Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

>>PYTANIA OGÓLNE O SZLAKI, TRUDNOŚCI, WYCIECZKI<< - zadaj tu
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=4&t=4020
Strona 109 z 601

Autor:  yoyo [ Śr kwi 23, 2008 8:38 pm ]
Tytuł: 

hej jaka jest na dzien dzisiejszy cena parkingu na palenicy?
thx

Autor:  TaBaKa [ Cz kwi 24, 2008 2:18 pm ]
Tytuł: 

chyba 3 zł za godzinę a za dobę 30 zł

Autor:  krzychuu86 [ Cz kwi 24, 2008 7:10 pm ]
Tytuł: 

witam :) ... pierwszy post :)

mam pytanie... co starzy górscy wyjadacze polecają na weekend majowy .. chodzi mi o jakaś jedną konkretną trase :) coś co nie będzie łagodnym spacerkiem, ale ostrym podejściem i zejściem + prawdziwe górskie widoki :)

wiem że w maju będzie jeszcze tona śniegu, ale jestem na to przygotowany .... jakieś obycie mam (chociaż w Tatrach tylko kilka razy byłem) .. tu i tam sie było :) (Rysy x2, Giewont, Świnica, Kasprowy ) .... więc czekam na jakieś pomysły, bo ja sie nie znam :(

chyba że ktoś mnie weźmie ze sobą 2 albo 3 maja na szlak :)

pozdrawiam

Autor:  TaBaKa [ Cz kwi 24, 2008 7:29 pm ]
Tytuł: 

a raki i czekan masz? poza tym szedłeś kiedyś gdzieś w zimie?

Autor:  krzychuu86 [ Cz kwi 24, 2008 8:09 pm ]
Tytuł: 

raki sie znajdą .....
mmmm na giewoncie byłem w zimie.... ale to było lekką głupotą ;]

Autor:  TaBaKa [ Cz kwi 24, 2008 8:29 pm ]
Tytuł: 

a więc: Czerwone Wierchy, Grześ Rakoń a jak się będzie dobrze szło to Wołowiec, Trzydniowiański-Kończysty, Ornak-czyli praktycznie całe zachodnie oczywiście przy dobrej pogodzie i małym zagrożeniu: 2 i niższym poza tym Kasprowy z dowolnej strony a jak się czujesz na siłach fizycznie i technicznie to Kościelec, Może Szpiglasowa Przełęcz od Moka, Wrota Chałubińskiego ale to już koniecznie ze szpejem i jeżeli sobie dobrze radzisz oczywiście zimą. Ale na początek to zacznij od Zach. sprawdź jak ci idzie, nabierz zimowego doświadczenia potem można już ambitniej(przynajmniej ja tak miałem ale wciąż czuje respekt przed zimą, lawinami i tak bardzo pewnie to się nie czuję)
EDIT jak Giewont uważasz za głupotę to nie radzę dalej niż Kopa Kondracka, Rakoń, Kasprowy

Autor:  TakTak [ Cz kwi 24, 2008 8:33 pm ]
Tytuł: 

Idac zima na Koscielec mowiono mi ze zdecydowanie jest łatwiej na Swinicy. Takze polecam. NIe iwem jak jest obecnie z warunkami sniegowymi. Czy snieg juz sie robi mokry i ciezki, bo ja w takich raczej nie ryzykuje wyjsc tam gdzie moze zawitac lawina. NOi najwazniejsze rozsadek :) pozdr

Autor:  krzychuu86 [ Cz kwi 24, 2008 8:34 pm ]
Tytuł: 

dzięki wielkie :) ..... poszukam informacji o wszystkich tych trasach

napiałem że głupota bo wyjście na Giewont w zimie bez przygotowania i sprzętu (typu właśnie raki) było serio głupotą..... raz sie najadłem strachu konkretnie :P

Autor:  prof.Kiełbasa [ Cz kwi 24, 2008 8:35 pm ]
Tytuł: 

TaBaKa napisał(a):
EDIT jak Giewont uważasz za głupotę to nie radzę dalej niż Kopa Kondracka, Rakoń, Kasprowy

myślę że to w innym kontekście napisał ...

ja tez kiedyś gupio wszedłem na MPpCh 8) akurat w tym jednym wypadku ..

i nie lekceważyć zachodnich zimą czy nawet jak już jest mniej śniegu bo są zawsze wymagające, nie idzie sie w wysokie bo strach to w zachodnie bo niby lajcik.. w takich warunkach bedzie sie szło trudnij i dłuzej niż wg. znaków

Autor:  prof.Kiełbasa [ Cz kwi 24, 2008 8:37 pm ]
Tytuł: 

