Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Zaręczyny, a góry:)
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=4&t=1313
Strona 11 z 15

Autor:  Ataman [ Pt kwi 27, 2007 7:59 am ]
Tytuł: 

kyniu jakie to wszystko piękne, takie magiczne, cudowne, jedyne, niepowtarzalne. I do tego dostrzegam tam szlak Jana Pawła II. Uduchawiam sie wraz z Wami.

Autor:  kyniu [ Pt kwi 27, 2007 8:14 am ]
Tytuł: 

Ataman bedziesz mial kiedys też swoje 5 minut :)
Kiedys goniłem po Tatrach nie patrzac na to co po drodze, czekając na to co na górze. Kilka lat temu to podejście się zmieniło wraz z zakupem pierwszego aparatu cyfrowego. Przecież w dolinach czy w drodze na szczyt jest tyle interesujących rzeczy których wielu nie dostrzega w gonitwie po szczytach :)
Dlatego padł wybór na to miejsce właśnie.

Autor:  Łukasz T [ Pt kwi 27, 2007 8:17 am ]
Tytuł: 

O tak. Słyszałem, że Ataman planuje tam swój ewentualny rozwód :lol: :wink:

On uwielbia szlaki o religijnych podtekstach.

Autor:  Ataman [ Pt kwi 27, 2007 8:18 am ]
Tytuł: 

kyniu napisał(a):
Ataman bedziesz mial kiedys też swoje 5 minut :)


Ech... No mam nadzieję, ze będzie mi dane przeżyć coś takiego samego. Ja bym na Twoim miejscu do tej kapliczki jeszcze jakiegoś znajomego ksiedza zaprosił coby na dobry początek Was pobłogosławił ale w sumie super to wszystko zorganizowałeś

Autor:  Ataman [ Pt kwi 27, 2007 8:21 am ]
Tytuł: 

Łukasz T napisał(a):
O tak. Słyszałem, że Ataman planuje tam swój ewentualny rozwód :lol: :wink:

On uwielbia szlaki o religijnych podtekstach.


Bardzo śmieszne Żywiecki Matuzalemie, bardzo :twisted: 8) Widzę, ze nie ejsteś w stanie wznieść sie ponad wyzyny i wgłebić w sens niemal mistyczno-bajowych przeżyć kolegi kynia ? :wink:

A do tematu wędrujac szlakiem Jana Pawła II naprawde czuje się jego obecność, przypominają mi się wybrane cytaty z encyklik i całe jego Świadectwo. Piękne to.

Autor:  kyniu [ Pt kwi 27, 2007 8:24 am ]
Tytuł: 

błogosławieństwa (mam nadzieje) udzielił nam tam sam już Święty za życia Jan Paweł II

Autor:  Łukasz T [ Pt kwi 27, 2007 8:25 am ]
Tytuł: 

Jestem w stanie. Widok krokusów mnie uduchowi. Tylko ja nie potrafię tak pieknie pisać o moich odczuciach duchowych.

Autor:  Ataman [ Pt kwi 27, 2007 8:28 am ]
Tytuł: 

Łukasz T napisał(a):
Tylko ja nie potrafię tak pieknie pisać o moich odczuciach duchowych.


Ale ja przecież też nie potrafię. Czuję dopiero jakbym był na początku Tej DROGI. To nie chodzi poza tym, żeby pieknie opisywać swoje wnętrze tylko o to, aby robić to szczerze i z przekonaniem. Tak przynajmniej mi się wydaje choć nie wiem czy mam rację w sumie :roll:

Autor:  Wojtek Zając [ Pt kwi 27, 2007 8:28 am ]
Tytuł: 

Łukasz T napisał(a):
Tylko ja nie potrafię tak pieknie pisać o moich odczuciach duchowych.
Przyjdzie Ci z wiekiem, wszak dopiero kończysz gimnazjum :!: :wink:

Autor:  Robert18 [ Pt kwi 27, 2007 8:46 am ]
Tytuł: 

Ataman napisał(a):

A do tematu wędrujac szlakiem Jana Pawła II naprawde czuje się jego obecność, przypominają mi się wybrane cytaty z encyklik i całe jego Świadectwo. Piękne to.


