Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Mięguszowiecki Szczyt
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=4&t=181
Strona 14 z 20

Autor:  stan-61 [ Wt lip 21, 2009 11:47 am ]
Tytuł: 

Burza napisał(a):
jestem ciekaw czy kazdy z Was idac tam pierwszy raz samemu sie nie pogubil
Każdy, tylko się nie chcą przyznać. :lol: Ja też na właściwy żleb trafiłem za trzecią próbą.

Autor:  mahavishnu [ Wt lip 21, 2009 12:10 pm ]
Tytuł: 

Mięguszowiecki Czarny orientacyjnie jest , moim zdaniem , prosty. Te pobłądzenia wynikają często albo z nie najlepszej pogody , albo ze złego merytorycznego przygotowaia do trasy. Paryski , jakieś schematy rysunkowe to podstawa. Iść ot tak na pałę nie ma sensu. Tam nie ma żadych labiryntów ani innych zawijasów. To była kiedyś moja pierwsza trasa pozaszlakowa i nie miałem żadych problemów orientacyjych. Do dzisiaj pamiętam kumpla , którego dosłowie połozyło na ziemie , gdy zobaczył widok z Czarnego na Morskie Oko. Robi wrażenie.

Autor:  Kaytek [ Wt lip 21, 2009 2:39 pm ]
Tytuł: 

stan-61 napisał(a):
Ja też na właściwy żleb trafiłem za trzecią próbą.

A ja to w sumie nie wiem czy trafiliśmy na dobry, czy na zły, wiem, że schodząc próbowałem przetrawersować do przełęczy i w efekcie wylądowałem w tak +/- trójeczkowym terenie... Nie wspomnę już o tym, że towarzystwo forumowe zostawiło mnie tam samego bidnego w ścianie... I jeszcze sobie podśmiechujki robili ;)

Autor:  Rohu [ Wt lip 21, 2009 3:02 pm ]
Tytuł: 

Ja na Czarnego szedłem bez żadnego opisu. Słyszałem, że idzie się ścieżką za kopczykami. Największym problemem było to, że szliśmy z kumplem, który w Tatrach był ze dwa razy i do tego deklarował lęk wysokości. Przechodząc przez tzw. galeryjkę na MPPCh głowę odwracał w stronę ściany pytając czy z drugiej strony jest przepaść ;)
Na Czarnego szedł z nami raczej bez problemów, bo ekspozycji tam nie ma, a poza tym nie oglądał się za siebie. Gorzej było z zejściem, gdzie w niektórych miejscach musieliśmy mu pomagać. Śpiewał ciągle "Co ja robię tu...?" Elektrycznych Gitar i schodził bardzo wolno, ale ostatecznie dał rady.
Widok na Morskie Oko ze szczytu jest powalający. Przynajmniej taki pamiętam. Może teraz inaczej na to bym spojrzał, bo na pewno więcej widziałem, ale jest na pewno co najmniej ładny.

Autor:  Łukasz T [ Wt lip 21, 2009 3:11 pm ]
Tytuł: 

Kaytek napisał(a):
I jeszcze sobie podśmiechujki robili


O przepraszam bardzo. Ja Ci zdjęcia robiłem.

Autor:  Jacek [ Wt lip 21, 2009 9:19 pm ]
Tytuł: 

Rohu napisał(a):
Słyszałem, że idzie się ścieżką za kopczykami.

Ja też słyszałem, i też o dziwo chyba był to mój pierwsze wykroczenie ;)
Pierwszym razem udało mi się pobłądzić, ale ostatecznie trafiłem na ów ścieżkę prowadzącą na grań. Od tego czasu zawsze lubię tam wracać raz w roku, widok na Mięgusza, Rysy Wysoką, Gerlach, Moko niezapomniany...


Kaytek napisał(a):
Nie wspomnę już o tym, że

Trzeba było iść dalej granią na Pośredni ;)

Autor:  krzyss [ Śr lip 22, 2009 12:44 am ]
Tytuł: 

Od Chłopka na Czarnego wchodzi się bez problemu - ot tak "autostrada do nieba" - mnie to zajęło około 15 minut, z tym obejściem od strony Morskiego - to się idzie na Mięguszowiecki Pośredni granią (jak obejście to oczywiście fragment poza granią) od Przełęczy pod Chłopkiem 35 minut. To oczywiście było w roku 1987 - obecnie z pewnością nieco dłużej :-) ale na pewno możliwe... (skoro żyję) . Polecam, warto... Widoki, szczególnie na MOko - niewyobrażalne!!!! Najlepiej o świcie - gra świateł przy słonecznej pogodzie (Pod Chłopkiem trzeba być około 6.30). Wtedy śniadanko w MOku o 11.00 smakuje wybornie :-)

Autor:  Kaytek [ Śr lip 22, 2009 7:55 am ]
Tytuł: 

