Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

SŁOWACJA, Tatry Słowackie - przydatne informacje
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=4&t=466
Strona 11 z 123

Autor:  Oli Baba [ N lip 01, 2007 12:09 pm ]
Tytuł: 

rafau8 napisał(a):
Czekam na relację i wrażenia z pobytu u Miroslava.


No więc tak: Hołd Rafauowi za wskazanie miejsca. Cicho jak makiem zasiał, tylko burza rzeki, nad którą malownicza ławeczka. Zaraz obok Hotel Tri Studnicky, przed nim zaparkowane merce i ferrari - autko klasy B mogłoby zostać przez nie przepchane, a to właśnie to miejsce przykuło moją uwagę na początku - i gdyby nie Studia u Mirosława, to pewnie stracilibyśmy pieniądze i nerwy :wink: Co robiliśmy? Ogólnie to pełen relaks, nie do końca aktywny - ale co tam, Wam się mogę (prawie anonimowo) przyznać. Lodova (wpuszczają tylko pełnych, więc nie ma co się spieszyć, bo i tak się człowiek spóźni, a lepiej iść na chybił-trafił i być pół godziny przed czasem, niż gnać na styk i spóźnić się 2 minuty, co przytrafiło się nam :roll: ) - potem wjazd na Chopok, ale było już późno i nie szliśmy dalej - tylko na szczycik. Panie w klapeczkach, pan nawet w garniturze się zdarzył... Jakąś chatę z żarciem na samej górze budują, za nią kupa śmieci, ale widok z balkoniku ładny. Ostatni zjazd: 15:45 z góry, 16:00 z Rovnej Holi (tak jak mówił Rafau - w cenie wjazdu na górę). Wieczorem Tatralandia: kompletne rozczarowanie. Praktycznie żadnych basenów, tylko rury, w których cielsko się zatrzymuje (chyba że mknie się na takich zielonych piankach) albo też można się poobijać, stracić zęby i porysować pupę, bo elementy rur są jakoś tak topornie poklejone). Info praktyczne: po 17:00 wchodzi się taniej, czynne do 21:00, choć nie wiem, jakim cudem przez cały rok, skoro nam pod koniec czerwca organizmy nam wymroziło (istota parku polega na tym, że po chodniku przechodzi się z rury do rury: ratownicy w kurtkach i swetrach, z politowaniem spoglądają na golasy, które zapłaciły tyle kasy, żeby się pomęczyć). Drugi dzień - Jaskinia Slobody i tłumy dzikie, bezczelne, pstrykające lampą błyskową w ciemnościach egipskich, stojąc ramię w ramię z przewodnikiem (podczas gdy foto bez zezwolenia jest tam zabronione) - krzyki i ustawianie się do zbiorowych zdjęć. Ale sama jaskinia jak zawsze piękna. I teraz hit: Żarska Chata: przepiękne podejście (Rafau, nie trzeba asfaltem: szliśmy zwykłym górskim szlakiem) - boskie widoki otaczających nas groźnie chmurnych szczytów, ławeczki w każdym punkcie widokowym, i teraz uwaga: przez półtorej godziny na szlaku spotkaliśmy tylko trzy osoby (schodzące razem) - więc ławeczki puste, bez śmieci: dzikość w połączeniu z faktem, że szlak był zadbany, opisany, czyściutki i naprawdę urokliwy. W schronisku wyprażany syr z hranolkami 105Sk i soczewicowa zupa z chlebem za 33Sk. Zjazd na hulajnogach niestety trwa krócej niż podejście, bo jakieś 10minut (z kręceniem filmu i zdjęciami wyszło nam to dłużej oczywiście, ale jakby bez zatrzymywania to niecały kwadrans, myślę). 100Sk za 1 hulajnogę, kask na łeb i podpis, że bierze się odpowiedzialność na siebie. Szosa jest właściwie non stop pod nachyłem, więc nie ma popychania sprzętu szwają. Szosa ma specjalnie wyznaczony fragment (wąziutki) dla hulajnóg, ale zawsze to on jest bardziej poniszczony, więc z uwagi na rzadki ruch jechaliśmy całą szosy rozpiętością. Ogółem wyjazd fajny, tylko trzeba wziąć pod uwagę, że Liptovsky Mikulas umiera o 21 - wtedy trudno jest już coś zjeść, pizzerie zamknięte, restauracje w większości też. Coś tam jeszcze się świeci, ale zazwyczaj to już tylko bary piwne, gdzie zjeść kiełbasę - straszno.