Przestań pier...olić :lol:

Autor:  Łukasz T [ Pt kwi 27, 2007 8:50 am ]
Tytuł: 

Wojtek Zając napisał(a):
Łukasz T napisał(a):
Tylko ja nie potrafię tak pieknie pisać o moich odczuciach duchowych.
Przyjdzie Ci z wiekiem, wszak dopiero kończysz gimnazjum :!: :wink:


Ksiądz nie chce mnie przepuścić :oops: :cry:

Autor:  Ataman [ Pt kwi 27, 2007 8:51 am ]
Tytuł: 

Łukasz T napisał(a):
Ksiądz nie chce mnie przepuścić :oops: :cry:


I czego się dąsasz ? Wielebny chce po prostu dobrze przygotować Cię do Tej Chwili. Żebyś w momencie próby nie zawiódł.

Autor:  Wojtek Zając [ Pt kwi 27, 2007 8:52 am ]
Tytuł: 

Łukasz T napisał(a):
Ksiądz nie chce mnie przepuścić
Nie myślałeś nad jakimiś rekolekcjami, aby odkupić swoje winy, może pielgrzymka :?: :wink:

Autor:  Łukasz T [ Pt kwi 27, 2007 8:52 am ]
Tytuł: 

Wiele prób muszę przejść. A potem zawitam na Polanę wśród kwiecia.

Autor:  stan-61 [ Pt kwi 27, 2007 9:14 am ]
Tytuł: 

Łukasz T napisał(a):
Ksiądz nie chce mnie przepuścić
To nic. Nie martw się, bo dzięki roztropnemu Pięknemu Romanowi można teraz do Matury z jedną pałą przystąpić. Ale z tylko jedną! A na maturze to już jakoś będzie. :lol:

Autor:  agnese [ Pt kwi 27, 2007 9:14 am ]
Tytuł: 

kyniu romantycznie to obmyśliłeś, szacun :)

mój mąż oświadczył mi się na krakowskich Błoniach, tam też zresztą zaczęliśmy być ze zobą.. tęsknię za Krakiem bardzo!

Autor:  stan-61 [ Pt kwi 27, 2007 9:20 am ]
Tytuł: 

agnese napisał(a):
tam też zresztą zaczęliśmy być ze zobą
Tylko bez szczegółów. :shock: Dzieci czytają, one się uczą. :wink:

Autor:  kyniu [ Pt kwi 27, 2007 9:50 am ]
Tytuł: 

Agnese troche daleko los wyznaczył twoje miejsce na Ziemi, i od Krakowa i od gór. A co do zaręczyn łączy nas jedno. I w dolinie Chochołowskiej i na Błoniach był Papież :)

Autor:  agnese [ Pt kwi 27, 2007 10:37 am ]
Tytuł: 

stan-61 napisał(a):
agnese napisał(a):
tam też zresztą zaczęliśmy być ze zobą
Tylko bez szczegółów. :shock: Dzieci czytają, one się uczą. :wink:


Oj, Stan, statystyczne dzisiejsze dzieci robią rzeczy, o których mnie się wtedy nie śniło nawet :)

Kyniu, masz rację :) ale tak po prawdzie, papież był w wielu miejsach, w tym na szczecińskich Jasnych Błoniach. :)

Ech, może uda się kiedyś zamieszkać na małopolszczyźnie czy w okolicach...

Autor:  Łukasz T [ Pt kwi 27, 2007 11:38 am ]
Tytuł: 

W moim miasteczku beskidzkim Papież wielokrotnie bywał jako ksiądz. Potem odwiedził nas już jako Papież. To dlatego często u nas odbywają się spotkania Forum.