Jacek napisał(a):
Trzeba było iść dalej granią na Pośredni

w sumie... to przecież praktycznie tak poszliśmy... ;) Tylko po szpej trzeba było zejść... Gdyyyyby nie to, to bym nawet na chwilę nie zlazł na dół ;)

Autor:  dawid91 [ Pn lip 25, 2011 2:54 pm ]
Tytuł: 

Związku z tym że mam duże chęci na pierwszego offa to polecono mi wejście na Mięgusza Czarnego i jak na pierwszy raz to drogą od Kazalnicy ( wejście i zejście). Teraz czytam ten temat i dużo ludzi napisało że lepiej wchodzić od przełęczy.I teraz już sam nie wiem. Najbardziej to obawiam się wpieprzenia w jakiś ciężki teren bo że jest krucho z jednej i drugiej strony to wiem.Jaką drogę polecacie ?

Autor:  Łukasz T [ Pn lip 25, 2011 2:56 pm ]
Tytuł: 

Od Przełęczy.

Autor:  Chariot [ Pn lip 25, 2011 3:12 pm ]
Tytuł: 

nie wiem jak jest na drodze od Kazalnicy, ale od Chlopka jest luz blues-lajtowo (jak nie ma sniegu w zlebie na trawersie oczywiscie)
trzeba tylko uwazac, zeby za wczesnie nie skrecic w lewo, trzeba dosc daleko trawersowac az dojdzie sie do bardzo wyraznego zebra odchodzacego od wierzcholka, potem tym zebrem w lewo w gore
dla mnie o wiele trudniejsze od wejscia na Czarnego bylo poprzedzajace go wyjscie na Przelecz pod Chlopkiem od Hinczowego Stawu-bardzo krucho i nieprzyjemnie

Autor:  Jacek [ Pn lip 25, 2011 3:20 pm ]
Tytuł: 

dawid91 Idź od przełęczy. Jak nic nie pomylisz to do pół godzinki i jesteś na szczycie :)
Tu można poszukać http://forum.turystyka-gorska.pl/viewto ... &start=120 może znajdziesz tę drogę ;)

Autor:  Explorer [ Pn lip 25, 2011 3:41 pm ]
Tytuł: 

Od przełęczy łatwiej. Są też śladu 'użytkowania'.
Wystarczy trzymać azymut i nie będzie problemów.

Autor:  smolik [ Pn lip 25, 2011 4:51 pm ]
Tytuł: 

dawid91 napisał(a):
Związku z tym że mam duże chęci na pierwszego offa to polecono mi wejście na Mięgusza Czarnego i jak na pierwszy raz to drogą od Kazalnicy ( wejście i zejście). Teraz czytam ten temat i dużo ludzi napisało że lepiej wchodzić od przełęczy.I teraz już sam nie wiem. Najbardziej to obawiam się wpieprzenia w jakiś ciężki teren bo że jest krucho z jednej i drugiej strony to wiem.Jaką drogę polecacie ?



:shock:
Nie wiesz gdzie idziesz ,to może lepiej nie idź .

Autor:  dawid91 [ Pn lip 25, 2011 5:15 pm ]
Tytuł: 

Cytuj:
Nie wiesz gdzie idziesz ,to może lepiej nie idź .

Wiedziałem że prędzej czy później taka odpowiedź się pojawi.




smolik już wszystko wiem .

Autor:  kaziuuu [ Pn lip 25, 2011 7:13 pm ]
Tytuł: 

No ostatnio jak byłem na przełączy to ktoś schodził z Czarnego i mówił że łatwo tam trafić, my nie poszliśmy bo się pogoda psuła...

Autor:  smolik [ Pn lip 25, 2011 7:41 pm ]
Tytuł: 

dawid91 napisał(a):
Wiedziałem że prędzej czy później taka odpowiedź się pojawi.

smolik już wszystko wiem .


No cóż żeby umieć czytać trzeba najpierw znać litery .

Bez urazy człowieku nie mam nic do Ciebie tylko do sposobu w jaki chcesz zaczynać .

Autor:  trekker [ Pn lip 25, 2011 7:56 pm ]
Tytuł: 

Dobrze chce zaczynać, łatwy i krótki off na początek.
Wie jakie są drogi, pyta, która wybrać.
Od Kazalnicy krucho i bardziej stromo. Od Chłopka dobre skały i w 20-30 min jesteś na szczycie. Opis drogi polecam z WHP, ja wchodziłem według niego i nie miałem żadnego problemu.

Autor:  Kaytek [ Pn lip 25, 2011 8:00 pm ]
Tytuł: 

smolik napisał(a):
dawid91 napisał(a):
Wiedziałem że prędzej czy później taka odpowiedź się pojawi.

smolik już wszystko wiem .


No cóż żeby umieć czytać trzeba najpierw znać litery .

Bez urazy człowieku nie mam nic do Ciebie tylko do sposobu w jaki chcesz zaczynać .
Chyba lepiej zaczynac na czarnym niz posrednim?

