Forum portalu turystyka-gorska.pl

Mam swojego nowego lidera, Chochołowska w topniejącym śniego lodzie, masakra...

Dla mnie Chochołowska to absolutna ekstraklasa wkurzających szlaków, niezależnie od warunków

_________________
Nie trać serca.
Ktoś mógłby chcieć je wyciąć a nie chciałby marnować czasu na szukanie.

Dla mnie najgorze szlaki to te na których jest tłoczno
I jakoś tak szlak z Kościeliskiej na Ciemniak mi nie podszedł

_________________
"Na szczytach Tatr...
Na szczytach Tatr,
Na sinej ich krawędzi
Króluje w mgłach świszczący wiatr
I ciemne chmury pędzi..."
________________________________________
"Nawet podróż tysiąca mil zaczyna się od pierwszego kroku"

Dzisiaj sobie przeszedłęm wirtualnie:
http://maps.google.pl/intl/pl/help/maps ... choowskiej



I nie było tak źle , szkoda tylko że dojść można do wylotu starobociańskiej doliny.

Witam Jeden z najgorszych szlaków dla mnie oprócz drogi asfaltem do Moka, to podejście Krowim Żlebem na Trzydniowiański Wierch. Serdecznie pozdawiam

Panie, nie narzekaj Pan. Zszedłem i żyję w dobrym zdrowiu.

_________________
A jak byłem głodny, to upolowałem ptactwo i tyle... po dwóch głębszych mogę WSZYSTKO.

A Wy w tym żywcu to całe życie za żywcem na pastwiska łazicie, to tobie krowie takie owakie nie straszne.

szlak z przełęczy iwaniackiej do doliny chochołowskiej, gdzie chyba 80% trasy prowadzi wzdłuż terenu na którym przez wspólnotę jest prowadzona tzw "gospodarka leśna"

Do zeszłego weekendu tez nie lubiłem podejścia dol. Chochołowską do schroniska, ale chyba mi przeszlo... Kiedyś Dłużyło sie niemiłosiernie, a ostatnio zleciało tak szybko, że zmieniłem zdanie

_________________
pozdr. farix

Pewnego przyjaciela poznasz w niepewnej sytuacji...
zdjęcia na ++ flickrze ++

O to to.

_________________
Zrozumcie, że państwo chce tylko waszego dobra. Całego waszego dobra...

Picasa

Mam tak samo Ostatnimi czasy ta trasa mija mi nadzwyczaj szybko,przyjemnie i zerowym wysiłkiem.

_________________
Jak mówię,że wybaczam to nie znaczy,że zapomnę.

http://chomikuj.pl/hania.ratmed
http://7000.pl/index.php?page=wyprawy&o ... p=himalaje

U mnie podobnie,znienawidzone podejścia typu Moko,Boczań,a nawet Śląski Dom,Popradzkie i inne takie mijają w mgnieniu oka (zwłaszcza w drodze do celu,bo z powrotem jest już inaczej). Może to kwestia nastawienia i pory,zazwyczaj pokonuje je nocą,baaardzo bladym świtem i traktuję jako konieczność do osiągnięcia celu

_________________
"Sukces-jeśli go osiągamy-to tylko pewien dar.Ostatecznym celem jest poczucie pełni i samoświadomość"
Steve House

jeszcze jak tym celem jest zimne piwo na szczycie

_________________
NIE MA LEPSZEGO OD MIĘGUSZA WIELKIEGO!

he he zastanawiam się ile wrzucić do plecaka,coby melanż nie zamienił się w styl oblężniczy

_________________
"Sukces-jeśli go osiągamy-to tylko pewien dar.Ostatecznym celem jest poczucie pełni i samoświadomość"
Steve House

o tak właśnie, jakim by on nie był

_________________
pozdr. farix

Pewnego przyjaciela poznasz w niepewnej sytuacji...
zdjęcia na ++ flickrze ++

BOCZAN !!!!....gorszego szlaku nie widziałem.
Zejście w dól od połowy masakra...większość ścieżek wydeptana w lesie bo po kamieniach nie da się iść.

