, wychowane jak mamusia kazała - na Tytusie, Niziurskim i Nienackim, oraz grze w piłkę za blokiem, a nie na kompie. ;)

Autor:  Krabul [ Pn cze 28, 2010 9:25 am ]
Tytuł: 

leppy napisał(a):
na Tytusie, Niziurskim i Nienackim

Ja bym jeszcze dołożył Karola Maya
leppy napisał(a):
Wszystkie dzieci były fajne, wychowane jak mamusia kazała

Moja mama zawsze narzekała, że mnie ulica wychowuje. Ale lepsza ulica niż słoneczko na prywatce (choć może się mylę? :? )

Autor:  Gustaw [ Pn cze 28, 2010 11:40 am ]
Tytuł: 

A tak z ciekawości to czy Raptawicka ma wierzchołek czy to tylko grań bez jakiejś kulminacji ... i jaka jest na nią najłatwiesza droga ?
Chyba od tylca od Pisanej wcale jakoś łatwiej nie jest ?
Wie ktoś coś więcej ?

PS
E ... wygląda łatwo ...
http://pl.wikipedia.org/wiki/Raptawicka_Turnia

PS2
Ciekawy dokumencik :
http://www.pza.org.pl/download/312556.pdf
i jeszcze jeden :
http://www.pza.org.pl/download/318007.pdf

PS3
Trochę starych fot ...
http://irys.um.pabianice.pl/gallery/vie ... m80&page=1

Autor:  stan-61 [ Pn cze 28, 2010 11:49 am ]
Tytuł: 

leppy napisał(a):
Nienackim
Ta, szczególnie na "Skiroławkach". :lol:

Autor:  Gustaw [ Pn cze 28, 2010 11:50 am ]
Tytuł: 

stan-61 napisał(a):
leppy napisał(a):
Nienackim
Ta, szczególnie na "Skiroławkach". :lol:

:lol:

Autor:  Jacek [ Pn cze 28, 2010 12:02 pm ]
Tytuł: 

kilerus napisał(a):
Na grani Zadniego Mnicha. Droga prosta ale ogromnie lufiasta

Jakoś nie zauważyłem ;)
Bardzo przyjemna droga.

Autor:  Basia Z. [ Pn cze 28, 2010 12:14 pm ]
Tytuł: 

Gustaw napisał(a):
A tak z ciekawości to czy Raptawicka ma wierzchołek czy to tylko grań bez jakiejś kulminacji ...


Jest Raptawicka Turnia - ten odosobniony wierzchołek i Raptawicka Grań - nieco wyżej bez kulminacji.

B.

Autor:  golanmac [ Pn cze 28, 2010 12:58 pm ]
Tytuł: 

macciej napisał(a):
To ciekawe, skąd się bierze to wrażenie że Kulczyński jest trudny.

Chcesz wiedzieć - idź w zimie :)

Jacek napisał(a):
Jakoś nie zauważyłem
Bardzo przyjemna droga.

Widocznie szliśmy innymi drogami, nasz była lufiasta i krucha. Dość dodać że miesiąc wcześniej byliśmy na Żabim Koniu, więc jakieś tam wyobrażenie lufy, człowiek miał.

Autor:  Jacek [ Pn cze 28, 2010 1:12 pm ]
Tytuł: 

golanmac napisał(a):
Widocznie szliśmy innymi drogami, nasz była lufiasta i krucha.

Z tego co pamiętam raczej tą samą.

golanmac napisał(a):
wcześniej byliśmy na Żabim Koniu, więc jakieś tam wyobrażenie lufy, człowiek miał.

Wiem, wiem.

Autor:  golanmac [ Pn cze 28, 2010 2:25 pm ]
Tytuł: 

Jacek napisał(a):
Z tego co pamiętam raczej tą samą.

Skąd więc tak duża różnica subiektywnych odczuć napotkanej kruszyzny i lufy ? Moim zdaniem, myśmy po prostu szli trochę inaczej, nie w sensie innej drogi, a (zapewne) wariantów.

Obrazek
Popatrz na drogę 1A, tam gdzie jest fragment wyceniony na III. Moim zdaniem, myśmy tak nie szli, nasza trasa wiodła mniej więcej w połowie pomiędzy 1A i 1 (wariantem III i II), a następnie wprost w górę, na pierwszy uskok grani (nieco w górze i z lewej napisu "WYKRUSZ"), ponad zakosem, którym droga 1 osiąga grań.
Pamiętam, że grań osiągaliśmy na czymś w postaci niewielkiego siodełka z ruchomymi blokami, pół wyciągu od wierzchołkiem ZM.

Autor:  grubyilysy [ Pn cze 28, 2010 2:45 pm ]
Tytuł: 

macciej napisał(a):
...W czasie ulewy robi się tam w górnej częsci - tej już znakowanej na czerwono - istny wodospad, co rzeczywiście nie ułatwia sprawy bo jest ślisko jak cholera...