Autor:  Mazio [ Pn lip 25, 2011 10:59 pm ]
Tytuł: 

dawid91 napisał(a):
Związku z tym że mam duże chęci na pierwszego offa to polecono mi wejście na Mięgusza Czarnego i jak na pierwszy raz to drogą od Kazalnicy ( wejście i zejście). Teraz czytam ten temat i dużo ludzi napisało że lepiej wchodzić od przełęczy.I teraz już sam nie wiem. Najbardziej to obawiam się wpieprzenia w jakiś ciężki teren bo że jest krucho z jednej i drugiej strony to wiem.Jaką drogę polecacie ?


A ja bym jednak polecał od czoła go pierdyknąć, a schodzić tyłem:

http://3000.blox.pl/2010/08/Mieguszowie ... zarny.html

Autor:  Vespa [ Pn lip 25, 2011 11:24 pm ]
Tytuł: 

Mazio napisał(a):
A ja bym jednak polecał od czoła go pierdyknąć

Uhm, wygląda hardkorowiej niż jest :wink:

Autor:  smolik [ Wt lip 26, 2011 5:50 am ]
Tytuł: 

trekker napisał(a):
Opis drogi polecam z WHP, ja wchodziłem według niego i nie miałem żadnego problemu.


:o A to jednak da sie inaczej :) i o to chodzi :)

Ali7 napisał(a):
smolik, już nie pier.dol jak ten mędrzec. Każdy kiedyś zaczynał i gówno wiedział.


Z pewnych względów poniekąd mam nawet obowiązek
:wink: więc se jeszcze popier.dole :)

Pewnie ,że każdy kiedyś zaczynał, tyle ,że... nie znam człowieka ,nie wiem kto on , więc się wstrzymuję z udzielaniem rad typu " idź se tędy czy tamtędy". Bo jak się chłop uwali to nieco ckliwo się zrobi.

Ci co byli na Mięguszowieckim Szczycie Czarnym wiedzą ,że przy elementarnej znajomości topografii i przeczytaniu przewodnika nie ma większych problemów z wyjściem i to przynajmniej z trzech stron :) .

Autor:  Explorer [ Wt lip 26, 2011 7:12 am ]
Tytuł: 

A ci co nie byli niech wiedzą, że bez znajomości topografii znajdą się w ciemnej dupie i nikt po nich nie przyleci :D

Autor:  dawid91 [ Wt lip 26, 2011 3:15 pm ]
Tytuł: 

No zobaczę jak to będzie dojdę do Kazalnicy i podejmę decyzję którędy iść.


smolik nie zadawałbym takich pytań bez przeczytania WHP drogi 922 i 925 mają podobną trudność więc spytałem forumowiczów którą lepiej iść na pierwszy raz .

Cytuj:
nie znam człowieka ,nie wiem kto on

Rozumiem.Jeśli to pomoże to przeszedłem większość szlaków turystycznych w Tatrach Polskich ( Kościelec,Świnica,Rysy,Zawrat,Przełęcz pod Chłopkiem i część Orlej Perci drugą część dokończę za 3 tygodnie itd.) ale wiadomo że ułożony chodnik namalowane znaki i pociągnięte łańcuchy to nie to samo .

A jeśli nie będę pewny drogi to trudno nie będę się pchał na siłę samobójcą nie jestem .

Autor:  raffi79. [ Wt lip 26, 2011 3:36 pm ]
Tytuł: 

dawid91 napisał(a):
nie zadawałbym takich pytań bez przeczytania WHP drogi 922 i 925


Obydwie drogi są łatwe.


Obrazek


Obrazek

Autor:  golanmac [ Wt lip 26, 2011 4:04 pm ]
Tytuł: 

smolik napisał(a):
Pewnie ,że każdy kiedyś zaczynał, tyle ,że... nie znam człowieka ,nie wiem kto on , więc się wstrzymuję z udzielaniem rad typu " idź se tędy czy tamtędy". Bo jak się chłop uwali to nieco ckliwo się zrobi.

Ja myślę że z dwojga złego, jeśli Kolega ma niezachwianą chęć pójścia to lepiej że się pyta, niż miał by się nie pytać.

Autor:  Łukasz T [ Wt lip 26, 2011 4:15 pm ]
Tytuł: 

Ali7 napisał(a):
jak wejść, i wlazłem


Bo miałeś genialnego przodownika ze sobą.

Autor:  Łukasz T [ Wt lip 26, 2011 4:17 pm ]
Tytuł: 

Szedł na wyczucie. Doceń to.

Autor:  Łukasz T [ Wt lip 26, 2011 4:18 pm ]
Tytuł: 

Ale to przez przypadek.

Autor:  Łukasz T [ Wt lip 26, 2011 4:20 pm ]
Tytuł: 

Nie przesadzaj. Nie widzisz jak tu wyżej co niektórzy demonizują Czarnego, który tu wyrasta prawie na Żabiego Konia ?

Strona 14 z 20 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/