Ja, podchodząc do Murowańca zawsze wybieram boczań..., Jaworzynka nie przypadła mi do gustu. Muszę się tamtędy wybrać, aby ją odczarować

_________________
pozdr. farix

Pewnego przyjaciela poznasz w niepewnej sytuacji...
zdjęcia na ++ flickrze ++

Mam dokładnie na odwrót - Jaworzynką uwielbiam podchodzić, a przez Boczań schodzić

_________________
Nie zaglądam już na forum, kontakt tylko przez maila.

jaworzynka, boczań, co za różnica, byle na gąsienicową:D

nie da to się majtek przez głowę założyć lub przykryć kocem na suficie.
trza kolego być twardym, a nie miętkim

zaraz, zaraz, moje przegapienie. gdzie jest BOCZAN? to w Tatrach? bo nie znam... chyba Nykę nieuważnie przeczytałem, nie nadaję się na przewodnika...

_________________
Każdy chłopak z polskiej wsi jeździ wozem TDI
Rosja to nie kraj, to stan umysłu
"Pierwsza decyzja, jaką w okresie zdobywania sprzętu musi podjąć wspinacz z gotową do użycia kartą kredytową..."

Ile nie wrzucisz ,zawsze jest o to jedno za mało

_________________
NIE MA LEPSZEGO OD MIĘGUSZA WIELKIEGO!

Nie wiem czemu narzekacie na szlak do Śląskiego Domu, jest wspaniały i do tego blisko na Polski Grzebień

Na Iwaniacką przełęcz też fajny.

Najgorszy bez dwóch zdań i nie do pokonania na trzeźwo to do Chocho!
Bez szału tak samo podejście do Piątki i szlak na Rysy

_________________
A ja dalej jeżdżę walcem, choćby pod wałek trafić miał cały świat.

http://summitate.wordpress.com/

byłby fajny, gdyby nie wycięte z lewej i prawej drzewa, na większej części szlaku..
nie wiem od jak dawna trwa ten stan rzeczy, ale w ostatnią niedzielę fajnie to nie wyglądało

Rok temu była masakra, więc już od dłuższego czasu szaleją.

_________________
Zrozumcie, że państwo chce tylko waszego dobra. Całego waszego dobra...

Picasa

Dołączam do grona tych, którzy szlak Doliną Chochołowską uważają za najbardziej nielubiany. Polana Chochołowska to bardzo piękne miejsce, ale droga do niej z Witowa, przynajmniej w mojej ocenie, bije rekordy nieatrakcyjności.

do Iwanickiej ujdzie, ale nienawidze kosodrzewiny na ornak

_________________
"sssij"

malkontenci, nielubiane szlaki zaczynaja sie dopiero po przejsciu Doliny Chocholowskiej, a mam tu na mysli zejscie z Wolowca w strone Łopaty i Kulawiec oczywiscie, no i Papieski - niekonczacy sie wrecz

_________________
Omówienie sezonu ograniczam do rejonu Morskiego Oka i Tatr Zachodnich (...). By zasłużyć na wyróżnienie w rejonie Hali trzeba by najtrudniejszą tamtejszą drogę przejść nocą, samotnie i w kapciach. - Władysław Cywiński

Papieski rozumiem, ale Kulawiec?

Chyba, że na trzeźwo szedłeś to ok

_________________
A ja dalej jeżdżę walcem, choćby pod wałek trafić miał cały świat.

http://summitate.wordpress.com/

- powrót asfaltem na palenice gdy już cały dzień się spędziło na normalnym szlaku.
- żółty z małej łąki na kondracką przełęcz
- najnudniejszy, czerwony; toporowa cyrhla - waksmundzka polana i dalej zielony do murowańca
hejka!

_________________
http://obiezyswiat.org/index.php?user=knfred

Chochołowską można pokonać szybko rowerem, sam się przekonałem o tym w zeszłym roku zostaje krótki odcinek do Polany Chochołowskiej, kosztuje to cos koło 10zł. Najlepszy jest powrót, praktycznie zero pedałowania, siadasz i zjeżdżasz. Ja natomiast nie jestem fanem szlaku Doliną Białej Wody w kierunku Pl Grzebienia czy Rohatki, niekończąca się opowieść..... Może szlak jest widokowy ale ta odległość, polecam iść na Pl Grzebień i Małą Wysoką i wracać z powrotem na Łysą, przestaniecie kontrolować swoje nogi