Autor:  gosc_w_dom [ N lip 01, 2007 11:19 pm ]
Tytuł: 

Co do informacji, o które pytałem wcześniej, czyli parking i ubezpieczenie - to na przykłądzie Strego Smokovca nie było z ani jednym, ani drugim żadnych problemów. W Starym Smokovcu jest kilka parkingów. Myśmy parkowali przy kolejce szynowej - parking kosztuje 160 SK/doba (lub 20zł polskich). Więc nieźle. Można zostawić auto na dłużej (myśmy zostawili na 28 godzin i musieliśmy dopłacić kolejne 160 SK). Ubezpieczenie też sprzedają (szybko się można dowiedzieć gdzie, wystarczy kogoś zagadnąć). I co najważniejsze, można je kupić na dni (a w Polsce to tylko 3dni minimum). Ubezpieczenie od akcji poszukiwawczej i helikoptera wychodzi ok. 22,5SK/dobę od osoby (nie jest to ubezpieczenie zdrowotne!).

Autor:  agii26 [ Pn lip 02, 2007 9:54 am ]
Tytuł: 

A mogłabym prosić konkretną firmę i nazwę ubezpieczenia (sprawdzone, zeby mi kitu na miejscu nie wcisnęli....już w Polsce agent PZU już mi próbował -bo pewnie na Słowacji warunki ubezpieczeń są po słowacku, wiec nie sprawdzę czy akcja z helikopterem podlega ubezpieczeniu).

Autor:  Błażej [ Pn lip 02, 2007 9:58 am ]
Tytuł: 

agii26 napisał(a):
na Słowacji warunki ubezpieczeń są po słowacku, wiec nie sprawdzę czy akcja z helikopterem

To może ja Ci przetłumaczę... helikopter to będzie ... smiglowy fruwacz ;)

Autor:  Rob [ Pn lip 02, 2007 9:59 am ]
Tytuł: 

Ja sie ubezpieczam w Warcie lub PZU.Robiłem tak 3 razy.Ubezpieczenie to powinno pokrywac akcję helikoptera na Słowacji.Zreszta ubezpieczając sie rok temu powiedziano mi że agencje specjalnie dodały punkt jeżeli chodzi o akcję ratunkowe na Słowacji.We wczesniejszych latach było z tym wiele problemow i postanowionio ten punkt dodac dom pakietu.

Aczkolwiek nie wiem jak to jest w praktyce , nie dane mi było to sprawdzac-na szczescie.

Autor:  gosc_w_dom [ Pn lip 02, 2007 10:02 am ]
Tytuł: 

Mówisz, że chcesz ubezpieczenie na akcję ratowniczą i śmigłowiec i takie Ci wypisują. Pisze na tym "Poistenie nakladov na zachranne akcie" (Allianz akurat mi się trafił). Na blankiecie pisze "minimalne 3 dni", ale Pani nie miała obiekcji wypisać na dwa dni :). "Poistna suma" = 500000SK na jednego. To ubezpieczenie nie obejmuje zdrowotnej opieki. Jeśli sobie na szlaku skręcisz np. nogę leczysz się z własnej kieszeni, jeśli nie masz ubezpieczenia europejskiego.

Autor:  Grzegorz [ Pn lip 02, 2007 3:03 pm ]
Tytuł: 

Grzegorz napisał(a):
A ja mam pytanie odnośnie CB radia, czy na Słowacji można używać go bez przeszkód?? Czy potrzebne są jakieś kwitki lub coś podobnego?? Czy zabronione jest używanie niektórych modeli cb??


Sam sobie odpowiem :wink: :D

Na Słowacji można legalnie używać CB i nie potrzebne są żadne papierki ;)

Dziś w Motorze o tym pisali.

Autor:  gosc_w_dom [ Wt lip 03, 2007 12:26 am ]
Tytuł: 

Rok temu spotkałem się z ogłoszeniem na polu namiotowym w Słowacji o obozie, na którym w ciągu tygodnia czy dwóch robi się x niedostępnych szczytów Tatr Słowackich (Wysoka, Lodowy itd.). Próbuje znaleźć obecnie podobne informacje w necie, ale nic nie potrafię wyłapać. Wiecie coś może na ten temat?

Autor:  madmun [ Wt lip 03, 2007 1:16 am ]
Tytuł: 

gościu już w jednym temacie sie pytałeś i Ci opdowiedzieliśmy na to głupie pytanie a Ty dalej ..........

Autor:  gosc_w_dom [ Wt lip 03, 2007 12:32 pm ]
Tytuł: 

madmun: Którym temacie? A już znalazłem! Przecież to nie jest to samo pytanie! Czytaj uważnie jak chcesz krytykować :) Jeszcze raz więc specjalnie dla Ciebie. Rok temu widziałem na Słowacji ogłoszenie takiego obozu, w trakcie którego wchodziło się na kilka szczytów nieznakowanych (Wysoka, Lodowy) itp. Obecnie szukam czegoś takiego w necie, ale niczego jak dotąd polskiego nie znalazłem.