TakTak napisał(a):
Idac zima na Koscielec mowiono mi ze zdecydowanie jest łatwiej na Swinicy. Takze polecam. NIe iwem jak jest obecnie z warunkami sniegowymi. Czy snieg juz sie robi mokry i ciezki, bo ja w takich raczej nie ryzykuje wyjsc tam gdzie moze zawitac lawina. NOi najwazniejsze rozsadek :) pozdr

ten post człowieku to jest dramat :shock:
ktoś Ci coś tam mówił i Ty polecasz innym zimowy Kościelec? :shock: :lol:
byłeś na którejś z tych gór w zimie?
czy poprostu post na szybko pisałes bo z niego w sumie nic nie wynika sensownego

Autor:  TakTak [ Cz kwi 24, 2008 8:49 pm ]
Tytuł: 

Wchodzac na Koscielec, mijajacy nas ludzie moiwli ze na Swinice jest duzo łatwiej. Tylko wtedy były b. dobre warunki luty przepiekna pogoda snieg lekko zmrozony lawinowa dwojka z tendencja spadkowo o ile dobrze pamietam. Wystarczyły raki

Autor:  prof.Kiełbasa [ Cz kwi 24, 2008 8:54 pm ]
Tytuł: 

a mówili że są 2 wierzchołki? i że droga biegnie zupełnie inaczej jak w lecie i że wchodzisz na niższy o 10m. wierzchołek a ten główny bez szpeju to już raczej ciężko do zrobienia? w moim odczuciu po 2krotnych zimowych wizytach na obu szczytach jest zupełnie odwrotnie a napewno nie polecałbym takiej wycieczki komus kogo nie znam i komuś kto sam pisze ze niema za dużo do czyniena z górami zima 8)

Autor:  prof.Kiełbasa [ Cz kwi 24, 2008 8:56 pm ]
Tytuł: 

TakTak napisał(a):
Wystarczyły raki

:shock: a czekan do asekuracji?
sorki za post po postem ale zadzwiasz mnie 8)

Autor:  TakTak [ Cz kwi 24, 2008 9:03 pm ]
Tytuł: 

Tak mowili o wszytkim. O sciezce tez ze jest b. dobrze wydeptana az do tego nizszego wierzchołka(był długi okres bez opadow).

! napisał(a):
a napewno nie polecałbym takiej wycieczki komus kogo nie znam


Ok. Jesli był zima na giewoncie, wie co to rozsadek i wybor trasy na obecne warunki to chyba sam zdecyduje czy isc czy nie:) Ja tylko napisałem jaka jest mozliwosc.
pozdr
Prawie przy nas jedna osoba probowała i bez rakow wejscia. :!::!:To mnie wtedy naprawde zadziwiło:) Wracajac na Karb chlopina był wyraznie zdygany:)
Ps. doszedł do 1 polki

Autor:  prof.Kiełbasa [ Cz kwi 24, 2008 9:08 pm ]
Tytuł: 

to skoro mówili o wszystkim a Ty nie napisałeś tego komuś kto nie chodził zimą to nie było rozsądne..
z całym szacunkiem dla pytającego bo nie uważam by był kimś gorszym ale w takim wypadku warto rozsądnie proponować wycieczki 8)
Ty tego nie robisz...
pozdro

Autor:  marekm [ Cz kwi 24, 2008 9:24 pm ]
Tytuł: 

TakTak napisał(a):
Tak mowili o wszytkim. O sciezce tez ze jest b. dobrze wydeptana az do tego nizszego wierzchołka(był długi okres bez opadow).


akuratnie tak się składa ze byłem dzisiaj na Świnicy (oczywiście wierzchołek taternicki) :) żadnej wydeptanej ani nie wydeptanej ścieżki nie było :) szedłem w butach narciarskich + czekan. Tak mi się wydaje że trudności są bardzo podobne do lutowego Koscielca. Jest mocno stromo, oczywiście nie ma szans na żaden łańcuch, przed 12 jak był jeszcze śnieg zmrożony (o 12 wyszło słońce) trzeba było momentami kuć schodki, czasami rzeżbić bo śniegu momentami było na 5 cm a pod spodem śliska skała. Wejście na wierzchołek turystyczny imho bardzo mało prawdopodobne bez sznurka.

Autor:  krzychuu86 [ Cz kwi 24, 2008 10:14 pm ]
Tytuł: 

heh ..... :P

właśnie dowiedziałem się od kuzyna skąd można czekan załatwić :) ... podobno na krupówkach w alpin sporcie można pożyczyć ..... także czekan i raki już są .....

Autor:  krzychuu86 [ Cz kwi 24, 2008 10:40 pm ]
Tytuł: 

nie rozumiem czemu tak odradzasz? ..... ;] ...

a o życie towarzyskie dbam nawet za często ;|... w końcu studia w krakowie do czegoś zobowiązują :)

Autor:  golanmac [ Cz kwi 24, 2008 10:47 pm ]
Tytuł: 

krzychuu86 napisał(a):
także czekan i raki już są

No czekan to ja jeszcze rozumiem, ale w przydatność raków szczerze wątpię, już jest za mokro, a co mowić w maju ....

