Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Tatry - łatwy ciekawy SZLAK ZIMOWY.
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=4&t=4630
Strona 12 z 35

Autor:  LoveBeer [ Śr lis 25, 2009 8:50 am ]
Tytuł: 

dzieki ! :)

edit: a niech tam, kupilem czekan, i tak kiedys trzebaby to zrobic :) jutro jak zobaczycie jakas niedojde lizaca na kozi to pewno bede ja. a jak ktos na dupie bedzie jechal to juz napewno ja ;)

Autor:  LoveBeer [ Cz lis 26, 2009 4:33 pm ]
Tytuł: 

no i bogu dzieki ze kupilem ten czekan. moze wina sniegu, ale nawet z czekanem i w rakach mialem 15 metrowy niekontrolowany zjazd z koziego (sama gora zlebu), strachu sie niezle najadlem.
bylem tez na szpiglasowym - damn, od pocztku zoltego szlaku do przeleczy nieprzetarte, oj com ja sie urobil zeby tam dojsc... no a tam czekan przydal sie drugi raz, lancuchy w ten najstromszej czesci pod sniegiem, w zlebiku lod... zabawa fajna ale chyba mam za maje cohones na takie zimowe lazenie. ale moze jak odtaje to zmienie zdanie ;)

Autor:  Eliasz123 [ Pn gru 21, 2009 12:23 am ]
Tytuł: 

LoveBeer napisał(a):
chyba mam za maje cohones na takie zimowe lazenie. ale moze jak odtaje to zmienie zdanie


a to łaziłeś solo ?

Autor:  Pawel. [ Pn sty 04, 2010 10:14 pm ]
Tytuł: 

Chciałem wybrać się pierwszy raz zimą w Tatry; jest sens pchać się na Rakoń bez raków i czekana przy obecnych warunkach śniegowych? Czy rozsądniej będzie pozostać przy Grzesiu, ew. Trzydniowiańskim?

Autor:  LoveBeer [ Pn sty 04, 2010 10:44 pm ]
Tytuł: 

na rakon ni ma problema, dopiero na wolowiec moze byc roznie. jakbys chcial zlazic z rakonia/wolowca przez przelecz do wyzniej chocholowskiej to bardzo uwazaj bo tam jest lawiniasto.

Autor:  Pawel. [ Pn sty 04, 2010 10:52 pm ]
Tytuł: 

Myślałem, żeby wracać tą samą drogą. Siedzę teraz mapą na kolanach i w zasadzie to utwierdziłeś mnie w przekonaniu, żeby wyżnią chochołowską odpuścić. A co do Wołowca, w takim razie okaże się; w jak nie przyszłą sobotę to za dwa tygodnie; czy nie jest oblodzone i da się iść. :)
Dzięki. ;)

Autor:  regedarek [ Pn sty 04, 2010 11:12 pm ]
Tytuł: 

A jak wygląda sprawa Wrót Chałubińskiego zimą? Jest tam jakieś duże zagrożenie lawinami?

Autor:  Explorer [ Wt sty 05, 2010 9:22 am ]
Tytuł: 

Też mnie tamta okolica ciekawi, bo mamy z Łukaszem Skarpą plan żeby na Ciemnosmreczyńska Turnię uderzyć w czwartek

na razie tylko 2 osobowa ekipa...

Autor:  awake [ Wt sty 05, 2010 9:23 am ]
Tytuł: 

regedarek napisał(a):
Jest tam jakieś duże zagrożenie lawinami?


Bywa lawiniasto - oczywiście najbardziej po świeżych opadach i przy gwałtownych zmianach temperatur.

Autor:  Tatrzański_Łojant [ Wt sty 05, 2010 12:21 pm ]
Tytuł: 

Ja sądzę, że łatwym szlakiem będzie zielony szlak na Zadni Granat. Można się na nim troszkę co prawda zanudzić ale pewnie jak ktoś nie był, to bedzie ok.