A zdarzyło ci się być w czasie ulewy w tej dolnej części? Siłą rzeczy tam dopiero woda się zbiera z jeszcze większego obszaru i ogniskuje wodospadem.

Autor:  leppy [ Pn cze 28, 2010 2:59 pm ]
Tytuł: 

golanmac napisał(a):
"WYKRUSZ"

WYKUSZ. 8)

Autor:  golanmac [ Pn cze 28, 2010 3:28 pm ]
Tytuł: 

leppy napisał(a):
WYKUSZ.

markiz napisał(a):
Kolejny dowód na absolutną wyższość Wielkopolski i Poznania

Autor:  leppy [ Pn cze 28, 2010 4:42 pm ]
Tytuł: 

:mrgreen:

Autor:  macciej [ Pn cze 28, 2010 4:44 pm ]
Tytuł: 

grubyilysy napisał(a):
A zdarzyło ci się być w czasie ulewy w tej dolnej części? Siłą rzeczy tam dopiero woda się zbiera z jeszcze większego obszaru i ogniskuje wodospadem.


siłą rzeczy owszem :) ale na górze przeważają lite skały, a w części dolnej luźniejsze kamienie i trawki i tam to jakoś wsiąka i nie leje się taką warstwą jak po skale

Autor:  batmik [ Pn cze 28, 2010 6:41 pm ]
Tytuł: 

No dobrze. A Waszym zdaniem, który szczyt w całych Tatrach jest najtrudniejszy? tzn. najłatwiejsza droga na jego wierzchołek jest trudniejsza niż najłatwiejsza droga na inne szczyty? (bynajmniej ja to tak rozumiem)

Autor:  kilerus [ Pn cze 28, 2010 6:58 pm ]
Tytuł: 

Wschodni Szczyt Wideł

http://gropa.pl/forum/phpbb2/viewtopic.php?t=2598


A zatem z mojego spisu wywalimy Lalkę, jako obiekt mało wybitny, bo będziemy musieli dokładać jakieś kamyki.

JA to widzę tak:

1. Żabi Koń trudność II-III.
2. Mnich trudność II.
3. Zadni Mnich trudność I-II.

Autor:  lucyna [ Pn cze 28, 2010 7:38 pm ]
Tytuł: 

golanmac napisał(a):

Obrazek

:wow: :devil2:
Eee, ten tego, to nie przypomina Lackowej
:silent:

Autor:  kilerus [ Pn cze 28, 2010 8:26 pm ]
Tytuł: 

Z wizualizacją:


1. Żabi Koń trudność II-III.

Obrazek


2. Mnich trudność II.

Obrazek


3. Zadni Mnich trudność I-II.

Obrazek

Reszta to banał!

Autor:  tomek.l [ Pn cze 28, 2010 9:19 pm ]
Tytuł: 

DoMiNiK123 napisał(a):
Witam.Od jakiegos czasu meczy mie jedno pytanie.Jaki polski szczyt jest najtrudniejszy do zdobycia
Trudność zdobycia jest pojęciem względnym. Zależy jaką drogę sobie wybierzesz. Jeśli najtrudniejszą to obecnie najtrudniejsza droga, która pokonał człowiek w Tatrach Polskich i chyba nawet w całych Tatrach znajduje się na Kościelcu po jego zachodniej stronie.
Wiec wychodzi na to, że najtrudniejszą drogą można wejść na Kościelec.

Autor:  piomic [ Pn cze 28, 2010 9:36 pm ]
Tytuł: 

kilerus napisał(a):
Z wizualizacją:

Jaka tam wizualizacja... Piszesz Mnich II i wklejasz Wschodnią Ścianę. :mrgreen:

Autor:  kilerus [ Pn cze 28, 2010 9:46 pm ]
Tytuł: 

Z wizualizacją szczytu!

Porównujemy najprostsze drogi na szczyt, czyli wyszukujemy najtrudniej dostępnego szczytu.

maximum(minimum(drogi na X))=?

Autor:  piomic [ Pn cze 28, 2010 9:53 pm ]
Tytuł: 

Z tym banałem to chyba nie do końca. Taka Staroleśna na przykład - technicznie owszem ale oriantacyjnie? Na Żabim koniu drogi wejścia raczej nie masz szansy pomylić (podejście i zejście gorzej).

Autor:  kilerus [ Pn cze 28, 2010 9:54 pm ]
Tytuł: 

Staroleśna w Polsce?

Autor:  piomic [ Pn cze 28, 2010 9:57 pm ]
Tytuł: 

No... A nie? :shock:
Muszę się w końcu na tego Qnia wybrać.

Strona 2 z 3 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/