Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Tatry - wypadki i zdarzenia w Tatrach
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=4&t=1006
Strona 119 z 231

Autor:  maciekjazz [ Cz sie 16, 2012 8:17 pm ]
Tytuł: 

Nie no, jeden śmigłowiec wystarcza, ale zero śmigłowców raczej nikogo nie uratuje.

Autor:  pabligo [ Cz sie 16, 2012 8:35 pm ]
Tytuł: 

Ali7 napisał(a):
Oczywiście, na góry wielkości Tatr powinni mieć sześć.
I lotniskowiec na Morskim Oku.

Powierzchnia gór nie ma tu znaczenia. Idąc tokiem Twojego prześmiewczego rozumowania, Bieszczady powinno obsługiwać z 8 śmigłowców GOPR-u. W Tatrach wypadki zdarzają się bardzo często i bardzo często ten jedyny śmigłowiec jest w użyciu. A że brakuje dodatkowo jednego na wyposażeniu, pokazał właśnie wczorajszy, tragiczny wypadek na Kościelcu. Bo już nie chodzi o to, że zwłoki znoszono na noszach do pewnego odcinka, a raczej o syna tego tragicznie zmarłego, który w tym trudnym dla siebie momencie musiał jeszcze wykrzesać z siebie trochę sił na pokonanie jakiegoś fragmentu szlaku.

Autor:  WILCZYCA [ Cz sie 16, 2012 8:36 pm ]
Tytuł: 

Pewnie bedą prosić o pomoc Horską Służbę w skrajnych wypadkach

Autor:  miler [ Cz sie 16, 2012 9:04 pm ]
Tytuł: 

Ali7 napisał(a):
Oczywiście, na góry wielkości Tatr powinni mieć sześć.

Najlepsza liczba to 2.
Jak jeden ulegnie awarii, to do czasu doprowadzenia go do stanu używalności, jego obowiązki przejmie drugi. Jeden to zbytnie ryzyko, tym bardziej, że jego naprawa może przy niekorzystnym splocie okoliczności, trwać nawet miesiąc. W złym miejscu został uziemiony, a wymiana łopaty to nie w kij dmuchał. Trzeba ją tam dostarczyć i jeszcze po zamontowaniu przeprowadzić torowanie no i ogólny przegląd, czy coś jeszcze nie zostało uszkodzone, np. przekładnia,czy silnik.

Autor:  miler [ Cz sie 16, 2012 10:08 pm ]
Tytuł: 

Ali7 napisał(a):
Rozwiązaniem byłoby jakies porozumienie TOPR np. z SG pozwalające użyczać sobie wzajemnie maszyn w razie problemu z jedną.

Tys prowda.

Autor:  raffi79. [ Pt sie 17, 2012 7:26 am ]
Tytuł: 

pabligo napisał(a):
Dla mnie to w ogóle nie do pomyślenia, żeby TOPR, który praktycznie codziennie ma jakieś interwencje, posiadał na wyposażeniu tylko jeden helikopter. No ale wiadomo, że wszystko rozbija się o pieniądze.



Pytanie kto to będzie utrzymywał ??? Z jednym jest problem a co dopiero z dwoma.

Autor:  rogerus72 [ Pt sie 17, 2012 7:51 am ]
Tytuł: 

TOPR potrzebuje tego śmigła. ten nasz 1% może nie zapewni funduszy dla ratowników na cały rok, ale na pewno im się przyda.
i jak to być może, że taki pikny Sokół
Obrazek
nie będzie latał w naszych Tatrach?


Edytka: świeżyzna:
http://www.rmf24.pl/fakty/polska/news-z ... nId,628788

Autor:  miler [ Pt sie 17, 2012 11:35 am ]
Tytuł: 

rogerus72 napisał(a):
http://www.rmf24.pl/fakty/polska/news-zgubili-dziecko-w-gorach-na-szczescie-8-latkowi-nic-sie-nie-,nId,628788

:mrgreen: Kufa, przeczytałem zamiast zgubili - zrobili.