Autor:  tomek.l [ Wt sty 05, 2010 4:15 pm ]
Tytuł: 

Tatrzański_Łojant napisał(a):
Ja sądzę, że łatwym szlakiem będzie zielony szlak na Zadni Granat.

Może i łatwy. Ale pod warunkiem, że wiesz jak iść. Jakim wariantem. I jak ominąć miejsca potencjalnie zagrożone lawiną.
I wiesz jak bezpiecznie dojść nad Zmarzły Staw.
Chief podawał jeden z zimowych wariantów wejścia na Zadni Granat.

Autor:  zbych [ Wt sty 05, 2010 4:18 pm ]
Tytuł: 

Tatrzański_Łojant napisał(a):
Ja sądzę, że łatwym szlakiem będzie zielony szlak na Zadni Granat.

szedłeś nim zimą lub przynajmniej w warunkach śnieżnych :?:

Autor:  turbek [ Wt sty 05, 2010 7:13 pm ]
Tytuł: 

tomek.l napisał(a):
Tatrzański_Łojant napisał(a):
Ja sądzę, że łatwym szlakiem będzie zielony szlak na Zadni Granat.

Może i łatwy. Ale pod warunkiem, że wiesz jak iść. Jakim wariantem. I jak ominąć miejsca potencjalnie zagrożone lawiną.
I wiesz jak bezpiecznie dojść nad Zmarzły Staw.
Chief podawał jeden z zimowych wariantów wejścia na Zadni Granat.

byle sie dostac do koziej dolinki a potem to juz walic prosto przed siebie :D ja wlasnie zamiast tak zrobic to od zmarzlego polazlem od razu ostro pod gore i potem musialem troche trawersowac, jedyne co to kondycyjnie dostalem troche w kosc, ale akurat trojka byla i kupa swiezego sniegu, 2 dni wczesniejsze nonstop sypalo, wycieczka zakopiec-granat-zakopiec zajela mi w tych warunkach jakies 10-11h , tak czy siak polecam moze podejscie troche monotonne ale daje kupe radochy i swietne widoki

Autor:  tomek.l [ Wt sty 05, 2010 8:33 pm ]
Tytuł: 

turbek napisał(a):
byle sie dostac do koziej dolinki a potem to juz walic prosto przed siebie

Prosto przed siebie to można walić jak się wie którędy iść. Poza tym dół podejścia od strony Koziej Dolinki jest zagrożony lawinowo.
I akurat nie podzielam entuzjazmu po dwudniowych opadach i ogłoszonej III.

Autor:  Burza [ Wt sty 12, 2010 10:18 am ]
Tytuł: 

Rezyduje w Moku od 5 marca. Czeka mnie najpierw 3 dniowy Kurs Turystyki Wysokogorskiej a potem chcialbym jeszcze gdzies pochodzic, co polecacie dla kogos kto zima nie chodzil w tym rejonie? Wiadomo, ze sam nie bede, a pewnie znajdzie sie ktos z doswiadczeniem na wycieczke.

Autor:  Krabul [ Wt sty 12, 2010 11:08 am ]
Tytuł: 

Jak zawsze, zależy od warunków. Szpiglasowy zimą to jest super sprawa. Rysy na pewno też, tam akurat nie byłem, bywa niebezpiecznie. Może Czarny Mięguszowiecki jeśli będziesz się czuł przygotowany.

Autor:  Łukasz T [ Wt sty 12, 2010 11:09 am ]
Tytuł: 

Krabul napisał(a):
Może Czarny Mięguszowiecki jeśli będziesz się czuł przygotowany.


Aaaaa, kotki dwa ...

Autor:  maju [ Wt sty 12, 2010 11:11 am ]
Tytuł: 

Dopiero teraz mnie ruszyło, że w tytule wątku jest genialny oksymoron "łatwy, ciekawy szlak zimowy"

Autor:  Hathor [ Wt sty 12, 2010 11:13 am ]
Tytuł: 

Łukasz T napisał(a):
Aaaaa, kotki dwa ...

szare bure obydwa :P

(ja już jednego burasa mam, teraz tylko drugi jest potrzebny :mrgreen: )

Autor:  Burza [ Wt sty 12, 2010 11:37 am ]
Tytuł: 

Oj cos wybor niewielki....Szpiglas, ew. Wrota no ale to zajmie 1 dzien jak Bozia da, a Niżne?