Autor:  damian [ Wt lip 03, 2007 9:48 pm ]
Tytuł: 

Co do slowackiego raju to ostrzegam przed cyganami... przed dwoma laty pozbyliśmy w cingowie sprzęt foto (nowiutka lustrzanka cyfrowa plus obiektywy) i parę drobiazgów. niestety trzeba zamykać drzwi w kampingach i broń boże nie zostawiać nic nawet o niewielkiej wartościw namiotach.

Jesli ma ktoś czas i ochotę to polecilbym szlak w górach Choczańskich, z miejscowości Prosiek przez dolinę Prosiecką, jest co prawdo dość popularny ale momentami wspinamy się po 'żywej skale', są lańcuchy i drabinki, wodospadziki itp. powrót przez miescowość Velke Borove (dobre jedzonko w pensj Borovec) i dolonę Kvacianską gdzie stoją ciekawe stare mlyny a w bocznej dolince (drogowskaz na rzeźbiarza) też wodospadziki i drabinki, potem ląkami z Kvacian do Prosieka z extra widokami na początek pasma Rohaczy (Siwy wierch itp) i na cale pasmo tatr niskich. calość max 5-6 h z postojami.

pozdrawiam

Autor:  gosc_w_dom [ Wt lip 03, 2007 10:40 pm ]
Tytuł: 

Dzięki za radę. Ta 'żywa skała' mnie zaciekawiła. Planuje wycieczkę na Rohacze. Może rozwinę temat na dzień więcej i zerknę tam gdzie napisałeś! Pozdrawiam.

Autor:  Trauma_ [ Cz lip 05, 2007 8:29 pm ]
Tytuł: 

A ja mam jeszcze jedno pytanie na temat noclegu.
Czy we wrześniu (lub końcem sierpnia) w Chacie Teryego jest bardzo natężony ruch?
Czy lepiej rezerwować nocleg czy bez obawy iść "na ślepo" i liczyć że miejsce się znajdzie nawet na podłodze? :)

Autor:  prof.Kiełbasa [ Pt lip 06, 2007 10:39 am ]
Tytuł: 

czy ktoś wie jak wyglada parkowanie przy hotalu MAGURA w miejscowości Zdiar? ewentualnie alternatywne miejsce do zostawienia wózka na cały dzien? 8)

Autor:  dresik [ Pt lip 06, 2007 11:35 am ]
Tytuł: 

! napisał(a):
czy ktoś wie jak wyglada parkowanie przy hotalu MAGURA w miejscowości Zdiar? ewentualnie alternatywne miejsce do zostawienia wózka na cały dzien? 8)
Pod Magurą nie ma sznas. Idż do miejscowych, pomachaj 100 sk a napewno fure zostawisz na caly dzień.

Autor:  prof.Kiełbasa [ Pt lip 06, 2007 11:47 am ]
Tytuł: 

problem w tym ze o tej porze to gosc zamiast zabrac 100sk wyciagnie strzelbe i mi odstrzeli ..te reke z banknotem :lol:

Autor:  dresik [ Pt lip 06, 2007 11:53 am ]
Tytuł: 

! napisał(a):
problem w tym ze o tej porze to gosc zamiast zabrac 100sk wyciagnie strzelbe i mi odstrzeli ..te reke z banknotem :lol:

To zostaw fure na parkingu przy wyciagu narciarskim, powyzej Zdziarskiej przeleczy. Niestrzezony ale bezpłatny 8)

Autor:  prof.Kiełbasa [ Pt lip 06, 2007 11:55 am ]
Tytuł: 

Ty jestes parkingowym bogiem 8)
btw. zobacz priva :wink:

Autor:  Justka [ Pt lip 06, 2007 5:27 pm ]
Tytuł: 

ze wzgledu na bardzo mala ilosc miejsc w schronisku lepiej zarezerwowac.

Autor:  Trauma_ [ Pt lip 06, 2007 11:06 pm ]
Tytuł: 

ok dzięki za odpowiedź:) Czy to samo tyczy się podłogi albo przyjścia późnym wieczorem? jest ryzyko że będę spała za drzwiami? :?: :D

Autor:  Mariusz128 [ So lip 07, 2007 5:28 pm ]
Tytuł: 

Za jak za, ale przy drzwiach jest ryzyko :D , jeśli oczywiście przyjdziesz późno.