No można wypożyczać od straży granicznej, ale te śmigłowce nie są przystosowane do ratownictwa, nie mają wyciągarki, dość istotnej w akcjach ratownictwa górskiego. Przydała by się chociaż kratownica do desantowania, gdyż nie zawsze można śmigło przyziemić, no i znoszenie i powrót na piechotę. Także najlepszą opcją jest współpraca ze Słowakami, tylko pytanie, czy nieodpłatnie ?

Autor:  m__s [ So sie 18, 2012 10:32 am ]
Tytuł: 

http://www.rmf24.pl/news-17-godzinna-ak ... nId,629016

Cytuj:
Całą noc trwała akcja ratunkowa w rejonie Gerlacha w Tatrach słowackich. Ratownicy Horskiej Zachrannej Służby sprowadzili na dół 4 polskich alpinistów, którzy zabłądzili podczas zejścia z najwyższego szczytu Tatr. Dwie osoby zostały poważnie ranne.

Autor:  marx [ So sie 18, 2012 2:43 pm ]
Tytuł: 

m__s napisał(a):
Cytat:
Całą noc trwała akcja ratunkowa w rejonie Gerlacha w Tatrach słowackich. Ratownicy Horskiej Zachrannej Służby sprowadzili na dół 4 polskich alpinistów, którzy zabłądzili podczas zejścia z najwyższego szczytu Tatr. Dwie osoby zostały poważnie ranne.

to ktos z Forum?

Autor:  Glober [ So sie 18, 2012 3:18 pm ]
Tytuł: 

Niedawno leciał w Tatry jakiś śmigłowiec, by po kilkudziesięciu minutach wracać. Wygląda na to, że TOPR się z kimś dogadał, niestety nie dostrzegłem czyj to śmigłowiec. Może pojawi się niedługo jakaś informacja.

Autor:  jerrik1 [ So sie 18, 2012 5:06 pm ]
Tytuł: 

z daleka wyglądał na wojskowy, z drugiej strony to się zdziwiłem że od razu sie nie dogadali z wojskowymi :roll:

Autor:  Glober [ So sie 18, 2012 7:50 pm ]
Tytuł: 

Zgadza się. Niedawno w radiu słyszałem, że to był helikopter wojskowy, który dostarczył do Gąsienicowej części niezbędne do naprawienia Sokoła. I według tego co mówili, helikopter TOPRu jest już sprawny

Autor:  jerrik1 [ N sie 19, 2012 8:13 am ]
Tytuł: 

śmigło już od wczoraj w zakopcu, bo z tego co widziałem w tv do wczoraj stało w gąsienicowej, a ten wojskowy tak jak gadacie dowiózł części. wczoraj już startował z zakopanego, wyglądało mi to na loty próbne czy cuś

Autor:  m__s [ N sie 19, 2012 9:02 am ]
Tytuł: 

jerrik1 napisał(a):
śmigło już od wczoraj w zakopcu, bo z tego co widziałem w tv do wczoraj stało w gąsienicowej, a ten wojskowy tak jak gadacie dowiózł części. wczoraj już startował z zakopanego, wyglądało mi to na loty próbne czy cuś


http://www.rmf24.pl/foto/polska/zdjecie ... iAId,53633

i przy okazji

Cytuj:
Całą noc trwała akcja ratunkowa Horskiej Zachrannej Służby w słowackich Tatrach. O pomoc ratowników poprosili Polacy, którzy utknęli na szczycie Wielkiej Śnieżnej Turni. Nic się nie stało, ale nie umieli zejść z powodu załamania pogody.
Słowaccy ratownicy próbowali dolecieć do wzywających pomocy taterników śmigłowcem. Nie udało się to jednak z powodu bardzo silnego wiatru. Dlatego zdecydowali, że dojdą do Polaków na piechotę. Mimo trwającej całą noc akcji, niestety i ta próba okazała się nieudana, bo ratownicy przy bardzo złej pogodzie musieli poruszać się w trudnym wspinaczkowym terenie.
Rano na miejsce znów wezwano śmigłowiec, który przy pomocy liny przeniósł alpinistów do Chaty Terriego. Naszym rodakom nic się nie stało. Mieli ze sobą śpiwory, które pozwoliły im na przetrwanie nocy w górach.