Autor:  Łukasz T [ Wt sty 12, 2010 11:40 am ]
Tytuł: 

Idź sobie pozwiedzaj płaskowyż Zadniej Galerii Cubryńskiej.

Autor:  Krabul [ Wt sty 12, 2010 12:00 pm ]
Tytuł: 

Burza napisał(a):
Oj cos wybor niewielki

To się przenieś przez Szpiglasowy do Piątki. Tam masz większy wybór - Zawrat, Kozie, Krzyżne, Gładki, Walentkowy...

Autor:  dadulek [ Śr sty 13, 2010 9:14 pm ]
Tytuł: 

Siema! A ja mam taki plan podziałać coś na Kościelcu w sobote... ktoś tam był ostatnio wie jak sprawa wygląda (co prawda do soboty jeszcze sporo czasu ale jak sie dowiem ze juz hardcore to raczej sie nie porpawi)

A co do milego szlaku to ostatnio robilismy murowaniec>kasprowy>czerwone>kondratowa i bylo bardzo milo i bez problemowo. trasa moze troche dlugawa ale polecam :)

Autor:  Klucha [ Śr sty 13, 2010 11:05 pm ]
Tytuł: 

Ja również w sobotę się wybieram... ktoś z szanownych będzie może przebywać w okolicach Murowańca? ( a w planach Zadni Granat/Kościelec)

Autor:  Łukasz T [ Cz sty 14, 2010 12:50 pm ]
Tytuł: 

"Witam serdecznie wszystkich. Już kilka ładnych lat łażę po górach, a że liczę sobie 20 wiosen to status chyba mam niezły. Ale jakoś zawsze, powiedziałbym wzdrygałem się przed zimowymi Tatrami, sam nie wiem czemu ;/. Narazieje moja jedyna, epizodyczna przygoda z zimą w Tatrach to zaskoczenie przeż snieg(obfity opad) na odcinku Kasprowy Wierch-Murowaniec. Jednak myślę, że czas na coś nowego, bo i zimą trzeba pokochać najwyższe polskie góry. Opracowałem sobie na pierwszy wyjazd zimowy w Tatry konfigurację, w moim mniemaniu, banalnych szlaków letnich, które zimową powinny być proste, ale chciałbym zasiegnąć opinii co bardziej doświadczonych zimowych tatrołazów na ten temat(zakładamy chodzenie po nich przy I i II stopniu zagrożenia lawinowego).
1. Wierch Poroniec-Rusinowa Polana gęsia Szyja-Rusinowa Polana-Dolina Filipka
Byłem ale od Palenicy Białczańskiej. Grudniowy spacer w pięknym słońcu. Zero trudności.

2. Nosal (ciekawi mnie, czy Nosal zimowy jest trudny) - Dolina Olczyska - Kopieniec Wielki - Toporowa Cyrhla
Byłem na odwrót. Grudniowy spacer w pełnym słońcu. Zero trudności.
3. Dolina Kościeliska - Polona na Stołach; przejscie Doliną Lejową ; Dolina za Bramką ;
Droga na Stoły jest chyba nie często odwiedzana więc może być nieprzetarty śnieg.
4. Dolina Białego - Sarnia Skała (tu szczególnie mnie interesuje, jak wygląda podejscie zimą na Sarnią Skałę), Polana Strążyska, Dolina Strążyska.
Byłem w zimowym wrześniu. Miły spacer. Na Sarnią wejdziesz bez problemu. Jak skałka pod szczycikiem będzie śliska to się kosodrzewiny chwycisz.

Czy przy tych szlakach, które wymieniłem, taki sprzęt zimą byłby potrzebny?
Ni kichuja nie potrzebny.