Autor:  Trauma_ [ So lip 07, 2007 8:46 pm ]
Tytuł: 

Ciężko jest przewidziec jaka będzie pogoda jak zarezerwuję nocleg... bez rezerwacji po prostu bym poszła w dniu w którym będzie świecić słonko... :(

Autor:  yogi [ N lip 08, 2007 2:45 pm ]
Tytuł: 

Mam pytanko odnośnie wyjazdu na szczyt Łomnicy. Jak wygląda sprawa biletów? Wiem, że na gondole z dołu na Skalnate Pleso dostanie się je bez problemu. A co z biletami które kupuje się na sam szczyt ? O której mniej więcej trzeba się zameldować żeby dostać bilet na szczyt. Kolejne pytanie, zakładając że najpierw chcę wyjechać na szczyt, a po powrocie wyjechać jeszcze krzesełkiem to musze ponownie stać w kolejce, czy też jest osobna kasa? I wreszcie jak wygląda sprawa pobytu na szczycie? Ta kolejka czeka na Ciebie, czy wraca po następnych turystów, a Ciebie zabiera jak wyjedzie? (różnie informują o czasie pobytu, od 30 do 50 minut na szczycie). Za wszelkie info bede bardzo wdzieczny. Za tydzien wybieram sie na dluzszy pobyt w Tatry i Lomnica ma byc dniem odpoczynku :)

Autor:  Mariusz128 [ N lip 08, 2007 2:58 pm ]
Tytuł: 

Więc sprawa wygląda tak. Na pierwszej stronie masz linki i tam masz aktualny cennik. Kolejka ma dwa przystanki, na szczyt dojedziesz po kupieniu biletu na pierwszym przystanku ( nie na dole) . Kolejka kursuje co 20 min, a na szczycie możesz być 40 min. Po bilety lepiej iść rano. Również wybieram się na Łomnice. Bardziej dokładnie poczytaj tu: http://www.ceper.com.pl/slowackie2.html w kawałku "KOLEJKĄ NA ŁOMNICĘ 2632 m n.p.m.". Pozdrawiam.

Autor:  prof.Kiełbasa [ Pn lip 09, 2007 5:40 pm ]
Tytuł: 

a ja mam 2 pytania 8)
czy jadac do Szczyrbskiego Jeziora autem musze miec winetke?
a drugie gdzie tam zaparkowac najlepiej na 2 dni(1 noc) i jakie koszta?
jesli chodzi o parking to pewnie Dresik coś wie :wink: :lol: 8)

Autor:  macciej [ Pn lip 09, 2007 6:49 pm ]
Tytuł: 

winietka to zdaje się tylko na autostrady

w Szczyrbskim są parkingi na takich zasadach jak wszystkie w "mieście Wysokie Tatry". Bodajże 160 koron za dobę. Są zarówno w Szczyrbskim Jeziorze jak i Nowym Szczyrbskim Jeziorze. Duże i nie powinno byc problemów

Autor:  Błażej [ Pn lip 09, 2007 6:53 pm ]
Tytuł: 

! napisał(a):
a ja mam 2 pytania
czy jadac do Szczyrbskiego Jeziora autem musze miec winetke?
a drugie gdzie tam zaparkowac najlepiej na 2 dni(1 noc) i jakie koszta?
jesli chodzi o parking to pewnie Dresik coś wie


Jadąc od Łysej nie potrzebna winietka :)

Parking w Szczyrbskim jest pokaźny i wszystkie znaki na ,,niebie i ziemi" cię do niego poprowadzą ;)

Autor:  tomek.l [ Pn lip 09, 2007 6:59 pm ]
Tytuł: 

jak chcesz tam parkować to podjedź pod ten parking przy stacji elektriczki czyli tam gdzie są te wszystkie bary i ten duży plac
jest parking przy drodze po lewej i prawej i potem za nim skręcasz w dół w lewo
jest taki zadaszony, betonowy parking z garażami, chyba dwupoziomowy
zagadaj z parkingowymi to zamiast na zewnątrz zaparkujesz w którymś z garaży

Autor:  artekk [ Pn lip 09, 2007 7:02 pm ]
Tytuł: 

Błażej napisał(a):
! napisał(a):
a ja mam 2 pytania
czy jadac do Szczyrbskiego Jeziora autem musze miec winetke?
a drugie gdzie tam zaparkowac najlepiej na 2 dni(1 noc) i jakie koszta?
jesli chodzi o parking to pewnie Dresik coś wie


Jadąc od Łysej nie potrzebna winietka :)

Parking w Szczyrbskim jest pokaźny i wszystkie znaki na ,,niebie i ziemi" cię do niego poprowadzą ;)


Czemu jadąc od Łysej nie trzeba winietki.

Wybieram się niedługo na Słowację i mnie to zaciekawiło bo ja zawsze omijam autostradę i jadę drogą obok autostrady.

Autor:  Błażej [ Pn lip 09, 2007 7:15 pm ]
Tytuł: 

artekk napisał(a):
Czemu jadąc od Łysej nie trzeba winietki.


No bo po drodze z Łysej do Strbskego Plesa nie ma delnicy... tylko okrążamy Cesta Sloboda :) za co się nie płaci :)

Cytuj:
bo ja zawsze omijam autostradę i jadę drogą obok autostrady.

rozumię, że tak robisz jadąc od Mikulasza na Poprad ??

Strona 11 z 123 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/