http://www.rmf24.pl/fakty/polska/news-p ... nId,629103

btw. Chata Terriego? Czy tak się faktycznie nazywa? ;O

Autor:  kaziuuu [ N sie 19, 2012 9:56 am ]
Tytuł: 

Moim zdaniem powinno być napisane przez jedno r, ale specjalistą od polskiego to ja nie jestem :P

Autor:  Bombadil [ N sie 19, 2012 2:36 pm ]
Tytuł: 

Ja z kolei nie jestem specjalistą od węgierskiego, ale masz rację z tym pojedynczym "r". :wink:

Autor:  Burza [ Pn sie 20, 2012 1:26 pm ]
Tytuł: 

Śmiglo juz wczoraj latalo znow, niestety....no chyba, ze to byly naprawde loty probne.

Autor:  Trauma_ [ Pn sie 20, 2012 8:43 pm ]
Tytuł: 

[URL=h

Dziś pod Kasprowym było jakieś lądowanie. Nie wiadomo o co chodzi. :(

Obrazek

Pogoda typowo zawalowa. Do Kasprowego jeszcze tak nie grzało ale po 11 było już nie do wytrzymania.

Autor:  mirek87 [ Wt sie 21, 2012 7:24 pm ]
Tytuł: 

Tu info:
http://tygodnikpodhalanski.pl/?mod=news ... 1&id=16270

Autor:  Trauma_ [ Śr sie 22, 2012 5:37 pm ]
Tytuł: 

To też nie to... ale ten link jest do akcji wieczornej z campingu obserwowaliśmy jak śmigłowiec leciał pod Czerwone.

Autor:  peepe [ Pn sie 27, 2012 2:46 pm ]
Tytuł: 

tomek.l napisał(a):
Kamień uderzył w wirnik: Śmigłowiec TOPR unieruchomiony w Tatrach. Zobacz zdjęcia znad Zielonego Stawu
Śmigłowiec Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego uległ awarii podczas wczorajszej akcji na Kościelcu. Uszkodzona maszyna została awaryjnie posadzona nad Zielonym Stawem Gąsienicowym. Jutro ma się rozpocząć naprawa.

http://www.tygodnikpodhalanski.pl/?mod= ... 1&id=16232

Nie dawno wróciłem z urlopu się dowiedziałem. Facet mieszkał niedaleko mnie. Trzy ulice.

Autor:  artex [ Pn sie 27, 2012 9:40 pm ]
Tytuł: 

:) "Dziś późnym wieczorem do Zakopanego dotrą fachowcy z fabryki w Świdniku. Jutro mają ocenić, jak szybko uda się naprawić uszkodzenia. Ratownikom TOPR ma pomagać śmigłowiec słowackiej Horskiej Zachrannej Służby." to info z 16 sierpnia. Z tego co wiem moi ziomale już "śmigło" naprawili- w radio słyszałem. :D

Autor:  miler [ Pn sie 27, 2012 9:54 pm ]
Tytuł: 

artex napisał(a):
Z tego co wiem moi ziomale już "śmigło" naprawili- w radio słyszałem.


No to, żeś się obudził. Już tydzień temu naprawili w sobotę. Pożyczyli komplecik łopat od SG.

Autor:  artex [ Pn sie 27, 2012 10:11 pm ]
Tytuł: 

Przeglądałem wcześniejsze posty i nikt o tym nie napisał. Mechanicy ze Świdnika byli - to duma mnie rozpiera i patriotyzm lokalny ogarnia :D ,że Sokół znów się w niebo wzbił...Serdecznie pozdrawiam :D

Autor:  Bartek. [ Śr sie 29, 2012 10:35 am ]
Tytuł: 

Cytuj:
Utknęli na ścianie Gerlachu, ściągnęli ich słowaccy ratownicy.