Autor:  mpik [ Cz kwi 24, 2008 11:40 pm ]
Tytuł: 

krzychuu86 napisał(a):
heh ..... (...) podobno na krupówkach w alpin sporcie można pożyczyć (...) czekan i raki (...)


heh...
a czy umiejętność posługiwania się nimi mozna także w alpin sporcie pozyczyć :?: :shock:

Autor:  krzychuu86 [ Cz kwi 24, 2008 11:51 pm ]
Tytuł: 

pisalem że raki muszę załatwić...... powód jest taki że mój brat zabrał te "domowe" a nikt mi nie jest w stanie pożyczyć bo nie ma..... skoro mam domowe, to wiem do czego są ;| .

kurcze widze że jakieś mało przyjazne .... zamiast pomóc to tylko odradzają i wytykają wady ;/.....

Autor:  golanmac [ Cz kwi 24, 2008 11:56 pm ]
Tytuł: 

krzychuu86 napisał(a):
to wiem do czego są

Nie mówię ze nie wiesz do czego są, wątpię tylko w ich przydatność, no ale w sumie to ja się na tym nie znam ....

Autor:  krzychuu86 [ Pt kwi 25, 2008 12:02 am ]
Tytuł: 

dobra ;]..... będe na miejscu, będe wiedział jak jest ..... wtedy pojawi dylemat czy brać czy nie ....

Autor:  Kaytek [ Pt kwi 25, 2008 7:33 am ]
Tytuł: 

TakTak napisał(a):
Idac zima na Koscielec mowiono mi ze zdecydowanie jest łatwiej na Swinicy.

Kolego, jak chcesz doradzać, to się najpierw zastanów co piszesz.
TakTak napisał(a):
Tak mowili o wszytkim

A Ty nic pewnie nie zrozumiałeś... :evil:

Autor:  keff79 [ Pt kwi 25, 2008 7:48 am ]
Tytuł: 

krzychuu86 napisał(a):
kurcze widze że jakieś mało przyjazne .... zamiast pomóc to tylko odradzają i wytykają wady ;/.....


Aa tam nieprzyjaźnie.. "pomóc" i "odradzają" wcale się nie wyklucza..

Poczytaj archiwum TOPR-u z okolic długiego majowego łykendu.. każdego roku ta sama śpiewka. Mnóstwo wyczynowców przyjeżdża żeby zdobyć - najwyższe lub najtrudniejsze (nie pije do Ciebie.. co by nie było :lol: ) . Pewnie stąd sceptyczne podejście.

Autor:  Kaytek [ Pt kwi 25, 2008 7:56 am ]
Tytuł: 

Ali7 napisał(a):
Po domu w nich chodzisz?

takie specjalne do bamboszy ;)

Autor:  Mag_Way [ Pt kwi 25, 2008 8:16 am ]
Tytuł: 

Eee nie naśmiewajcie sie z chłopaka. Grzecznie zapytał tylko. Pomózcie swoim doswiadczeniem bez objeżdżania i chwytania za słówka.

Autor:  prof.Kiełbasa [ Pt kwi 25, 2008 8:22 am ]
Tytuł: 

Mag_Way napisał(a):
Eee nie naśmiewajcie sie z chłopaka. Grzecznie zapytał tylko. Pomózcie swoim doswiadczeniem bez objeżdżania i chwytania za słówka.


nikt tu się nie naśmiewa
kolega przedstawił swoje(znikome co jak już wyżej pisałem nie oznacza ze jest gorszy)doświadczenie zimowe a drugi nie będac nawet na świnicy mu ją teraz poleca
:shock:
z całym szacunkiem dla pytającego on chyba czytał tylko posty zachwalające ten pomysł a każdy negatywny omijał..
uważam ze lepiej napisać wprost: nie pchaj się tam k.u.r.f.a. bo to pojebane i jak się s.p.i.e.r.d.o.l.i.s.z. to będzie rodzinie smutno a podatnik zapłaci za akcje
niż "głaskać"i tłumaczyć coś czego jak widać pytający nie rozumie..
bo już z góry założył że musi wejść na jakiś wyższy szczyt ba do tego nie używał czekana..
powodzenia

Autor:  Kaytek [ Pt kwi 25, 2008 8:22 am ]
Tytuł: 

Mag_Way napisał(a):
Eee nie naśmiewajcie sie z chłopaka. Grzecznie zapytał tylko. Pomózcie swoim doswiadczeniem bez objeżdżania i chwytania za słówka.

Eeeee, nie powinien się przejmować, przecież puściłem oczko - to nie były złośliwości ;) :)

Autor:  Mag_Way [ Pt kwi 25, 2008 8:47 am ]
Tytuł: 

O furva doczytałam dokładnie, no to sie nie dziwię ze nieco go zjechaliście :shock: Jest zdeterminowany na wysoki cel i raczej nie przekonamy. czekan ma (którym sie nigdy nie posługiwał) raki też ma... o LOL święci pańscy, aby nie spadł na łeb z tej góry

Strona 109 z 601 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/