Autor:  stan-61 [ Pt kwi 27, 2007 12:03 pm ]
Tytuł: 

agnese napisał(a):
statystyczne dzisiejsze dzieci robią rzeczy, o których mnie się wtedy nie śniło nawet
Chłe, chłe, chłe,... chłe. :lol:
Łukasz T napisał(a):
W moim miasteczku beskidzkim Papież wielokrotnie bywał jako ksiądz. Potem odwiedził nas już jako Papież.
I nic nie pomogło? Biedny Łukasz T, biedny miś. :wink:

Autor:  panna rozyczka [ So kwi 28, 2007 1:47 pm ]
Tytuł: 

Ja sie oświadczyłam w górach, konkretnie nad Morskim okiem:) Ale po dziś dzień nie mam odpowiedzi zwrotnej:)

Autor:  tomek.l [ So kwi 28, 2007 1:56 pm ]
Tytuł: 

popełniłaś błąd taktyczny :D
po pierwsze to Tobie powinno się oświadczać
a po drugie to w przypadku braku odpowiedzi trzeba było gościa zepchnąć do Moka

Autor:  panna rozyczka [ So kwi 28, 2007 1:58 pm ]
Tytuł: 

heh- nie nie, źle się wyraziłam. Odpowiedź była -Tak, tak :D Zresztą z moej strony nie było pytanie tylko deklaracja. Tylko do tej pory nie doczekałam się powtórki, znaczy odwrotnej wersji. On pyta a ja odpowiadam...

Autor:  tomek.l [ So kwi 28, 2007 2:09 pm ]
Tytuł: 

ale po co?
przecież po pierwszej wersji wszystko chyba jasne
on będzie pytał Ciebie a Ty jego i tak się niepotrzebnie nakręca spirala romantyzmu :D
chyba, że chodzi o ten romantyczny symbol - pierścionek :D
to wtedy np. na Przełęcz pod Chłopkiem i zaobrączkować się wstępnie :D

Autor:  panna rozyczka [ So kwi 28, 2007 2:21 pm ]
Tytuł: 

hehe- Chłopek raczej nie przjdzie:) Starch ise bać - jak powiem nie to się gotów rzucić w przepaść. Poza tym lepiej nie bede prowokowac- mój czyta forum i dostane bure jeszcze :lol:
A serio - jestesmy niepoprawnymi romantykami i pewnie zaręczymy się w jaskini mylnej albo raptawickiej. w błocie, na kolanach ...
wkazdym razie wiadomo, ze tak - nie wiadomo kiedy
dam znać

Autor:  Hania ratmed [ So kwi 28, 2007 4:59 pm ]
Tytuł: 

panna rozyczka napisał(a):
A serio - jestesmy niepoprawnymi romantykami i pewnie zaręczymy się w jaskini mylnej albo raptawickiej. w błocie, na kolanach ...


Łukaszek będzie z Was dumny :P

Autor:  Olka [ So kwi 28, 2007 5:19 pm ]
Tytuł: 

Hania ratmed napisał(a):
panna rozyczka napisał(a):
A serio - jestesmy niepoprawnymi romantykami i pewnie zaręczymy się w jaskini mylnej albo raptawickiej. w błocie, na kolanach ...


Łukaszek będzie z Was dumny :P


Nie mówicie Mu kiedy, gotów Was tam zamurować :lol:

Autor:  panna rozyczka [ So kwi 28, 2007 5:30 pm ]
Tytuł: 

na pewnoe nie powiem. wszak sama nie wiem:) A podczas moejj bytności na forum poznałam juz kto nalezy do "grona szyderców". I rzeczywiście byliby w tanie zamurowac np przy kapliczce w raptawickiej. ktoś tam isę już zamurowywał:)

Autor:  morozik4 [ N kwi 29, 2007 4:38 pm ]
Tytuł: 

Moj przyjaciel w 2000 r zapraszał mnie na wesele w góralskim stylu w Zakopanem. Nie mogłem być. Oboje kochali góry... Od roku sa po rozwodzie...

Strona 11 z 15 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/