Dwaj słowaccy taternicy mają za sobą noc na ścianie najwyższego tatrzańskiego szczytu - Gerlachu. Wspinaczom zaklinowała się lina. Ratownicy ustalili ich pozycję za pomocą GPS-u i nad ranem ściągnęli ich przy pomocy śmigłowca.

Dwaj słowaccy taternicy wczoraj wieczorem poinformowali ratowników Horskiej Zachrannej Służby, że utknęli na ścianie Gerlachu i nie są w stanie samodzielnie wycofać się ze wspinaczki. Zapewnili jednak, że bez problemów wytrzymają do rana.


Na podstawie wskazań GPS-u ratownicy ustalili miejsce, w którym znajdowali się mężczyźni i zaczęli organizować akcję ratunkową tak, by być gotowym na ewakuację wspinaczy wcześnie rano. Kiedy tylko zrobiło się widno, polecieli po nich śmigłowcem i przenieśli mężczyzn na linie podwieszonej pod maszyną nad Batyżowiecki Staw.

Taternicy dobrze znieśli noc spędzoną w ścianie. Po ewakuacji o własnych siłach wrócili do miejsca, w którym mieszkają.

Wczoraj w rmf slyszalem ze jakis turysta zaslab na Orlej Perci ale nigdzie nie znalazlem informacji na temat tego wypadku.

Autor:  Darycjusz [ Śr sie 29, 2012 7:21 pm ]
Tytuł: 

Bartek. napisał(a):
Cytuj:
Utknęli na ścianie Gerlachu, ściągnęli ich słowaccy ratownicy.

Dwaj słowaccy taternicy mają za sobą noc na ścianie najwyższego tatrzańskiego szczytu - Gerlachu. Wspinaczom zaklinowała się lina. Ratownicy ustalili ich pozycję za pomocą GPS-u i nad ranem ściągnęli ich przy pomocy śmigłowca.

Dwaj słowaccy taternicy wczoraj wieczorem poinformowali ratowników Horskiej Zachrannej Służby, że utknęli na ścianie Gerlachu i nie są w stanie samodzielnie wycofać się ze wspinaczki. Zapewnili jednak, że bez problemów wytrzymają do rana.


Na podstawie wskazań GPS-u ratownicy ustalili miejsce, w którym znajdowali się mężczyźni i zaczęli organizować akcję ratunkową tak, by być gotowym na ewakuację wspinaczy wcześnie rano. Kiedy tylko zrobiło się widno, polecieli po nich śmigłowcem i przenieśli mężczyzn na linie podwieszonej pod maszyną nad Batyżowiecki Staw.

Taternicy dobrze znieśli noc spędzoną w ścianie. Po ewakuacji o własnych siłach wrócili do miejsca, w którym mieszkają.

Wczoraj w rmf slyszalem ze jakis turysta zaslab na Orlej Perci ale nigdzie nie znalazlem informacji na temat tego wypadku.


Pewnie będzie w kronice TOPRu na ich stronce, ale jak to było wczoraj to musisz uzbroić się w cierpliwość, bo kronika jest aktualizowana w cyklach tygodniowych, zwykle na początku nowego tygodnia :wink:

Autor:  Vespa [ Cz sie 30, 2012 11:56 pm ]
Tytuł: 

m__s napisał(a):
btw. Chata Terriego? Czy tak się faktycznie nazywa? ;O

Teryego (Teryho) a najbardziej swojsko po prostu Terinka

Autor:  Kasia86 [ Pt sie 31, 2012 1:14 pm ]
Tytuł: 

Wypadek taternicki na Skrajnym Granacie:

http://wiadomosci.onet.pl/regionalne/po ... omosc.html

http://krakow.gazeta.pl/krakow/1,44425, ... _Jest.html

http://24tp.pl/?mod=news&strona=1&id=16347

Autor:  Olga [ Pt sie 31, 2012 2:11 pm ]
Tytuł: 

Kasia86 napisał(a):


Jak zwykle profesjonalny opis do zdjęcia: "w tle Złota Turnia".

Strona 119 z 231 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/