Autor:  tomek.l [ Cz sty 14, 2010 4:27 pm ]
Tytuł: 

Proponuję, zanim ktoś tu coś napisze, z dużą wnikliwością przeczytać temat wątku. A potem się do niego zastosować.

Autor:  jula [ Pt sty 15, 2010 6:30 pm ]
Tytuł: 

Przejrzałam zamieszczone na forum propozycje na sezon zimowy dla początkujących i mam kilka pytań.
Grześ
1. Czy idzie się żółtym szlakiem od schroniska tak jak latem? A może jest jakiś wariant zimowy?
2. Ostatnio pojawił się krótki znakowany odcinek (chyba na niebiesko) odbiegający od żółtego szlaku prowadzący bezpośrednio do Bobrowieckiej Przełęczy. Czy zimą można najpierw na przełęcz a potem niebieskim na Grzesia?

Mały Kościelec od zachodniej strony.
1. Czy szlak w Dolinie Gąsienicowej wiedzie tą samą trasą co latem? Szłam kiedyś w zimie z Murowańca do dolnej stacji wyciągu na Kasprowy, ale nie pamiętam, czy dalej były jakieś oznakowania prowadzące na Karb. Tamtędy w ogóle? :scratch:

Dzięki za wszelkie informacje i rady. :lol:

Autor:  tomek.l [ Pt sty 15, 2010 8:53 pm ]
Tytuł: 

jula napisał(a):
Grześ
1. Czy idzie się żółtym szlakiem od schroniska tak jak latem? A może jest jakiś wariant zimowy?
2. Ostatnio pojawił się krótki znakowany odcinek (chyba na niebiesko) odbiegający od żółtego szlaku prowadzący bezpośrednio do Bobrowieckiej Przełęczy. Czy zimą można najpierw na przełęcz a potem niebieskim na Grzesia?

Na początku idziesz lasem więc tak jak szlak, bo inaczej trzeba by się przez drzewa przedzierać. Na Bobrowiecką Przełęcz to raczej nie. Potem też podobnie jak szlak. Z resztą pewne pójdziesz tak jak będą przetarte ślady.
Jest jeszcze szlak dla narciarzy na lewo od schroniska. Ale tam można spotkać zjeżdżającego narciarza :D A tam bardzo wąsko jest :)
jula napisał(a):
Mały Kościelec od zachodniej strony.
1. Czy szlak w Dolinie Gąsienicowej wiedzie tą samą trasą co latem? Szłam kiedyś w zimie z Murowańca do dolnej stacji wyciągu na Kasprowy, ale nie pamiętam, czy dalej były jakieś oznakowania prowadzące na Karb. Tamtędy w ogóle?

Od stacji krzesełka to już musisz sobie radzić sama. Chyba, że będzie przetarty ślad. Idąc tamtędy należy się trzymać z dala od stoków Skrajnej i Pośredniej Turni.
Zejście z Karbu w stronę Stawu Gąsienicowego już łatwe nie jest.

Autor:  LigeiRO [ Pt sty 15, 2010 9:00 pm ]
Tytuł: 

Cytuj:
Czy przy tych szlakach, które wymieniłem, taki sprzęt zimą byłby potrzebny?
Ni kichuja nie potrzebny.


Poborco, zapomniałeś że jeszcze Beskid jest łatwiutki od Kasprowego...

Autor:  awake [ Pt sty 15, 2010 9:32 pm ]
Tytuł: 

jula napisał(a):
Ostatnio pojawił się krótki znakowany odcinek (chyba na niebiesko) odbiegający od żółtego szlaku prowadzący bezpośrednio do Bobrowieckiej Przełęczy. Czy zimą można najpierw na przełęcz a potem niebieskim na Grzesia?

jak napisał Tomek, pewnie pójdziesz tam gdzie będzie przetarte.
Fragment od Bobrowieckiej Przeł na Grzesia chyba został oficjalnie zamknięty. To dość strome i męczące podejście - w ostatniej części może czekać przedzieranie się przez kosówkę

Strona 12 z 35 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/